[effe]

"Samoczynne" odpryski, dobre bajki Nic samo się nie dzieje. Fakt jest jednak taki, że trafiają się gorsze egzemplarze pod względem wykonania i samo wkładanie telefonu i wyjmowanie z kieszeni może spowodować małe odpryski czy ryski. Jednak samo z siebie to nie realne.

[Slithered]

Oddajesz bezpośrednio do appla,bedzie to o wiele szybciej niż oddając do orange

Jeśli telefon nie został kupiony bezpośrednio w AOS, to Apple go nie przyjmie. Przynajmniej tak powiadomiono mnie na infolinii Apple. Jeśli telefon pochodzi z Europy, można oddać go do iSource na bezpłatną naprawę gwarancyjną, alee... jeśli został kupiony w Orange lub T-mobile, nie zostanie przyjęty (nalezy oddać go operatorowi).

@Mariusz70

Jeśli nie wiesz gdzie telefon został zakupiony, przedzwoń na infolinie Apple - konsultant bez problemu Cie o tym poinformuje (kraj pochodzenia i sieć).

[iPit]

To po co gwarancja z numerem seryjnym ? Po co sprawdzanie na stronie do kiedy gwarancja ? Pic na wode.. ?. Apple daje rok na telefon, czy kupiony w AOS czy w Orange to ten sam telefon. Chora polityka.

[pawel1210]

"Samoczynne" odpryski, dobre bajki Nic samo się nie dzieje. Fakt jest jednak taki, że trafiają się gorsze egzemplarze pod względem wykonania i samo wkładanie telefonu i wyjmowanie z kieszeni może spowodować małe odpryski czy ryski. Jednak samo z siebie to nie realne.

Jak dla mnie to jedno i to samo. Nie wnikam w to czy chodzi o gorszą jakość wykonania mojego egzemplarza lecz jeśli wkładanie telefonu do czystej kieszeni powoduje odpryski to jak dla mnie jest to samoczynne Trudno, żeby telefon leżał cały czas na biurku i nie był narażony na kontakt chociażby z kieszenią. W takim wypadku nie wiem czy nawet pokrowiec by pomógł. Nie chodzi o to, żeby się sprzeczać o odpryski, które jak dla mnie nie są wielkim problemem dopóki jest ich mało. Pytałem o spasowanie obudowy. Pozdrawiam

[Slithered]

To po co gwarancja z numerem seryjnym ? Po co sprawdzanie na stronie do kiedy gwarancja ? Pic na wode.. ?. Apple daje rok na telefon, czy kupiony w AOS czy w Orange to ten sam telefon. Chora polityka.

Think different

[Deleted-63c21db09a]

Jeśli telefon nie został kupiony bezpośrednio w AOS, to Apple go nie przyjmie.

Takie rzeczy to chyba tylko w PL. W UK nieważne gdzie kupiłeś, oddajesz do Apple.

[Wojtasio]

Ale u nas jest identycznie.Newazne gdzie kupiles, serwisy normalnie przyjmuja na podstawie numeru seryjnego

[grzech987]

Ale u nas jest identycznie.Newazne gdzie kupiles, serwisy normalnie przyjmuja na podstawie numeru seryjnego

Nieprawda, jeżeli kupiłeś w autoryzowanej sieci to strona apple.pl odsyła do operatora:P

[iPit]

Dzwoniłem dziś z czystej ciakawości, i otrzymałem odpowiedź tak jak powyżej. Więc nie wiem juz nic. Chory kraj.

[Sunmile]

Ja dzisiaj oddałem swojego iP5, T-Mobile z żądaniem wymiany na nowy - 14 dni oczekiwania, dostałem 3GSa na zastępstwo. Mam duże wątpliwości czy mi go wymienią, Regenersis -.- Pożyjemy zobaczymy...

[PatrykApple]

Jak dla mnie to jedno i to samo. Nie wnikam w to czy chodzi o gorszą jakość wykonania mojego egzemplarza lecz jeśli wkładanie telefonu do czystej kieszeni powoduje odpryski to jak dla mnie jest to samoczynne Trudno, żeby telefon leżał cały czas na biurku i nie był narażony na kontakt chociażby z kieszenią. W takim wypadku nie wiem czy nawet pokrowiec by pomógł. Nie chodzi o to, żeby się sprzeczać o odpryski, które jak dla mnie nie są wielkim problemem dopóki jest ich mało. Pytałem o spasowanie obudowy. Pozdrawiam

Wstaw zdjęcie tych odprysków, jeśli możesz

[Wojtasio]

Nieprawda, jeżeli kupiłeś w autoryzowanej sieci to strona apple.pl odsyła do operatora:P

Nieprawda to jest glupota jaka tu wypisujesz. Byles w jakim autoryzowanym serwisie? Nie byles wiec nie wiesz!

