Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

kolejny argument przeciw zakupom Maka w Polsce


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
115 odpowiedzi w tym temacie

#26 Ka

Ka


  • 6 050 postów
  • SkądKraków

Napisano 09 lipca 2006 - 17:38

A co mają, na Boga, powiedzieć? Mają powiedzieć robimy tak, bo Cię, piiiip, nie lubimy tylko dlatego, że to się będzie zgadzało z Twoją wizją świata? No litości!


Może wystarczy zwykła poprawa jakości usług?
Jak to sobie wyobrazasz? Ze kupujac samochod pojdziesz do sprzedawcy , powiesz, ze cos nie dziala a on powie: " Panie, to, ze Pan uwaza , ze nie dziala jest zgodne z Panska wizja swiata, my mowimy, ze dziala i idz Pan do domu"? Brawo, Heidi.


Krowa, na bardzo sensowny zarzut nielatania (gdyby latała, byłyby to duże oszczędności na kosztach transportu, a i nie wolno zapominać o zwiększeniu bezpieczeństwa na drogach, szczególnie w okolicach wiejskich, gdzie nie trudno napotkać obecnie krowy wałęsające się bezpańsko po szosach), również nie odpowie Ci nic innego poza tym, że jest tylko krową i latać nie może. Ale czy to świadczy o sekciarstwie krów, które uparły się by nie latać, czy jedynie o tym, że nie pasuje Ci otaczająca rzeczywistość?


Nie pasuje mi upór, z jakim próbujesz czasem mówić, że skoro SAD pluje to znaczy, że deszcz pada.

Sekciarstwem jest raczej ten specyficzny jabłczany mesjanizm widoczny w tak wielu wypowiedziach. Biedny Naród Wybrany, czytaj polscy użytkownicy maców, dostał się pod władzę Babilonu, czytaj SADu, i cierpi niepomiernie w tym jarzmie. Ale zaprawdę powiadam wam, nadejdzie Mesjasz, czytaj Jobs lub inny reseller, bo tu jabłczani mesjaniści nie są do końca zgodni, który wyzwoli Biedny Naród Wybrany spod władzy Babilonu i nastąpi Królestwo Niebieskie na Ziemi, tej Ziemi. Apple normalnie obniży ceny komputerów tak, żeby skompensować Polakom niskie zarobki i wysoki VAT, a rzekomo opryskliwi sprzedawcy i serwisanci, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, zaczną być mili i profesjonalni.


Widzisz, o tym wlasnie pisze. Uzywasz slowa "rzekomo" - takie slowo w tym miejscu Twojej wypowiedzi dyskredytuje jakiekolwiek opowiesci kogokolwiek kto opisal lub opowiedzial, ze sprzedawcy potraktowali go nienajlepiej. Przypomina to troche postawe Misia Uszatka, ktory ,cokolwiek by sie nie dzialo, i tak reszte zwierzatek uwaza za idiotow. Rzeczywiscie, to my klienci jestesmy opryskliwi, nie SAD. Chyba jednak trzeba skrzyknac uzytkownikow Makow z Polski i zlozyc na rece SADu zbiorowe przeprosiny za nasze zachowanie i calkowicie wyssane z palca slowa krytyki.

#27 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 09 lipca 2006 - 17:53

Może wystarczy zwykła poprawa jakości usług?
Jak to sobie wyobrazasz? Ze kupujac samochod pojdziesz do sprzedawcy , powiesz, ze cos nie dziala a on powie: " Panie, to, ze Pan uwaza , ze nie dziala jest zgodne z Panska wizja swiata, my mowimy, ze dziala i idz Pan do domu"? Brawo, Heidi.

No jak pięknie. Dopiero co miało być "nie, bo jesteśmy IMC", a teraz już jest "nie, bo nie chcemy". Zdecyduj się może, o czym mówisz, o ograniczeniach wynikających ze statusu IMC, czy o jakichś innych rzeczach, OK?

Nie pasuje mi upór, z jakim próbujesz czasem mówić, że skoro SAD pluje to znaczy, że deszcz pada.

A mnie nie pasuje podciągania wszystkiego pod złą wolę, bo to jest po prostu nieprawda.

Widzisz, o tym wlasnie pisze. Uzywasz slowa "rzekomo" - takie slowo w tym miejscu Twojej wypowiedzi dyskredytuje jakiekolwiek opowiesci kogokolwiek kto opisal lub opowiedzial, ze sprzedawcy potraktowali go nienajlepiej.

Nie "jakiekolwiek", lecz jedynie totalne uogólnienia. Bo raz, nie wszyscy sprzedawcy i serwisanci są niekompetentni, a dwa, bardzo często, po zadaniu kilku dodatkowych pytań, okazuje się, że właściwie nie bardzo wiadomo o co chodzi. Jak ostatnio, przy okazji narzekań na serwis SADu, który wprawdzie komputer do naprawy przyjął, ale przy okazji "śmiał" rzucić poradę, że przegrzewanie procesora można ograniczyć okresowym zmniejszeniem liczby uruchomionych programów. No co za bezczelność!

