
OSX na PC żadnym problemem? Zamieszanie wokół klonów
#251
Posted 19 December 2008 - 17:43
#252
Posted 19 December 2008 - 18:48
...zaczyna się weekend tyle pięknych rzeczy do okoła a ze świecących rzeczy wolę*choinki w pubach
Ja też je preferuję...

#253
Posted 20 December 2008 - 01:45
Commodore istnieje, ale niestety robi pecety.P.S. Atari, Commodore, Amstrad Schneider tez padlo na pysk i co ? Zyjemy dalej
Commodore Gaming - Ultimate Gaming PCs
#254
Posted 20 December 2008 - 09:42
Commodore istnieje, ale niestety robi pecety.
Commodore Gaming - Ultimate Gaming PCs
Tekst na stronie głównej mówi wszystko...
"...Nothing else comes close... Commodore is back !! " Tak ;-) W tej ostatniej reklamowce tez ostatnio bylo: PC Rules...

#255
Posted 20 December 2008 - 20:06
#256
Posted 22 December 2008 - 01:43
.....i wiedze na temat tego systemu bo niestety prawda jest okrutna ale jest tak ze użytkownik OSX na "klonie " jak to nazywacie znacznie przewyższa swoja wiedzą użykownika oryginalnego Maka
Czytając to forum mam wrażenie ze oryginał sie sypie bardziej od "klona" i to jest smutne
pozdrawiam
Przepraszam, że tak wyciągnąłem wypowiedź, ale czytałem ten wątek od początku. Byłem dość zaawansowanym użytkownikiem PC niejako z przymusu. Zawsze sobie składałem sam, do wszystkiego dochodziłem sam, instalowałem, rozwiązywałem problemy, z tym, z tamtym. Wiele lat pracowałem ze znajomymi na PC - undergroundowa grafika i animacja, video, muzyka, etc. Zawsze jakieś problemy. Podziała trochę, zmienisz i głupieje i to w najmniej oczekiwanym momencie. Nigdy nie podobało mi się to, ile muszę modyfikować w windzie, dlaczego muszę tyle spędzić czasu, żeby było ok, tak jak chciałem, żeby nic mnie nie wkurzało. Tyle wywalania i godzin, gdzie mogłem robić zupełnie inne rzeczy.
Powiem Ci jedno - właśnie to jest piękne, że nie muszę tego wiedzieć. NAWET NIE POWINIENEM. Nie jestem informatykiem i nie muszę być zaawansowanym użytkownikiem OSX, żeby pracować na komputerze. I to właśnie sobie cenię. Nie przeinstalowywałem od kupna komputerów ani razu systemu, nie zawiesiło mi żadnego istotnego programu, nie wywaliło mi zewnętrznego sprzętu. Jedyne moje błędy wynikały z przesiadki z PC na MAC.
Fakt, mam wolne komputery patrząc na dzisiejsze PC nawet za ponad 1000 pln, co jest śmieszną ceną.
Ale, po prostu - realizuję swoje projekty, a nie myślę o systemie i sprzęcie. Nie każdy człowiek używający komputera do pracy musi o nim wiedzieć wszystko. Miłe jest uczucie, kiedy komputer staje się przedłużeniem Twojej myśli i ręki, nie przeszkodą, czy dzieckiem, które ciągle musi na siebie zwracać uwagę.
Gratuluję, jeżeli złożyłeś bezbłędny komputer PC i działasz na OSX. Działaj. Może zarobisz kiedyś na takich składakach jeżeli Apple z OSX oficjalnie wyda w końcu wojnę windowsowi - jak dla mnie to nieuniknione - oba systemy na intelu, z czego Win to takie trochę nieudane OSX... Na razie kojarzy mi się to wszystko z takim marketingowym głuchym telefonem, "zakazany owoc, chcę go mieć". Niby z tym walczą, a nie walczą - podejrzane, przecież to duża firma i wielu specjalistów od marketingu, naprawdę dobrych w swoim fachu, nie leszczy z mięsnego. W mediach robi się ludziom wodę z mózgu permanentnie i jakoś nie widzę tłumu zdających sobie sprawę jak manipulowani są jeżeli chodzi o kreowanie upodobań i mody na pewne rzeczy i osoby. I jakie to łatwe jest! Zatem wcale bym się nie zdziwił, gdyby Apple OSXem chciało zabrać duży odsetek użytkowników Windows na PC. A teraz może obserwujemy jeden z przedbiegów. Tysiące ludzi migruje na PC z Win na OSX z dodatkiem smaczku nielegalu, tak lubianego dzisiaj. Apple musiało sobie z tego zdawać sprawę przechodząc na Intela. Muszą sobie też zdawać sprawę z tego, że im wieksza popularność, tym mniejsza szansa uchowania systemu all-in-one jako jedynej zasady sprzedaży. Jak tego nie robią specjalnie, albo tego nie wykorzystają tak jak trzeba, to będę szczerze rozczarowany.
Wizja OSX na PC plus firmowe maki złożone lepiej i do wymagających prac mi się podoba. I twórcy gier by bardziej zadbali o to środowisko, etc.. Kto ma kupić maka i tak go kupi.
#257
Posted 22 December 2008 - 19:15
#258
Posted 22 December 2008 - 19:24
#259
Posted 22 December 2008 - 19:27