Idziesz to serwisu, podajesz numer imei i na tym temat sie konczy. Wymieniaja na nowy. Bez pytania z kad go masz

[iPit]

Chyba chodziło Ci o numer seryjny.... ?

[Kam6]

Do tej pory byłam bardzo zadowoloną posiadaczką iPhona 4S i szczerze mówiąc nie zamierzałam się przesiadać na 5, ale poczekać na kolejny model. Jednak miałam taką ofertę, że ciężko było się nie skusić. Zatem od około tygodnia posiadam iPhona 4S oraz nowego iPhona 5 64GB. Wszystko super, fajnie, pięknie dopóki nie uruchomiłam Wi-Fi. KATASTROFA. Piszę o tym, iż nadal mam 4S, gdyż daje mi to świetne porównanie. Oba mają to samo w sobie (na 5 uruchomiłam archiwum z 4S) zatem nie może to być problem większego obciążenia w postaci programów itp. Otóż iPhony leżą koło siebie, są połączone z tą samą siecią, w 4S mam pełny zasięg Wi-Fi i wszystko śmiga aż miło się patrzy, a 5 ma jedną kreskę (2 to max) i rodzi w bólach lub dostaję komunikat o problemach z połączeniem. WTF?! Odpalam speed test i "najlepszy" wynik jaki dostałam to prędkość ściągania 4S 12,50Mb/s, a 5 (w dokładnie tym samym czasie) 1,63Mb/s... Przyznam, że już chciałam sprzedać tę nową zabawkę, ale mój brat też sprawił sobie 5 i on takich problemów nie zauważył (nie jestem w kraju, więc ciężko mi porównać prędkości z jego modelem, a że on dopiero raczkuje z Apple to nie wiem czy to kwestia lekkiego przymrużenia oka czy faktycznie wszystko u niego śmiga jak trzeba) zatem postanowiłam czekać na nowe oprogramowanie. Pierwsze już było, które miało usprawnić Wi-Fi, ale różnicy nie zauważyłam. Czy ktoś ma tak duże problemy z Wi-Fi? Da się to jakoś usprawnić nim dostaniemy następne uaktualnienie? Z racji, że telefon już odfoliowany nie mam co się spieszyć ze sprzedażą także daje Apple miesiąc-półtora i jeśli nic się nie zmieni to z przyjemnością wrócę do 4S (który BTW też miał swoje problemy na początku, głownie z baterią...).

[pawel1210]

Wstaw zdjęcie tych odprysków, jeśli możesz

Oczywiście mógłbym to zrobić ale nie mam żadnego aparatu oprócz tego w iPhonie. Poza tym jak pisałem odpryski na razie są minimalne i nie wiem czy aparat by to uchwycił. Odpryski są na wielkość zwykłego paprocha, jednak w dobrym świetle są widoczne. Pozdrawam

[Łukasz Wojciechowski]

Jakis czas temu czytalem, ze kolega z forum kupil w iSpocie iPada z wgnieceniem na obudowie i nie mógł go wymienić bo otworzył go w domu. Byłem ostatnio w iSpocie na targówku i zapytalem czy po zakupie 5-tki bedę mógł otworzyć pudełko i i sprawdzić czy nie ma rys, wgniecen czy odprysków na obudowie. Oczywiscie moge otworzyć ale nie wymienią mi na inny egzemplarz bo jak stwierdził "sprzedają mi pełnosprawne urządzenie" i wymiana moze nastąpić wtedy gdy nie działa jakiś przycisk, ekran lub "nieuruchmiają się aplikacje". Oczywiście stwierdziłem ze to smiech na sali i kupowanie kota w worku bez mozliwosci zwrotu "gorszego" egzemplarza - pomilczał chwilę i beszczelnie odszedł jak gdyby nigdy nic. Do napinaczy od razu napiszę tez ze tak wiem nic nie zrobią już z otwartym iPhonem a muszą zarobic.

