Czyli według Ciebie ocenzurowanie na tym forum słowa "ku.wa" albo banowanie osób umieszczających tutaj zdjęcia pornograficzne to jest zamach na wolność*wypowiedzi?
Zadałam jedynie pytanie. Może zbyt skomplikowane, zatem wyjaśniam:
Treść sugerowała, i oczekiwałam odpowiedzi potwierdzającej,
co na pewno nie jest ocenzurowaniem wpisu. (czyli poprawienie ortografii) A
nie co jest ocenzurowaniem wpisu. Wydawało mi się to czytelne. Jeżeli nie, przepraszam, postaram dokonywać wpisów bardziej jednoznacznych.
Nie zamiarzam wypowadałać się na temat zamieszczania zdjęć pornograficznych, nie tylko w kontekście wolności wypowiedzi, ale także regulaminu Forum (chyba, że coś przeoczyłam - nastąpiła jakaś zmiana?).
Co do cytowanego słowa uważam, że bez specjalnego wysiłu, można wyobrazić sobie zastąpienie innym, bez szkody dla wypowiedzi, a zwłaszcza jej sensu. Przeredagowanie do poziomu przyjętego na Forum, nie musi naruszać sensu wypowiedzi. Właśnie do moderatorów należy dbałość o poziom wypowiedzi, podobnie jak w wydawnictwach należy to do redaktorów. Nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek to podważała.
W tym kontekście, jak sądzę, nie zasługuję skierowanie do mnie wyżej zacytowanego pytania.
W tym kontekście, jednak warto zwrócić uwagę, a nadażyła się okazja, że przedmiotem mojego wsprzeciwu czasem jest nadinterpretacja wpisu ze strony moderatorów, która może ... i często prowadzi do konfliktu. Gdyż właśnie nadużyciem jest sugerowanie mi, iż sprzeciwiam się kasowaniu zdjęć porno, czy kasowaniu wyrazów typu k....
Ale tak w ogóle, to pozdrawiam bardzo serdecznie.
M
Hihi, 'gdzie diabeł nie może, tam babę pośle'
Przecież to jest, jak słyszałam, to samo. Tylko w formie bardziej do przyjęcia (względy etetyczne).