Apple może rozdzielić premierę poszczególnych modeli iPhone'ów
Apple przyzwyczaiło nas do tego, że premiery nowych iPhone'ów odbywają się jesienią. Sytuacja ta być może wkrótce ulegnie zmianie.
Analityk JP Morgan, Samik Chatterjee twierdzi, że w 2021 roku Apple może zmienić cykl wydawczy. Wiosną miałyby odbywać się premiery pierwszych telefonów, natomiast jesienią amerykański producent prezentowałby kolejny model. Prawdopodobnie w drugiej połowie roku światło dzienne ujrzałyby urządzenia z serii Pro, natomiast wcześniej do sprzedaży trafiłyby tańsze wersje smartfonów. Taki zabieg pozwoliłby Apple wyeliminować sezonowość sprzedaży, dzięki czemu byłaby ona na podobnym poziomie przez cały rok.
Dajcie znać w komentarzach co sądzicie o takiej zmianie.
Źródło: Marketwatch
Dziwny ruch. Mają problem z płynnością finansową, czy co? Ci co chcę kupić Pro i tak kupią na jesień, więc nie podniosą sprzedaży na wiosnę. Ci co kupują zwykłe nie podbiją sprzedaży jesienią. Poza tym dziwny ruch, najpierw nowości trafią do tańszych, a Ci co kupują Pro dostaną te nowości dopiero po pół roku? Wydawać na Pro 256GB 5900 zł mając świadomość, że to trochę przestarzała technologia, która jest już od pół roku na rynku a za pół roku już będzie zastąpiona tańszą nowością jest trochę dziwne.
Chyba, że Apple chce opóźnić wprowadzanie nowości do tańszych modeli i nowości serwować w rozwiązaniach Pro na jesień a do zwykłych wprowadzać je w następnym roku na wiosnę. To już ma trochę większy sens, chociaż i tak jest słabe.