[Kamiśka]

Ja kupiłam trafiony tzn, nie działał. Chyba to nie był najlepszy pomysł, by kupowac w dniu premiery . Nauczke mam !!

[buldoggg]

Nie rozumiem tego dlaczego niby nie można oddać ip bezpośrednio do appla tylko do operatora potem operator wysyla do appla itp 2 sprawa ispoty pięknie grają cenowo.........

[maciekdzieciol]

2 sprawa ispoty pięknie grają cenowo.........

Przecież to nie wiadomo od dziś...

[dawid595]

Do tej pory byłam bardzo zadowoloną posiadaczką iPhona 4S i szczerze mówiąc nie zamierzałam się przesiadać na 5, ale poczekać na kolejny model. Jednak miałam taką ofertę, że ciężko było się nie skusić. Zatem od około tygodnia posiadam iPhona 4S oraz nowego iPhona 5 64GB. Wszystko super, fajnie, pięknie dopóki nie uruchomiłam Wi-Fi.
KATASTROFA.
Piszę o tym, iż nadal mam 4S, gdyż daje mi to świetne porównanie. Oba mają to samo w sobie (na 5 uruchomiłam archiwum z 4S) zatem nie może to być problem większego obciążenia w postaci programów itp. Otóż iPhony leżą koło siebie, są połączone z tą samą siecią, w 4S mam pełny zasięg Wi-Fi i wszystko śmiga aż miło się patrzy, a 5 ma jedną kreskę (2 to max) i rodzi w bólach lub dostaję komunikat o problemach z połączeniem. WTF?! Odpalam speed test i "najlepszy" wynik jaki dostałam to prędkość ściągania 4S 12,50Mb/s, a 5 (w dokładnie tym samym czasie) 1,63Mb/s...
Przyznam, że już chciałam sprzedać tę nową zabawkę, ale mój brat też sprawił sobie 5 i on takich problemów nie zauważył (nie jestem w kraju, więc ciężko mi porównać prędkości z jego modelem, a że on dopiero raczkuje z Apple to nie wiem czy to kwestia lekkiego przymrużenia oka czy faktycznie wszystko u niego śmiga jak trzeba) zatem postanowiłam czekać na nowe oprogramowanie. Pierwsze już było, które miało usprawnić Wi-Fi, ale różnicy nie zauważyłam.
Czy ktoś ma tak duże problemy z Wi-Fi? Da się to jakoś usprawnić nim dostaniemy następne uaktualnienie? Z racji, że telefon już odfoliowany nie mam co się spieszyć ze sprzedażą także daje Apple miesiąc-półtora i jeśli nic się nie zmieni to z przyjemnością wrócę do 4S (który BTW też miał swoje problemy na początku, głownie z baterią...).

Zapewne problem pojawił się przez przywrócenie z archiwum iphone 4s. Czytałem, że przez przywracanie kopii zapasowej z innego urządzenia pojawiają się różne problemy i nawet apple tego nie zaleca.
Wyzeruj telefon i ustaw jako nowy, problem powinien zniknąć.

[artme]

Wszystkie "upgrady" sa bardzo wygodne ale zawsze niosa za soba ryzyko wystapienia problemow - niestety... :-(

[iPhone HAL]

Ja dzisiaj oddałem swojego iP5, T-Mobile z żądaniem wymiany na nowy - 14 dni oczekiwania, dostałem 3GSa na zastępstwo. Mam duże wątpliwości czy mi go wymienią, Regenersis -.- Pożyjemy zobaczymy...

Wymienia jeśli stwierdzą usterkę, jeśli nie, to dostaniesz go z powrotem, jeśli jest to coś typu "kosmetycznego" jak np. luźny przycisk czy odpryski to zapomnij o wymianie...

- - - Połączono posty - - -

Zapewne problem pojawił się przez przywrócenie z archiwum iphone 4s. Czytałem, że przez przywracanie kopii zapasowej z innego urządzenia pojawiają się różne problemy i nawet apple tego nie zaleca.
Wyzeruj telefon i ustaw jako nowy, problem powinien zniknąć.

