Jak czy tam wypociny niektórych znawców tematu to, aż mi się dziwnie robi.
Monster został wybrany do tworzenia tych słuchawek prawie wyłącznie z celów marketingowych, bo nazwa "Monster Beats" brzmi lepiej i mówi dużo więcej o produkcie niż samo "Beats" czy "HTC Beats". Prawda jest taka, że każda firma na zlecenie mogłaby produkować te słuchawki, bo to żadna filozofia. Monster nie był raczej wcześniej znaną marką, a wspólnie z Beats mogli dużo szybciej wyrobić markę produktu, aby się on rewelacyjnie sprzedawał.
A rozstali się z prostego względu, Beats chciał zmniejszyć zyski Monstera, oraz nie chciał, aby Monster dalej psuł markę. A to się działo z prostego względu: Monster sobie nie radził sobie z ogarnięciem tego przedsięwzięcia, między innymi z obsługą klienta, którą olewał jak się tylko dało, co psuło opinie o marce Beats. Poza tym nie mógł zrozumieć, że "x%" z czegoś jest lepsze, niż 100% z niczego.
Co do jakości Monstera, to od zawsze tworzyli badziew za duże pieniądze. Ich kable zawsze były co najwyżej przeciętne. Psuły się, tak jak i te od Beatsów się psują. Mój od Pro już przerywa przy wtyku, a mam je może z 6 miesięcy.
Co do jakości dźwięku, to te słuchawki były wycelowane w specyficzną część rynku, szczególnie do ludzi, którzy nigdy nie kupowali drogich słuchawek, oraz do tych co oczekują od słuchawek, czegoś innego niż tylko jakość dźwięku. Nie jest ona na pewno przeciętna, ale rewelacyjna też nie.
Nie ma co dyskutować o cenie tych słuchawek, bo to specyficzny rynek i z inną ceną niż ta która jest teraz, marka nie odniosłaby takiego sukcesu, a to jest najważniejsze w każdej firmie, czyli żeby zarobić jak najwięcej pieniędzy.
Cieszę się, że mamy takiego znawcę tematu jak Ty. Sam się na tym nie znam, ale znam trochę faktów.
Monster powstał w 1978 roku, a Beats 2006.
Co do rozstanie, po prostu wygasła pięcio letnia umowa. Żadna ze stron nie podała powodu, wiec te Twoje to insynuacje/plotki itp.
Co do ceny w 100% zgadzam się z Tobą, tańsze być nie mogą, taka marka, taka strategia cenowa.