[shivan]

Nic się nie bój, Windows nie ma wyznawców tylko użytkowników. Wyznawcy siedzą w zdecydowanej większości przed Makami obrabiając w megastabilnej fotoszkapie po raz tysięczny zdjęcie nadgryzionego jabłka żeby potem wrzucić go sobie na pulpit/avatara itd.

hmm....tym zdaniem zapracowales sobie na piwo;D

[dymekkk]

Nawet jeżeli rzeczywiście się wzorowali to nie mam im tego za złe. Przyjemnie mi się pracuje na W7, jednak lepiej na OS X. Brzydko mówiąc lata mi to koło..... kto od kogo ściągał itp. Ważne jest to, że konsument był zadowolony z tego co kupuje i używa.

[shivan]

kolejny sensowny post... co sie stalo z tym watkiem?;/// az smutno...ide sobie stad

[defs]

- ok, system sobie, ale aplikacje firm trzecich jednak całkiem mocno odstają. w OS X'ie całość jest bardziej spójna

Przyczyny bym upatrywał w "ogromnej" ilości programów na maka. Z podstaw rachunku prawdopodobieństwa jasno wynika że szansa znalezienia kiepskiego programu na windowsa jest dużo większa.

- administracja tego systemu to ból (przynajmniej dla mnie) - tutaj sprawy niestety nie uprościli, a nawet bardziej zagmatwali (nowy panel sterowania z wyszukiwaniem - ok, dobry pomysł, ale i tak nie potrafię tam znaleźć tak prostej opcji jak autologin)

Fakt że po przesiadce z xp wymaga trochę przyzwyczajenia, ale może na dłuższą metę będzie wygodniej. Coś jak z ms office 2007 - na te "wstążki" to każdy narzekał jak internet długi i szeroki a mi osobiście, po chwili przyzwyczajania się, pracuje się na tym bardzo wygodnie, praktycznie wszystkie opcje są w zasięgu 1-3 kliknięć. Przy os x 10.6 już się tym niezbyt interesowałem, ale przy 10.5 wybitnie mnie rozśmieszył jobs chwalący się ogromną liczbą aż 300 zmian w nowy oesie. A ile z tego było widoczne dla końcowego użytkownika? 3 nowe ikonki? Ale jobs powiedział że mamy nowy system! hurra! radujmy się!

[Riddle]

Dock działa podobnie, ale to podobieństwo do Expose to już przesada. To działa całkowicie inaczej!

A ile z tego było widoczne dla końcowego użytkownika?

Ale przynajmniej dodali "gościa-niespodziankę"

[Mr D]

Moim zdaniem ma działać, a czy to będzie bankomat, ekspres do kawy makówka czy winda, to już jeden .....

[PiterMAC]

Nie od dziś Apple jest wzorem do naśladowania dla innych firm )) Wystarczy spojrzeć na kolejne klony IPhone (Iphone killery itp...) IPod killery i inne killery aby jednoznacznie stwierdzić, że rozwiązania Apple są chętnie kopiowane. Kształt urządzeń takich jak myszki, klawiatury, odtwarzacze MP3, oraz obudowy wszelkiego sprzętu komputerowego coraz bardziej przypominają applowski design. Nie wspomnę o interfejsach dotykowych najnowszych mobilnych gadżetów (w tym nowy interfejs Windows Mobile 6.5), które ewidentnie sa wzorowane na tym co Apple stworzyło. Nie twierdzę, że to złe i ciężko czepiać się każdego szczegółu bo to nie ma sensu. Tylko drażni mnie to, że jak Nokia pozywa Apple za jakieś GSMowe patenty to wszystko jest w porządku Apple bee, fee nie ładnie (niektórzy na tym forum tak się wypowiadali, nie przytoczę kto bo nie pamiętam) Jakby Apple chciało bawić się w pozwy sądowe to musieliby wytoczyć ich setki wielu firmom niestety, za podkradanie pomysłów. Ale jak ktoś tu powiedział naśladownictwo to wyższa forma uznania i tak ma być ) pozdrawiam

[3_Ohm_Back]

rozwiązania Apple są chętnie kopiowane

To Apple wyznacza "systemowe fashion"

obudowy wszelkiego sprzętu komputerowego coraz bardziej przypominają applowski design

I wygląd też... Ale jak ktoś nie wymyśli czegoś całkiem różnego to nie będzie do czego porównywać. Musi być jakaś*druga opcja - równie dobra.

