[kwieto]

KamilBr nie jesteś pierwszą osobą na tym forum która spotyka się z taką formą odpowiedzi.

Ale jaką?
Osobiście zadałem sobie trud przeczytania całego wątku i widzę następującą sytuację:

1. Wchodzi ktoś*na forum pisząc o "ukrytych prawdach" i podając linka do wątku z innego forum
2. W linku tym nie ma żadnych informacji poza takim samym pleplaniem jakie ma miejsce również na tym forum - "wolę Maki bo są stabilniejsze", "Wolę PC bo Mak jest dla mnie za drogi" i tak dalej - generalnie to samo co było tu wałkowane setki tysięcy razy. A do rangi autorytetu wyrastają sprzedawcy z MediaMarkt, którzy na pytanie o rzutnik do slajdów (otwartym tekstem powiedziane - fotograficzny) potrafią wskazać miejsce z projektorami komputerowymi.
3. Autor wątku, poproszony o wypunktowanie tych "ukrytych prawd", tudzież na "ziewane" komentarze o tym, że w linkowanym przez niego wątku nie ma nic interesującego, zaczyna coraz bardziej się "nakręcać" i coraz bardziej obcesowo traktować swoich rozmówców. Na rzucany otwartym tekstem zarzut, że nie podaje argumentów oraz sugestię że mógłby je zalinkować odpowiada.... żeby samemu ich sobie poszukać.
4. Autor wątku, zaczyna przytaczać coraz więcej "argumentów" - typu PC o "lepszej o 40% wydajności (ciekawe z jakich podzespołów?), albo sugestia że w Macu PRO jest jeden procesor 8 rdzeniowy (są dwa czterordzeniowe, co jest jak wół na głównej stronie produktu) - świadczących o tym że kompletnie nie ma pojęcia o tym o czym mówi, a Maka widział tylko na obrazku, ale mimo to stylizuje się na "znawcę" który wie jaka będzie wydajność*tych komputera w stosunku do PC (co śmieszne, jedynym programem o którym się wypowiada jest darmowy Garrageband, przeznaczony do zastosowań amatorskich - a i tu wątpię by jego wizja "wieszalności" i "wydajności" zgadzała się z rzeczywistością (mówię tak na podstawie znajomości innych programów Apple spakietowanych z systemem - Garrageband nigdy nie używałem))
5. Odpowiedzi na forum, na początku merytoryczne (np. próbowano KamilowiBr wytłumaczyć dlaczego Maki tyle kosztują i pokazać, że firmowe PC-ty wcale nie są tańsze), po tekstach jak wyżej po prostu zamieniły się w olewanko-nabijankę - i de facto ja się temu wcale nie dziwię. OK, wiem, nieładnie, ale co można zrobić w stosunku do gościa, który przychodzi na forum "z tezą", udaje że pozjadał wszystkie rozumy, a de facto nie zna nawet podstawowych parametrów produktu o którym rozmawia (ten 8rdzeniowy Xeon mnie bardzo ubawił :") ), tudzież parametrów dostępnej na rynku konkurencji.

Odpowiedz sam - jak kogoś takiego traktować poważnie?

Jeszcze jedno - mi nie zależy aby KamilBr kupił sobie Maka, tudzież nie muszę mu tłumaczyć dlaczego wolę go od peceta.
To jemu zależy na uzyskaniu informacji, więc powinien zachować minimum kultury prowadzenia dyskusji, o czytelnie formułowanych pytaniach nie wspominając.

[sel4]

Nie chcę dalej cjechać z tym obrażaniem się nawzajem, ale chciałbym zauważyc, że maturę można zaliczać od 18 roku życia Ja też zaliczam matury (ustny polski na maku ) beggerowa też matury zaliczała.... z synkiem

[misioslaw]

Jak dzieci w piaskownicy.... "a moja łopatka jest lepsza od twojej bo jest czerwona..." A prawda jest taka że jak ktoś potrafi to da sobie rade mając nawet Atari 65XE. Komuś kto jest kompletnym beztalenciem nie pomoże nawet najlepszy sprzęt z masą softu i nawet setka maców pro z garage lodzikami nie pomoże.

[pank]

KamilBr nie jesteś pierwszą osobą na tym forum która spotyka się z taką formą odpowiedzi.
I mnie jako użytkownika i pecetów i makówek bardzo to razi. Aż mi wstyd. Ci najbardziej obiektywni i kompetentni wypowiadają się najrzadziej.

