ja chce z procesorem samsunga trzeszczącym głośnikiem i z luzami w przełączniku ale bez żółtej tinty bo mnie po prostu wku.......... dziś przyjdzie 4 jak żółty to będę z nimi negocjował wymianę albo z 64 na 128 albo na 64 6s+ najlepiej bez dopłaty funkcjonowanie bez telefonu w mojej sytuacji jest naprawdę trudne a swoją 6 już dawno sprzedałem żeby kupić 6s............
No wątpię, że uda Ci się coś wynegocjować - ale daj znać. Wymieniałem iPada Air 2 w AOS 4 razy, zawsze albo zażółcony albo jakiś paproch / badpixel. I chciałem chociaż smart covera - nie dało rady. 
A co do iPhone'a 6S to swojego zakupiłem w Apple Store w Nowym Yorku. I skończyło się na jednej wymianie. Pierwszy egzemplarz miał lekkie zadrapanie na ramce oraz bardzo widoczne nierówne podświetlenie. (Górna część ekranu wyraźnie ciemniejsza) Za drugim razem trafił się bardzo dobry ekran (choć na upartego nadal dół jest delikatnie bielszy/jaśniejszy. Oglądałem chyba z 30 iPhoneów 6S w Apple Store'ach i nie widziałem żadnego z idealnym ekranem. Może to trochę wynika z ułożenia podświetlenia.
Większość ludzi czytająca ten wątek powie, że jesteśmy nienormalni, oni mają perfekcyjne ekrany i w ogóle wymyślamy. Ja mogę się założyć o dobrą whiskey, że każdy z nich ma mniej lub bardziej skopany ekran. Przy dużym podświetleniu jest to praktycznie niewidoczne, przy niskim przeszkadza nielicznym.
Ja niestety jestem strasznie pedantyczny i zawsze dokładnie wszystko sprawdzam. Z drugiej strony jeżeli nawet są jakieś drobiazgi to nie wymieniam w nieskończoność tylko staram się o tym nie myśleć i normalnie używać, bo się trafić zawsze gorszy. Idealnych bez najmniejszej skazy zwyczajnie nie ma.
Oko prawdziwego pedanta wychwyci wszystko!
A tak jeszcze wracając do wrażeń z 6S. Używam 3 tydzień. Po przesiadce z 6 na kolana nie powala. Nie planowałem przesiadki, ale wymieniono mi 6 na gwarancji na refuba, byłem w USA gdzie zawsze trochę taniej to stwierdziłem, że się opłaci.
Sam telefon sprawia wrażenie solidniejszego od 6. I to wyraźnie. Różnice w wadze również wyczułem. Nowe aluminium troszkę inne w dotyku. No i to niestety tyle z wrażeń estetycznych.
Co do wnętrza. Czuć, że jest szybszy, choć nawet uruchomiony na czysto potrafi szarpnąć animację. Natomiast nie ma mowy o jakiś lagach, zawieszeniach. Kapitalny jest nowy Touch ID, wyraźnie lepszy niż w 6, zawsze czyta palucha i to w ekspresowym tempie. Używam szkła na pełen ekran z lekkim wgłębieniem i bardzo pomaga taki szybki czytnik. 3D Touch używam jak mi się przypomni, przyzwyczajenie robi swoje. Zdaję sobie jednak sprawę, że ma to duży potencjał. Wibracja jest przyjemniejsza, choć jak telefon leży wyciszony na biurku to ledwo słyszalna. Podwojonego ramu specjalnie nie odczuwam. Zawsze mam mało appek działających w tle.
Nie jestem natomiast zadowolony z baterii, mam ogólnie powyłączane powiadomienie oprócz fb messengera i aplikacji standardowo wgranych, odświeżanie w tle też wyłączone dla większości i telefon trzyma mi w użyciu max. do 6H, jak bardzo mało używam to 7H. Nie wiem czy to wina tego, że jest to model na USA A1633 (ma więcej pasm LTE) i może przez to LTE bardziej pobiera. Albo to wina sieci Play? Na 6 też nie miałem jakoś ekstra, ale chyba były minimalnie lepsze czasy. Mam też procek od Samsunga (Ale dużo o tym czytałem i te różnice są praktycznie żadne, tylko w geekbench 3 wychodzi, że samsung zły i niedobry
) Jednak takie czasy jak tu forumowicze wrzucają po 8-9h użycia to dla mnie nie do osiągnięcia. A nie używam telefonu jakoś maniakalnie.
Podsumowując- jeśli ktoś myśli o przesiadce z 6 to nie polecam. Za mało doświadczycie nowości. Z 5S i niżej polecam gorąco. iPhone 6S to według mnie najlepszy telefon jaki powstał. Myślę, że zmienię cykl wymian telefonu i będę kupował teraz wersje z S, są wyraźnie bardziej dopracowane. Do telefonu ideału brakuje dobrej wodoszczelności i baterii na 16h użycia! Mam nadzieję, że 7S będzie to oferował!
Pozdrawiam gorąco!
Użytkownik Jojox edytował ten post 17 listopada 2015 - 11:17