No to wreszcie łaskawie doszły. Działa, wygląda tak. Jest strasznie wąska - ale nie mam porównania do tych oryginalnych od Apple. Chińska rozmiarówka pozostanie dla mnie zagadką, bo to, co wziąłem od @Aszyna było M i było o wiele za duże, a ta M pasuje (wziąłem też dla pewności S, od biedy wcisnę na rękę, ale średnio wygodnie i uciska).
Zalety:
- jest ewidentnie z materiału,
- działa;
- strasznie trudno się rozciąga (więc mocno trzyma się na łapie).
Wady:
- strasznie trudno się rozciąga (więc mega niewygodnie się zdejmuje i zakłada);
- mocowanie do samego zegarka jest z jakiegoś powodu szare, a nie czarne, więc wygląda to, no, jak wygląda;
- jedno mocowanie się dość mocno ryla (telepie), wydając przy tym grzechoczące dźwięki, ale z drugiej strony dzieje się to tylko jak zdejmę, bo na nadgarstku trzyma mocno.
Ogólnie wrażenie: meh, nic specjalnego. No ale dałem za to 20 zł, nie 400, więc nie będę narzekał bardzo głośno. Ponoszę kilka dni i dopiero wtedy zdecyduję, czy nie wrócić do czarnej silikonowej zwyczajnie zapinanej (od Apple), albo czy nie wydać po prostu tych 4 stów i mieć gwarancji jakości.