#28 Ka

Ka


  • 6 050 postów
  • SkądKraków

Napisano 09 lipca 2006 - 18:05

No jak pięknie. Dopiero co miało być "nie, bo jesteśmy IMC", a teraz już jest "nie, bo nie chcemy". Zdecyduj się może, o czym mówisz, o ograniczeniach wynikających ze statusu IMC, czy o jakichś innych rzeczach, OK?


No blagam, sam napisales ze" IMC ma obowiazek upodabniac sie do Apple" a teraz cos piszesz o ograniczeniach. Ja doskonale wiem, ze ograniczenia IMC uniemozliwiaja wykonanie na odpowiednim poziomie polonizatora ale w niczym nie blokuja szybkiego sporzadzania faktur na dokonane zakupy.

A mnie nie pasuje podciągania wszystkiego pod złą wolę, bo to jest po prostu nieprawda.


Z reka na sercu - jest jakas wola zmian w SAD czy nie? Czy po prostu maja maksymalnie zwiazane rece , w co oczywiscie, zupelnie nie wierze. Za duzy jestem by wierzyc, ze komus sie cos nie oplaca ale bardzo chce byc Apple IMC wiec dzwiga swoj krzyz.

Nie "jakiekolwiek", lecz jedynie totalne uogólnienia. Bo raz, nie wszyscy sprzedawcy i serwisanci są niekompetentni


Oczywiscie. I, jak dobrze wiesz, ja zawsze reaguje na tym forum na bezpodstawne i malo konkretne oskrzenia pod adresem SAd, ucinam tez bezsensowne dyskusje.

#29 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 09 lipca 2006 - 18:31

No blagam, sam napisales ze" IMC ma obowiazek upodabniac sie do Apple" a teraz cos piszesz o ograniczeniach. Ja doskonale wiem, ze ograniczenia IMC uniemozliwiaja wykonanie na odpowiednim poziomie polonizatora ale w niczym nie blokuja szybkiego sporzadzania faktur na dokonane zakupy.

Owszem, napisałem, lecz o meblach i wystroju salonów! Czytaj uważnie, bo znowu dochodzimy do problemu nieprawdziwych uogólnień.

Z reka na sercu - jest jakas wola zmian w SAD czy nie? Czy po prostu maja maksymalnie zwiazane rece , w co oczywiscie, zupelnie nie wierze. Za duzy jestem by wierzyc, ze komus sie cos nie oplaca ale bardzo chce byc Apple IMC wiec dzwiga swoj krzyz.

Oczywiście że jest, ale po pierwsze, wyżej nerek nie podskoczą, po drugie, ciężko jest coś zmienić bez pomocy klientów. A klienci narzekają tu czy tam, ale nie na konkretnych pracowników, których należałoby wywalić na zbity pysk, lecz na SAD, bo SAD jest zły z definicji. To jak sobie te zmiany wyobrażasz? Jak ktoś napisze tutaj, że, na przykład, w salonie w Blue City jeden ze sprzedawców go olał, to mają wywalić całą obsługę? Tyle razy pisałem, że jeżeli obsługa ma się poprawić, to niestety trzeba ruszyć swoje szanowne cztery litery i narobić dymu wokół konkretnego przypadku, konkretnego człowieka, który niewłaściwie wypełnia swoje obowiązki. Na jego miejsce przyjdzie następny, który będzie lepszy.

Oczywiscie. I, jak dobrze wiesz, ja zawsze reaguje na tym forum na bezpodstawne i malo konkretne oskrzenia pod adresem SAd, ucinam tez bezsensowne dyskusje.

Wiem, dlatego tym bardziej dziwi mnie to, co napisałeś.

#30 Ka

Ka


  • 6 050 postów
  • SkądKraków

Napisano 09 lipca 2006 - 18:48

Owszem, napisałem, lecz o meblach i wystroju salonów! Czytaj uważnie, bo znowu dochodzimy do problemu nieprawdziwych uogólnień.


Faktycznie. Jesli chodzilo o meble i salony to w takim razie nie wylapalem tego. Myslalem, ze zdanie bylo na tyle ogolne, ze dotyczy wszystkiego, w ogolnym sensie :)

jeżeli obsługa ma się poprawić, to niestety trzeba ruszyć swoje szanowne cztery litery i narobić dymu wokół konkretnego przypadku, konkretnego człowieka, który niewłaściwie wypełnia swoje obowiązki. Na jego miejsce przyjdzie następny, który będzie lepszy.


Pelna zgoda, jestem tego samego zdania. Aczkolwiek, zgadzam sie rowniez ze stanowiskiem hwojtka, ktory kiedys napisal, ze pracownicy/szefostwo SADu nie powinno ignorowac sieci. A wiadomo, ze mozna odfiltrowac belkot od sensu.

Wiem, dlatego tym bardziej dziwi mnie to, co napisałeś.


