Tim Cook, który pojawił się w jednym z nowojorskich salonów firmowych podczas imprezy "Hour of Code" (godzina kodowania), udzielił krótkiego wywiadu Lance'owi Ulanoffowi z serwisu Mashable.

CEO Apple zapytany został o to, co sądzi o określaniu tego akcesorium mianem "garbu". Cook odparł, że spodziewał się różnych opinii na jego temat, ale jak przyznaje, sam by nie nazwał go w ten sposób. Zwrócił przy tym uwagę, że w porównaniu z innymi tego typu akcesoriami Smart Battery Case, dzięki swojej budowie, o wiele łatwiej zakłada się i zdejmuje. Jego zdaniem zakładanie i zdejmowanie sztywnych etui z baterią, np. tych od Mophie, wymaga zarówno pewnej siły, jak i cierpliwości. Cook nie zgodził się także z opinią, że wypuszczenie przez Apple własnego takiego akcesorium dla iPhone'a 6 i 6s świadczy o przyznaniu się firmy do tego , że wyposażyła te urządzenia w baterie o zbyt małej pojemności. Jego zdaniem większość ludzi i tak ładuje codziennie swojego iPhone'a. Etui przyda się tym, którzy wyruszają np. na wyprawę turystyczną czy nie mają możliwości podłączenia go wieczorem do ładowania.

Przypomnijmy, że etui Smart Battery Case pojawiło się w sprzedaży w miniony wtorek i od razu wywołało kontrowersje, o czym świadczą liczne negatywne opinie na jego temat.Dostępne jest m.in. w internetowym sklepie Apple i kosztuje 479 zł.

Źródło: Mashable