#260
Posted 22 December 2008 - 19:32
#261
Posted 22 December 2008 - 20:02
...
-The Queen Is Dead, :sad:
-okres pojobsowy : zamęt i chaos
Właśnie znajdujemy się w etapie przejściowym, nigdy już to, czego doświadczyliśmy, nie będzie smakować równie mocno.
Nigdy. Apple juz nie bedzie Apple. Juz prawie nie jest....

#262
Posted 22 December 2008 - 20:18
#263
Posted 22 December 2008 - 20:34
Komputery mają coraz słabsze, zupełnie ostają od światowych standardów.
Przy obecnym stanie rzeczy, pozostaje im tylko rozpoczęcie walki na rynku softwarowym.
To chyba jedyny sposób, żeby jakoś istnieć na rynku.
Po za tym mają swoje empetrójki, które, jak na razie przynoszą im niezły dochód.
Patrząc na wyniki sprzedaży Maków w ostatnich kwartałach chyba nie jest prawdą to co mówisz.
Apple notuje stały wzrost sprzedaży komputerów. Raczej nie przerzucą się tylko na software.
Apple nie istnieje "jakoś" na rynku. To ogromna firma. Wiele firm obawia się ich pędu i popularności (patrz ostatni komentarz Dell'a). Skoro taki gracz jak Dell stara się zrobić konkurencyjny produkt do MacBookAir, to chyba Apple coś znaczy i nie musi z trudem istnieć na rynku?
#264
Posted 23 December 2008 - 00:02
Dżizas. Co zescie sie tak tych Windows'ow czepili? Czy to, ze mam na HDD partycje z Windows tylko po to, zeby sobie czasami pograc w UT po sieci albo w Need For Speed (ze nie wspomne o Fallout'cie, ktory sie pogryzl z 4GB RAM pod OS X) tudziez do pracy nad skryptami do Subiekta (nie chce o tym mowic) sprawia, ze jestem od Was "tró" MacUser'ow gorszy?Zapomniałeś dodać:
Windows on mac
Na listosc. Komputer to tylko narzedzie. Takie samo jak mlotek, pila lancuchowa, kij bejzbolowy czy cokolwiek innego. Uzywam w pracy (i nie tylko) tego co mi jest potrzebne do osiagniecia moich celow. A ze akurat czasami musze (lub chce) odpalac Windows to juz tylko moje zmartwienie. I nie, nie wszystko sie da zrobic przez VM/emulacje.
Jak sie przyznam, ze kod PHP klepie w MacVimie (a nie w Eclipse, jak wszyscy "tró" webmasterzy) to co? Zjecie mnie zywcem?
#265
Posted 23 December 2008 - 00:36