[jamircan]

Można mieć wrażenie faktycznie że MS kopiuje OS X, ale do tego już wszystkich przyzwyczaili. Tyle tylko że kolejna wersja windows jest poprzednią wersją OS X Vista kopiowała Tiger-a m.in. z opcją live search, teraz Win7 kopiuje Leoparda. Świat MAC i PC tak jednak jest podzielony , że i tak każda ideologia ma swoich fanów. To dobrze że Win upodobnia się do OS X - gorzej by wyszło gdyby było odwrotnie. Skoro MS ma mieć lepsze produkty to tylko lepiej. Dla jednych i drugich.

[defs]

Wystarczy spojrzeć na kolejne klony IPhone (Iphone killery itp...) IPod killery i inne killery

ajfon to urządzenie które swój sukces zawdzięcza dobremu marketingowi i dobrej jakości. Wchodził on mniej więcej równo z lg prada jako pierwsze telefony 100% "paluchowe" i nie trzeba było z nimi spędzić dużo czasu żeby stiwerdzić że interfejs ajfona jest dużo wygodniejszy w obsłudze, a jak jeszcze potem doszła obsługa natywnych aplikacji (bo umówmy się że wcześniej to ten telefon zbyt wiele wart nie był) to telefon apple stał sie naprawdę bardzo ciekawą propozycją.

aby jednoznacznie stwierdzić, że rozwiązania Apple są chętnie kopiowane. Kształt urządzeń takich jak myszki, klawiatury, odtwarzacze MP3, oraz obudowy wszelkiego sprzętu komputerowego coraz bardziej przypominają applowski design.

Znikomy procent.

Tylko drażni mnie to, że jak Nokia pozywa Apple za jakieś GSMowe patenty to wszystko jest w porządku Apple bee, fee nie ładnie (niektórzy na tym forum tak się wypowiadali, nie przytoczę kto bo nie pamiętam) Jakby Apple chciało bawić się w pozwy sądowe to musieliby wytoczyć ich setki wielu firmom niestety, za podkradanie pomysłów. Ale jak ktoś tu powiedział naśladownictwo to wyższa forma uznania i tak ma być )
pozdrawiam

Problem jest taki że apple użyło dokładnych rozwiązań technicznych do których patenty posiadała nokia, a inni producenci tylko wzorują się na designie jabłkowych produktów.

Nie chcę tu wyjść na jakiegoś hejtera który walczy z wszystkim co ma nadgryzione jabłko na obudowie (sam używam ich produktów) ale denerwuje mnie podejście typu "windows ssie" "zawiesza się milion razy dziennie" itp. Osobiście nie wiem czy kiedykolwiek zawiesił mi się jakikolwiek windows nowszy niż 98. Jeżeli już coś się zawiesi to najczęściej jest wina zewnętrznej aplikacji której proces (nawet jak wisi) można 3ma kliknięciami zakończyć bez żadnego uszczerbku dla działania systemu.
Nie wiem jak do faktu zawieszania się windowsa odnieść to że na jakimkolwiek sprzęcie bym z niego nie korzystał (poczynając od netbooka na atomie czy 5lubwięcej letniego pieca a kończąc na nowych lapkach z C2D) to się nie wiesza, a jak kolega chciał na swoim macbooku pro pokazać jakąś grę i odpalał na nim winxp to mu się wywalił 2 razy w ciągu 15minut. ;p

[robalcfg]

W nowym Windows 7 widzę sporo rzeczy, które lubię w Macu i nie powiem, żebym był tym faktem zasmucony. Nareszcie w pracy mam system na którym przyjemnie się pracuje i który sensownie wygląda. Nareszcie wszystko jest spójne i zamiast uprzykrzać to usprawnia moją pracę. Mam to gdzieś, kto był pierwszy. W końcu jest tak, że jestem komuś w stanie polecić komputer z Windowsem, a i sam nie mogę złego słowa powiedzieć o pracy na Win7. Niech się te firmy mobilizują nawzajem, niech Apple czuje oddech Microsoftu na karku. Wszystko wyjdzie nam - klientom - na dobre.