Ujme to tak: nie ze wszystkim w sprawie SAD sie z Toba zgadzam. I lubie miec pretekst by powymieniac poglady. Zwlaszcza, ze dyskusja z Toba zawsze jest z sensem.

Uklony :)

Pzdr

#31 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 09 lipca 2006 - 19:11

Pelna zgoda, jestem tego samego zdania. Aczkolwiek, zgadzam sie rowniez ze stanowiskiem hwojtka, ktory kiedys napisal, ze pracownicy/szefostwo SADu nie powinno ignorowac sieci. A wiadomo, ze mozna odfiltrowac belkot od sensu.

Ha, to spróbuj na tym forum znaleźć te konkretne wypowiedzi. Nawet wtedy, kiedy istnieją podstawy, aby wierzyć w opowieść, brakuje w niej najczęściej konkretu w postaci osoby.
Owszem, po "aferze" fakturowej pojawił się odgórny nakaz wystawiania faktur od ręki, ale co zrobić z tymi wszystkimi narzekaniami na sprzedawców czy serwisantów? Przecież nie trudno przewidzieć, że sprzedawca/serwisant przedstawi własną wersję i wtedy co? Chciałbyś pracować w firmie, w której wystarczy anonimowe najczęściej doniesienie w Internecie, żebyś został ukarany? Kurczę, w SADzie też pracują ludzie.
Ja wiem, że łatwo jest postrzegać SAD jako kolosa bez twarzy, jako jakiś bezosobowy twór, ale tak nie jest. Jeżeli ma się poprawić, to chęć wprowadzenia zmian i, przede wszystkim, działania w tym kierunku muszą wychodzić z obu stron.

#32 mruczek

mruczek
  • 200 postów
  • SkądSosnowiec Tychy

Napisano 09 lipca 2006 - 19:23


Sekciarstwem jest raczej ten specyficzny jabłczany mesjanizm widoczny w tak wielu wypowiedziach. Biedny Naród Wybrany, czytaj polscy użytkownicy maców, dostał się pod władzę Babilonu, czytaj SADu, i cierpi niepomiernie w tym jarzmie. Ale zaprawdę powiadam wam, nadejdzie Mesjasz, czytaj Jobs lub inny reseller, bo tu jabłczani mesjaniści nie są do końca zgodni, który wyzwoli Biedny Naród Wybrany spod władzy Babilonu i nastąpi Królestwo Niebieskie na Ziemi, tej Ziemi. Apple normalnie obniży ceny komputerów tak, żeby skompensować Polakom niskie zarobki i wysoki VAT, a rzekomo opryskliwi sprzedawcy i serwisanci, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, zaczną być mili i profesjonalni.


Senyszyn za podobny tekst miała troszkę przesrane. Nie chcę się bawić w sierżanta, ale to chyba jest ciut za mocny tekst. Mogłeś swoją wypowiedzia urazić uczucia religijne kilku osób, zwłaszcza z tym Mesjaszem.

Zgadza się z większościa Twych poglądów, ale nie tędy droga do zjednania sobie współforumowiczów.

#33 Ka

Ka


  • 6 050 postów
  • SkądKraków

Napisano 09 lipca 2006 - 19:41

Ha, to spróbuj na tym forum znaleźć te konkretne wypowiedzi. Nawet wtedy, kiedy istnieją podstawy, aby wierzyć w opowieść, brakuje w niej najczęściej konkretu w postaci osoby.


Trudno, zeby internauci rzucali personaliami w Internecie, prawda? Za to dotrzec do autora wypowiedzi nie jest trudno. Z reguly ma przynajmniej maila, komunikator, miedzy Bogiem a prawda to znamy sie wszyscy z nazwiska. Nikt swoich personaliow nie zataja, przynajmniej w gronie najstarszych uzytkownikow, najczesciej tez piszacych tutaj.

Owszem, po "aferze" fakturowej pojawił się odgórny nakaz wystawiania faktur od ręki


Nie wierze :) Juz nie musialbym dzwonic tydzien ( na swoj koszt, a jakze, nietrudno pokusic sie bylo o wniosek, ze SADowi na wystawieniu faktury nie zalezalo. Dlaczego, powinienes wiedziec, sam to wyjasniales) i podawac 5 razy danych do faktury? !!!? Malo, PROSIC i ZADAC, zeby mi ja wystawiono. Tak bylo w moim przypadku. Dane personalne lenia? Prosze bardzo, sluze na priw wladzom SADu. ;)

ale co zrobić z tymi wszystkimi narzekaniami na sprzedawców czy serwisantów? Przecież nie trudno przewidzieć, że sprzedawca/serwisant przedstawi własną wersję i wtedy co? Chciałbyś pracować w firmie, w której wystarczy anonimowe najczęściej doniesienie w Internecie, żebyś został ukarany? Kurczę, w SADzie też pracują ludzie.


Właśnie dlatego firma BP ma tzw anonimowego kierowcę. Jeździ po stacjach i sprawdza czy wszystko okej. Oczywiście, można się burzyć, że to ograniczenie wolności osobistej sprzedawców itp ale tu chyba chodzi o dobre imię własnej firmy i firmy , której produkty się sprzedaje, prawda?


Ja wiem, że łatwo jest postrzegać SAD jako kolosa bez twarzy, jako jakiś bezosobowy twór, ale tak nie jest. Jeżeli ma się poprawić, to chęć wprowadzenia zmian i, przede wszystkim, działania w tym kierunku muszą wychodzić z obu stron.


Wychodzą. Nie wiem czy da się trąbić głośniej ze strony userów , że nie wszystko jest takie jakie być powinno. Trudno, żeby ludzie dbali o firmę SAD a nie firma SAD o siebie samą. Dotkliwie aktualny jest przykład tego admina SADu, który zawsze się poważnie spóźnia z aktualizacją strony. Odpowiedź proSADystów jest zawsze taka sama: " a wysłałeś mu maila?". To jak to jest do licha, facet nie zna swoich obowiązków, trzeba mu je codziennie przypominać?

#34 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 09 lipca 2006 - 20:22

Senyszyn za podobny tekst miała troszkę przesrane. Nie chcę się bawić w sierżanta, ale to chyba jest ciut za mocny tekst. Mogłeś swoją wypowiedzia urazić uczucia religijne kilku osób, zwłaszcza z tym Mesjaszem.
Zgadza się z większościa Twych poglądów, ale nie tędy droga do zjednania sobie współforumowiczów.

A Mickiewicza czytałeś? Hasło "Polska mesjaszem narodów" znasz? Pojęcie mesjasza i mesjanizmu nie jest właściwe tylko chrześcijaństwu, a wręcz chrześcijaństwo zapożyczyło je z wierzeń kilku sekt żydowskich. Poza tym idea mesjanizmu przewija się przez wiele religii. Na przykład w zaratusztranizmie - w 3000 lat po Zaratusztrze ma nadejść mesjasz Saoszjant (być może Zaratusztra przybyły z ukrycia lub wręcz sam Ahura Mazda), który pokona zło.
Czyje więc uczucia religijne obraziłem? Jakiegoś niedouczonego fanatyka, nieświadomego prawdziwych znaczeń i pojęć? Trudno. Nie mogę odpowiadać za cudzą niewiedzę.

Trudno, zeby internauci rzucali personaliami w Internecie, prawda? Za to dotrzec do autora wypowiedzi nie jest trudno. Z reguly ma przynajmniej maila, komunikator, miedzy Bogiem a prawda to znamy sie wszyscy z nazwiska. Nikt swoich personaliow nie zataja, przynajmniej w gronie najstarszych uzytkownikow, najczesciej tez piszacych tutaj.

A dlaczego nie? Ja bym wolał wiedzieć, że kupując w Blue City mam się zgłosić do pana X, bo zostanę dobrze obsłużony.

Wychodzą. Nie wiem czy da się trąbić głośniej ze strony userów , że nie wszystko jest takie jakie być powinno.

Da się trąbić konkretniej. Bo takiego ogólnego trąbienia nie uniknie się nigdy. Nie oszukujmy się, zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony, mniej lub bardziej zasadnie. Wejdź na dowolne forum, nawet forum na apple.com, żeby się o tym przekonać ;-)

#35 mruczek

mruczek
  • 200 postów
  • SkądSosnowiec Tychy

Napisano 09 lipca 2006 - 20:37

Heidi, Mickiewicz czytałem, ale takich tekstów to on nie odstawiał jak Ty. "Ale zaprawdę powiadam wam, nadejdzie Mesjasz, czytaj Jobs lub inny" to tyle z mojej strony

#36 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 09 lipca 2006 - 21:01

To fakt. Mickiewicz raczej nie pisał prozą. Ale czy coś konkretnie masz na myśli? Bo odnoszę wrażenie, że nie bardzo rozumiem Twoje obiekcje.

#37 Ka

Ka


  • 6 050 postów
  • SkądKraków

Napisano 09 lipca 2006 - 21:05

A dlaczego nie? Ja bym wolał wiedzieć, że kupując w Blue City mam się zgłosić do pana X, bo zostanę dobrze obsłużony.


Pozytywne przyklady sa wymienione chociazby z imienia. Ot, watek o RCS w Krakowie. Negatywne nie sa wymieniane z roznych powodow. Niektorzy nie wymieniaja bo chca zachowywac sie elegancko. Myslalem, ze kto jak kto ale Ty potrafisz to zrozumiec.

