
Handel piratami na Allegro - moja walka
#276
Posted 31 August 2009 - 12:40
#277
Posted 31 August 2009 - 13:10
I tu się mylisz Krzyśku :-)
W życiu nie postawiłbym na równi EA ze sprzedawcami lewego towaru. Mi osobiście bardziej chodzi o to, że jeżeli EA jest cywilem nie policjantem, to powinien używać bardziej "cywilnych" sposobów do walki z tym.
Naginanie prawa jest rzeczą bardzo dyskusyjną, bo skoro jego przypadek jest OK to dlaczego np. mój przykład z postu wyżej już nie?
Przecież w teorii w obu przypadkach chodzi o dobro obywatela:
- żeby wyłapać tych co biegają z nożami
- żeby złapać piratów
Jednakże mimo wszystko cywil nie ma fizycznej i legalnej możliwości sprawdzenia w majestacie prawa czy taki sprzedawca jest "piratem" czy nie, ponieważ w teorii przynajmniej "nie ma uprawnień do decydowania co jest a co nie jest piractwem".
Takie działania powinny być prowadzone przez policję.
Morał dla mnie z tego tylko taki, że po raz kolejny malutcy sprawiedliwi walczą ze złem podczas gdy duzi (czytaj Allegro) ma to głęboko w poważaniu. W całej tej sytuacji EA odwala mrówczą robotę za allegro.
Ja też kiedyś zgłosiłem aukcje z pirackim photoshopem. Kupiłem PS CS3 na allegro za 1700zł z fakturą (podpisaną, firma miała wpis w KRS). W domu po BARDZO intensywnych testach i poszukiwaniach okazało się że to jeden z idealnych piratów.
Wykryłem to tylko dlatego że za cholerę nie mogłem się zarejestrować na Adobe w celu pobrania czcionek od nich (kilku darmowych dla użytkowników zarejestrowanych).
Telefon do Adobe PL i fora doprowadziły mnie do informacji o serii chińskich piratów które udają rejestrację i aktywację przy instalacji kontaktując się z fałszywymi serwerami Adobe.
Od razu zażądałem oddania pieniędzy i zwróciłem program sprzedawcy (nie miałem jak udowodnić że to pirat, a do zwrotu miałem prawo). Nie zgłosiłem sprawy na policję tylko dlatego że odzyskaną gotówkę musiałem szybko użyć i nie miałem czasu w zabawę wielomiesięczną w celu odzyskania kasy.
Monitorowałem przez 2 miesiące Allegro u tego użytkownika i podobnych. Każdą aukcję zgłaszałem Allegro i żadna z nich nie została zablokowana, bo allegro nie "bawi" się w sprawdzanie co kto sprzedaje. Gremialnie zakłada że towar sprzedawany jest legalny. Dopiero po aukcji i zgłoszeniu na policję przez użytkowników są w stanie coś z tym zrobić.
Śmiech na sali!
Bo Polskie prawo czasami jest chore. Zgłosiłbyś sie na policje, to zabraliby ci program, jako dowód, a nawet jakby skazali sprzedawce to nie odzyskałbyś kasy. Tylko być może dostał jeszcze wyrok o pasertwo.
#278
Posted 31 August 2009 - 22:31
Problem w tym, że zakup został dokonany na odległość, więc nie mógł być pewien, że jest to pirat nie widząc towaru. Mógł podejrzewać, bo cena była niska itd, ale pewien raczej być nie mógł do czasu otrzymania przesyłki. Nie jestem prawnikiem, ale wydaje mi się, że w momencie gdy zgłosił się na policję, a towar został zatrzymany jako dowód w sprawie to nie ma mowy o paserstwie nieumyślnym.No właśnie akurat E.A. nie może, bo wszem i wobec w glorii i chwale mówił że z premedytacja wybiera tylko te aukcje gdzie są piraty i je specjalnie zamawiał po to aby na gorącym uczynku złapać przestępcę... samemu stając na krawędzi prawa i bezprawia
To się popisałeś tym przykładem, nie ma co. Jeśli już porównywać to do "walnięcia w pysk" to ja bym raczej porównał do sytuacji w której wiesz który "kark ma nasrane w głowie" i nastawiasz mu buźkę, aby zaraz po tym złożyć doniesienie.To tak jakbym wybranych przechodniów "walił w pysk" tylko po to żeby jednemu na 10 udowodnić że mi oddadzą nożem i na nich doniesienie złożyć.
A tego to nie możesz zakładać. Pisał, że jest developerem, ale nie pisał, że nie jest policjalnem. Chociaż pewnie nie jest.W życiu nie postawiłbym na równi EA ze sprzedawcami lewego towaru. Mi osobiście bardziej chodzi o to, że jeżeli EA jest cywilem nie policjantem, to powinien używać bardziej "cywilnych" sposobów do walki z tym.
Może dlatego, że jest od czapy wzięty i ma się nijak do omawianej sytuacji?Naginanie prawa jest rzeczą bardzo dyskusyjną, bo skoro jego przypadek jest OK to dlaczego np. mój przykład z postu wyżej już nie?
Ma możliwość zakupu każdego towaru. A to, że się okazuje, iż jest to kradzione, podrobione itd? No cóż, takie życie...Jednakże mimo wszystko cywil nie ma fizycznej i legalnej możliwości sprawdzenia w majestacie prawa czy taki sprzedawca jest "piratem" czy nie, ponieważ w teorii przynajmniej "nie ma uprawnień do decydowania co jest a co nie jest piractwem".
Wiesz... takie sytuacje nie powinny mieć w ogóle miejsca, więc o czym chcesz dyskutować?Takie działania powinny być prowadzone przez policję.
Ale to tylko chwała mu za to, czyż nie? Jeśli wielcy urzędnicy i ich machina zapomnieli postawić na Twojej ulicy oświetlenia to chyba niczym złym jest, gdy to Ty zaczniesz słać im pisma z prośbą oświetlenia ulicy?Morał dla mnie z tego tylko taki, że po raz kolejny malutcy sprawiedliwi walczą ze złem podczas gdy duzi (czytaj Allegro) ma to głęboko w poważaniu. W całej tej sytuacji EA odwala mrówczą robotę za allegro.

No i jakby nie patrzeć to również jesteś paserem (nieumyślnym), więc wystarczy odrobina złej woli, abyś poszedł siedzieć. A i jeszcze w majestacie prawa powinieneś dostać za niezgłoszenie przestępstwa ściganego z urzędu. Czy się może mylę?Ja też kiedyś zgłosiłem aukcje z pirackim photoshopem. Kupiłem PS CS3 na allegro za 1700zł z fakturą (podpisaną, firma miała wpis w KRS). W domu po BARDZO intensywnych testach i poszukiwaniach okazało się że to jeden z idealnych piratów.
#279
Posted 01 September 2009 - 09:47
#280
Posted 01 September 2009 - 21:45
Takie rzeczy można sprzedawać?
#281
Posted 01 September 2009 - 22:23
AppStore Aplikacje iPhone 3G 3GS iPod Touch POLISH (730837244) - Aukcje internetowe Allegro
Takie rzeczy można sprzedawać?
nie wiem co na to licencja apple, ale polskie prawo chyba nie zabranie odsprzedawania programów

#282
Posted 02 September 2009 - 00:57
Jesli licencja apple tego zakazuje to proszę mnie poprawić.
---- Dodano 02-09-2009 o godzinie 02:02 ----
Podejrzewam jednak, ze pewnie istnieje jakis punkt w licencji zakazujacy odsprzedazy calych kont ale nie chcialbym by ta dyskusja znowu zboczyla z toru.
#283
Posted 07 September 2009 - 23:15
#284
Posted 08 September 2009 - 17:02
#285
Posted 08 September 2009 - 22:54
heh takie piraty to najlepszy przykład obustronnej korzyści. sprzedawca zarabia za nic, kupuący kupuje 90% taniej... ale ja się brzydze piractwem głównie z względów czy to nie jakis lewy pirat czy mi nie zwali czy nie wirus jakis ok ok wiem wymyślam ale co tam
Jak w kradzionych autach.. przyklad dwustronnej korzysci.. zlodziej.. pardon.. sprzedawca zarabia za nic, kupujacy kupuje taniej.. no nic tylko popierac, nie?
Ech.. a co z trzecia strona?
Btw. Rozumiem, ze nie brzydzisz sie piractwem tylko boisz sie tego, co moze sie stac z Twoim sprzetem/systemem - to roznica.
#286
Posted 09 September 2009 - 05:22

#287
Posted 09 September 2009 - 10:18
Jesli aplikacja jest jego wlasnoscia i posiada rachunek (chociazby w formie elektronicznej) potwierdzajacy zakup - to niby z jakiej racji nie miałby móc sprzedać swojej wlasnosci w formie umowa kupna-sprzedaży (czyli aukcji allegro) ?
Jesli licencja apple tego zakazuje to proszę mnie poprawić.
---- Dodano 02-09-2009 o godzinie 02:02 ----
Podejrzewam jednak, ze pewnie istnieje jakis punkt w licencji zakazujacy odsprzedazy calych kont ale nie chcialbym by ta dyskusja znowu zboczyla z toru.
Aplikacje są właśnością developerów. Klienci kupują licencje na korzystanie z nich a nie kod aplikacji. Licencja na oprogramowanie jest wg. polskich przepisów o VAT usługą. Kiedyś spierano się o to, czy można odsprzedawać licencje na oprogramowanie, ale ogólnie przyjmuje się, że można, jeżeli oprogramowanie zostało nabyte w legalny sposób i nie dokonujemy 'cudownego rozmnozenia' (kupujemy jedną licencję a sprzedajemy 100).
#288
Posted 09 September 2009 - 14:05

#289
Posted 09 September 2009 - 17:29
Aplikacje są właśnością developerów. Klienci kupują licencje na korzystanie z nich a nie kod aplikacji.
No, to już zależy od developera i licencji, na jakiej sprzedaje oprogramowanie, a nie da się ukryć, że wraz z lincencją zakupuję oprogramowanie (nie samą licencję).
Pozdrawiam
#290
Posted 09 September 2009 - 17:33
#291
Posted 09 September 2009 - 20:32
#292
Posted 09 September 2009 - 20:37
#293
Posted 09 September 2009 - 20:50
No jakby spjerzeń na to z etycznej strony to rozważmy dwa przypadki
1.Znalazłeś fajnego AppA , myślisz ''albo go kupie albo spirace. dochodzisz do wnosku ze taniej spiracic wiec to robisz. To nieładnie.
2. Zobaczyłeś jakiegos AppA ale z pewnych powodów , jestes pewien, wiesz na 100% ŻE I TAK JEJ NIE KUPISZ. Po prostu nie chcesz bo np. az tak fajna nie jest zeby duzo zanią płacic albo cos. Sciagsz pirata. No i co? Czy go ściągasz czy nie, to i tak są tylko dwie możliwości: Nie kupienie i Spiracenie. W obu sytuacjach goscie nie zarobią ANI GROSZA.
Ja tam jalibreaka nie mam wiec nie pirace AppóW za to po filmy i muzę czesto się pokuszę (:
nie stać Cie to nie kupujesz i nie używasz programu. kropka.
#294
Posted 09 September 2009 - 21:15
#295
Posted 10 September 2009 - 14:14
#296
Posted 10 September 2009 - 15:16
No, to już zależy od developera i licencji, na jakiej sprzedaje oprogramowanie, a nie da się ukryć, że wraz z lincencją zakupuję oprogramowanie (nie samą licencję).
Pozdrawiam
Polecam lekturę paru licencji na oprogramowanie komercyjne. Zdziwisz się jak poczytasz co tak naprawdę kupujesz. Bity, którymi karmisz procka wcale nie są Twoją własnością. Tak jak samochód w leasingu, jeździsz, tankujesz, serwisujesz, ale nie możesz sprzedać ani użyczać.
---- Dodano 10-09-2009 o godzinie 16:22 ----
z 1 strony popieram tą akcje - jak ktos chce piracić to prosze ale niech choc nie namawia inych i nie sprzedaje tego
a z 2 strony... nie wie mczy na waszym miejscu mógłbym potem spokojnie spaćwiedząc ze przezemnie xx osób ma prze**** pół życia bo tyle pewnie będą spłacać kare ze skarbówki...
aukcje sam zgłaszałem pare razy jako naruszenie zasad allegro ale nic wiecej
Jasne, zawsze to lepiej się śpi kiedy nie myślisz o tym, że odbierasz developerowi szansę na zarobienie na wiedzy, którą posiada. Niech idzie kopać doły, co nie? Jego rodzina też. A kij z nimi! W końcu, komu są potrzebne appy i gierki. Goły iPhone też się nadaje do lansu.
#297
Posted 11 September 2009 - 13:47
#298
Posted 11 September 2009 - 13:55
ALE WASZE STWIERDZANIE ŻE JALIBREAK TO NIC ZŁEGO!! BO NIKT NA TYM NIE TRACI TO ŚMIECH NA SALI!!.
stary z ta opinia na tym forum nie masz co walczyc. jailbrejk jest wygodny i zaraz znajdzie sie sto usprawiedliwien na poparcie tej tezy. zwracanie na to uwagi jest bez sensu bo zaraz stu sprawiedliwych cie zakrzyczy
#299
Posted 11 September 2009 - 14:16
#300
Posted 11 September 2009 - 14:21
ALE WASZE STWIERDZANIE ŻE JALIBREAK TO NIC ZŁEGO!! BO NIKT NA TYM NIE TRACI TO ŚMIECH NA SALI!!
Chcecie być tacy uczciwi i tak bronić prawo i interes apple z którego nic nie macie to się zastanówcie!
PO CO SĄ SIMLOCKI!! for fun?...
Z każdym złamaniem simlocka dany operator traci potencjalnego klienta! Pomyślcie ile operatorzy na tym tracą, nie zostały wymyślone od tak o!
co innego uczciwość a co innego klapki na oczach
nie wszystko co ktoś zapisał jest takie super
kto traci na JB?
Apple - nie, bo cały czas ipody i telefony są wykorzystywane i kupowane
operator tel - nie, bo jb nie wpływa na koszt minuty za połączenie
zdjęcie simlocka złe? dlaczego? jeśli mam umowę to albo ją rozwiąże i będę musiał zapłacić, albo będę płacił do końca trwania, co za różnica czy będę miał ten sam telefon który dostałem wraz z umową czy taki z przed 7 lat?
co innego ściąganie płatnych programów za darmo, lub jeszcze pobieranie za to pieniędzy - to nie jest już uczciwe
1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users