#266
Posted 23 December 2008 - 01:26
Hmm. Patrzac na to, co wyprawiam przez ostatnie dni to stwierdzam, ze nie moge sobie pozwolic na "niekompatybilnosc z 90% swiata". FreeBSD i Linux w rownoleglych do siebie wirtualkach plus do tego normalny pulpit do komunikacji ze Swiatem. Mam do pracy biegac z dwoma laptopami, albo pracowac na 3 komputery? Czy PowerBook G4 zapewni mi taka elastycznosc? Raczej nie, bo zalozenie podstawowe jest takie, ze przygotowujac systemy pod produkcyjne serwery nie wchodzi w gre roznica architektur. Do tego dochodzi ograniczona (niestety taka prawda jest) wydajnosc G4.tak Billo jesteś*gorszy!
powienienneś*mieć*PowerPC pod maską i używać tylko tygrysa. Nie chodzi o czepianie się Windowsa, bo to bardzo dobry system biorąc pod uwagę*to z czym musi walczyć (sterowniki do byleczego, i wirusy bo jest popularny). Chodzi o sentyment, o te wszystkie Get a Mac reklamy, o gigahertz myth, o to że kiedyś*na Apple miałeś*tylko MacOsX i kupując go ryzykowałeś*niekompatybilność*z 90% świata. Że przejście na Apple miało nutkę*romantyzmu, kroku w nieznane, pójście drogą*nieszablonową i o to że dziś*tego już*nie poczujesz, bo zawsze możesz postawić*sobie windowsa, i romanyzm Appla szlag trafił w momencie przejścia na Intele.
Niedlugo stanie przede mna perspektywa odejscia od PHP w kierunku ASPX. Co wtedy zrobie pracujac na PB? Znowu stane przed perspektywa posiadania dwoch maszyn, pracy na 2 klawiatury itp.
Ja osobiscie bardzo sie ciesze z przejscia Apple na Intele. Moja maszyna dzieki temu jest rownie wszechstronna jak ja i spokojnie sprawdza sie w realizowaniu przy jej pomocy wszystkich tych dziwacznych zadan, ktore codziennie przede mna sa stawiane. I to, ze jestem mniej "tró" w oczach niektorych naprawde mi nie przeszkadza. Mam najlepszy (IMO) biurkowy system do dyspozycji plus do niego rezerwe na kombinacje zalezne od kontekstu. Jak dla mnie polaczenie idealne

#267
Posted 23 December 2008 - 01:58
#268
Posted 23 December 2008 - 13:43

#269
Posted 23 December 2008 - 13:57
...można w każdej chwili zmienić na dobrze znanego Windowsa.
Albo OSX postawic obok windowsa na pececie

Uhh nie lubię lansu, a teraz tak się porobiło...nowi przychodzą i oczekują braw że kupili maka a w drugim poście jak postawić Windowsa. Po prostu co za dużo to nie zdrowo, nachalny irytujący już marketing, i ludzie łapiący się na ten marketing. Szkoda że pierwszą rzeczą przy kupnie jabłka nie jest świadomość wyboru narzędzia a świadomość wyboru obudowy i wrażenia na kolegach i koleżankach z gimnazjum.
To jest żałosne. Tez mam wrazenie, ze na tym forum 80% to osoby ponizej 15-lat... Żenada

I prawdą jest, ze kiedys kupujac maka rzucałeś się w nieznane, inne, romantyczne ukulturowienie ... teraz kupując maka jedyna na co sie narazasz.... to kupa śmiechu

Prawdziwa "kultura" maców zaczeła zanikac w 2006 roku i statystyki sprzedazy pokazują ze wraz z przyrostem sprzedaży zanik ten jest coraz większy- aż w końcu tej kultury nie bedzie wcale. Bedzie nicość

#270
Posted 23 December 2008 - 17:38
#271
Posted 23 December 2008 - 19:43

#272
Posted 24 December 2008 - 02:27
..ostatnio znajomi wysylaja mi dziwaczne zdjecia (i to tuz przed swietami).. jakby sie zmowili - o jakims MSI?? Wind?? wiecie o co chodzi?? bo ja doczytalem i niestety juz wiem.. "kroi sie grubo" - i tak powiem..
YouTube - MSI Wind triple booting (vista, xp, osx leopard)
a to kolejne z fotek od gwiazdorka...
#273
Posted 24 December 2008 - 09:32
#274
Posted 24 December 2008 - 09:49
..no kochani HO-HO-HO..
..ostatnio znajomi wysylaja mi dziwaczne zdjecia (i to tuz przed swietami).. jakby sie zmowili - o jakims MSI?? Wind?? wiecie o co chodzi?? bo ja doczytalem i niestety juz wiem.. "kroi sie grubo" - i tak powiem..
YouTube - MSI Wind triple booting (vista, xp, osx leopard)
a to kolejne z fotek od gwiazdorka...
Miałem to w rękach wczoraj właśnie z OSX.
Niby słaby proc, ale wszystko śmiga na nim zawodowo.
Idealny lapek do netu, czy multimediów. Lekki, mały, poręczny.
Ja jednak poczekam, aż będą takie dwurdzeniowe.
#275
Posted 26 December 2008 - 16:29
1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users