[Roberto]

[QUOTE=defs;1093080]Przyczyny bym upatrywał w "ogromnej" ilości programów na maka. Z podstaw rachunku prawdopodobieństwa jasno wynika że szansa znalezienia kiepskiego programu na windowsa jest dużo większa.[/QUOTE] ale tu nie chodzi o 'kiepskość' programu tylko o ich 'integracje' czy jakąś 'spójność'. każdy program sobie - jeszcze bardziej jest to widoczne w linuksach

[QUOTE=defs;1093080]Fakt że po przesiadce z xp wymaga trochę przyzwyczajenia, ale może na dłuższą metę będzie wygodniej. Coś jak z ms office 2007 - na te "wstążki" to każdy narzekał jak internet długi i szeroki a mi osobiście, po chwili przyzwyczajania się, pracuje się na tym bardzo wygodnie, praktycznie wszystkie opcje są w zasięgu 1-3 kliknięć.[/QUOTE] to nie rzecz przyzwyczajenia, bo to praktycznie to samo co w XP i w XP to też był ból, ale trochę pomieszane jeszcze, żeby starzy użytkownicy się też trochę pogubili.
a wstążki to niezły przykład tego, że każdy program sobie - w jednym wstążki, w drugim coś innego, w trzecim takie 'prawie' wstążki.

Przy os x 10.6 już się tym niezbyt interesowałem, ale przy 10.5 wybitnie mnie rozśmieszył jobs chwalący się ogromną liczbą aż 300 zmian w nowy oesie. A ile z tego było widoczne dla końcowego użytkownika? 3 nowe ikonki? Ale jobs powiedział że mamy nowy system! hurra! radujmy się![/QUOTE] 300 było właśnie widocznych dla użytkownika

[QUOTE=robalcfg;1093135]Nareszcie wszystko jest spójne i zamiast uprzykrzać to usprawnia moją pracę.[/QUOTE] w systemie - chyba tak ;]

[QUOTE=robalcfg;1093135]sam nie mogę złego słowa powiedzieć o pracy na Win7.[/QUOTE] Oj, ja mogę ale to pewnie przez to, że coś spaprali z Visual Studio

[dudi]

ja bym chętnie zobaczył kilka z tych funkcji w7 w osx. Przykłady? Proszę bardzo - np podgląd miniatur okien po najechaniu na ikonę programu i podgląd okna po najechaniu na miniaturę. Prosto, wygodnie i bez zbędnego klikania

[1084]

Widzę, że myapple, jak każde porządne forum, ma swoich stałych trolli, którzy pojawiają się jak tylko jest okazja dopierdzielić produktom Apple i ich użytkownikom. Natomiast to, że MS kopiuje pomysły Apple, jest tajemnicą poliszynela od dawna i nie ma w tym newsie żadnej podniety. Aż dziw bierze że się z tego uzbierało 6 stron.

[robalcfg]

(...)Oj, ja mogę ale to pewnie przez to, że coś spaprali z Visual Studio

No ja głównie działam na Eclipse, ale hmm Visual Studio 2005 z poprawką, która była dedykowana do Windows Vista, też nie miałem jak do tej pory żadnych problemów, a mam Visual Studio 2005. Pamiętasz, że w ustawieniach zgodności trzeb go uruchamiać jako administrator systemu?

Swoją drogą. Dla mnie maczki zawsze były dla artystów, dla ludzi, którzy cenią sobie design i prostotę użytkowania, a Windows dla fanów sprzętu, którzy wiecznie chcieli mieć najlepszą maszynę w towarzystwie, żebym im chodził nowy Doom na full detalach. Wiecznie ten Windows był taki hmm, surowy. Teraz powoli to zmieniają. Ale ja jako fan dobrego designu i tak w domu będę na razie trzymał maki, bo się na tym po prostu przyjemniej projektuje. Zarówno system, jak i sam sprzęt, sprzyjają wenie twórczej, bo miło jest podejść do biurka z tak dobrze prezentującym się sprzętem, który ma tak przyjazny interfejs;)

Widzę, że myapple, jak każde porządne forum, ma swoich stałych trolli, którzy pojawiają się jak tylko jest okazja dopierdzielić produktom Apple i ich użytkownikom. (...)

A to niestety jest przykra prawda. Siedzą na tym forum ludzie, którzy szukają tylko okazji, aby pokazać jacy to z nas - użytkowników sprzętu Apple - fanboje. Nie wiem, czy to z zazdrości, bo na Mac'a ich nie stać, to sobie wmówią, że nic nie tracą i to my jesteśmy głupi, że je kupujemy. No bo inaczej po co by tu włazili i się wyżywali. No chyba, że są fanbojami Microsoftu;) Pozwolę sobie przytoczyć tekst pewnego gościa, który skomentował Toyotę Hilux'a mojego kumpla: "Ja tam wolę swojego Maluszka";)

[defs]

[QUOTE=Roberto;1093136]ale tu nie chodzi o 'kiepskość' programu tylko o ich 'integracje' czy jakąś 'spójność'. każdy program sobie - jeszcze bardziej jest to widoczne w linuksach[/QUOTE]
I tu wracamy do tego ci napisałem wcześniej. Jaki procent programów zainstalowanych na twoim maku to programy napisane przez firmy trzecie?
[QUOTE=Roberto;1093136]
a wstążki to niezły przykład tego, że każdy program sobie - w jednym wstążki, w drugim coś innego, w trzecim takie 'prawie' wstążki.
[/QUOTE]
Możesz sprecyzować o co ci chodzi? Trudno chyba żeby wszystkie firmy zewnętrzne zaczęły stosować identyczny interfejs jak ms. A co do ms to wstążki wprowadzają dalej, w win7 są one nawet w paincie i wordpadzie.
[QUOTE=robalcfg;1093155
A to niestety jest przykra prawda. Siedzą na tym forum ludzie, którzy szukają tylko okazji, aby pokazać jacy to z nas - użytkowników sprzętu Apple - fanboje. Nie wiem, czy to z zazdrości, bo na Mac'a ich nie stać, to sobie wmówią, że nic nie tracą i to my jesteśmy głupi, że je kupujemy. No bo inaczej po co by tu włazili i się wyżywali. No chyba, że są fanbojami Microsoftu;)[/QUOTE]
Chętnie bym kupił maka, ale jak przy każdym uruchamianiu chociażby autocada (który jest mi niezbędny na studiach i często z niego korzystam) mam i tak bootowć windowsa to mi przechodzi ochota. Podobnie jest z grami.

[Olivia]

A ja przyznam że do tej pory nie jestem w stanie się przekonać ani do Visty ani do 7. Wciąż jedynym Windowsem który cenie jest XP. Może dla tego że nie ma tych niepotrzebnych bajerów...

[robalcfg]

I tu wracamy do tego ci napisałem wcześniej. Jaki procent programów zainstalowanych na twoim maku to programy napisane przez firmy trzecie?

Wtrącę się trochę, bo w moim wypadku to jakieś 85% programów.

Możesz sprecyzować o co ci chodzi? Trudno chyba żeby wszystkie firmy zewnętrzne zaczęły stosować identyczny interfejs jak ms. A co do ms to wstążki wprowadzają dalej, w win7 są one nawet w paincie i wordpadzie.
Chętnie bym kupił maka, ale jak przy każdym uruchamianiu chociażby autocada (który jest mi niezbędny na studiach i często z niego korzystam) mam i tak bootowć windowsa to mi przechodzi ochota. Podobnie jest z grami.

Widzisz nie należysz do grupy docelowej. Ja tam w gry nie gram, wszystkie potrzebne mi programy graficzne są na Maka i są wygodniejsze w użytku niż ich wersje na Windows'a. Stąd dla mnie wybór jest jasny, ale dla Ciebie również.
Apple zawsze udostępnia gotowe rozwiązania, które pozwalają programistą wykorzystać interfejs zastosowany w ich systemie. Tak było w przypadku Mac OS X, tak jest w przypadku iPhone'a. Poza tym, Apple narzuca pewną konwencję co do niektórych elementów interfejsu, stąd programy dostępne na Maki są bardziej spójne z systemem. Te, które nie są, z reguły po prostu nie są akceptowane przez odbiorców, którzy przyzwyczajeni są do hmm, pewnej "jednolitości" w systemie. Tak, to chyba, trzeba nazwać

[Klimer]

ja uważam że dobrze że MS kopiuje z Apple i innych, dopóty, dopóki nie robi tego całkowicie. Kiedy MS podkrada z Mac OS jakieś pomysły, czy też całe rozwiązania, to żeby nie wyjść całkiem na "tych co kopiują" muszą zmienić to i tamto, przez co tworzą coś podobnego, ale innego zarazem. wydaje mi się że dzięki temu też idziemy szybciej do przodu. MS musi w pewien sposób "ulepszać" to co kopiuje (czy wychodzi czy nie to inna sprawa). grubość mojego portfela nie zależy od sukcesu MS albo Apple, więc jak dla mnie to że firmy walczą, podkradają i kopiują jest tylko korzystne dla mnie

[Roberto]

defs - ogólnie licząc chyba wszystkie Appy (no, może bez Docka, Findera, etc, ale licząc System Preferences, Systm Profiler, Migration Assistant, etc) to jakieś 40%
biorąc pod uwagę, że jest w tym XCode i spółka (koło 40 pomniejszych aplikacji) to gdyby to wywalić wyszłoby pewnie koło 55%
oczywiście nie używam wszystkich codziennie (tak samo jak z wszystkich systemowych od appla ;])

hm, trudno mi będzie sprecyzować tak naprawdę nie wiem jak mam ci sprecyzować spójność - tu rzecz idzie w szczegóły, z których wyłania się całość ;]
tego trzeba doświadczyć samemu człowiek się przyzwyczaja i potem widzi gdzie tego brakuje

Apple zawsze udostępnia gotowe rozwiązania, które pozwalają programistą wykorzystać interfejs zastosowany w ich systemie. Tak było w przypadku Mac OS X, tak jest w przypadku iPhone'a. Poza tym, Apple narzuca pewną konwencję co do niektórych elementów interfejsu, stąd programy dostępne na Maki są bardziej spójne z systemem. Te, które nie są, z reguły po prostu nie są akceptowane przez odbiorców, którzy przyzwyczajeni są do hmm, pewnej "jednolitości" w systemie. Tak, to chyba, trzeba nazwać

o, ładnie napisane to, czego ja nie potrafiłem powiedzieć

można też zauważyć, że te, które nie są tak spójne, to zazwyczaj programy multiplatformowe, bądź napisane w Javie (chociaż te dwie rzeczy się łączą zazwyczaj ;])

apple ma swoje human interface guidelines
gnome też wprowadziło coś podobnego
kde pewnie też
zapewne i MS coś takiego posiada
tylko różnica jest głównie taka, że OS X'owi developerzy się do nich (bardziej?) stosują

[Iseeutoo]

A jakie to w ogole ma znaczenie? mym zdaniem zadne. Apple Kradnie, MS kradnie... wszyscy kradną, i gdy MS rzekomo cos ukranie apple to jest bunt, jak apple kradnie komus to cii niech sobie kradna. Dziwne podejscie. Ja osobiscie w Win7 nie widze jakichs wielkich podobienstw do OS X. Maja spore różnice w tym wydajność która Win7 zabija choćby najnowsze dziecko Appla Snow Leoparda.

[bezybezy]

A to niestety jest przykra prawda. Siedzą na tym forum ludzie, którzy szukają tylko okazji, aby pokazać jacy to z nas - użytkowników sprzętu Apple - fanboje. )

Nie sprowadzajmy wszystkiego do fanbojstwa w jedną, czy w drugą stronę (szkodliwe dla zdrowia zjawisko ) Tak ciężko zaakceptować oczywistą oczywistość, że zarówno jeden jak i drugi system ma swoje wady i zalety?
To, że Microsoft wzorował się w pewnych elementach na OS X, nie podlega dyskusji. Jednak "wzorował się" nie jest równe "bezczelnie kopiował", więc chyba nie ma sensu robienie z tego wielkiego halo

[vendisse]

mnie tez win7 nie przekonuje. Na szczescie w ogole nie potrzebuje windowsa do pracy, potrafie sobie znalezc alternatywe dla wsyztskich "tylko na win" programow, ktore BTW dzialaja duzo lepiej i stabilniej na maku. Win niestety jak zawisnie to na dobre. Mac nawet jesli to po pol minucie wychodzi na prosta. Taka jest podstawowa roznica miedzy tymi systemami. kluczowa dla niektorych

[Riddle]

Apple i MS mają umowę crosslicense, więc mogą spokojnie kopiować swoje pomysły.