Airmail dla iOS - wrażenia na gorąco
Programy pocztowe to od lat temat zawsze bardzo aktualny, zwłaszcza jeśli pod uwagę weźmie się systemowe aplikacje tego typu w OS X i iOS. Ta druga, choć dość prosta w większości wypadków wystarcza, z kolei ta pierwsza dla wielu - w tym i dla mnie - jest koszmarną kobyłą, z którą zawsze są problemy. Nic zatem dziwnego, że nowe programy pocztowe wzbudzają zainteresowanie.
Od lat każda z moich prób korzystania z systemowego programu pocztowego w OS X kończyła się porażką. Stąd też zawsze szukałem wygodniejszych alternatyw. Przez lata korzystałem ze Sparrow. Później przekonałem się do programu Mailbox na moim iPhonie, a także do jego testowej wersji beta dla Mac. Dzięki rewolucyjnej idei traktowania wiadomości pocztowych jak zadania do wykonania udawało mi się z mniejszy lub większym powodzeniem ogarniać całą przychodzącą do mnie pocztę elektroniczną. Niestety Sparrow przestał być rozwijany i wspierany przez Google, a Mailbox został mówiąc kolokwialnie zabity przez Dropboksa (o czym pisałem na łamach MyApple Magazynu). Wtedy przypomniałem sobie o programie, który opisywałem kilka lat temu, ale który w 2013 roku przegrał u mnie rywalizację ze Sparrow. Mowa o Airmail. przez lata został znacznie ulepszony, a za sprawą tekstu Daniela Światłego w MyApple Magazynie odkryłem go na nowo. Od kilku miesięcy Airmail jest jedynym programem pocztowym dla Maca, z którego korzystam. Całkiem prawdopodobne, że zostanie ona także podstawowym programem pocztowym na moim iPhonie. Jego wersja na to urządzenie pojawiła się właśnie w App Store.
Być może nie spodoba się to twórcom tego programu, ale w podstawowych założeniach jego wersja dla iPhone'a przypomina wspomnianego już Mailboksa. Jest jednak od niego zdecydowanie bardziej rozbudowana. Mam wrażenie, że Airmail dla iPhone'a jest tym, czym mógłby stać się Mailbox, gdyby Dropbox nie zamknął tego projektu.
Airmail bazuje na klasycznym interfejsie programu pocztowego, jaki znamy choćby z systemowej aplikacji Mail czy wspomnianego już Mailboksa. Nie ma tutaj mowy o ekstrawagancji takich klientów pocztowych, jak Inbox czy Spark, które segregują przychodzącą pocztę według różnych kategorii.
W Airmail mamy typowy widok listy poszczególnych wiadomości w skrzynce przychodzącej. Domyślnie przy każdej z wiadomości znajduje się zdjęcie lub obrazek nadawcy, temat jest wytłuszczony, a pod nim znajduje się kilka linijek podglądu. Wszystko to można regulować. Ja ustawiłem sobie dwie linijki podglądu i wytłuszczanie tylko wiadomości nieprzeczytanych. Dodatkowo można oznaczać kolorami wiadomości z poszczególnych kont pocztowych (którym wcześniej możemy przypisać określone kolory i obrazki) . Możemy regulować ilość linijek podglądu tekstu, wyłączyć ikony (obrazki lub zdjęcia) itp.
Jak każdy nowoczesny program pocztowy, także Airmail korzysta z gestów. przesunięcie w lewo i w prawo wybranej wiadomości wywołuje różne działania. Domyślnie - tak jak w wielu innych programach, każdemu z tego typu gestów przypisane są dwa różne działania. Każde z nich aktywowane jest w zależności od długości tego przesunięcia. Gesty te można jednak regulować. I tak jak ustawiłem sobie archiwizowanie wiadomości po lekkim przesunięciu jej w lewo, kasowanie po przesunięciu jej dalej w tym samym kierunku. Z kolei przesunięcie jej w prawo umożliwia odłożenie jej na potem.
Funkcja ta w AirMail nazwana jest drzemką. Program umożliwia odłożenie wiadomości na bok, na następny tydzień, na najbliższy weekend, na jutro, wieczór lub późniejszą porę tego samego dnia. Można też wpisać ręcznie datę ponownego doręczenia danej wiadomości (kiedy ponownie pojawi się w skrzynce odbiorczej). AirMail umożliwia także dostosowanie każdej z tych opcji.
Kolejną ważną funkcją, przeniesioną z Airmail dla Mac są filtry, wyświetlające wiadomości spełniające określone kryteria. Przyciski tych filtrów znajdują się przy dolnej krawędzi ekranu i są to m.in. wiadomości nieprzeczytane, wiadomości z załącznikami, wątki konwersacji, wiadomości, które przyszły bieżącego dnia. Filtry można łączyć. Wystarczy tylko aktywować wybrane z nich.
Wspomnieć też wypada, że Airmail wspiera funkcję 3D Touch dostępną w iPhone'ach 6s i 6s Plus, dzięki czemu bezpośrednio z ekranu startowego, po mocniejszym przyciśnięciu jego ikony przenieść on może użytkownika do widoku tworzenia nowej wiadomości, listy wiadomości z załącznikami, wyszukiwarki lub do widoku wszystkich skrzynek odbiorczych. Program jest w pełni spolonizowany i posiada prostą aplikację dla zegarka Apple Watch. Ta ostatnia wyświetla powiadomienia, pozwalając nie tylko odpowiedzieć na daną wiadomość, odłożyć ją na później czy skasować.
Z Airmail dla iPhone'a korzystam dopiero od kilku godzin, jednak już teraz cieszę się ze wspomnianych wyżej funkcji. Znowu czuję się panem moich skrzynek pocztowych.
AirMail dla iPhone'a dostępny jest w App Store w cenie 4,99 €.
Wydanie tego programu sprowokowało nas do dyskusji o poczcie elektronicznej i jej przyszłości w dzisiejszym odcinku MyApple Daily. Serdecznie zapraszam do odsłuchu.