To niestety tez nie pomaga, problem jest bardziej złożony, na rożnych routerach działa po prostu różnie, aktualizacja softu 6.0.2 pomogła wielu ale nie wszystkim, jest to głownie problem niekompatybilności softu (protokołów szyfrowania) modułów WIFI a szczególnie na starszych ruterach
polecam watek na forum apple:
https://discussions....t=2730&tstart=0

[Mariusz70]

Do tej pory byłam bardzo zadowoloną posiadaczką iPhona 4S i szczerze mówiąc nie zamierzałam się przesiadać na 5, ale poczekać na kolejny model. Jednak miałam taką ofertę, że ciężko było się nie skusić. Zatem od około tygodnia posiadam iPhona 4S oraz nowego iPhona 5 64GB. Wszystko super, fajnie, pięknie dopóki nie uruchomiłam Wi-Fi.
KATASTROFA.
Piszę o tym, iż nadal mam 4S, gdyż daje mi to świetne porównanie. Oba mają to samo w sobie (na 5 uruchomiłam archiwum z 4S) zatem nie może to być problem większego obciążenia w postaci programów itp. Otóż iPhony leżą koło siebie, są połączone z tą samą siecią, w 4S mam pełny zasięg Wi-Fi i wszystko śmiga aż miło się patrzy, a 5 ma jedną kreskę (2 to max) i rodzi w bólach lub dostaję komunikat o problemach z połączeniem. WTF?! Odpalam speed test i "najlepszy" wynik jaki dostałam to prędkość ściągania 4S 12,50Mb/s, a 5 (w dokładnie tym samym czasie) 1,63Mb/s...
Przyznam, że już chciałam sprzedać tę nową zabawkę, ale mój brat też sprawił sobie 5 i on takich problemów nie zauważył (nie jestem w kraju, więc ciężko mi porównać prędkości z jego modelem, a że on dopiero raczkuje z Apple to nie wiem czy to kwestia lekkiego przymrużenia oka czy faktycznie wszystko u niego śmiga jak trzeba) zatem postanowiłam czekać na nowe oprogramowanie. Pierwsze już było, które miało usprawnić Wi-Fi, ale różnicy nie zauważyłam.
Czy ktoś ma tak duże problemy z Wi-Fi? Da się to jakoś usprawnić nim dostaniemy następne uaktualnienie? Z racji, że telefon już odfoliowany nie mam co się spieszyć ze sprzedażą także daje Apple miesiąc-półtora i jeśli nic się nie zmieni to z przyjemnością wrócę do 4S (który BTW też miał swoje problemy na początku, głownie z baterią...).

Mam podobny problem, z tym, że mam 4-kę i 5-tkę. Telefon kupiony na allegro więc nie wiedziałem z jakiego źródła, po dzisiejszej rozmowie ze wsparciem Apple (po podaniu numeru seryjnego) mam info, że kupiony pierwotnie był w Orange. Ja używam z Plusem (kartą nano LTE od Plusa). W domu mam sieć Wi-Fi od UPC. Niestety muszę wybrać się do Orange z telefonem, bo w Apple mi go nie przyjmą. Pojęcia nie mam ile to potrwa i czy zwyczajnie nie wyślą mi do Reneresis (czy jakoś tak) pod Jankami w Warszawie. Mam obawy, co przyjdzie z powrotem i czy nie będzie to potem walka z wiatrakami.
Jedyne co mi troszkę dzisiaj pomogło, to wybranie opcji zapomnij tę sieć (moją domową) i przywrócenie ustawień (czyli podanie hasła). Może to tylko siła autosugestii jest ciut lepiej ale szału nie ma.

[stawosz]

Witam Też miałem problem z Wifi w domu i to juz na 6.0.2 . Pomogło przestawienie w ustawieniach routera zabezpieczeń WiFi z auto WEP/WEP2 na ustawienie tylko WEP2

[Mariusz70]

Witam
Też miałem problem z Wifi w domu i to juz na 6.0.2 . Pomogło przestawienie w ustawieniach routera zabezpieczeń WiFi z auto WEP/WEP2 na ustawienie tylko WEP2

@stawosz Dziękuję za odpowiedź.
Ja niestety mam modem-router od dostawcy internetu - UPC, więc tutaj nie mam możliwości podziałać w ustawieniach.
Poza tym myślę, że tego typu problemy nie powinny mieć miejsca wcale. Żebym musiał dostosowywć sieć (ustawienia) do telefonu. Bo to wygląda prawie jak z LTE w iPadach z kartą czy telefonach, niby jest w naszym kraju ale nie jest dostosowane do telefonu