Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

kolejny argument przeciw zakupom Maka w Polsce


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
115 odpowiedzi w tym temacie

#1 Ruczaj

Ruczaj
  • 3 528 postów
  • SkądPoznan

Napisano 07 lipca 2006 - 16:33

Dzisiaj przechodzilem kolo poznanskiego MediaMarktu. A,pomyslalem, wpadne moze maja Maki. Wchodze-i sa! Co prawda tylko 2, iMac 17' i MacBook Pro ale co tam. Chce sie nimi pobawic. Oba zablokowane przez jakiegos idiote haslem. No, trudno. Prosze pana z obslugi MM zeby mi odblokowal iMaka, w koncu wlasnie za pare miesiecy pewnie kupie sobie taka 17ke i chcialbym wiedziec co i jak. Nie da rady. w Sumie 4 osoby z MM meczyly sie z haslem. Durnota. Gdybym byl kims z ulicy, po takim olewactwie napewno nie kupilbym Maka. Po wuja sprzet jest zablokowany?? Dla porownania, dwa tygodnie temu w Niemczech: stoja wszystkie Maki, WSZYSTKIE sa odblokowane, mozna sobie robic co sie podoba, np surfowac po necie. Wszystko jest otwarte, dostepne. No i ten iMac jest o kilka stow tanszy w Rajchu, co przypieczetowalo moja gorycz.

#2 aldek

aldek
  • 793 postów
  • SkądGrodzisk Maz. Wieś: Reczyce

Napisano 07 lipca 2006 - 16:45

I tak to, że maki w MM są, należy ogłosić jako wielki suckes. A założone hasło jest kolejnym suckesem -- dowodzi bowiem, że ktoś w MM wie, jak je założyć, czyli było szkolenie i zostało zaliczone. A ponieważ cena jest taka sama, to po grzyba kupować maki w MM, skoro można je kupić wprost od SAD-u, który przynajmniej wie, co sprzedaje?

#3 Adams78

Adams78
  • 158 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 07 lipca 2006 - 17:51

ABCData (dystrybutor sprzetu komputerowego) ma w swojej ofercie Apple. Jeszcze wczoraj posiadali nieosiagalnego na rynku MB @2.0. Jesli nie biora od SADu (a ceny sa nizsze!), to zapowiada to nizsze ceny na calyn rynku. Jeden ze znanych mi sklepow powiedzial mi w tajemnicy, ze przestanie trzymac ceny SRP SADu. Bunt na pokladzie hehe

#4 Lack

Lack
  • 2 171 postów
  • SkądGdynia

Napisano 07 lipca 2006 - 18:06

ABCData (dystrybutor sprzetu komputerowego) ma w swojej ofercie Apple. Jeszcze wczoraj posiadali nieosiagalnego na rynku MB @2.0. Jesli nie biora od SADu (a ceny sa nizsze!), to zapowiada to nizsze ceny na calyn rynku.
Jeden ze znanych mi sklepow powiedzial mi w tajemnicy, ze przestanie trzymac ceny SRP SADu. Bunt na pokladzie hehe


Biorą, o czym było w innym wątku.
Myślisz, że jak nagle taki MBP za 8000 zł stanieje o 200 to ludzie rzucą się jak na dvd po 100 zł w mediamarktcie?

#5 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 07 lipca 2006 - 18:29

Jeden ze znanych mi sklepow powiedzial mi w tajemnicy, ze przestanie trzymac ceny SRP SADu. Bunt na pokladzie hehe

Raczej pójście po rozum do głowy - bo kto im każe się trzymać ceny SRP?

SRP - Suggested Retail Price, sugerowana cena detaliczna

Tak czy siak powinno się to odbić pozytywnie na cenach i może również u nas resellerzy zaczną trochę aktywniej szukać klienta.

#6 eyedropper

eyedropper
  • 940 postów
  • SkądŁódź

Napisano 08 lipca 2006 - 01:38

nie wiem skąd ta 100% pewność że ABC rzeczywiście bierze z SAD .... przecież to w ich interesie (SAD-u) tak mówić.

#7 Ka

Ka


  • 6 050 postów
  • SkądKraków

Napisano 08 lipca 2006 - 04:21

Ja, o czym pisałem już wielokrotnie, z radością przywitam sprzedawcę, który nie będzie się zaopatrywał w SADzie. Gdy przybędzie takich kilku zrobi się normalniej.

#8 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 08 lipca 2006 - 10:01

nie wiem skąd ta 100% pewność że ABC rzeczywiście bierze z SAD ....
przecież to w ich interesie (SAD-u) tak mówić.

Oczywiście, ale dodatkowo za prawdziwością tej informacji przemawia polityka Apple, którą odczułem na własnej skórze.
Mam przyjaciela na Białorusi, który pracuje w firmie handlującej sprzętem Apple. Białoruś znajduje się w strefie wpływów Apple IMC Rosja, co powoduje duże problemy, bo Rosjanie najpierw dostarczają sprzęt i materiały promocyjne (sic!) do swoich resellerów, rosyjskich, a dopiero resztki trafiają na Białoruś i do innych krajów z ich regionu. Skontaktowałem więc przyjaciela z SADem i próbowaliśmy tak załatwić sprawę, żeby mógł się zaopatrywać w SADzie. I co? I nic, ponieważ Apple postawiło szlaban! Białoruś to IMC Rosja i tylko tam się może zaopatrywać. Skończyło się więc na okazjonalnej pomocy w postaci ulotek czy folderków, ale nic więcej nie wolno robić.
Skoro Apple broni uprzywilejowanej pozycji swoich IMC - z IMC Rosja podpisali niedawno przedłużenie umowy zachowującej obecny stan rzeczy do 2011 roku i można domniemywać, że podobne umowy zostały podpisane również z innymi IMC, w tym z naszym SADem - to dlaczego miałoby pozwolić firmie z Polski zaopatrywać się poza Polską?

#9 eyedropper

eyedropper
  • 940 postów
  • SkądŁódź

Napisano 08 lipca 2006 - 10:15

a ja słyszałem o zdecydowanej zmianie polityki Apple względem europejskich resellserów, powtarzam - europejskich - Rosja to Rosja ani to Europa ani Azja ;), co do szczegółów polityki Apple to miało być tak, imc wyglądające tak jak teraz czyli dla mniej zorientowanych wszystko wygląda jak Apple tyle że w Polsce - koniec, firma ma mieć własną identyfikację wizualną itd. na razie żadnych zmian nie widać... ale czas pokaże.

#10 Ruczaj

Ruczaj
  • 3 528 postów
  • SkądPoznan

Napisano 08 lipca 2006 - 10:19

Heidi, tak robi wiele firm-odsylaja do polskiego lub najblizszego dealera. Zazwyczaj tak jest jak chcesz cos kupic (np komp, aparat, album CD itp) i wczesniej wysylasz zapytanie maile/telefonicnzie. Sprawa wyglada inaczej jak po prostu stawiasz sie na miejscu z kasa, wtedy wiem z praktyki ze tendencja do odsylania do innego dealera gwaltownie maleje :)

#11 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 08 lipca 2006 - 10:33

a ja słyszałem o zdecydowanej zmianie polityki Apple względem europejskich resellserów, powtarzam - europejskich - Rosja to Rosja ani to Europa ani Azja ;), co do szczegółów polityki Apple to miało być tak, imc wyglądające tak jak teraz czyli dla mniej zorientowanych wszystko wygląda jak Apple tyle że w Polsce - koniec, firma ma mieć własną identyfikację wizualną itd. na razie żadnych zmian nie widać... ale czas pokaże.

Rosja to również CEMEA.
A co do zmiany polityki, to chyba nie piszesz o tym doniesieniu? Tak jak napisałem w komentarzu do niego, oryginalny tekst wyraźnie mówi o resellerach, a IMC to zupełnie inna kategoria współpracy i inny poziom współpracy. IMC ma obowiązek upodabniać się do Apple. Nawet do tego stopnia, że jak kogoś nie stać na wizytę w Londynie, a chce zobaczyć z bliska, jak wygląda opatentowany (sic!) przez Apple okrągły stolik albo lada w kształcie banana w oryginale, to zapraszam do iSpota w Galerii Mokotów, są tam te same meble co w Londynie. Apple nie tylko nie chce, żeby się coś od czegoś odróżniało, ale wręcz chce, żeby było identyczne, więc takie same meble dla Apple Store w Londynie i dla Apple Center w Warszawie robi na zamówienie Apple ta sama firma KOK z Holandii. Jedyną zmianą będzie to, że w nazwie salonu, obok dużego iSpot, zamiast małego Apple Center będzie teraz Apple Premium Reseller.

Heidi, tak robi wiele firm-odsylaja do polskiego lub najblizszego dealera. Zazwyczaj tak jest jak chcesz cos kupic (np komp, aparat, album CD itp) i wczesniej wysylasz zapytanie maile/telefonicnzie. Sprawa wyglada inaczej jak po prostu stawiasz sie na miejscu z kasa, wtedy wiem z praktyki ze tendencja do odsylania do innego dealera gwaltownie maleje :)

No fajnie, ale to może działać, jeżeli jedziesz jednorazowo po trochę sprzętu do wystawienia na Allegro ;-). A jak to sobie wyobrażasz przy stałej współpracy, kiedy miesiąc w miesiąc idą dostawy sprzętu? Za każdym razem gotóweczka?

#12 eyedropper

eyedropper
  • 940 postów
  • SkądŁódź

Napisano 08 lipca 2006 - 12:23

Rosja to również CEMEA.

- przerażające, chociaż Moskwa to "ładne" miasto.

ok, to znaczy że niestety nic się nie zmieni, a ja sobie narobiłem nadzieji,
tyle że Apple na Regent Street w Londynie to po prostu Apple, a w Polsce
Apple to jakaś inna prywatna firma, ale tych stolików to oni nie dostają za darmo, co? ;)

#13 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 08 lipca 2006 - 14:32

- przerażające, chociaż Moskwa to "ładne" miasto.

Mówiąc szczerze, nie rozumiem.

ok, to znaczy że niestety nic się nie zmieni, a ja sobie narobiłem nadzieji,
tyle że Apple na Regent Street w Londynie to po prostu Apple, a w Polsce
Apple to jakaś inna prywatna firma, ale tych stolików to oni nie dostają za darmo, co? ;)

Apple to również prywatna firma, więc nie bardzo widzę różnicę. Jeżeli zaś uważasz, że zmiana właściciela cokolwiek zmieni, obawiam się, że Twe nadzieje płonnymi są. Po pierwsze, nie wpłynie to na wysokość stawki VATu, która najbardziej bije po kieszeni końcowego użytkownika, po drugie spowoduje to jedynie zmiany na górze. Ludzie pracujący w sklepach, serwisach, etc., czyli ludzie z którymi styka się końcowy użytkownik i na których najczęściej się tutaj narzeka, pozostaną ci sami.

#14 Ka

Ka


  • 6 050 postów
  • SkądKraków

Napisano 08 lipca 2006 - 14:50

IMC ma obowiązek upodabniać się do Apple.


Błagam Cię, Heidi,przestań bo zaczynasz gadać jak sekciarz... Ile razy, na jakiekolwiek sensowne zarzuty wobec Apple IMC Polska, pracownicy tej firmy odpowiadali/ją, że nic nie mogą zrobić bo są IMC a nie Apple?

#15 eyedropper

eyedropper
  • 940 postów
  • SkądŁódź

Napisano 08 lipca 2006 - 14:56

w UK to VATu nie ma Heidi ?

#16 jar

jar
  • 228 postów
  • SkądWarszawa/Bydgoszcz

Napisano 08 lipca 2006 - 15:32

CEMEA i IMC

- przerażające, chociaż Moskwa to "ładne" miasto.

ok, to znaczy że niestety nic się nie zmieni, a ja sobie narobiłem nadzieji,
tyle że Apple na Regent Street w Londynie to po prostu Apple, a w Polsce
Apple to jakaś inna prywatna firma, ale tych stolików to oni nie dostają za darmo, co? ;)


W Polsce NIE MA zadnego Apple; naprawde wszystko bedzie jasniejsze gdy przeczytamy starannie np posty Heidiego; ale temat sie powtarza, wiec pozwalam sobie na zamieszczenie informacji ab ovo czyli od samego poczatku.

Proponuje rozpoczac od wejscia na www.apple.com, i staranne przechodzenie od linku do linku, gdzie umieszczone sa informacje o "podziale swiata" przez Apple i o tym, co, jak i gdzie istnieje

owoz:
www.apple.com
na samym dole:
Apple.com. Worldwide
i mamy liste krajow; zauwazmy iz Europa (pomiedzy Denmark a Finland), podobnie jak kontynenty Latin America i Asia wymieniona jest na tej liscie krajow
idziemy wiec do Europe
http://www.apple.com/euro/
i na dole strony kliknijmy Choose
zajawia sie lista, na ktorej bedzie widniala Central Europe
pojdzmy tam
http://www.apple.com/euro/cemea/
i wiele sie wyjasnia, np tajemniczy skrot CEMEA. Polecam zapoznac sie ze znamiennym tekstem informacyjnym:
CEMEA
Central Europe, Middle East & Africa

To ensure Apple customers across the world have access to the highest-quality buying experience, Apple has selected unique third-party partners across Europe, the Middle East and Africa to act as officially-sanctioned representatives in these regions. These IMCs (Independent Marketing Companies) have been hand-picked by Apple to provide products and services to all our customers directly or through a network of Apple Authorized Resellers.

szybkie tlumaczenie, stad przepraszam za niedoszlifowana forme:

Dla zapewnienia klientom Apple z calego swiata najlepszych mozliwych warunkow zakupu (dokladniej: najlepszych mozliwych doswiadczen przy zakupie), Apple wybralo wyjatkowych innych(niz Apple)/obcych partnerow/firmy z Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki aby dzialaly jako oficjalnie usankcjonowane (to jest wlasciwe okreslenie, mozna tez przetlumaczyc: oficjalnie poblogoslawione; zauwazmy brak slowa authorized = autoryzowane) firmy przedstawicielskie w tych regionach. Te IMC ( Independent Marketing Company = Niezalezne Rynkowo Firmy) zostaly starannie dobrane ("recznie" - jaknajstaranniej) przez Apple aby zapewnialy one wszystkim klientom dostep do produktow i uslug(serwisow) bezposrednio (czyli we wlasnym zakresie) lub przez=za posrednictwem sieci Apple Authorized Resellers czyli Resellerow Autoryzowanych przez Apple.

Zapamietajmy wiec, prosze, iz CEMEA to skrot od: Central Europe, Middle East and Africa, gdzie produkty Apple sprzedawane sa przez firmy nie Apple lecz niezalezne od Apple firmy inne, oczywiscie prywatne, ktore zostaly przez Apple upowaznione do sprzedawania produktow Apple. Te firmy dzialaja w formule IMC - Independent Marketing Companies, ustalajac samemu jaknajlegalniej warunki swojego dzialania. Nie sa to firmy autoryzowane tak, jak sklepy czy salony firmy Apple - Apple Store.

Nie trzeba dodawac, iz pod tym linkiem
http://www.apple.com/euro/cemea/

wymieniony jest
Apple IMC Poland ? SAD
Tel: + 48 22 651 6155
http://www.apple.com.pl

Na pewno funkcjonowanie w formule IMC nie ulatwia zapewnienia warunkow chocby porownywalnych z warunkami na terenach na ktorych dzialaja Apple Store. Oczywiscie (znow sie odwoluje chocby do licznych postow Heidiego, o normalnym zdrowym rozsadku nie wspominajac) decyduje w wielkiej mierze wielkosc kapitalu, wielkosc rynku. Stad dochodza nas sluchy, iz na wiekszych rynkach CEMEA mimo obowiazujacej tam tez formuly IMC obserwujemy inny poziom zadowolenia klientow niz na terenach, gdzie z racji np wielkosci kapitalu serwis zatrudnia kilku zaledwie pracownikow, czesci nie trzyma sie "na skladzie", procedury importowe trwaja bardzo, bardzo dlugo, etc., a niewielka w porownaniu firma walczy jak lew o niewymienienie np klawiatury, lub wymiane jej na uzywana. Tak czesto powstaja paradoksy: pracownicy firmy dzialajacej w formule IMC sa jakze czesto wspanialymi, zyczliwymi, pomocnymi ludzmi, niekiedy bardziej fachowymi niz niejeden Apple Genius z amerykanskiego Genius Baru w Apple Store, lecz z racji od nich niezaleznych doswiadczaja skutkow niezadowolenia ze strony nie znajacych generalnej sytuacji zawiedzionych klientow.

Jak zawsze

Jacek A. Rochacki

#17 Ruczaj

Ruczaj
  • 3 528 postów
  • SkądPoznan

Napisano 08 lipca 2006 - 16:46

No fajnie, ale to może działać, jeżeli jedziesz jednorazowo po trochę sprzętu do wystawienia na Allegro ;-). A jak to sobie wyobrażasz przy stałej współpracy, kiedy miesiąc w miesiąc idą dostawy sprzętu? Za każdym razem gotóweczka?


A nie, tu masz racje. Ja myslalem o zwyklym jednorazowym strzale, nawet nie do allegro. :)
Pamietam jak 8 lat temu sciagalem plytke z Holandi, z malej wytworni Hammerheart. Ja do nich ze kupie plytke, pokryje oczywiscie wysylke do Polski. Oni, ze w Polsce ich dealerem jest wytwornia taka i mam z nimi rozmawiac. Polski dystrybutor, ze tak, ze ma wylacznosc Hammerheart na Polske, ale sciaga tylko ich niektore tytuly. Tej mojej plyty akurat nie beda sciagali, bo oni nie sciagaj 1 sztuki a "panie, kto poza panem to kupi?" (chodzilo o niszowy zespol). To ja znowu do Hammerheart z opowiescia co i jak, a ci znowu :"wylacznosc na Polske ma... prosze sie z nimi kontaktowac". W koncu po dwoch probach importu plytki cudem kupilem pirata (z pelna ksiazeczka, za 20 zl). Pirat mial cyrilica nadruk, ze wszelkie prawa zastrzezone itd itd :)))

#18 Lack

Lack
  • 2 171 postów
  • SkądGdynia

Napisano 08 lipca 2006 - 17:05

w UK to VATu nie ma Heidi ?


W UK jak i DE jest niższa stawka VATu (odpowiednio 16 i 17.5%), stąd ceny są odpowiednio niższe. Jeśli porównać ceny netto to w sadzie są podobne (czasem ciut mniejsze, czasem ciut większe) jak w innych krajach Europejskich.

#19 eyedropper

eyedropper
  • 940 postów
  • SkądŁódź

Napisano 08 lipca 2006 - 17:18

dobra, dobra i tak następnego maca kupię w Londynie.

#20 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 09 lipca 2006 - 15:35

Błagam Cię, Heidi,przestań bo zaczynasz gadać jak sekciarz... Ile razy, na jakiekolwiek sensowne zarzuty wobec Apple IMC Polska, pracownicy tej firmy odpowiadali/ją, że nic nie mogą zrobić bo są IMC a nie Apple?

A co mają, na Boga, powiedzieć? Mają powiedzieć robimy tak, bo Cię, piiiip, nie lubimy tylko dlatego, że to się będzie zgadzało z Twoją wizją świata? No litości!

Krowa, na bardzo sensowny zarzut nielatania (gdyby latała, byłyby to duże oszczędności na kosztach transportu, a i nie wolno zapominać o zwiększeniu bezpieczeństwa na drogach, szczególnie w okolicach wiejskich, gdzie nie trudno napotkać obecnie krowy wałęsające się bezpańsko po szosach), również nie odpowie Ci nic innego poza tym, że jest tylko krową i latać nie może. Ale czy to świadczy o sekciarstwie krów, które uparły się by nie latać, czy jedynie o tym, że nie pasuje Ci otaczająca rzeczywistość?

Sekciarstwem jest raczej ten specyficzny jabłczany mesjanizm widoczny w tak wielu wypowiedziach. Biedny Naród Wybrany, czytaj polscy użytkownicy maców, dostał się pod władzę Babilonu, czytaj SADu, i cierpi niepomiernie w tym jarzmie. Ale zaprawdę powiadam wam, nadejdzie Mesjasz, czytaj Jobs lub inny reseller, bo tu jabłczani mesjaniści nie są do końca zgodni, który wyzwoli Biedny Naród Wybrany spod władzy Babilonu i nastąpi Królestwo Niebieskie na Ziemi, tej Ziemi. Apple normalnie obniży ceny komputerów tak, żeby skompensować Polakom niskie zarobki i wysoki VAT, a rzekomo opryskliwi sprzedawcy i serwisanci, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, zaczną być mili i profesjonalni.

#21 51m0n

51m0n
  • 6 980 postów

Napisano 09 lipca 2006 - 15:38

Panowie, spokojnie, nie nerwowo. Po trochu każdy z was ma rację :)

#22 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 09 lipca 2006 - 15:43

Kiedy ja jestem spokojny. Kąśliwy owszem. Złośliwy owszem. Ale spokojny ;-)

#23 51m0n

51m0n
  • 6 980 postów

Napisano 09 lipca 2006 - 15:47

To dobrze, bo jak zobaczyłem twój poziom agresji na dziś to się zląkłem ;) Mnie się osobiście wydaje, że nawet jakby w Polsce był "prawdziwy" Apple, a nie SAD, to zbyt wiele by to nie zmieniło. Ceny, owszem, poszłyby trochę w dół, ale wydaje mi się że nie na tyle żebyśmy my - Polacy, przestali narzekać :)

#24 Lack

Lack
  • 2 171 postów
  • SkądGdynia

Napisano 09 lipca 2006 - 15:49

Heidi, zapomniałeś jeszcze, że ZUS płatnika 2.0 zamówi wyłącznie pod Mac OS ;-)

#25 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 09 lipca 2006 - 15:59

To dobrze, bo jak zobaczyłem twój poziom agresji na dziś to się zląkłem ;)

A nie, nie, to z wczoraj. Byłem na zakupach w supermarkecie. :x

Mnie się osobiście wydaje, że nawet jakby w Polsce był "prawdziwy" Apple, a nie SAD, to zbyt wiele by to nie zmieniło. Ceny, owszem, poszłyby trochę w dół, ale wydaje mi się że nie na tyle żebyśmy my - Polacy, przestali narzekać :)

Otóż to właśnie. Zmieni się szyld, pojawi się pewnie polski w dystrybucji, ale niewiele lub wręcz nic więcej.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych