[ali_cja]

Czytałeś ostatnie pismo, które Ci przygotowałam? Jest tam odniesienie do zarzutu „nieistotności wady”. To my, w poprzednim piśmie napisaliśmy o „istotności wady”. Napisałam to celowo, ponieważ jest to przesłanka skutecznego odstąpienia od umowy sprzedaży.
W swoich notatkach znalazłam teraz taki materiał, już nie pamiętam czy go tu wstawiałam. Jeżeli tak, to nie zaszkodzi, gwoli przypomnienia, ponownie go zacytować:
„Podniesiony przez Gwaranta argument o nieistotności wady jest spóźniony. Jeżeli taka jest ocena wady przez Gwaranta, należało zakomunikować tę ocenę konsumentowi przed podjęciem czynności naprawczych. Odrębną sprawą jest to, że „istotność wady” nie została prawnie zdefiniowana. Nie oznacza to jednak, że króluje dowolność oceny przez Gwaranta. Zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie można znaleźć obszerne opisy i wskazówki, które pozwalają odróżnić wadę fizyczną rzeczy mającą charakter nieistotny, od wady istotnej. Najogólniej powiedzieć można, że wada istotna albo uniemożliwia, bądź znacząco utrudnia korzystanie z rzeczy w sposób zgodny z jej przeznaczeniem. Bez znaczenia pozostaje, czy jest to wada usuwalna. Wada istotna może być zarówno wadą nieusuwalną, jak i możliwą do usunięcia. Wadę istotną należy oceniać i rozpatrywać osobno dla każdego przypadku, z uwzględnieniem przeznaczenia zakupionej rzeczy.”

Nie widzę podstawy do modyfikacji roszczenia, zresztą też już o tym napisałam.