
HyperMegaNet UG: sprzedaż Hackintosha w UE jest legalna
#101
Napisano 09 lutego 2009 - 17:02
#102
Napisano 09 lutego 2009 - 17:04
A jak czujecie opcję ArchiCADa w wersji edukacyjnej, albo PS studenckiego? Również będziecie używać tego do celów komercyjnych, czy już wymiękacie?
Pewnie tam samo jak licencję na 5 stanowisk wykorzystaną przez 27 komputerów ;-) To jest tylko i wyłącznie dorabianie
ideologii do zbyt drogiego (jak dla niektórych) sprzętu. Prosta filozofia. Dobrze, że nie ma argumentów
nt. NFZu wpsiującego Mac OS X na listę refundowanych systemów operacyjnych ;-)
Hipokryzja niektórych osób wybielających sumienia hasłami rodem ze wspomnianych pochodów pierwszomajowych jest całkiem zabawna. Postuluję przeniesienie wątku do Think Different. Tam
by pasował :-)
Pozdrawiam towarzysze
#103
Napisano 09 lutego 2009 - 17:15
#104
Napisano 09 lutego 2009 - 17:34
Albo dla tych, ktorym nalepka nie przeslania rozsadku...
Rozsądek mi podpowiada, że o ile istnieje "przymus społeczny" dla posiadania Microsoft Windows,
o tyle Mac OS X jest na tyle niszowy, że nie widzę rozsądnego argumentu dla łamania licencji (by
było jasne, nie uważam też by należało tak postępować z systemem z Redmond).
Zgodzić się można, co do wysokiej ceny za sumę otrzymanych elementów krzemowych w aluminiowej
obudowie. Tak samo jaki wskazać tysiące innych produktów sprzedawanych w tym samym stylu biznesowym
(zegarki, aparaty, kamery, ubrania itd)
Zgodzić się również trzeba na nazywanie rzeczy po imieniu w przypadku instalacji Mac OS X na "blaszaku".
O ile niektórzy uważają, że kupowanie MB czy MBP to kupowane nalepki to (niejako) dziwi mnie, że
instalacja tejże "nalepki" w wersji softwareowej to już nie "nalepkomania" ale wyższa idea.
Gdzie tu konsekwencja w myśleniu?
#105
Napisano 09 lutego 2009 - 17:37
#106
Napisano 09 lutego 2009 - 17:53

[url=http://computerworld.com/action/article.do?command=viewArticleBasic&articleId=9127579&intsrc=hm_list]Mac clone maker wins legal round against Apple[/url]
#107
Napisano 09 lutego 2009 - 18:04
#108
Napisano 09 lutego 2009 - 18:31
wiedz, że autor sobie tego nie zażyczył, zawarł nawet taki zapis w umowie kupna-sprzedaży (co określamy magicznym skrótem EULA) i w tym momencie złamałeś tę umowę kupna-sprzedaży..
Wiem o tym - i mam to gdzieś, bo z legalnie kupioną kopią systemu mogę zrobić, co chcę (o ile nie podpada to pod Kodeks Karny, Kodeks Cywilny, ustawę o prawie autorskim i ewentualnie inne paragrafy). EULA nie jest źródłem prawa - to coś w rodzaju zaleceń producenta, które jako nabywca mogę swobodnie zignorować.
APPPLE SUCKS !!!
Święte słowa. Niektóre produkty Apple są dobre, dlatego je kupuję. Ale sama firma jest trochę jak papier toaletowy, do d…
#109
Napisano 09 lutego 2009 - 18:50
APPPLE SUCKS !!!
Yay.

A wyniki sprzedazy przebily sufit... Ludziska kupią wszystko co sie swieci. Stara prawda.
Co do Hackintoshy.
Ja mam na ten temat takie zdanie i zdania nie zmienie.
Jezeli ktos chce osx to niech kupi maca. Chcesz windows - uzywaj windows. Do tego sa PC.
Jezeli chcesz OSX to wysil sie i kup sobie Maca. Ok... są drogie, psują się, ale jak tak bardzo tego chcesz... po prostu to kup.
Uwazam, ze zbyt duzo ludzi uwaza, ze "wszystko im się NALEŻY". To jest śmieszne. Dlaczego tyle ludzi piratuje muzyke, filmy, programy, systemy operacyjne? Moze dlatego, ze 90% z nich uwaza, ze im się to po prostu NALEŻY. Tylko 10% robi to, bo ich nie stac. Ale nawet ci co ich nie stac - dlaczego piracą, kradną wartosci intelektualną?? Dlatego, ze "im sie to nalezy"... Czy nie prawda?? Nie stac cie - nie masz tego. Proste. Prawda?? Ale nie... ludzie "muszą" krasc..., bo tak byc musi. Chore.
Prawda w oczy kole. Wiekszosci ludzi nie stac na maca. Dlatego szukają tanszych - czyt. złodziejskich alternatyw. W tym hackintoshowanie. Dla mnie to po prostu chore.
Ja lubie chodzic do kina i zapłacic za dobry film. To samo z musyką. Potrafie docenic prace włozoną w dany projekt. Rozumiem to, bo sam robie w branzy. I naprawde dziwie sie ludziom, ze im się wszystko "NALEŻY"!!
Nigdy nie zrozumiem ludziom kradnącym muzyke, filmy, prigramy... A potem dziwią się, ze 2 część filmu sie nie ukazala, albo kolejna plyta nie wyszla - dzieje sie tak, bo kto bedzie ROBIŁ ZA DARMOCHE.... Na prawde. Pomyślcie odrobine. Warto czsami sie zastanowic.
Na tym forum jest sporo ludzi, ktorzy ciułają np. na macbooka white. Zapozyczają się i kupują sprzet. Czy uwazacie, ze taka osoba kupi oprogramowanie?? NIE. Ukradnie... w koncu skoro juz ma maca, to reszta automatycznie sie mu nalezy. Koncze to bo sie niebezpiecznie wydluza...
Podsumowując... Troche sarkastycznie, ale...
Nie masz kasy... Zapomniej o macu. Uzywaj Linuxa, albo windowsa. Kropka.
Opinia wyrazona przez niezaleznego analityka
firmy Dreadmond Peace Joł Politics :smile:
#110
Napisano 09 lutego 2009 - 19:05
#111
Napisano 09 lutego 2009 - 19:16
Prawda w oczy kole. Wiekszosci ludzi nie stac na maca. Dlatego szukają tanszych - czyt. złodziejskich alternatyw. W tym hackintoshowanie. Dla mnie to po prostu chore.
Generalizujesz. Mnie stac na Maka (swego czasu mialem ich w domu 3) i mimo to stoi u mnie w domu, oprocz aktualnie dwoch makow Hackintosh. Dlaczego? Bo sie da. Bo moge. Bo wygodniej mi przenosic dane, jesli mam do dyspozycji jeden, taki sam system na kazdej maszynie. Bo w koncu, lubie ten system. Malo tego, wyobraz sobie, ze kazda kopie kupilem! I co teraz powiesz?
Dlaczego nie kupie wiecej Maka? Bo jako sprzet absolutnie nie jest wart swojej ceny. Za co mam placic? Za to, ze peka obudowa, albo za to, ze odgina sie aluminium? A moze za to, ze grafika sie przegrzewa albo obraz jest znieksztalcony... lub nie ma go wogole? Nie za to? No to moze za to, ze ostatnio w jednym z modeli gladzik nie dzialal albo bateria wybuchala? A moze za niedpracowany port mini DVI i brak portu FireWire za $10? Dobra, dosc sakrazmu.
Place, przysylaja mi do domu wybrany komputer i odpalam... I pojawia sie 1 problem: szybkosc!!! Niech mi ktos wyjasni po kiego grzyba instaluje sie OS na niededykowanym sprzecie, skoro nie ma sily zeby na PC owy system nie dzialal przynajmniej o kilkanascie procent wolniej...
Powtarzasz pierdoly po fanboyach Apple'a. Moj hackitosh akurat chodzi o wiele szybciej niz moj iMac. Procesor ten sam, RAMu tyle samo, tyle ze grafika ciut szybsza.
Druga sprawa to urzadzenia peryferyjne - juz slysze jeki i wulgaryzmy tych co kupia owe skladaki z Makami i bada chcieli popodlaczac swoje klawiatury, myszy, monitory i inne cuda na kiju.
Fakt. Skonfigurowanie karty graficznej moze byc troche klopotilwe. Reszta sprzetu dziala bez problemow. Od myszek po drukarki i skanery, o ile sa sterowniki dedykowane MacOS X.
#112
Napisano 09 lutego 2009 - 19:26
Intel jest liderem i inwestuje kupe kasy w badania oraz technologie - jezeli ktos tego nie zauwaza to jest zwyklym ignorantem teskniacym za cos co bylo wydajniejsze tylko w reklamach Apple i umarlo dawno temu na zyczenie partnerow rozwijajacych ten procesor m.in. Apple. Nawet konkurencyjne AMD, ktore kiedys mialo swietnego K7 jest teraz w przyslowiowej dupie. Mozna jeszcze wspomniec o Cell z PS3/Toshib Qosmio, ale pomimo ogromnych mozliwosci popularny nie jest, a jego mozliwosci nawet programisci Sony nie sa w stanie wykorzystac umiejetnie.
EFI stosuje juz MSI w niektorych swoich plytach: Overclock3D.Net :: Review :: MSI's EFI BIOS :: Introduction
#113
Napisano 09 lutego 2009 - 19:48
#114
Napisano 09 lutego 2009 - 20:05
...
Ale zalozmy ze chce sobie cos takiego zamowic. Place, przysylaja mi do domu wybrany komputer i odpalam... I pojawia sie 1 problem: szybkosc!!! Niech mi ktos wyjasni po kiego grzyba instaluje sie OS na niededykowanym sprzecie, skoro nie ma sily zeby na PC owy system nie dzialal przynajmniej o kilkanascie procent wolniej... A to pozniej przeklada sie na cala prace... Druga sprawa to urzadzenia peryferyjne - juz slysze jeki i wulgaryzmy tych co kupia owe skladaki z Makami i bada chcieli popodlaczac swoje klawiatury, myszy, monitory i inne cuda na kiju. Kolejna sprawa to gwarancja i wsparcie (a konkretniej jego brak). Dla mnie pomysl lezy na calej linii, zwlaszcza ze Apple zabezpieczy system tak ze ci co kupili skladaka z Leopardem beda zostawieni na lodzie...
1. Szybkość. OSX w cale nie musi działać wolniej. (Mogłbym wkleić tu porównanie, ale post zostałby usunięty)
Po za tym jeśli damy lepsze komponenty, niż maku, to na pewno będzie działał szybciej.
2. Peryferia działają tak samo.
3. Gwarancja.
Ten temat chyba jest najbardziej kontrowersyjny, bo serwis gwarancyjny Apple w Polsce kuleje.
Pogwarancyjny, tylko w niektórych miastach i to najlepiej nie autoryzowany, bo jest w tedy kilkukrotnie taniej.
Co do serwisu HackIntosha, to firma sprzedająca nie robi żadnej łaski.
Często jest też tak, że na komponenty mamy zewnętrzną gwarancje i nie pozbywamy się całej maszyny na 2-3 tygodnie, bo płyta ugrzęzła w napędzie!
Wysyłamy napęd do serwisu, ale możemy pracować!
Serwis pogwarancyjny praktycznie jest w każdym mieście. I jeśli jakiś serwis powie, że nie ma czasu, to możemy swobodnie uzgodnić nawet telefonicznie serwisowanie w innym miejscu.
Mamy ogromny wybór części używanych, nowych. Do wyboru do koloru.
Nie masz kasy, kupujesz słabszy sprzęt, jak potem chcesz go rozbudować, zmieniasz proca, grafike, dokładasz kolejny dysk, pamięć.
Moim zdaniem każdy powinien mieć wybór, jaki sprzęt i za ile chce mieć, bo system już ludzie tutaj wybrali.
#115
Napisano 09 lutego 2009 - 20:12
przysylaja mi do domu wybrany komputer i odpalam... I pojawia sie 1 problem: szybkosc!!! Niech mi ktos wyjasni po kiego grzyba instaluje sie OS na niededykowanym sprzecie, skoro nie ma sily zeby na PC owy system nie dzialal przynajmniej o kilkanascie procent wolniej...
Dobre!

Zgadzam się z Iro (środek Maka = PC) i fraDiavolo (w kwestii EULA). System jest JEDYNĄ zaletą pracy na Maku. W ofercie Apple brakuje mi mocnego desktopa do codziennych zastosowań - dlatego sobie "hackintoshuje" (podstawowy MP z wolnymi pamięciami FB-DIMM i starą karta graficzną mnie nie uszczęśliwia).
I dobrze, że można przebierać w owocach. Cenowo, gruszka jest zdecydowanie bardziej opłacalna, niż podstawowe jabłko. I ZNACZNIE wydajniejsza (~6700zł za i7, 6Gb RAM, 1Tb dysk i GF9800 1Gb)
#116
Napisano 09 lutego 2009 - 20:39
#117
Napisano 09 lutego 2009 - 21:17
Ale odpowiedz mi na jedno pytanie: po co Ci taka maszyna, do gier pod windows?
jeśli zarabiasz to na pewno kupisz Mac Pro lub Macbooka Pro - legalnie, nie musisz chować komputera do piwnicy jak przyjdzie kontrola...
Czy chcesz czy nie EuLA obowiązuje - przykład kup sobie Adoba dla studentów i korzystaj w firmie - przecież masz oryginał, a Eula nie obowiązuje. Szybko na ziemię sprowadzą Cię smutni panowie z BSA. Tak samo z makami.
Jedni panowie leczą swoje kompleksy wielkością samochodu a drudzy megahercami w procesorze...
Zgadzam się.
Ja bym proponował zamknąć ten wątek bo to nie ma najmniejszego sensu.
#118
Napisano 09 lutego 2009 - 21:52
Czy chcesz czy nie EuLA obowiązuje - przykład kup sobie Adoba dla studentów i korzystaj w firmie - przecież masz oryginał, a Eula nie obowiązuje. Szybko na ziemię sprowadzą Cię smutni panowie z BSA. Tak samo z makami.
WOW niezła teza. Weź tylko pod uwagę, że nie rozmawiamy o ściągniętym z netu obrazie osx4all ale o gotowym produkcie, który jest dostępny na rynku z w pełni publiczną specyfikacją. Nikt tutaj nie ukrywa, że jest to hackintosh. Sprawa jest prosta - Apple niewiele może zrobić z ta sytuacja gdyż podobnie jak w przypadku psystar może jedynie pozywać sobie kogo chce (choć i z tym juz daje spokój widząc że to tylko strata kasy, o tkórą przecież głónie chodzi) ale i tak nie powstrzyma prawa do wyboru. Może jedynie napędzać fanatyczne wątki na forach podobnych do tego ale to wszystko. Dopóki sprzedają produkt i biorą za to kasę wolność rynku nie jest możliwa do opanowania. EULA jest narzędziem do ochrony prawa do własności intelektualnej jednak chroni przed kradzieżą i mówiąc wprost uzytkowaniem bez opłaty czyjegoś programu. Nie może jednak zabronić komuś zakupu jeśli produkt jest ogólnodostępny bo wtedy po prostu naruszała by prawo. Tak Panowie i Panie PRAWO a to stoi wyżej niż jakakolwiek EULA i pisemko Jobsa.
Przykład,który przytacza Daniel nie jest adekwatny. Byłby gdyby Adobe zabraniało użytkowania programu np na komputerach w srebrnej obudowie. Można go zainstalować tylko na "czarnych". Kolego przecież istnieją wersję wszystkich programów adobe ogólnodostępne. Różni je cena. Nie ważne kim jesteś, jaki masz komputer i gdzie go kupiłeś - jest wersja adoba dla Ciebie.
Podważanie "umowy" EULA Apple'a jest możliwe dlatego, że oni ZABRANIAJĄ używania czegoś kto każdy może kupić przez ludzi nie mających komputera kupionego od Apple a to już niestety nie przechodzi. Układ jest prosty - KLIENT rządzi na rynku - nie producent - jeśli Jobs chce sobie trzepać kase na jak największej sprzedaży swoich cacek niech liczy się z tym, że rynek go wcześniej czy później ustawi.
P.S.