Da się trąbić konkretniej. Bo takiego ogólnego trąbienia nie uniknie się nigdy. Nie oszukujmy się, zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony, mniej lub bardziej zasadnie. Wejdź na dowolne forum, nawet forum na apple.com, żeby się o tym przekonać ;-)


Heidi, ja Cie prosze, nie rob sobie jaj. Sporo konkretow juz padlo w sieci.
Napisales wczesniej, ze SAD odgornie nakazal wystawianie faktur. Naprawde. Podziwu godne. Dziwne, ze w warunkach wolnego rynku jeszcze trzeba kazac pracownikom wystawiac faktury :lol: I prawie tarzam sie ze smiechu kiedy slysze, ze ostatnio. ;) Strach pomyslec co by bylo gdyby te malo konkretne rzeczy o fakturach nie zostaly w sieci napisane. SAD dalej zwlekalby z ich wystawianiem?

#38 Ruczaj

Ruczaj
  • 3 528 postów
  • SkądPoznan

Napisano 09 lipca 2006 - 22:33

Czytam od dawna, Heidi, twoje apoteozy SADu. I tak sobie mysle, ze gdyby Ci w SADzie napluli w twarz to Ty bys powiedzial ze to descz pada... ile jeszcze potrzebujesz konkretow przygod z SADem? Czy SAD to jakas religia, tabu, nietykalny fetysz?

#39 Hex

Hex
  • 2 660 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 09 lipca 2006 - 22:35

Ja ten tekst z plunięciem w twarz i deszczem, to już chyba gdzieś dzisiaj widziałem.

#40 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 09 lipca 2006 - 23:53

Pozytywne przyklady sa wymienione chociazby z imienia. Ot, watek o RCS w Krakowie. Negatywne nie sa wymieniane z roznych powodow. Niektorzy nie wymieniaja bo chca zachowywac sie elegancko. Myslalem, ze kto jak kto ale Ty potrafisz to zrozumiec.

Ach, to elegancją jest jechanie zbiorcze po wszystkich, tych złych i tych dobrych? Hm, no to powiem szczerze: nie rozumiem.

Heidi, ja Cie prosze, nie rob sobie jaj. Sporo konkretow juz padlo w sieci.
Napisales wczesniej, ze SAD odgornie nakazal wystawianie faktur. Naprawde. Podziwu godne. Dziwne, ze w warunkach wolnego rynku jeszcze trzeba kazac pracownikom wystawiac faktury :lol: I prawie tarzam sie ze smiechu kiedy slysze, ze ostatnio. ;) Strach pomyslec co by bylo gdyby te malo konkretne rzeczy o fakturach nie zostaly w sieci napisane. SAD dalej zwlekalby z ich wystawianiem?

Nie wiem gdzie przeczytałeś, że ostatnio, ale nieistotne. Efekt jest taki, zauważ, że jak były z tym problemy to źle, a jak podjęli kroki, aby temu zaradzić, to też źle. To o co chodzi? O to, żeby było lepiej, czy o to, żeby mieć temat do pomarudzenia?

Czytam od dawna, Heidi, twoje apoteozy SADu. I tak sobie mysle, ze gdyby Ci w SADzie napluli w twarz to Ty bys powiedzial ze to descz pada... ile jeszcze potrzebujesz konkretow przygod z SADem? Czy SAD to jakas religia, tabu, nietykalny fetysz?

Acha. I pewnie dlatego tak często podpowiadam różnym osobom, jak problemy z SADem załatwić konkretnie, prawda? Te wszystkie Federacje Konsumentów czy UOKiK o których pisałem, to pewnie tak z nietykalności fetysza? Proszę, zastanów się czasem, zanim coś napiszesz.
To że nie lubię odpowiedzialności zbiorowej i zwykłego bicia piany, nie oznacza bronienia SADu. Oznacza jedynie obronę logiki i pragmatyzmu, którego tak często brakuje wypowiedziach antysadowników kierujących się jeno emocjami.

#41 Ka

Ka


  • 6 050 postów
  • SkądKraków

Napisano 10 lipca 2006 - 02:26

Ach, to elegancją jest jechanie zbiorcze po wszystkich, tych złych i tych dobrych?


Wiesz , Heidi w jakim szyku maszeruje oddzial wojskowy? Najwolniejszy idzie na poczatku, dyktuje tempo. Caly oddzial musi sie dostosowac do najwolniejszego. Na tym polega odpowiedzialnosc zbiorowa.
Nie wiem w jakiej branzy pracujesz. Ja znam takie, w ktorych , gdy ktos nie wykona swoich zadan to obrywaja wszyscy. Scenograf gdy skopie dekoracje to obrywa cala ekipa filmowa, producent traci na dodatkowych godzinach itp. Gdy spawacz nie wykona swojego zadania cala ekipa remontowa stoi. Pamietasz ze studiow podzialy na grupy by opracowac temat? I co bylo gdy ktos z grupy wybral randke zamiast pracy nad swoja czescia? Cala grupa obrywala na cwiczeniach. To na tym polega: pracownik odpowiada za firme bo w ten a nie inny sposob pracuje na jej dobre imie. To funkcjonuje na kazdym szczeblu.


Nie wiem gdzie przeczytałeś, że ostatnio, ale nieistotne. Efekt jest taki, zauważ, że jak były z tym problemy to źle, a jak podjęli kroki, aby temu zaradzić, to też źle.


Rok temu sam sie nie moglem doprosic faktury. Na przelomie poprzedniego roku i tego czytalem na forach, ze inni maja rowniez takie problemy. Z tego wniosek, ze w 2006 roku udalo sie firmie SAD dojsc do powalajacego na kolana wniosku, ze WYPADA wypisywac faktury. Fakt, nalezy sie z tego cieszyc. Tylko czy aby nie jest to zachwyt nad opoznionym dzieckiem, ze robi postepy?

Acha. I pewnie dlatego tak często podpowiadam różnym osobom, jak problemy z SADem załatwić konkretnie, prawda? Te wszystkie Federacje Konsumentów czy UOKiK o których pisałem, to pewnie tak z nietykalności fetysza? Proszę, zastanów się czasem, zanim coś napiszesz.
To że nie lubię odpowiedzialności zbiorowej i zwykłego bicia piany, nie oznacza bronienia SADu. Oznacza jedynie obronę logiki i pragmatyzmu, którego tak często brakuje wypowiedziach antysadowników kierujących się jeno emocjami.


Emocjami malo kto sie wlasnie kieruje. Wiekszosc SAD ma w glebokim powazaniu. A to z racji mieszkania za granica a to z innych powodow. Glownie dlatego, ze dorosly czlowiek majacy swoje obowiazki, swoje interesy , nierzadko dobrze prosperujaca firme po prostu ma takie sprawy jak SAD w dupie. Natomiast kto ma oczy to widzi.
Skojarzyla mi sie wlasnie taka postawa jaka wyznaje dworcowy kieszonkowiec lub oszust udajacy kaleke: dopoki mnie nikt nie zlapie za reke i nie zawola policji to bede kradl i oszukiwal.
Prosze, nie odsylaj mnie do instytucji nadzoru bo ja akurat swoja sprawe z SADem rozwiazalem za pomoca prawnika. Inaczej sie nie dalo. Kwasno wiec mi sie robi jak czytam Twoje porady z Federacja Konsumenta itp w tresci. Dlaczego? Czy nie wspomnialem juz o falszywym kalece? :)

#42 Ruczaj

Ruczaj
  • 3 528 postów
  • SkądPoznan

Napisano 10 lipca 2006 - 09:23

Ja ten tekst z plunięciem w twarz i deszczem, to już chyba gdzieś dzisiaj widziałem.


Moze w pismach Sw. Augustyna? Taki mial byc prawdziwy chrzescijanin.

#43 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 10 lipca 2006 - 10:02

To chyba nie czytałeś pism Augustyna :-)

#44 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 10 lipca 2006 - 23:34

Wiesz , Heidi w jakim szyku maszeruje oddzial wojskowy? Najwolniejszy idzie na poczatku, dyktuje tempo. Caly oddzial musi sie dostosowac do najwolniejszego. Na tym polega odpowiedzialnosc zbiorowa.
Nie wiem w jakiej branzy pracujesz. Ja znam takie, w ktorych , gdy ktos nie wykona swoich zadan to obrywaja wszyscy. Scenograf gdy skopie dekoracje to obrywa cala ekipa filmowa, producent traci na dodatkowych godzinach itp. Gdy spawacz nie wykona swojego zadania cala ekipa remontowa stoi. Pamietasz ze studiow podzialy na grupy by opracowac temat? I co bylo gdy ktos z grupy wybral randke zamiast pracy nad swoja czescia? Cala grupa obrywala na cwiczeniach. To na tym polega: pracownik odpowiada za firme bo w ten a nie inny sposob pracuje na jej dobre imie. To funkcjonuje na kazdym szczeblu.

A czy przypadkiem jest, że w każdym wymienionym przez Ciebie przypadku wiadomo kto zawinił? A tu mamy sytuację, że wszyscy narzekają, a jednocześnie chronią winnych! Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie to nielogiczne. Zdecydujmy wreszcie i dokonajmy deklaracji: o co nam chodzi i do czego dążymy. O lepszy poziom obsługi czy powód do narzekań.

Rok temu sam sie nie moglem doprosic faktury. Na przelomie poprzedniego roku i tego czytalem na forach, ze inni maja rowniez takie problemy. Z tego wniosek, ze w 2006 roku udalo sie firmie SAD dojsc do powalajacego na kolana wniosku, ze WYPADA wypisywac faktury. Fakt, nalezy sie z tego cieszyc. Tylko czy aby nie jest to zachwyt nad opoznionym dzieckiem, ze robi postepy?

Wybacz, ale z Twoich słów można wyciągnąć wniosek, że SAD w ogóle nie wypisywał faktur. A to nieprawda. Firma SAD doskonale sobie z faktu obowiązku wystawiania faktur zdawała sprawę. To tylko niektórzy jej pracownicy traktowali to jako zbędną upierdliwość. I to tym pracownikom należało przypomnieć o ich obowiązkach. Niestety, trzeba było ogólnie wszystkim, bo w odpowiednim czasie, oczywiście, nie było wiadomo kto nabroił - przecież winny jest bezosobowy SAD, a nie konkretni ludzie.
I w sumie chyba o to chodzi - klienci się skarżą, SAD reaguje dyscyplinowaniem sprzedawców - prawda? Więc skąd ten sarkazm?

Emocjami malo kto sie wlasnie kieruje. Wiekszosc SAD ma w glebokim powazaniu. A to z racji mieszkania za granica a to z innych powodow. Glownie dlatego, ze dorosly czlowiek majacy swoje obowiazki, swoje interesy , nierzadko dobrze prosperujaca firme po prostu ma takie sprawy jak SAD w dupie. Natomiast kto ma oczy to widzi.
Skojarzyla mi sie wlasnie taka postawa jaka wyznaje dworcowy kieszonkowiec lub oszust udajacy kaleke: dopoki mnie nikt nie zlapie za reke i nie zawola policji to bede kradl i oszukiwal.
Prosze, nie odsylaj mnie do instytucji nadzoru bo ja akurat swoja sprawe z SADem rozwiazalem za pomoca prawnika. Inaczej sie nie dalo. Kwasno wiec mi sie robi jak czytam Twoje porady z Federacja Konsumenta itp w tresci. Dlaczego? Czy nie wspomnialem juz o falszywym kalece? :)

Heh, jesteś pewny, że większość? Uważałbym na nisko latające kwantyfikatory. Traktujesz negatywne wypowiedzi jakby opisywały całość obrotu SADu. A przelicz sobie liczbę niezadowolonych osób na tym forum i porównaj z liczbą użytkowników. Nadal większość? No wybacz, ale na forach piszą niemal wyłącznie niezadowoleni, bo o czym mają pisać ci zadowoleni? Dziękujemy firmie SAD za normalną obsługę? Wolne żarty.
Cały czas traktujesz też SAD jak bezosobowy twór, jakieś niewiadomoco. A to firma jak każda inna, firma składająca się z ludzi. To ci ludzie są albo dobrzy, albo źli. Złych trzeba eliminować, to zostaną ci dobrzy.
Piszesz też o prawniku, a jednocześnie obśmiewasz FK - czy wiesz jak działa FK czy UOKiK? Chyba nie bardzo, bo to przecież właśnie prawnicy dla mniej zasobnych. I czemu się miałoby to kłócić z historyjką o "fałszywym kalece"? Sam napisałeś "dopóki nie złapią". Trzeba więc łapać, a Ty krzyczysz, że to bez sensu.

#45 lutecki

lutecki
  • 3 315 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 11 lipca 2006 - 06:58

Heh, jesteś pewny, że większość? Uważałbym na nisko latające kwantyfikatory. Traktujesz negatywne wypowiedzi jakby opisywały całość obrotu SADu. A przelicz sobie liczbę niezadowolonych osób na tym forum i porównaj z liczbą użytkowników. Nadal większość?


Mam jabłuszko, a nie jestem klientem SADu. Zapewne wiele osób także. Więc jakiekolwiek dzielenie przez liczbę uczestników jest niemiarodajne*.


* W przypadku rachowania w sprawie SADu.

Cały czas traktujesz też SAD jak bezosobowy twór, jakieś niewiadomoco. A to firma jak każda inna, firma składająca się z ludzi. To ci ludzie są albo dobrzy, albo źli. Złych trzeba eliminować, to zostaną ci dobrzy.


Zaproponuj szefowi skupienie się na budowie pozytywnej marki. Przez te wasze błędy prawie każdy użytkownik Apple ma wyrobione zdanie na wasz temat. A wiadomo, że głos ludu ma największy oddźwięk. Jeśli nie będziecie podchodzić do niego poważnie i z szacunkiem, a z pogardą i "gembą" nic nie zdziałacie. Wam teraz tylko specy od wizerunku i marketingu mogą pomóc...

#46 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 11 lipca 2006 - 07:25

Mam jabłuszko, a nie jestem klientem SADu. Zapewne wiele osób także. Więc jakiekolwiek dzielenie przez liczbę uczestników jest niemiarodajne*.
* W przypadku rachowania w sprawie SADu.
Zaproponuj szefowi skupienie się na budowie pozytywnej marki. Przez te wasze błędy prawie każdy użytkownik Apple ma wyrobione zdanie na wasz temat. A wiadomo, że głos ludu ma największy oddźwięk. Jeśli nie będziecie podchodzić do niego poważnie i z szacunkiem, a z pogardą i "gembą" nic nie zdziałacie. Wam teraz tylko specy od wizerunku i marketingu mogą pomóc...

Erm, a możesz mi uzasadnić miarodajność swojego stwierdzenia o prawie każdym?
A głos ludu bywa różny - walczę o to, by przestał być głosem w stylu Samoobrony, by z tych bajtów przewalanych na forach dyskusyjnych wreszcie coś zaczęło wynikać.
PS. Dlaczego uważasz, że moje studio projektowe potrzebuje poprawy wizerunku? Czyżbyś poszedł po linii najmniejszego oporu i uznał, że skoro piszę coś, co nie zgadza się z Twoim światopoglądem, muszę pracować w SADzie? Nie, mój drogi, nie pracuję, a Ty udowadniasz tym jedynie, że nie zadałeś sobie nawet trudu dokładnego wczytania się w moje wypowiedzi. Pomyliłeś obronę metody z obroną osoby.

#47 lutecki

lutecki
  • 3 315 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 11 lipca 2006 - 07:37

Erm, a możesz mi uzasadnić miarodajność swojego stwierdzenia o prawie każdym?

Jasne.

PS. Dlaczego uważasz, że moje studio projektowe potrzebuje poprawy wizerunku? Czyżbyś poszedł po linii najmniejszego oporu i uznał, że skoro piszę coś, co nie zgadza się z Twoim światopoglądem, muszę pracować w SADzie? Nie, mój drogi, nie pracuję, a Ty udowadniasz tym jedynie, że nie zadałeś sobie nawet trudu dokładnego wczytania się w moje wypowiedzi. Pomyliłeś obronę metody z obroną osoby.

Bo ja wiem... może dlatego, że używasz takiego stylu wypowiedzi... "Było, ale już nie ma, trzeba było powiedzieć wszystkim na raz itp". Zapewne cieszysz się, że wprowadzasz ludzi w błąd - owszem, jest całkiem możliwe, że nie pracujesz w sadzie, lecz brat/siostra/znajomy jest "kimś" w sadzie. Chyba, że swoje wypowiedzi opierasz o własną wyobraźnię, bo czy dzwoniąc do sadu lub wysyłając maila dowiesz się tego o czym tutaj mówisz?

#48 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 11 lipca 2006 - 08:16

Jasne.

No to słucham. Chyba, że Tobie wystarczą czcze przechwałki.

Bo ja wiem... może dlatego, że używasz takiego stylu wypowiedzi... "Było, ale już nie ma, trzeba było powiedzieć wszystkim na raz itp". Zapewne cieszysz się, że wprowadzasz ludzi w błąd

Nie, naprawdę. Raczej ubolewam nad upadkiem umiejętności czytania. Nie piszę tego złośliwie, ale naprawdę z najgłębszą troską, że mylą Ci się trzecia osoba z pierwszą.

- owszem, jest całkiem możliwe, że nie pracujesz w sadzie, lecz brat/siostra/znajomy jest "kimś" w sadzie. Chyba, że swoje wypowiedzi opierasz o własną wyobraźnię, bo czy dzwoniąc do sadu lub wysyłając maila dowiesz się tego o czym tutaj mówisz?

Ależ nigdy nie zaprzeczałem temu, że mam w SADzie dobre kontakty, dzięki którym mam wgląd w temat, że się tak wyrażę, od kuchni. Ale czy to musi czynić moje wypowiedzi tendencyjnymi? Czy naprawdę wierzysz, że przekraczając progi SADu trzeba podpisać jakąś lojalkę? Niechęć do SADu nie usprawiedliwia takiego stopnia paranoi, naprawdę.

#49 JEDI_V-03965dee98

JEDI_V-03965dee98
  • 2 630 postów
  • Płeć:
  • SkądOBERSCHLESIEN

Napisano 11 lipca 2006 - 08:38

Heidi,ja pisze na wielu forach np.aut amerykanskich i pisze bo jestem zadowolony z tego co mam,ale tez czasami jak potrzebuje pomocy,a co do SAD-u to chyba bede wyjatkiem bo jesli chodzi o moja osobe to mam dobre wspomnienia z nimi zwiazane,byc moze w trakcie kontaktu trafilem na osobe kompetentna

#50 lutecki

lutecki
  • 3 315 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 11 lipca 2006 - 12:04

Ależ nigdy nie zaprzeczałem temu, że mam w SADzie dobre kontakty, dzięki którym mam wgląd w temat, że się tak wyrażę, od kuchni.

No to było trzeba powiedzieć odrazu. Wiadomo, że nie będziesz wieszał psy na firmie brata/kogokolwiek z kim masz dobre kontakty.

Ale czy to musi czynić moje wypowiedzi tendencyjnymi?

A kto tak powiedział? Poprostu twoje wypowiedzi nie są obiektywne. I tyle.

Czy naprawdę wierzysz, że przekraczając progi SADu trzeba podpisać jakąś lojalkę? Niechęć do SADu nie usprawiedliwia takiego stopnia paranoi, naprawdę.

Nie wiem jak jest w SADzie. Nie podobała mi się opinia użytkowników więc nie skorzystałem z ich pośrednictwa. Kupiłem sobie w USA gdzie mam obywatelstwo, a do SADu oddam jak coś mi się zepsuje. Zauważ jednak jak wiele mogą dobrego (a w tym przypadku złego) zdziałać opinie użytkowników.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych