Szwedzka marka Thule znana jest nie tylko ze świetnych kufrów samochodowych ale także z plecaków i toreb dla laptopów oraz innych akcesoriów ochronnych. W ostatnich miesiącach miałem okazję testować kilka nowości od tej firmy, m.in. plecak Thule Spira Backpack.

Spira to zdecydowanie plecak miejski. Jego pojemność wynosi 15 litrów. Posiada osobny przedział na laptopa, umieszczony na wewnętrznej, stykającej się z plecami, stronie z osobnym dostępem od góry chronionym zamkiem błyskawicznym. Można do niego zapakować 13-calowego MacBooka Pro, choć ja zmieściłem w nim także model z ekranem o przekątnej 16 cali.

Są też osobne przegrody na iPada czy inny tablet, czytnik ebooków lub książkę, wewnętrzne kieszenie na ładowarki, kabelki, słuchawki i inne akcesoria, które zwykle bierze się ze sobą wychodząc rano do pracy, na uczelnię czy do szkoły. Do głównej komory z powodzeniem zmieścimy dodatkową bluzę.

W przeciwieństwie do innych dotąd opisywanych przeze mnie plecaków Thule, model Spira ma zdecydowanie bardziej elegancki, czy wręcz stylowy wygląd. I choć plecak należy do kategorii unisex, to jednak spotkałem się niekiedy z opinią, że to zdecydowanie produkt dla kobiet. Istotnie bardziej podoba się paniom.

Plecak jest cały czarny (jest także wariant niebieski i czerwony) i wykonany z połyskujących wodoodpornych materiałów ze skórzanymi dodatkami. Posiada prostą formę kostki. Jego wygląd cechuje daleko posunięty minimalizm. Mi kojarzy się on z monolitem z Odysei Kosmicznej 2001. Na zewnątrz nie ma żadnych dodatkowych przeszyć czy widocznych kieszeni. Jedyna zewnętrzna kieszeń ukryta jest w miejscu nachodzenia na siebie dwóch części głównej komory. Dostęp do tej ostatniej chroni wodoodporny zamek błyskawiczny oraz dodatkowa fałda, którą zagina się u góry i przypina na zatrzask.

Co ważne, materiały, z których jest wykonany są mocne i trwałe. Po kilku miesiącach codziennego intensywnego używania wygląda dalej jak nowy. W przypadku produktu stylowego czy wręcz modowego, do jakiego Thule Spira na pewno aspiruje, ma to ogromne znaczenie.

Moja Subterra po ponad czterech latach choć nosi ślady użycia co tylko dodaje temu plecakowi uroku, ale... ma już poważnego konkurenta, o którym niebawem.

Plecak Thule Spira kosztuje 789 zł.