Odkopię delikatnie.
Przestrzegam przed tym sklepem, a raczej ich serwisem.
Zamówiłem w listopadzie u nich motorole moto x. Skuszony dość dobrą ceną, białym kolorem i ogólnie małym wyborem tego modelu kupiłem dziewczynie. Dotarł na drugi dzień. Porządnie zapakowany, oryginalne pudełko, wersja europejska z LTE. Wymieniłem kartę na nano sim, podłączyłem do ładowania. Po powrocie i oglądnięciu telefonu lekkie zdziwienie, bo w okolicy gniazda sim pojawiła się poprzeczna rysa, pęknięcie, które powstało samo! Zbagatelizowałem, bo nie była widoczna, a kobietka uwagi na to nie zwraca. Po 2 dniach ostrożnego użytkowania na ubudowie było już 5 takich rys w różnych miejscach. Telefon do dnia 20 stycznia miał już rys 10. Nie chcę mówić jak wyglądały na białym telefonie w połączeniu z "brudem" zbieranym z rąk.. Zaglądnąłem w internet i proszę. XDA, oficjalne forum Motoroli, nawet jedno polskie forum Androida. Takich przypadków dziesiątki jak nie setki, a kij wie jeszcze ile przypadków nieopisanych. Wszystko wskazuje na wadę fabryczną, bo niby jak wytłumaczyć wszędzie takie same uszkodzenia.
Szybki telefon do i-sklepu, kazali przedstawić problem mejlowo. Wysłałem linki do for. W piątek zgłosił się kurier z serwisu i zabrał telefon. "Szybka" dwutygodniowa diagnoza i przedwczoraj zjawiła się paczka zwrotna. Oczywiście wrócił w takim samym stanie. Z adnotacją serwisanta-"uszkodzenie mechaniczne nie wskazuje na wadę fabryczną". Zadzwoniłem od razu do sklepu, by poparli swoją opinię dowodami. Nic nie powiedzieli, przekierowali na serwis. Tam nic człowiek też nie powiedział, kazał przedstawić problem mailowo na adres serwisu. Opisałem swoje stanowisko i cisza od poniedziałkowego południa.
Poszukałem internet, znalazłem telefon do Motoroli Polska. Porozmawiałem i kazali przesłać telefon do swojego autoryzowanego serwisu w Bydgoszczy. O dziwo przyjęli telefon nieznanej dystrybucji, sprawdzając tylko imei. Konsultant powredział, że mają 10 dni na naprawę lub wymianę telefonu na nowy. Nie wiem jak wygląda ten proces. Jak się dowiem, to opiszę. Bardzo miło, sprawnie i zobaczymy co dalej z tego wyniknie.
Chciałbym zaznaczyć, że zostałem olany ciepłym moczem przez i-sklep.com.pl. Do przewidzenia było, że nie będąc oficjalnym dystrybutorem danej marki odpuszczą sobie serwis. Z resztą nie jestem pierwszy. Oczywiście o wymianie sprzętu lub o zwrocie mogę zapomnieć. Powołałbym się na niezgodność, ale wtedy było 10 dni i zwyczajnie nie zdążyłem z braku czasu.
Przestrzegam przed nimi, bo mimo bardzo dobrych cen o serwisie można zapomnieć. Nie warto ryzykować dla kilku złotych.
Czekam na kontakt od Motoroli. Jak nic z tym nie zrobią(bo przecież nie mają takiego obowiązku) będę żądał zwrotu gotówki od i-sklepu. Najpierw rzecznik praw konsumenta, a jak nie poskutkuje to droga sądowa. Nie chodzi tu o moje pieniądze, a o zasady.
link do forum:
https://forums.motor...osts/83eb1c001a
Załączone pliki
Użytkownik speedway edytował ten post 11 lutego 2015 - 18:36