
OSX na PC żadnym problemem? Zamieszanie wokół klonów
#226
Posted 18 December 2008 - 20:04
#227
Posted 18 December 2008 - 20:10
#228
Posted 18 December 2008 - 20:38
A nie mogli by zapisać "System Mac OS X dedykowany jest wyłącznie komputerom Apple. Apple nie ponosi odpowiedzialności za szkody wyrządzone instalacją systemu na innych komputerach. Instalacja na komputerze innym niż Apple powoduje utratę supportu technicznego"?
Jest napisane to i szereg innych rzeczy

#229
Posted 18 December 2008 - 21:07
#230
Posted 18 December 2008 - 21:24
#231
Posted 18 December 2008 - 22:15
#232
Posted 18 December 2008 - 22:49
Porównując do bochenków chleba - kupuję w piekarni chleb, ale piekarz mi mówi "Panie - to chleb dla konia!". Idę do domu i go zjadam. Powiedzcie mi teraz co piekarza interesuje co ja zrobię z tym chlebem? Nie sądzicie, że obchodzi go to jak zeszłoroczny śnieg?
w/g ostatniej wypowiedzi usera kokos musisz go zwrócic jak nie pokroiłes na 20 kromek tylko na 10




pozdrawiam
#233
Posted 19 December 2008 - 01:00
#234
Posted 19 December 2008 - 08:22

#235
Posted 19 December 2008 - 10:59






#236
Posted 19 December 2008 - 11:17

#237
Posted 19 December 2008 - 11:18
Jest w tym co mowisz ziarno prawdy. Na dobrze zlozonym sprzecie Windows (zarowno XP jak i [nie wierze, ze to pisze] Vista) jest stabilnym systemem. Codziennie patrze w biurze na dwa PC, z ktorych jeden (ten z XP) jest zajezdzany przez grafika przy pomocy Fotoszopy, Illustrator'a i innych Flash'y. Maszyna bangla. Jest restartowana raz na miesiac (chyba, ze cos sie sypnie z zasilaniem i UPS nie wydoli). Maszyna z Vista na pokladzie tez pracuje 24h/dobe, tylko pod znacznie mniejszym stresem (uzywana jest do fakturowania i innych prac biurowych). Wylaczanie/resety tak jak przy poprzednim kompie.Nie wspomne, ze juz mam dosyc tej pseudo elitarnosci firmy Apple - skoro cos jest tak zachwalane i dobre jak OSX to czemu nie dac tego innym, tym bardziej, ze nie za darmoche. Patrzac na te zmartwienia o Apple w stylu "Jak oni sobie biedni poradza na PC?", wychodzi na to, ze Microsoft jednak mial i ma nielatwy orzech do zgryzienia, a wszelaka krytyka systemow Windows jest nie na miejscu
Tym samym, moze byc i ma prawo byc niestabilny - wszak szerokie grono sprzetu towarzyszacego powoduje problemy i bruzdzi dobre imie Microsoftu - pan Ballmer wyrywa sobie w tym momencie ostatni wlos z ucha
Do tego dochodzi moj domowy PC, ktory (pomimo wieku i archaicznego hardware'u) jest eksploatowany przez cala rodzine i dziala jak marzenie

Z drugiej strony - setki razy spotkalem sie z sypiacymi sie Windows'ami ze wzgledu na bledy w sterownikach, nadpisywanie sie bibliotek (wrrr) itp. Do tego dodajcie wirusy, trojany, robaki i inne ciekawostki w postaci dziurawych protokolow (vide SMB), luk bezpieczenstwa wynikajacych z bledow w systemie itp. Za to chyba moge skrytykowac MS, nie?
Problemy hardware'owe (np. uwalony RAM) dotycza kazdej (slownie: kazdej) platformy i nie sa zalezne od systemu.
Mac OS X na PC borykalby sie glownie z problemem zewnetrznych sterownikow. Kto w Cupertino zagwarantuje, ze driver do np. modemu ADSL na USB nie doprowadzi systemu do kernel panica? Ja tak mialem z driver'em do Sagem'a F@st 800 pod Tygrysem. System lezal i kwiczal po podpieciu modemu