1. Mac ma w środku PC
2. OSX nie działa wolniej na PC (bo mac nie ma jak wielu niestety myśli w środku czegoś na kształt duszy, która czyni go lepszym od wszystkiego innego)
3. Kupuję sobie Maca bo akurat mam troche kasy na to i chce zobaczyc z czym to się je ale absolutnie nie zamierzam popadać w fanatyczną miłość do sprzętu Apple jest się będzie psuł.
Pozdro4all!
#119
Napisano 09 lutego 2009 - 21:56
#120
Napisano 09 lutego 2009 - 22:04

#121
Napisano 09 lutego 2009 - 22:25
#122
Napisano 09 lutego 2009 - 23:11
Adobe Edu - jest przeznaczone dla uczniów studentów
Mac oS X - jest przeznaczone dla maków
Eula
Adobe zabrania korzystania z edu w firmie
Apple zabrania instalowania na blaszakach
czyli jak mi pasuje to przestrzegam EULA a jak nie to Eula jest nie ważna?
Czego właściwie chcesz dowieść? To jest fałszywa analogia, która wcale nie oznacza, że Apple ma rację. EULA Apple wprowadza praktyki ograniczające konkurencję i narusza prawo antymonopolowe.
#123
Napisano 09 lutego 2009 - 23:16
#124
Napisano 10 lutego 2009 - 00:01
Gdyby PowerPC bylo tak przyszlosciowe jak sie tu deklaruje to teraz nie mielibysmy prockow Intela w sprzecie Apple.
A miałeś kiedyś do czynienia z maszyną na procesorze POWER IBM-a? Jak myślisz, czemu produkują te procesory, zamiast wszystko brać od Intela. Podobnie jest z konsolami, wszystkie konsole nowej generacji bazują na różnych wersjach PowerPC.
Czy wogóle miałeś okazję używać innych procesorów niż Intela?
#125
Napisano 10 lutego 2009 - 00:30
Firma krzak sprzedaje swoje hackintoshe dokładając system bez zgody jego producenta, nie ponosi żadnych kosztów ani na R&D ani na reklamę, obniża nieco cenę z porównaniu do produktów Apple i to ma być*fair? Wiem, że biznes to dżungla bez sentymentów, ale jakieś zasady powinny obowiązywać, nawet w dżungli... :/
W biznesie juz dawno nie ma sentymentow

Dzisiaj bez nakladow na wspomniany R&D, ale przede wszystkim reklame nie ma szans na sukces na szeroka skale ! W rezultacie gigant Apple nie ma co sie obawiac kilku malych firemek, bo i liczba zainteresowanych nie bedzie, az tak wielka - badz co badz kult Maca=sprzet i system operacyjny. Dla mnie OSX to byl dodatek, a najwazniejsze byly unikalne wlasciwosci komputera przenosnego Apple, ktore akurat byly dla mnie wazne i wyraznie lepsze, niz to co oferowala w tym momencie konkurencja (nie mam tu na mysli wydajnosci stricte, ani logo na pokrywie).
Jak slusznie ktos zauwazyl to Apple samo nadzialo sie na mine poniewaz przeszlo na architekture x86, czyli wkroczylo z butami w niejako pogardzany swiat PC z ktorego czerpie garsciami rozwiazania sprzetowe - procesor, chipset, uklady scalone, czy chocby chlodzenie itd.
Nikt im pistoletu do glowy nie przystawil - ich wlasny wybor i konsekwencje tego czynu sa takie jak widzimy. Dla mnie to byla decyzja dokladnie przemyslana zreszta - jedyny sposob, aby pozyskac czesc uzytkownikow PC i zachecic migracji na komputery Apple, bo to o nich toczy sie teraz walka, a nie o starych wiarusow placzacych za PowerPC ! Przy okazji gdzie te miliardy dolarow wydane na R&D ? Jezeli ktos rzeczywiscie wniosl w rozwoj technologii komputerowej to Intel, NVIDIA, ATI, Synaptics, Alps, Broadcom, Atheros, TI, Sigmatel, Realtek itd Apple to tylko zreczny magik i wizjoner - zleca projekt i wykorzystuje uklady, rozwiazania znane z rynku PC.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych