Jump to content

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Photo
- - - - -

OSX na PC żadnym problemem? Zamieszanie wokół klonów


  • Please log in to reply
275 replies to this topic

#226 wieslawo

wieslawo
  • 3698 posts
  • SkądL-no/P-ń

Posted 18 December 2008 - 20:04

się nie czepia indywidualnych bo za jakiś czas jakiś procent wróci do sklepu po maczka, a Ci co nie wrócą nigdy nie mieli zamiaru, kwestia moralności.

#227 Blue

Blue
  • 569 posts
  • SkądPoznań, Warszawa, Murcia ES

Posted 18 December 2008 - 20:10

A nie mogli by zapisać "System Mac OS X dedykowany jest wyłącznie komputerom Apple. Apple nie ponosi odpowiedzialności za szkody wyrządzone instalacją systemu na innych komputerach. Instalacja na komputerze innym niż Apple powoduje utratę supportu technicznego"?

#228 Ka

Ka


  • 6050 posts
  • SkądKraków

Posted 18 December 2008 - 20:38

A nie mogli by zapisać "System Mac OS X dedykowany jest wyłącznie komputerom Apple. Apple nie ponosi odpowiedzialności za szkody wyrządzone instalacją systemu na innych komputerach. Instalacja na komputerze innym niż Apple powoduje utratę supportu technicznego"?


Jest napisane to i szereg innych rzeczy ;)

#229 Blue

Blue
  • 569 posts
  • SkądPoznań, Warszawa, Murcia ES

Posted 18 December 2008 - 21:07

Chodziło mi o tylko to w tym względzie; wiem, że jest więcej i cały ten wątek powstał tylko z tego powodu, że jest więcej a przynajmniej o ten "zakaz" instalacji osx na pc.

#230 altcomputing

altcomputing
  • 1098 posts
  • SkądŚwidnica

Posted 18 December 2008 - 21:24

tak czytam te kłótnie i nie jestem w stanie przebrnąć przez całość od deski do deski, niemniej jednak dorzuce swoje 3 grosiki jako używator Amigi, Peceta, Maka i Ha-Maca: Amigę sobie emuluję (bo sprzedałem swoją za tyle że starczyło na iMaca G5 którego sprezentowałem siostrze) Peceta używam, mam nawet legalną Viśtę. Uruchomię czasem, pogram w NFS i zapominam. Drugi blaszak robi za router w domu. Maca mam - MacBooka, białego, juz 2 latka prawie. Używam go w pracy i wszędzie poza domem. HA-MACa mam na jednym z pecetów bo MacBook jest dla mnie chwilami za słaby a zarabiam na tyle mało że nie stać mnie na kupno nowego iMaca, poza tym nie należę do tych, którym zamkniętość możliwości ewentualnej rozbudowy kompa nie przeszkadza. Toteż korzystając z możliwości zainstalowania Leosia na pececie - wykorzystałem tę możliwość. Pracuję w sklepie komputerowym więc mój HA-MAC kosztował mnie dosłownie grosze. Reasumując, peceta z windozą używam ale na nim nie siedzę HA-MACa używam w domu MacBooka używam w pracy i poza domem Amig używam głównie do zarabiania na różne makowe rzeczy (składam za bezcen, picuję, opycham za gruby szmal) Czy w moim podejściu do sprawy Hackintoszy jest coś złego? Dajmy sobie spokój z kłótniami co jest bardziej legalne a co bardziej lanserskie. Jak ktoś chce mieć HA-MACa to go sobie będzie miał. Jak ktoś chce mieć Maka, to też go będzie miał (mój kolega już rok nie pije piwa tylko odkłada na MacBooka, po świętach w końcu kupi). Ja mam jedno i drugie i bardzo mi to odpowiada.

#231 Blue

Blue
  • 569 posts
  • SkądPoznań, Warszawa, Murcia ES

Posted 18 December 2008 - 22:15

Przypadek z tego samego bloku - gość zainstalował sobie (fakt - pirata z torrenta) OSX na PC. Nie minęło pół roku a na biurku iMaczek 20" stał. W dalszym ciągu nie widzę tu strat Apple. Mój przypadek - nie dot. maka a więc mały offtop ale zasada podobna. Pobrałem z torrenta photoshopa. CS2 konkretnie na tamte czasy był nowy. Pobawiłem się z miesiąc i wróciłem do Gimpa. Do moich zastosowań to i Gimp za dużo. Również z torrenta pobrałem Toasta. Miał możliwość nagrywania blu-ray. Wystarczyło dwa dni i zrobiłem przelew. Mój PC robi za Maka pro. Do czasu - w przyszłym roku i tak będę mieć oryginał. Ale hamak pozostanie i tak.