#238
Posted 19 December 2008 - 11:37
Mac OS X na PC borykalby sie glownie z problemem zewnetrznych sterownikow.
Przypuszczalnie dlatego firma Apple zdecydowala sie na swoj wlasny, zintegrowany ( system plus sprzet) system sprzedazy, wywalczyla wlasna nisze i woli raczej zarabiac na gadzetach niz zmienic model dystrybucji os'a i komputerow. Apple zyje, smiem podejrzewac, tylko i wylacznie dzieki ludziom i firmom, ktorym wlasnie takie zamkniete rozwiazania odpowiadaja. Luka w ofercie? Zalezy w jakiej. Sprzedaz stacjonarek spada na leb i na szyje , za to popyt na komputery przenosne rosnie. Akurat jesli chodzi o notebooki , to Apple ma dosyc przemyslana oferte ( czy nam sie podoba czy nie, to jest oferta zaprojektowana pod katem amerykanskiego odbiorcy, jego potrzeb i gustu). Jesli chodzi o komputer przejsciowy pomiedzy iMac a Mac Pro - moze faktycznie go brakuje, nie wiem jednak czy wprowadzenie takiego w dobie rosnacej popularnosci laptopow ma w ogole sens.
#239
Posted 19 December 2008 - 13:50
bo caly czas pokutuje myslenie z czasow kiedy pecety trzebya bylo restartowac po kilka razy dziennie. i to sie ciagnie i ciagnie. a rzeczywistosc jest zgola odmienna. nie dosc ze system jest stabilny to i oprogramowanie smiga jak sie patrzy. dla kontrastu wczoraj final cut na maku zaliczyl 4 razy force quit pod 10.5.5. 2 restarty i pomoglo. ale nie photoshopowi ktory zaliczyl 2 force quity... hehe.Jest w tym co mowisz ziarno prawdy. Na dobrze zlozonym sprzecie Windows (zarowno XP jak i [nie wierze, ze to pisze] Vista) jest stabilnym systemem. Codziennie patrze w biurze na dwa PC, z ktorych jeden (ten z XP) jest zajezdzany przez grafika przy pomocy Fotoszopy, Illustrator'a i innych Flash'y. Maszyna bangla. Jest restartowana raz na miesiac (chyba, ze cos sie sypnie z zasilaniem i UPS nie wydoli). Maszyna z Vista na pokladzie tez pracuje 24h/dobe, tylko pod znacznie mniejszym stresem (uzywana jest do fakturowania i innych prac biurowych). Wylaczanie/resety tak jak przy poprzednim kompie.
#240
Posted 19 December 2008 - 13:51
... Atari, Commodore,...tez padlo na pysk i co ? Zyjemy dalej
Sprzet Apple w wiekszosci kupuja fanatycy, co to poza świecącym się jak psy jajca jabłkiem nie widzą nic więcej

Ci ludzie, a ostatnio poznałem takich sporo - wydadzą ostatni grosz, zeby dostac w swoje rece wszystko co to apple zrobilo nowego...
... Ci sami ludzie po 20-letnim fanatyzmie mówią, ze stracili 20lat, porównując apple do szatana.

Twierdzą, ze kazdy w zyciu schodzi na słą strone na jakis czas, ale z tego stanu cało i o zdrowym rozsadku wychodzi niewiele. :roll:
...Ci ludzie co wyszli ze szponów szatana, przesiadaja sie na linuxa i dziwia sie, czemu tego nie zrobili wczesniej.
I nie mówcie mi, ze to nie jest prawda. Prawda, ze az w oczy kole.

Głupi potrafi powiedziec, ktory to apple fan boy.
Niestety ale tak to jest. Zaczyna sie niewinnie, a pozniej jazda w dol.
Apple nie dba o nikogo, jedyne co chca, to zarabiac kase na ludzikach, wydajacych $6k na Maca Pro, co to na nim bedzie robic bardzo intensywny web-surfing... Brak słów.
Mój kolega zaczął jak wiekszosc od ipoda, pozniej drugi ipod, trzeci, pierwszy ibook, powerbook, powermac, macbook, mbp, iphone, air, drugi iphone, drugi mbp, macbook i tak dalej... Jakis czas temu kupil sobie macbook alu i postanowil zainstalowac linuxa. Przyszedl do mnie po pomoc... Pomoglem mu, pokazalem i od tego czasu dziala on tylko na linuxie. Ale przy macbooku na razie zostaje...



@ Jedyne co moze zaszkodzic apple to samo apple. Ich polityka wkurza juz nie tylko nowo przybylych, ale tez zatwardzialych jabłkowców. Na pewno sie ze mna zgodzicie.
I nie piszcie mi, zebym na windowsa uciekal albo do swojego linuxa, bo to tylko pokazuje jak bardzo fanatyczni jestescie...

#241
Posted 19 December 2008 - 13:57
#242
Posted 19 December 2008 - 14:01
Dreadmond, I agree.
Ciesze sie, ze nie powiem do ciebie "precz szatanie"


#243
Posted 19 December 2008 - 14:17
#244
Posted 19 December 2008 - 14:26
a ja się*nie zgadzam z Tobą*Dreadmond...
Precz szatanie...


Są ludzie podatni na uzależnienia i marketing
Oj są, są... wiekszosc klientow apple... ;-)
...Owszem w tym co piszesz jest ziarenko prawdy...
Dziękuję, dziękuję ... :cool:
...ale przekolorowanie jakie następiło daje wybitnie po oczach...
Do czego pijesz... ?? ;-)
#245
Posted 19 December 2008 - 14:30
Sprzet Apple w wiekszosci kupuja fanatycy, co to poza świecącym się jak psy jajca jabłkiem nie widzą nic więce:
Ciekawe. Ja kupilem komputer Apple bo pracuje w programie Final Cut. O czyms nie wiem?
#246
Posted 19 December 2008 - 14:32
Ciekawe. Ja kupilem komputer Apple bo pracuje w programie Final Cut.
Ja teź kupiłem komputer apple do pracy.
...O czyms nie wiem?
Ty mi powiedz. ;-)
#247
Posted 19 December 2008 - 14:35
Ty mi powiedz. ;-)
O nie, skoro Ty probujesz postawic ogolna diagnoze pewnej czesci spoleczenstwa ( uzytkownicy komputerow Apple), co wiecej, niezbyt pozytywna, to nie uciekaj teraz od odpowiedzialnosci za slowa.
#248
Posted 19 December 2008 - 14:38
...nie uciekaj teraz od odpowiedzialnosci za slowa.
Nie uciekam.
Co wiecej. Przeciez zaznaczyłem, ze "większość" kupuje dla samego jabłka, a reszta - tu czutaj... "my" ... do pracy.

#249
Posted 19 December 2008 - 17:36
#250
Posted 19 December 2008 - 17:36


1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users