[Mirea]

Jutro jadę do nich Cześć, otrzymałem od nich info, że mam Ip do odbioru nowy (w starym przesunął mi się*ekran i powstała szpara). Więc super, pomyślałem. Tymbardziej, że babka w salonie Ery popatrzyła na mnie jak na dziwoląga, że się z tym do niej zgłaszam... Ale cóż. Odebrałem zadowolony. Rzeczywiście. Nowy - nowy to może z zewnątrz. Rzeczywiście. Ani jednej ryski. Wyśiwetlacz spasowany elegancko (tylko ip był zafoliowany. Bez pudełka. Pierwsze spostrzeżenie = ciemny obraz - matryca świeci inaczej. 10 dni bez ip pomyślałem. Przewidziało mi się. Wyłączyłem w nocy światło i ku mojemu zdziwieniu po lewej stronie jest taki prześwit, że hej. POza tym na online assistance apple gwaranacja tego modelu leci do marca 2010, zatem był wcześniej aktywowany. W dodatku inny model = miałem model MB489PL/A teraz jest MB046LL. Refurbished pytacie? pewnie tak. No więc wściekły napisałem podanie o wymianę na nowy a nie na "nowy" jak zrobili tym razem. Jeśli mi odmówią, żebym miał się*sfajdać pod siebie, żebym miał*wysyłać pisma do ery, apple, choćby i do rady nadzorczej KDT jeśli to pomoże, za punkt honoru sobie postawię by im narobić obciachu. Nie możę być tak, że w tym powalonym kraju mamy dziki zachód. Nie poto wybrałem ip żeby się lansować. Od tego mam przykrótkie jeansy . Związany jestem z Apple emocjonalnie. Jak mnie w wała zrobią to nie daruję i sto podpisów na Waszym pozwie złożę. A jak mi się uda, zamieszczę pismo, które do nich skleciłem Pozdrawiam Was serdecznie houk M.

[d3tr000]

nie tobie jednemu dali odświeżanego, oni nowych nie dają

[Mirea]

Żesz, to jest zgodne z warunkami gwarancji/rękojmii? PRzecież to bzdura. W szczelinie, którą w "nowym" modelu zczaiłem zacznie osiadać więcej brudu i syfu niż przez tą, która była przedmiotem reklamacji...

[dliwski]

Uważaj, bo jak teraz oddasz to już możesz nie mieć tyle szczęścia - stwierdzą zalanie i po gwarancji.

[Mirea]

Uważaj, bo jak teraz oddasz to już możesz nie mieć tyle szczęścia - stwierdzą zalanie i po gwarancji.

Jakie zalanie???? Wiem, czytałem Twoje perypetie.

Gdzie ja mieszkam? My w czarnej dziurze jesteśmy a nie w UE....


Płakać mi się chce. Już teraz nie wiem, co mam robić. Oddać czy nie. Oni jedyni mają wyłączność?

[dliwski]

No jedyni, dlatego jesteśmy bezradni. Mam ekspertyzę z PDAserwis, ale oni mi jednoznacznie napisali w mailu, że po prostu mają to w dupie, bo jedyni mają autoryzację. Leją na nas - klientów. Po prostu.

---- Dodano 27-08-2009 o godzinie 23:51 ----
Aha - to nie tylko mój problem. Wg iClinic w ostatnim tygodniu było kilkanaście takich przypadków. Ja osobiście w ciągu tego tygodnia otrzymałem 3 PW w tej sprawie - prośby o rady i pytania dot. rozwiązania sprawy.

[Mirea]

Ja odebrałem "nowy" wczoraj. Wieczorem stwierdziłem szczelinę i złą barwę matrycy. Nie zostawię tego tak. Pewnie nie wiele zdziałam, może się uda... Jak nie to idę na wojnę. Mam prawnika w rodzinie. Ale to i tak pewnie bez sensu, z wiatrakami. Davvido, teraz to mnie wytrąciłeś. Nie wiem czy działać czy nie Idę spać. Prześpię się z probleme. Cholera!

[iClinic.pl]

Mirea - zadzwoń do nas w ciągu dnia w godz 10-14 - postaramy się pomóc - nie odpłatnie. Jeśli jest z nim coś rzeczywiście nie tak to my Ci to wskażemy palcem. nr 790579820

[rubin]

Byłem dziś w Erze, dostałem do ręki protokół wyceny na ponad 950zł. Kobieta w erze pyta się mnie czy się zgadzam na naprawę, wyśmiałem ją i poprosiłem o przesłanie mi ekspertyzy i ustosunkowanie się serwisu do pęknięć obudowy, które nie wynikły z powodu zalania. Zadzwonię tam jutro, bo mieli wyjaśnić sprawę nie mojego zdjecia mojego telefonu, a do tej pory cisza.

[kucyk]

Tak sobie mysle, na pewno na forum zagladaja byli pracownicy lub prawie-byli pracownicy tej znakomitej firmy. Skoro firma Regeneris ma swoich klientow w dupie to zapewne pracownikow traktuje jak szmaciarzy. Moze ktos puscilby farbe i opisal co tam sie wyrabia, warto bylo by udupic taka pseudo firemke, smialo...

[Krzysiek]

Tak sobie mysle, na pewno na forum zagladaja byli pracownicy lub prawie-byli pracownicy tej znakomitej firmy. Skoro firma Regeneris ma swoich klientow w dupie to zapewne pracownikow traktuje jak szmaciarzy. Moze ktos puscilby farbe i opisal co tam sie wyrabia, warto bylo by udupic taka pseudo firemke, smialo...

renenersis to brytyjska firma całkiem spora i znana więc tylko w Polsce jest taka "pseudo" 8-)

[kucyk]

Chcialem powiedziec pseudo oddzial prowadzony przez jakiegos smiesznego polaczka

[Mirea]

Mirea - zadzwoń do nas w ciągu dnia w godz 10-14 - postaramy się pomóc - nie odpłatnie. Jeśli jest z nim coś rzeczywiście nie tak to my Ci to wskażemy palcem.

nr 790579820

OK ok!!

wielkie dzięki !

pozdr
m

[11owca]

to teraz tylko jeszcze ja muszę dorzucić się do uwalenia Regenersis. iphone odebrałem wczoraj. Niestety zalali mi go. Okazało się, że nie byłem jedyną wk.... osobą w k-koźlu. Bo już parę iphone wróciło z informacją: "ingerencja cieczy w porcie ładowania" Więc musiałem sobie go sam zrobić. znalazłem troche czasu i kombinowałem aż udało mi się uruchomić go w trybie DFU. Wgrałem na nowo oprogramowanie i telefon działa bez zarzutu. Niestety już mam po gwarancji bo jest zalany. Da się odzyskać Gwarancję?? Chociaż nie wiem po co gwarancja na iphona jeśli i tak jest uznawana na co 2-go iphona. Dodam tylko, że jak oddawałem telefon to wyświetlało się jabłuszko na około 30s. jakby go włączyli to by wiedzieli, że trzeba softa na nowo wgrać. muszę wszystkie papierki zebrać do kupy i prześle je. dodam też opisy naprawy 2 SE c902. Telefony oddawałem do naprawy przez salon do renenersis. Uszkodzenie polegało, że padł w obu głośniczek z muzyki. jak telefon wrócił z naprawy to lista wymienionych części była dosyć spora i to w obu identycznie: mikrofon, slider aparatu, aparat, głośniczek do rozmów, głośniczek do muzyki i jakiś kwarc. a w rzeczywistości wymienili tylko głośniczek. Wcześniej oddawałem tego samego SE c902 z tą samą wadą że głośniczek padł. części wymienione też mnie zastanawiały. bo było ich dużo. wszystkie dokumenty mam i nie omieszkam ich wysłać. pozdrawiam

[AKURAT]

powiedzcie mi dlaczego gwarancja jest tylko na rok ? Przez nastepny rok towar można reklamować z tytułu jego niezgodności z umowa sprzedazy.

[Adams]

Ja - odpukać - nie mam problemów z iP. Ale tak mi sie nasunęło czytając Wasze posty. Czy ktoś oddając swój telefon nie mógłby powiedzieć, że oddaje i prosi o przyjęcie telefonu do serwisu w jego obecności i sprawdzenie przez serwisanta wskaźników oraz wystawienie pisma, że czujniki zewnętrzne są OK. Wtedy może nie byłoby takich problemów. Ale wiem, wiem, zawsze można zakombinować.

[d3tr000]

a wewnętrzne potem już nie będą ok

[TheHX]

Już jakieś 2 lata temu pisano o dziwnych przypadłościach iPodów, które po rocznej gwarancji..padały jak muchy. Pojawiały się nawet sugestie, że urządzenia mają zaimplementowany jakiś czasowy system autodestrukcji...Zwolennicy Creative'a cieszyli się niezmiernie, a posiadacze iPodów lamantowali płacąc słono za naprawy pogwarancyjne... Ja nie mam i nie miałem takich problemów, też odpukuję. Wszystie działają ( działały ) poprawnie, faktem jest że ipek jest najbardziej delikatnym urządzeniem, z jakim przyszło mi się dotąd spotkać.

[internex]

a wewnętrzne potem już nie będą ok

Oni sami mówią, że jest to telefon nierozbieralny, więc jak mogą sprawdzić czujniki wewnętrzne? Dokonają niemożliwego?:confused:

[Vato]

Podczas trwania gwarancji, mój telefon iPhone3G źle działał (konkretnie głośnik trzeszczał) Zgłosiłem fakt przez Salon ERA tak jak należy. Pracownik salonu nie widział problemów i z pełnym zaangażowaniem wypełnił co do niego należy żeby zadośćuczynić mojej reklamacji. Minął ponad tydzień i Salon ERA w Cieszynie poinformował mnie że Regenesis Sp. z o.o. w Warszawie (serwis telefonów Apple iPhone) wysłał im email z informacją o ''Ingerencji cieczy przy wejściu do zestawu słuchawkowego''. Nie zgadzam się z tą oceną bo telefon nigdy nie miał styczności z cieczami i nie był zalany,użytkowany był wg instrukcji i bawdzo o niego dbałem. Niestety ani salon Ery w Cieszynie ani serwis w Warszawie nie staną po mojej stronie bo jak to mówią ''znacznik wilgoci w porcie słuchawkowym jest odbarwiony i nic nie możemy zrobić'' Za naprawę głośnika wg ich wyceny życzą sobie 930,90 zł brutto (praktycznie za tyle można kupić nowego iPhonea) Czy jest już na te ich oszustwa jakiś sposób ? Bo po prostu na dzień dzisiejszy jestem podłamany :\

[Mystik]

Czy jest już na te ich oszustwa jakiś sposób ? Bo po prostu na dzień dzisiejszy jestem podłamany :\

Na wstępie, należy zaznaczyć, że kupując iPhona zgadzamy się na warunki gwarancji jakie ustaliła firma apple.
A ponieważ ta fantastyczna firma pozwoliła sobie na umieszczenie 2 z 4 znaczników zalania prawie na wierzchu obudowy, to ich odbarwienie może nastapić w różnych dziwnych przypadkach.
A ponieważ iPhonów jak na lekarstwo, to serwis (jedyny słuszny) bardzo skrupulatnie z tego korzysta.
Na tyle skrupulatnie, że zanim odesle się iPhona do serwisu, należałoby w zasadzie, sprawdzić stan tych znaczników i jeżeli są białe, wziąć na świadka pracownika salonu i dopiero potem wysyłać urządzenie.
Ty nawet nie wiesz czy zmiana barwy nastapiła u Ciebie, w salonie, w drodze do serwisu, czy w końcu w samym serwisie.
Możesz przyłączyć się do pozwu zbiorowego, ale jeżeli Twój iPhon ma odbarwione znaczniki, to jesteś z góry skazany na porażkę.
Oczywiście głośniczek możesz naprawić w innym serwisie za bardziej rozsądną cenę.
Ale powtórzę, całą zabawę urządziła firma Apple.

pozdrawiam

[dliwski]

@Mystik Co powiesz na to, że u mnie czujniki nadal nie są odbarwione, mimo tego, że Regenersis twierdzi inaczej?

[AVALON]

BZDURY!!! kto z Was widział kartę gwarancyjną w iPhonie??!!! NIE MA !!! iPhony mają*tylko rękojmie więc przestańcie pisać bzdury i odnoście się*do rękojmi a nie do gwarancji. To po pierwsze, a po drugie jeśli ktoś wysyła telefon do reklamacji niech zrobi zdjęcia Jacka i portu ładowania tak by było widać miejsce gdzie są znaczniki - najlepiej użyć makro w aparacie i już*mamy dowód. Jeszcze raz powtórzę RĘKOJMIA.

[Mystik]

@Mystik

Co powiesz na to, że u mnie czujniki nadal nie są odbarwione, mimo tego, że Regenersis twierdzi inaczej?

Przepraszam, ale Twój przypadek jest "inny" .
Na Twoim miejscu żądałbym zadośćuczynienia w postaci wysokiej kwoty od serwisu.

Avalon:
O gwarancji można poczytać na stronie apple:
Apple - Support - iPhone - Service FAQs
i nic nie można na to poradzić, że jest tam napisane, to co jest.
Osobiście, również bym oddawał telefon w ramach rekojmi. Problem byłby tylko wtedy, gdyby się okazało, że oni naprawić nie chcą, a salon chciałby oddać Tobie kasę za telefon np. w kwocie 1,22zł.
Dla salonu wiarygodnym jest protokół z autoryzowanego serwisu. I też nie ma co się temu dziwić.
I jeszcze jedno. Zdjęcie nie jest żadnym dowodem. Nikomu nie udowodnisz, kiedy to zdjęcie zrobiłeś i tak naprawdę jakiemu iPhonowi. Podobnie zresztą jest w przypadku serwisu. Nie można zrobić zdjęcia znaczników (tych zewnętrznych) mając dowód, że chodzi o dane urządzenie.
To może tylko pomóc w walce.

pozdrawiam

[dliwski]

Niestety mają mnie głęboko w dupie, mimo tego, że stan czujników mam udokumentowany przez inny serwis. Vato zadał dobre pytanie.