Ostatnio stosunki gospodarcze pomiędzy USA a Chinami nie są najlepsze. Prezydent Stanów Zjednoczonych rozważa możliwość podwyższenia cła na towary importowane w ramach tak zwanej wojny handlowej.

Nie byłaby to zbyt dobra wiadomość dla Apple. Według Tima Cooka, decyzja amerykańskich władz, mogłaby sprowokować chiński rząd to podjęcia podobnych kroków. Oznaczałoby to, że produkty Apple, które są sprzedawane w Chinach byłyby droższe, co mogłoby przełożyć się na mniejsze zainteresowanie nimi ze strony konsumentów. Dodatkowo utrudniłoby to ekspansję na tym rynku. Warto przypomnieć, że chiński rynek jest bardzo ważny dla Apple.

Decyzja ta mogłaby również wpłynąć na zdolności produkcyjne chińskich fabryk, w których wytwarzane są produkty amerykańskiej firmy. Nie ulega wątpliwości, że rząd mógłby wpływać na rodzime firmy.

Ciekawostką jest, że według dokumentów, wyższe cła ominęłyby elektronikę wysyłaną z Chin do Stanów - w tym produktów giganta z Cupertino. Oznacza to, że ceny urządzeń Apple nie zmieniłyby się.

Źródło: Opracowanie własne