#232 scg32

scg32
  • 22 posts

Posted 18 December 2008 - 22:49


Porównując do bochenków chleba - kupuję w piekarni chleb, ale piekarz mi mówi "Panie - to chleb dla konia!". Idę do domu i go zjadam. Powiedzcie mi teraz co piekarza interesuje co ja zrobię z tym chlebem? Nie sądzicie, że obchodzi go to jak zeszłoroczny śnieg?


w/g ostatniej wypowiedzi usera kokos musisz go zwrócic jak nie pokroiłes na 20 kromek tylko na 10 :) a jak go zwrócisz to zależy od ciebie polecam sól z wodą :):) albo palce :):) a reszte to tylko w erze ...:)


pozdrawiam

#233 owz

owz
  • 3360 posts
  • SkądPoznań

Posted 19 December 2008 - 01:00

ech nudni jesteście.... Ha-Makowcy! Róbta sobie co chceta, instalujcie sobie OS X nawet na kuchence mikrofalowej, ale przestańcie na siłę udowadniać*innym, że Ha-Maki to przysłowiowy "cód, miód i orzeszki". Ba nawet stawiajcie sobie hamaki w firmach, ale nie przychodźcie z płaczem jak dostaniecie kiedyś przesyłkę poleconą z pieczęcią Sądu Cywilnego zawierającą pozew sądowy. Oczywiście będzie wtedy, że Steave to zło wcielone a wy to tylko biedne ofiary korporacji. I nawet jeśli sąd przyzna wam rację to szczerze wolałbym zaoszczędzić sobie nerwów. Nie potrafię też zrozumieć piractwa. Szczególnie jeśli chodzi o profesjonalne aplikacje ale to już temat na zgoła inną dyskusję. A tak na koniec to życzę wam, żebyście stworzyli kiedyś coś własnego i patrzyli jak rozchodzi się na torentach bądź używane jest nie do końca tak jak byście sobie tego życzyli....Ciekawe czy nadal będziecie tak bardzo do przodu.

#234 wieslawo

wieslawo
  • 3698 posts
  • SkądL-no/P-ń

Posted 19 December 2008 - 08:22

chodzi o ofertę Apple która nie jest ofertą pełną trafiającą do wszystkich. Główne komputery to konstrukcje zamknięte, a te otwarte to przestarzały mini którego Apple uśmierciło, i Pro który nie wszystkim jest potrzebny a Ci którzy potrzebują z pewnością go kupią. Psystar wchodzi w tą lukę gdzie Mini nie istnieje a iMac jest konstrukcją zamkniętą nie do przyjęcia przez niektórych, bez możliwości wpływu na komponenty użyte w środku (matryca, dysk, napęd). Możecie powiedzieć że nie trzeba mieć Maka, pewnie że nie, ale skoro Apple wypuściła Miniaka, który tą ofertę zapełniał a następnie go samo uśmierca, to ja nie mam sentymentu, podobnie jak Apple nie ma sentymentu dla mnie. I użytkownikom HaMaka i Applowi i Psystarowi chodzi o pieniądze. Porshe Aston i Lambo wypuszczają wersję 4/5 drzwiowe, uzepłniając swoją ofertę. Apple miało pełną ofertę i samo się jej pozbyło, to niech nie płacze że im Psyster wchodzi w paradę, jak ja płaczę że nie mają małego SemiPro desktopa to Apple ma mnie w.... w tym momencie płacz Apple mam w tym samym miejscu, it's nothing personal...it's strictly busieness ;)

#235 myapple_123

myapple_123
  • 776 posts

Posted 19 December 2008 - 10:59

Tak się składa, ze Apple oferuje klientom caly system - OSX+sprzet ;) Licencje EULA mozna sobie wsadzic wiadomo gdzie... nawet o tym pisano w doniesieniu prasowym ;) Prawo amerykanskie a prawo europejskie ? Dyrektywa ROHS ? ;) Nie rozumiem zmartwien o kompatybilnosc OSXa i sprzetu PC. Zapytam a jak przez te lata radzi sobie z tym firma Microsoft ? Po to wymyslili idee certyfikowanych (przetestowanych) sterownikow, aby zapewnic stabilnosc systemu i to na dostawcy urzadzen spoczywa ten obowiazek. Apple moze postapic tak samo. Poza tym wyczuwam tu powiew socjalistycznej mysli lub jak kto woli syndrom Matki Teresy z Kalkuty - po to mamy gospodarke wolnorynkowa, zeby regulowala sie sama - jezeli Apple upadnie wskutek niezbyt trafnej decyzji (np. wypuszczenie OSXa na PC) to taka jest kolej rzeczy i mowi sie trudno. Tymczasem powoli wydaje mi sie, ze czesc osob mysli o Apple jak o nietykalnym molochu TP S.A., ktory ma funkcjonowac mimo wszystko. I tak to wyglada - a jezeli ktos bedzie czul sentyment i zal po upadku firmy Apple to zawsze moze zalozyc sobie sentymentalnego bloga i pisac "Love STEFAN" na murach. Skoro cos jest tak zachwalane i dobre jak OSX to czemu nie dac tego innym, tym bardziej, ze nie za darmoche. Patrzac na te zmartwienia o Apple w stylu "Jak oni sobie biedni poradza na PC?", wychodzi na to, ze Microsoft jednak mial i ma nielatwy orzech do zgryzienia, a wszelaka krytyka systemow Windows jest nie na miejscu :P Tym samym, moze byc i ma prawo byc niestabilny - wszak szerokie grono sprzetu towarzyszacego powoduje problemy i bruzdzi dobre imie Microsoftu - pan Ballmer wyrywa sobie w tym momencie ostatni wlos z ucha ;) P.S. Atari, Commodore, Amstrad Schneider tez padlo na pysk i co ? Zyjemy dalej :P

#236 wieslawo

wieslawo
  • 3698 posts
  • SkądL-no/P-ń

Posted 19 December 2008 - 11:17

no pewnie Limo. Jednak różnica jest taka że na mac'a nie trzeba mieć kartek ani talonów ;) Można go sobie kupić. Problemem są dostępne konfiguracje. Chyba każdy sie zgodzi że Dell czy Sony mają prawo oferować swój sprzęt w wyższej cenie gdyż jakość tego sprzętu jest wyższa niż u Pana Zbyszka za rogiem. Tak samo wyższe ceny ma prawo mieć Apple, jeżeli jakość jaką otrzymamy za tą cenę będzie do niej adekwatna (ostatnio słabo było). Jednak w przypadku Della a Apple różnica jest taka, że w Dellu znajdziemy dla każdego coś miłego, a w Apple już nie. Jest pewien procent ludzi którzy wszelkie firmy omijają z daleka, i chcą sobie zrobić sami. Ale jest też duży która by kupiła Apple gdyby ten nie stosował tylko szczelnie zamkniętych konstrukcji. Podstawową wadą Apple jest niekorzystny stosunek jakość do ceny, oraz zbyt uboga oferta która zostawia nie furtkę czy dziurę ale całe wrota otwarte na oścież na ludzi którzy cenią sobie wolność wyboru, by nie kupować zewnętrznych dysków, nie biegać do serwisu po jego wymianę etc. Póki co ich marketing nadrabia ale jak długo? W końcu i on się przeje, mi się już przejadły reklamy get a mac i opluwanie windowsa, tym bardziej że ostatnie przygody MacOs'a pokazały że jeżeli chodzi o system to wcale tak różowo nie jest, ale nic to marketing + armia fanbojów ciągle robią swoją i nadal (jeszcze) potrafią zakrzyczeć głos rozsądku. Płacę więc wymagam. Jak już mówiłem jeżeli Apple upadnie...umarł król niech żyje krół. Płakał nie będe. Stef nade mną też nie płacze.

#237 BilboBaggins

BilboBaggins
  • 398 posts
  • SkądWrocław

Posted 19 December 2008 - 11:18

Nie wspomne, ze juz mam dosyc tej pseudo elitarnosci firmy Apple - skoro cos jest tak zachwalane i dobre jak OSX to czemu nie dac tego innym, tym bardziej, ze nie za darmoche. Patrzac na te zmartwienia o Apple w stylu "Jak oni sobie biedni poradza na PC?", wychodzi na to, ze Microsoft jednak mial i ma nielatwy orzech do zgryzienia, a wszelaka krytyka systemow Windows jest nie na miejscu :P Tym samym, moze byc i ma prawo byc niestabilny - wszak szerokie grono sprzetu towarzyszacego powoduje problemy i bruzdzi dobre imie Microsoftu - pan Ballmer wyrywa sobie w tym momencie ostatni wlos z ucha ;)

Jest w tym co mowisz ziarno prawdy. Na dobrze zlozonym sprzecie Windows (zarowno XP jak i [nie wierze, ze to pisze] Vista) jest stabilnym systemem. Codziennie patrze w biurze na dwa PC, z ktorych jeden (ten z XP) jest zajezdzany przez grafika przy pomocy Fotoszopy, Illustrator'a i innych Flash'y. Maszyna bangla. Jest restartowana raz na miesiac (chyba, ze cos sie sypnie z zasilaniem i UPS nie wydoli). Maszyna z Vista na pokladzie tez pracuje 24h/dobe, tylko pod znacznie mniejszym stresem (uzywana jest do fakturowania i innych prac biurowych). Wylaczanie/resety tak jak przy poprzednim kompie.

Do tego dochodzi moj domowy PC, ktory (pomimo wieku i archaicznego hardware'u) jest eksploatowany przez cala rodzine i dziala jak marzenie :). Ostatnia reinstalka XP - czerwiec 2008.

Z drugiej strony - setki razy spotkalem sie z sypiacymi sie Windows'ami ze wzgledu na bledy w sterownikach, nadpisywanie sie bibliotek (wrrr) itp. Do tego dodajcie wirusy, trojany, robaki i inne ciekawostki w postaci dziurawych protokolow (vide SMB), luk bezpieczenstwa wynikajacych z bledow w systemie itp. Za to chyba moge skrytykowac MS, nie?

Problemy hardware'owe (np. uwalony RAM) dotycza kazdej (slownie: kazdej) platformy i nie sa zalezne od systemu.

Mac OS X na PC borykalby sie glownie z problemem zewnetrznych sterownikow. Kto w Cupertino zagwarantuje, ze driver do np. modemu ADSL na USB nie doprowadzi systemu do kernel panica? Ja tak mialem z driver'em do Sagem'a F@st 800 pod Tygrysem. System lezal i kwiczal po podpieciu modemu :D, ale to pewnie wina faktu, ze to byla wersja testowa sterownika na PPC. Usunalem go i OS X zyl sobie dalej w najlepsze...

#238 Ka

Ka


  • 6050 posts
  • SkądKraków

Posted 19 December 2008 - 11:37

Mac OS X na PC borykalby sie glownie z problemem zewnetrznych sterownikow.


Przypuszczalnie dlatego firma Apple zdecydowala sie na swoj wlasny, zintegrowany ( system plus sprzet) system sprzedazy, wywalczyla wlasna nisze i woli raczej zarabiac na gadzetach niz zmienic model dystrybucji os'a i komputerow. Apple zyje, smiem podejrzewac, tylko i wylacznie dzieki ludziom i firmom, ktorym wlasnie takie zamkniete rozwiazania odpowiadaja. Luka w ofercie? Zalezy w jakiej. Sprzedaz stacjonarek spada na leb i na szyje , za to popyt na komputery przenosne rosnie. Akurat jesli chodzi o notebooki , to Apple ma dosyc przemyslana oferte ( czy nam sie podoba czy nie, to jest oferta zaprojektowana pod katem amerykanskiego odbiorcy, jego potrzeb i gustu). Jesli chodzi o komputer przejsciowy pomiedzy iMac a Mac Pro - moze faktycznie go brakuje, nie wiem jednak czy wprowadzenie takiego w dobie rosnacej popularnosci laptopow ma w ogole sens.

#239 krzychal

krzychal
  • 97 posts

Posted 19 December 2008 - 13:50

Jest w tym co mowisz ziarno prawdy. Na dobrze zlozonym sprzecie Windows (zarowno XP jak i [nie wierze, ze to pisze] Vista) jest stabilnym systemem. Codziennie patrze w biurze na dwa PC, z ktorych jeden (ten z XP) jest zajezdzany przez grafika przy pomocy Fotoszopy, Illustrator'a i innych Flash'y. Maszyna bangla. Jest restartowana raz na miesiac (chyba, ze cos sie sypnie z zasilaniem i UPS nie wydoli). Maszyna z Vista na pokladzie tez pracuje 24h/dobe, tylko pod znacznie mniejszym stresem (uzywana jest do fakturowania i innych prac biurowych). Wylaczanie/resety tak jak przy poprzednim kompie.

bo caly czas pokutuje myslenie z czasow kiedy pecety trzebya bylo restartowac po kilka razy dziennie. i to sie ciagnie i ciagnie. a rzeczywistosc jest zgola odmienna. nie dosc ze system jest stabilny to i oprogramowanie smiga jak sie patrzy. dla kontrastu wczoraj final cut na maku zaliczyl 4 razy force quit pod 10.5.5. 2 restarty i pomoglo. ale nie photoshopowi ktory zaliczyl 2 force quity... hehe.

#240 Dreadmond

Dreadmond
  • 553 posts

Posted 19 December 2008 - 13:51

... Atari, Commodore,...tez padlo na pysk i co ? Zyjemy dalej :P


Sprzet Apple w wiekszosci kupuja fanatycy, co to poza świecącym się jak psy jajca jabłkiem nie widzą nic więcej :lol:.
Ci ludzie, a ostatnio poznałem takich sporo - wydadzą ostatni grosz, zeby dostac w swoje rece wszystko co to apple zrobilo nowego...

... Ci sami ludzie po 20-letnim fanatyzmie mówią, ze stracili 20lat, porównując apple do szatana. :P
Twierdzą, ze kazdy w zyciu schodzi na słą strone na jakis czas, ale z tego stanu cało i o zdrowym rozsadku wychodzi niewiele. :roll:

...Ci ludzie co wyszli ze szponów szatana, przesiadaja sie na linuxa i dziwia sie, czemu tego nie zrobili wczesniej.

I nie mówcie mi, ze to nie jest prawda. Prawda, ze az w oczy kole. ;)
Głupi potrafi powiedziec, ktory to apple fan boy.

Niestety ale tak to jest. Zaczyna sie niewinnie, a pozniej jazda w dol.

Apple nie dba o nikogo, jedyne co chca, to zarabiac kase na ludzikach, wydajacych $6k na Maca Pro, co to na nim bedzie robic bardzo intensywny web-surfing... Brak słów.

Mój kolega zaczął jak wiekszosc od ipoda, pozniej drugi ipod, trzeci, pierwszy ibook, powerbook, powermac, macbook, mbp, iphone, air, drugi iphone, drugi mbp, macbook i tak dalej... Jakis czas temu kupil sobie macbook alu i postanowil zainstalowac linuxa. Przyszedl do mnie po pomoc... Pomoglem mu, pokazalem i od tego czasu dziala on tylko na linuxie. Ale przy macbooku na razie zostaje... :lol: :lol: :lol:

@ Jedyne co moze zaszkodzic apple to samo apple. Ich polityka wkurza juz nie tylko nowo przybylych, ale tez zatwardzialych jabłkowców. Na pewno sie ze mna zgodzicie.
I nie piszcie mi, zebym na windowsa uciekal albo do swojego linuxa, bo to tylko pokazuje jak bardzo fanatyczni jestescie... :lol:

#241 krzychal

krzychal
  • 97 posts

Posted 19 December 2008 - 13:57

Dreadmond, I agree.

#242 Dreadmond

Dreadmond
  • 553 posts

Posted 19 December 2008 - 14:01

Dreadmond, I agree.


Ciesze sie, ze nie powiem do ciebie "precz szatanie" :lol: :lol:

#243 wieslawo

wieslawo
  • 3698 posts
  • SkądL-no/P-ń

Posted 19 December 2008 - 14:17

a ja się nie zgadzam z Tobą Dreadmond, to taka sama retoryka jak twierdzenie że paląc marihuane wylądujesz za chwilę ze strzykawką w żyle. KWESTIA CHARAKTERU. Są ludzie podatni na uzależnienia i marketing, a Apple ma genialny marketing, kreuje otoczkę wyjątkowości którą możesz też mieć jeżeli założysz białe słuchawki i będziesz świecił po ulicy jabłkiem. Ale to nie jest problem Appla, to problem tych ludzi, ich kompleksów ich słabości charakteru, oni mają świetny marketing. Ale nie można ich winić za to bo dojdziemy do absurdu, zamknijmy puby bo 99% alkoholików piła kiedyś piwo, zakażmy jeździć własnymi samochodami bo 100% wariatów na drodze powodujących wypadki nimi jeżdżą, przestańmu budować wysokie budynki bo ileś tam procent samobójców z nich skacze etc. Mam Apple i traktuje go wybitnie użytkowo. Spełnia swoje zadania, MacOsX jest wygodnym systemem, dobrze mi się na nim pracuje. Ale jeżeli Windows Se7en będzie dawał podobny komfort pracy to nie będe miał sentymentu by przejść na niego. To nic osobistego to po prostu interesy. Nie mam iPoda, mam jakiegoś grajka, nie mam iPhona uważam że są lepsze telefony od niego, chociażby HTC Touch HD, nie mam zamiaru mieć iPhona, prędzej kolejną Motorolę lub wspomnianego HTC. Mam PowerBooka bo jest nie do zdarcia. Poza tym dwa macieje to najprostsza komunikacja między komputerami jaką spotkałem. Ale nie mam parcia na Apple, robią ładne rzeczy, ale równie ładne robi Sony. I tak dlaej można by wymieniać. Owszem w tym co piszesz jest ziarenko prawdy, ale przekolorowanie jakie następiło daje wybitnie po oczach.

#244 Dreadmond

Dreadmond
  • 553 posts

Posted 19 December 2008 - 14:26

a ja się*nie zgadzam z Tobą*Dreadmond...


Precz szatanie... :lol: :lol:

Są ludzie podatni na uzależnienia i marketing


Oj są, są... wiekszosc klientow apple... ;-)

...Owszem w tym co piszesz jest ziarenko prawdy...


Dziękuję, dziękuję ... :cool:

...ale przekolorowanie jakie następiło daje wybitnie po oczach...


Do czego pijesz... ?? ;-)

#245 Ka

Ka


  • 6050 posts
  • SkądKraków

Posted 19 December 2008 - 14:30

Sprzet Apple w wiekszosci kupuja fanatycy, co to poza świecącym się jak psy jajca jabłkiem nie widzą nic więce:


Ciekawe. Ja kupilem komputer Apple bo pracuje w programie Final Cut. O czyms nie wiem?

#246 Dreadmond

Dreadmond
  • 553 posts

Posted 19 December 2008 - 14:32

Ciekawe. Ja kupilem komputer Apple bo pracuje w programie Final Cut.


Ja teź kupiłem komputer apple do pracy.

...O czyms nie wiem?


Ty mi powiedz. ;-)

#247 Ka

Ka


  • 6050 posts
  • SkądKraków

Posted 19 December 2008 - 14:35


Ty mi powiedz. ;-)


O nie, skoro Ty probujesz postawic ogolna diagnoze pewnej czesci spoleczenstwa ( uzytkownicy komputerow Apple), co wiecej, niezbyt pozytywna, to nie uciekaj teraz od odpowiedzialnosci za slowa.

#248 Dreadmond

Dreadmond
  • 553 posts

Posted 19 December 2008 - 14:38

...nie uciekaj teraz od odpowiedzialnosci za slowa.


Nie uciekam.

Co wiecej. Przeciez zaznaczyłem, ze "większość" kupuje dla samego jabłka, a reszta - tu czutaj... "my" ... do pracy. ;)

#249 myapple_123

myapple_123
  • 776 posts

Posted 19 December 2008 - 17:36

Elitarnosc i wysokie ceny w PL spowodowala, ze posiadanie sprzetu tej marki zaczyna sie powoli kojarzyc z obciachem i desiarstwem. Dlatego im szybciej stana sie popularniejsze tym lepiej, nikt nie bedzie dziwnie sie patrzyl a i moze stana sie mniej lakomym kaskiem dla zlodzieji.

#250 wieslawo

wieslawo
  • 3698 posts
  • SkądL-no/P-ń

Posted 19 December 2008 - 17:36

acz tych "my" nie uwzględniłeś pakując wszystkich do jednego wora ;) dobra Panowie zaczyna się weekend tyle pięknych rzeczy do okoła a ze świecących rzeczy wolę choinki w pubach ;)




1 user(s) are reading this topic

0 members, 1 guests, 0 anonymous users