Jump to content

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Photo
- - - - -

Handel piratami na Allegro - moja walka


  • This topic is locked This topic is locked
341 replies to this topic

#276 tab0reqq

tab0reqq
  • 658 posts
  • SkądWarszawa

Posted 31 August 2009 - 12:40

I tu się mylisz Krzyśku :-) W życiu nie postawiłbym na równi EA ze sprzedawcami lewego towaru. Mi osobiście bardziej chodzi o to, że jeżeli EA jest cywilem nie policjantem, to powinien używać bardziej "cywilnych" sposobów do walki z tym. Naginanie prawa jest rzeczą bardzo dyskusyjną, bo skoro jego przypadek jest OK to dlaczego np. mój przykład z postu wyżej już nie? Przecież w teorii w obu przypadkach chodzi o dobro obywatela: - żeby wyłapać tych co biegają z nożami - żeby złapać piratów Jednakże mimo wszystko cywil nie ma fizycznej i legalnej możliwości sprawdzenia w majestacie prawa czy taki sprzedawca jest "piratem" czy nie, ponieważ w teorii przynajmniej "nie ma uprawnień do decydowania co jest a co nie jest piractwem". Takie działania powinny być prowadzone przez policję. Morał dla mnie z tego tylko taki, że po raz kolejny malutcy sprawiedliwi walczą ze złem podczas gdy duzi (czytaj Allegro) ma to głęboko w poważaniu. W całej tej sytuacji EA odwala mrówczą robotę za allegro. Ja też kiedyś zgłosiłem aukcje z pirackim photoshopem. Kupiłem PS CS3 na allegro za 1700zł z fakturą (podpisaną, firma miała wpis w KRS). W domu po BARDZO intensywnych testach i poszukiwaniach okazało się że to jeden z idealnych piratów. Wykryłem to tylko dlatego że za cholerę nie mogłem się zarejestrować na Adobe w celu pobrania czcionek od nich (kilku darmowych dla użytkowników zarejestrowanych). Telefon do Adobe PL i fora doprowadziły mnie do informacji o serii chińskich piratów które udają rejestrację i aktywację przy instalacji kontaktując się z fałszywymi serwerami Adobe. Od razu zażądałem oddania pieniędzy i zwróciłem program sprzedawcy (nie miałem jak udowodnić że to pirat, a do zwrotu miałem prawo). Nie zgłosiłem sprawy na policję tylko dlatego że odzyskaną gotówkę musiałem szybko użyć i nie miałem czasu w zabawę wielomiesięczną w celu odzyskania kasy. Monitorowałem przez 2 miesiące Allegro u tego użytkownika i podobnych. Każdą aukcję zgłaszałem Allegro i żadna z nich nie została zablokowana, bo allegro nie "bawi" się w sprawdzanie co kto sprzedaje. Gremialnie zakłada że towar sprzedawany jest legalny. Dopiero po aukcji i zgłoszeniu na policję przez użytkowników są w stanie coś z tym zrobić. Śmiech na sali!

#277 Krzysiek

Krzysiek
  • 4184 posts
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Posted 31 August 2009 - 13:10

I tu się mylisz Krzyśku :-)

W życiu nie postawiłbym na równi EA ze sprzedawcami lewego towaru. Mi osobiście bardziej chodzi o to, że jeżeli EA jest cywilem nie policjantem, to powinien używać bardziej "cywilnych" sposobów do walki z tym.
Naginanie prawa jest rzeczą bardzo dyskusyjną, bo skoro jego przypadek jest OK to dlaczego np. mój przykład z postu wyżej już nie?
Przecież w teorii w obu przypadkach chodzi o dobro obywatela:
- żeby wyłapać tych co biegają z nożami
- żeby złapać piratów

Jednakże mimo wszystko cywil nie ma fizycznej i legalnej możliwości sprawdzenia w majestacie prawa czy taki sprzedawca jest "piratem" czy nie, ponieważ w teorii przynajmniej "nie ma uprawnień do decydowania co jest a co nie jest piractwem".
Takie działania powinny być prowadzone przez policję.

Morał dla mnie z tego tylko taki, że po raz kolejny malutcy sprawiedliwi walczą ze złem podczas gdy duzi (czytaj Allegro) ma to głęboko w poważaniu. W całej tej sytuacji EA odwala mrówczą robotę za allegro.

Ja też kiedyś zgłosiłem aukcje z pirackim photoshopem. Kupiłem PS CS3 na allegro za 1700zł z fakturą (podpisaną, firma miała wpis w KRS). W domu po BARDZO intensywnych testach i poszukiwaniach okazało się że to jeden z idealnych piratów.
Wykryłem to tylko dlatego że za cholerę nie mogłem się zarejestrować na Adobe w celu pobrania czcionek od nich (kilku darmowych dla użytkowników zarejestrowanych).
Telefon do Adobe PL i fora doprowadziły mnie do informacji o serii chińskich piratów które udają rejestrację i aktywację przy instalacji kontaktując się z fałszywymi serwerami Adobe.
Od razu zażądałem oddania pieniędzy i zwróciłem program sprzedawcy (nie miałem jak udowodnić że to pirat, a do zwrotu miałem prawo). Nie zgłosiłem sprawy na policję tylko dlatego że odzyskaną gotówkę musiałem szybko użyć i nie miałem czasu w zabawę wielomiesięczną w celu odzyskania kasy.
Monitorowałem przez 2 miesiące Allegro u tego użytkownika i podobnych. Każdą aukcję zgłaszałem Allegro i żadna z nich nie została zablokowana, bo allegro nie "bawi" się w sprawdzanie co kto sprzedaje. Gremialnie zakłada że towar sprzedawany jest legalny. Dopiero po aukcji i zgłoszeniu na policję przez użytkowników są w stanie coś z tym zrobić.
Śmiech na sali!


Bo Polskie prawo czasami jest chore. Zgłosiłbyś sie na policje, to zabraliby ci program, jako dowód, a nawet jakby skazali sprzedawce to nie odzyskałbyś kasy. Tylko być może dostał jeszcze wyrok o pasertwo.

#278 bilbo172

bilbo172
  • 47 posts

Posted 31 August 2009 - 22:31

No właśnie akurat E.A. nie może, bo wszem i wobec w glorii i chwale mówił że z premedytacja wybiera tylko te aukcje gdzie są piraty i je specjalnie zamawiał po to aby na gorącym uczynku złapać przestępcę... samemu stając na krawędzi prawa i bezprawia :P

Problem w tym, że zakup został dokonany na odległość, więc nie mógł być pewien, że jest to pirat nie widząc towaru. Mógł podejrzewać, bo cena była niska itd, ale pewien raczej być nie mógł do czasu otrzymania przesyłki. Nie jestem prawnikiem, ale wydaje mi się, że w momencie gdy zgłosił się na policję, a towar został zatrzymany jako dowód w sprawie to nie ma mowy o paserstwie nieumyślnym.

To tak jakbym wybranych przechodniów "walił w pysk" tylko po to żeby jednemu na 10 udowodnić że mi oddadzą nożem i na nich doniesienie złożyć.

To się popisałeś tym przykładem, nie ma co. Jeśli już porównywać to do "walnięcia w pysk" to ja bym raczej porównał do sytuacji w której wiesz który "kark ma nasrane w głowie" i nastawiasz mu buźkę, aby zaraz po tym złożyć doniesienie.

W życiu nie postawiłbym na równi EA ze sprzedawcami lewego towaru. Mi osobiście bardziej chodzi o to, że jeżeli EA jest cywilem nie policjantem, to powinien używać bardziej "cywilnych" sposobów do walki z tym.

A tego to nie możesz zakładać. Pisał, że jest developerem, ale nie pisał, że nie jest policjalnem. Chociaż pewnie nie jest.

Naginanie prawa jest rzeczą bardzo dyskusyjną, bo skoro jego przypadek jest OK to dlaczego np. mój przykład z postu wyżej już nie?

Może dlatego, że jest od czapy wzięty i ma się nijak do omawianej sytuacji?

Jednakże mimo wszystko cywil nie ma fizycznej i legalnej możliwości sprawdzenia w majestacie prawa czy taki sprzedawca jest "piratem" czy nie, ponieważ w teorii przynajmniej "nie ma uprawnień do decydowania co jest a co nie jest piractwem".

