Co jakiś czas w sieci pojawiają się doniesienia o włamaniach czy napadach na salony firmowe Apple. Zwykle łupem przestępców padają wystawowe modele komputerów Mac, iPhone'ów i iPadów. Apple zwykle informuje, że urządzenia te są łatwe do namierzenia, a przestępcy nie będą mogli ich sprzedać. Trudno jest ocenić na ile deklaracje te są prawdziwe. Na pewno jednak trudno będzie upłynnić łupy przestępcy, który napadł na salon sieci Play w Warszawie.

Jak podaje Gazeta Wyborcza, wczoraj do salonu Play na warszawskiej Woli wkroczył zamaskowany człowiek, krzyknął, że to jest napad i za pomocą nożyczek odciął trzy atrapy najnowszych iPhone'ów. Przestępca zdołał uciec przed przyjazdem policji.

Jak widać, także w Polsce przestępcy zainteresowani są najnowszymi produktami firmy Apple (choć podejrzewam, że generalnie zainteresowani są wszystkimi nowymi smartfonami, które są po prostu drogie). Ten jednak - uzbrojony w nożyczki - nomen omen naciął się. Ukradł bowiem jedynie atrapy.

Źródło: wyborcza.pl

Dzięki Longmanus za informację.