Ma możliwość zakupu każdego towaru. A to, że się okazuje, iż jest to kradzione, podrobione itd? No cóż, takie życie...

Takie działania powinny być prowadzone przez policję.

Wiesz... takie sytuacje nie powinny mieć w ogóle miejsca, więc o czym chcesz dyskutować?

Morał dla mnie z tego tylko taki, że po raz kolejny malutcy sprawiedliwi walczą ze złem podczas gdy duzi (czytaj Allegro) ma to głęboko w poważaniu. W całej tej sytuacji EA odwala mrówczą robotę za allegro.

Ale to tylko chwała mu za to, czyż nie? Jeśli wielcy urzędnicy i ich machina zapomnieli postawić na Twojej ulicy oświetlenia to chyba niczym złym jest, gdy to Ty zaczniesz słać im pisma z prośbą oświetlenia ulicy? :)

Ja też kiedyś zgłosiłem aukcje z pirackim photoshopem. Kupiłem PS CS3 na allegro za 1700zł z fakturą (podpisaną, firma miała wpis w KRS). W domu po BARDZO intensywnych testach i poszukiwaniach okazało się że to jeden z idealnych piratów.

No i jakby nie patrzeć to również jesteś paserem (nieumyślnym), więc wystarczy odrobina złej woli, abyś poszedł siedzieć. A i jeszcze w majestacie prawa powinieneś dostać za niezgłoszenie przestępstwa ściganego z urzędu. Czy się może mylę?

#279 Dziadek

Dziadek
  • 185 posts

Posted 01 September 2009 - 09:47

Tak sobie czytam ten temat i nasuwa mi się jedna myśl. Że cały nasz forumowy Bond czyli koleżka Armani zrobiłby o wiele więcej dobrego pomagając jakiejś staruszce wrzucić węgiel do piwnicy czy coś takiego. Sam tytuł tematu mnie rozwala. To wzniosłe "moja walka" brzmi jak tytuł pamiętnika Siedzącego Byka. Dajcie "se" już spokój...

#280 DzonLon

DzonLon
  • 403 posts

Posted 01 September 2009 - 21:45

AppStore Aplikacje iPhone 3G 3GS iPod Touch POLISH (730837244) - Aukcje internetowe Allegro
Takie rzeczy można sprzedawać?

#281 Krzysiek

Krzysiek
  • 4184 posts
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Posted 01 September 2009 - 22:23

AppStore Aplikacje iPhone 3G 3GS iPod Touch POLISH (730837244) - Aukcje internetowe Allegro
Takie rzeczy można sprzedawać?


nie wiem co na to licencja apple, ale polskie prawo chyba nie zabranie odsprzedawania programów :)

#282 iClinic.pl

iClinic.pl

  • 177 posts
  • SkądWarszawa

Posted 02 September 2009 - 00:57

Jesli aplikacja jest jego wlasnoscia i posiada rachunek (chociazby w formie elektronicznej) potwierdzajacy zakup - to niby z jakiej racji nie miałby móc sprzedać swojej wlasnosci w formie umowa kupna-sprzedaży (czyli aukcji allegro) ?

Jesli licencja apple tego zakazuje to proszę mnie poprawić.

---- Dodano 02-09-2009 o godzinie 02:02 ----
Podejrzewam jednak, ze pewnie istnieje jakis punkt w licencji zakazujacy odsprzedazy calych kont ale nie chcialbym by ta dyskusja znowu zboczyla z toru.

#283 mrocznykoder

mrocznykoder
  • 31 posts

Posted 07 September 2009 - 23:15

Skonsultowałem tą sprawę z prawnikiem, który powiedział mi, że więcej osiągnąłbym zgłaszając sprawę do urzędu skarbowego w formie donosu. Gdybym podążył śladami E.A., mógłbym wejść w konflikt z prawem właśnie dlatego, że "wziąłem sprawę w swoje ręce" zamiast pozwolić (nie)działać policji. Natomiast wysyłając anonimowy donos do US byłbym jak najbardziej kryty. Chore to prawo, ale prawo.

#284 axyon

axyon
  • 141 posts
  • SkądRzeszów (pustynia iSpotowa)

Posted 08 September 2009 - 17:02

heh takie piraty to najlepszy przykład obustronnej korzyści. sprzedawca zarabia za nic, kupuący kupuje 90% taniej... ale ja się brzydze piractwem głównie z względów czy to nie jakis lewy pirat czy mi nie zwali czy nie wirus jakis ok ok wiem wymyślam ale co tam

#285 dundrub

dundrub
  • 842 posts
  • Skąddolny slask

Posted 08 September 2009 - 22:54

heh takie piraty to najlepszy przykład obustronnej korzyści. sprzedawca zarabia za nic, kupuący kupuje 90% taniej... ale ja się brzydze piractwem głównie z względów czy to nie jakis lewy pirat czy mi nie zwali czy nie wirus jakis ok ok wiem wymyślam ale co tam


Jak w kradzionych autach.. przyklad dwustronnej korzysci.. zlodziej.. pardon.. sprzedawca zarabia za nic, kupujacy kupuje taniej.. no nic tylko popierac, nie?
Ech.. a co z trzecia strona?

Btw. Rozumiem, ze nie brzydzisz sie piractwem tylko boisz sie tego, co moze sie stac z Twoim sprzetem/systemem - to roznica.

#286 Jenot

Jenot
  • 2204 posts
  • SkądChełm

Posted 09 September 2009 - 05:22

dandrub: No jak za nic? Ty wiesz jaki to stres? Powinno się obniżyć wiek emerytalny dla złodziei za pracę w warunkach szczególnych. ;)

#287 mrocznykoder

mrocznykoder
  • 31 posts

Posted 09 September 2009 - 10:18

Jesli aplikacja jest jego wlasnoscia i posiada rachunek (chociazby w formie elektronicznej) potwierdzajacy zakup - to niby z jakiej racji nie miałby móc sprzedać swojej wlasnosci w formie umowa kupna-sprzedaży (czyli aukcji allegro) ?

Jesli licencja apple tego zakazuje to proszę mnie poprawić.

---- Dodano 02-09-2009 o godzinie 02:02 ----
Podejrzewam jednak, ze pewnie istnieje jakis punkt w licencji zakazujacy odsprzedazy calych kont ale nie chcialbym by ta dyskusja znowu zboczyla z toru.


Aplikacje są właśnością developerów. Klienci kupują licencje na korzystanie z nich a nie kod aplikacji. Licencja na oprogramowanie jest wg. polskich przepisów o VAT usługą. Kiedyś spierano się o to, czy można odsprzedawać licencje na oprogramowanie, ale ogólnie przyjmuje się, że można, jeżeli oprogramowanie zostało nabyte w legalny sposób i nie dokonujemy 'cudownego rozmnozenia' (kupujemy jedną licencję a sprzedajemy 100).

#288 _krzysiek

_krzysiek
  • 1971 posts
  • SkądŁódź

Posted 09 September 2009 - 14:05

Tak przy okazji, przeglądałem maile po instalacji Sn0w Leoparda i znalazłem maila od Maxa (zorientowani w temacie, wiedzą o kogo chodzi), wysłanego za pomocą formularza przez Allegro. Tak chciałem sobie zobaczyć, co kupuje na allegro, a tu patrzę, jego konto jest zawieszone :).

#289 igreks

igreks
  • 60 posts
  • SkądZagłębie

Posted 09 September 2009 - 17:29

Aplikacje są właśnością developerów. Klienci kupują licencje na korzystanie z nich a nie kod aplikacji.


No, to już zależy od developera i licencji, na jakiej sprzedaje oprogramowanie, a nie da się ukryć, że wraz z lincencją zakupuję oprogramowanie (nie samą licencję).
Pozdrawiam

#290 axyon

axyon
  • 141 posts
  • SkądRzeszów (pustynia iSpotowa)

Posted 09 September 2009 - 17:33

No jakby spjerzeń na to z etycznej strony to rozważmy dwa przypadki 1.Znalazłeś fajnego AppA , myślisz ''albo go kupie albo spirace. dochodzisz do wnosku ze taniej spiracic wiec to robisz. To nieładnie. 2. Zobaczyłeś jakiegos AppA ale z pewnych powodów , jestes pewien, wiesz na 100% ŻE I TAK JEJ NIE KUPISZ. Po prostu nie chcesz bo np. az tak fajna nie jest zeby duzo zanią płacic albo cos. Sciagsz pirata. No i co? Czy go ściągasz czy nie, to i tak są tylko dwie możliwości: Nie kupienie i Spiracenie. W obu sytuacjach goscie nie zarobią ANI GROSZA. Ja tam jalibreaka nie mam wiec nie pirace AppóW za to po filmy i muzę czesto się pokuszę (:

#291 bbolss

bbolss
  • 461 posts

Posted 09 September 2009 - 20:32

z 1 strony popieram tą akcje - jak ktos chce piracić to prosze ale niech choc nie namawia inych i nie sprzedaje tego a z 2 strony... nie wie mczy na waszym miejscu mógłbym potem spokojnie spaćwiedząc ze przezemnie xx osób ma prze**** pół życia bo tyle pewnie będą spłacać kare ze skarbówki... aukcje sam zgłaszałem pare razy jako naruszenie zasad allegro ale nic wiecej

#292 mamon66

mamon66
  • 71 posts
  • SkądWarszawa PL

Posted 09 September 2009 - 20:37

Popieram.

#293 Krzysiek

Krzysiek
  • 4184 posts
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Posted 09 September 2009 - 20:50

No jakby spjerzeń na to z etycznej strony to rozważmy dwa przypadki
1.Znalazłeś fajnego AppA , myślisz ''albo go kupie albo spirace. dochodzisz do wnosku ze taniej spiracic wiec to robisz. To nieładnie.
2. Zobaczyłeś jakiegos AppA ale z pewnych powodów , jestes pewien, wiesz na 100% ŻE I TAK JEJ NIE KUPISZ. Po prostu nie chcesz bo np. az tak fajna nie jest zeby duzo zanią płacic albo cos. Sciagsz pirata. No i co? Czy go ściągasz czy nie, to i tak są tylko dwie możliwości: Nie kupienie i Spiracenie. W obu sytuacjach goscie nie zarobią ANI GROSZA.
Ja tam jalibreaka nie mam wiec nie pirace AppóW za to po filmy i muzę czesto się pokuszę (:


nie stać Cie to nie kupujesz i nie używasz programu. kropka.

#294 Yurek90

Yurek90
  • 958 posts
  • SkądGdańsk, PL

Posted 09 September 2009 - 21:15

A ja nic nie roobię, takich rzeczy będzie coraz więcej, później ludziom sie znudzi jak nikt nie będzie tego kupował i przestaną. Tak było chyba zawsze.

#295 axyon

axyon
  • 141 posts
  • SkądRzeszów (pustynia iSpotowa)

Posted 10 September 2009 - 14:14

A wiecie ze sciaganie np. Z rapidshere plikow jest legalne? Taka ciekawostka. Oczywiscie z AppAmi może być inaczej.. W każdym razie dziękuje za założenie tematu, daje ludziom do myślenia (mi tez)

#296 mrocznykoder

mrocznykoder
  • 31 posts

Posted 10 September 2009 - 15:16

No, to już zależy od developera i licencji, na jakiej sprzedaje oprogramowanie, a nie da się ukryć, że wraz z lincencją zakupuję oprogramowanie (nie samą licencję).
Pozdrawiam


Polecam lekturę paru licencji na oprogramowanie komercyjne. Zdziwisz się jak poczytasz co tak naprawdę kupujesz. Bity, którymi karmisz procka wcale nie są Twoją własnością. Tak jak samochód w leasingu, jeździsz, tankujesz, serwisujesz, ale nie możesz sprzedać ani użyczać.

---- Dodano 10-09-2009 o godzinie 16:22 ----

z 1 strony popieram tą akcje - jak ktos chce piracić to prosze ale niech choc nie namawia inych i nie sprzedaje tego
a z 2 strony... nie wie mczy na waszym miejscu mógłbym potem spokojnie spaćwiedząc ze przezemnie xx osób ma prze**** pół życia bo tyle pewnie będą spłacać kare ze skarbówki...

aukcje sam zgłaszałem pare razy jako naruszenie zasad allegro ale nic wiecej


Jasne, zawsze to lepiej się śpi kiedy nie myślisz o tym, że odbierasz developerowi szansę na zarobienie na wiedzy, którą posiada. Niech idzie kopać doły, co nie? Jego rodzina też. A kij z nimi! W końcu, komu są potrzebne appy i gierki. Goły iPhone też się nadaje do lansu.

#297 Panicz

Panicz
  • 323 posts
  • SkądZielona Góra

Posted 11 September 2009 - 13:47

Ładnie was pogięło strażnicy teksasu!! Takie bzdety tu czytam że aż w oczy szczypie! czepiacie się płatnych usług jalibreak, niektórzy wolą zapłacić za tę usługę i nie ryzykować zepsucia aparatu.... to że dodają informacje iż można później wgrać GPS, GRY itp... co z tego nie namawiają do tego, stwierdzają fakt. Ci którzy jednak sprzedają płyty z grami itp... to to jawne piractwo i trzeba to tępić ALE WASZE STWIERDZANIE ŻE JALIBREAK TO NIC ZŁEGO!! BO NIKT NA TYM NIE TRACI TO ŚMIECH NA SALI!! Chcecie być tacy uczciwi i tak bronić prawo i interes apple z którego nic nie macie to się zastanówcie! PO CO SĄ SIMLOCKI!! for fun?... Z każdym złamaniem simlocka dany operator traci potencjalnego klienta! Pomyślcie ile operatorzy na tym tracą, nie zostały wymyślone od tak o! Więc jak chcecie być takim harcerzykami to zakażcie i tego! w imię interesu sieci komórkowych! jak masz tel z O2 to używaj tej sieci! Śmiech....

#298 bejzkik

bejzkik
  • 337 posts
  • Skądsc

Posted 11 September 2009 - 13:55

ALE WASZE STWIERDZANIE ŻE JALIBREAK TO NIC ZŁEGO!! BO NIKT NA TYM NIE TRACI TO ŚMIECH NA SALI!!.


stary z ta opinia na tym forum nie masz co walczyc. jailbrejk jest wygodny i zaraz znajdzie sie sto usprawiedliwien na poparcie tej tezy. zwracanie na to uwagi jest bez sensu bo zaraz stu sprawiedliwych cie zakrzyczy

#299 Panicz

Panicz
  • 323 posts
  • SkądZielona Góra

Posted 11 September 2009 - 14:16

proste równanie, sam mam jalibreak i nie jestem przeciwny:D chodzi o sam fakt, zresztą pewnie wiesz o co mi chodzi!

#300 radek.wlod

radek.wlod
  • 20 posts

Posted 11 September 2009 - 14:21


ALE WASZE STWIERDZANIE ŻE JALIBREAK TO NIC ZŁEGO!! BO NIKT NA TYM NIE TRACI TO ŚMIECH NA SALI!!
Chcecie być tacy uczciwi i tak bronić prawo i interes apple z którego nic nie macie to się zastanówcie!
PO CO SĄ SIMLOCKI!! for fun?...

Z każdym złamaniem simlocka dany operator traci potencjalnego klienta! Pomyślcie ile operatorzy na tym tracą, nie zostały wymyślone od tak o!


co innego uczciwość a co innego klapki na oczach
nie wszystko co ktoś zapisał jest takie super

kto traci na JB?
Apple - nie, bo cały czas ipody i telefony są wykorzystywane i kupowane
operator tel - nie, bo jb nie wpływa na koszt minuty za połączenie

zdjęcie simlocka złe? dlaczego? jeśli mam umowę to albo ją rozwiąże i będę musiał zapłacić, albo będę płacił do końca trwania, co za różnica czy będę miał ten sam telefon który dostałem wraz z umową czy taki z przed 7 lat?

co innego ściąganie płatnych programów za darmo, lub jeszcze pobieranie za to pieniędzy - to nie jest już uczciwe




1 user(s) are reading this topic

0 members, 1 guests, 0 anonymous users