To prześledź jeszcze raz temat i zastanów się dla czego tak się stało.

---- Dodano 10-05-2007 o godzinie 08:02 ----

A prawda jest taka że jak ktoś potrafi to da sobie rade mając nawet Atari 65XE. Komuś kto jest kompletnym beztalenciem nie pomoże nawet najlepszy sprzęt z masą softu i nawet setka maców pro z garage lodzikami nie pomoże.

Nieprawda, na atari nie ma pakietu Adobe.

[PavelM]

Jak dzieci w piaskownicy....

No właśnie. Co jakiś czas tu zaglądam i zastanawiam się... kiedy to się skończy? ;-)

[kwieto]

Jak dzieci w piaskownicy.... "a moja łopatka jest lepsza od twojej bo jest czerwona..."
A prawda jest taka że jak ktoś potrafi to da sobie rade mając nawet Atari 65XE. Komuś kto jest kompletnym beztalenciem nie pomoże nawet najlepszy sprzęt z masą softu i nawet setka maców pro z garage lodzikami nie pomoże.

Khem, dzieckiem w piaskownicy jest jedna osoba :")
Czy ktoś tutaj pisał, że "Mak i tylko Mak"? Nie wydaje mi się, choć może coś przeoczyłem.

Ja w swoim imieniu napisałem - nie czuję imperatywu do przekonywania KamilaBr że Mak jest lepszy. Być może dla niego wcale lepszy nie będzie. Razi mnie natomiast, że KamilBr atakuje Maki używając argumentów tyleż mocnych, co nieprawdziwych.
Mnie to rybka, czy ktoś pracuje na MacuPro za 10k PLN, czy na PC za 2k PLN.
Natomiast jeśli ktoś pisze, że np. jest w stanie złożyć wydajniejszego peceta, podczas gdy de facto nie ma wydajniejszych elementów niż to co jest wsadzone w Maka Pro (z małymi wyjątkami typu karta graficzna), to zwykła rzetelność wymaga sprostowania tych "informacji". Tak samo jak relacji ceny, która w przypadku firmowych komputerów jest zupełnie inna niż gdy się porównuje Maka ze składakiem zrobionym samemu.
Resztę dywagacji KamilaBr na temat jakości pracy w określonych programach pominę milczeniem, bo jak komentować autorytatywne wypowiedzi kogoś, kto nigdy w danym sofcie i na danym sprzęcie nie pracował?

I tu jest clou całego tematu - nie chodzi o udowadnianie na siłę "wyższości", bo jednemu bardziej pasuje PC, innemu Mak, a jeszcze innemu Atari. Ale jeśli już porównujemy dwie platformy, starajmy się robić to rzetelnie, a nie za pomocą niczym nie popartych emocjonalnych wypowiedzi tytułowanych szumnie "ukryta prawda o...."

Prawda jest taka, że obiektywnie patrząc ciężko jest znaleźć komputer o większych możliwościach wydajnościowych niż Mac Pro. To czy ten Mac Pro nadaje się do określonych zastosowań to inna historia.

Aczkolwiek od siebie powiem, że właśnie jestem po zakupie dwóch Maków Pro, przeznaczonych jako stacje robocze do obróbki video oraz grafiki. Ciekawostka - w firmie do której one idą były dwa Power Maki (G4), potem dokupiono dwa pecety, teraz dochodzą Maki Pro, a część komputerów pójdzie w odstawkę. I będą to pecety, a dokładnie jeden z pecetów (drugi zostaje ze względu na kompatybilność z "dziwnymi" formatami plików przynoszonych przez klientów), którego funkcje przejmnie ni mniej ni więcej, tylko wysłużona, prawie 6-cioletnia G4-ka.
Naprawdę, nie chce mi się tłumaczyć dlaczego to właśnie pecet poszedł "do odstrzału". Wydajność sprzętu i jego "topowość" ma w tym przypadku najmniejsze znaczenie.
Rację miał ten, kto gdzieś wyżej napisał, że "jeśli potrzebujesz Maka, to i tak do niego dotrzesz". A jeśli potrzebujesz Atari to dotrzesz do Atari.

[misioslaw]

To prześledź jeszcze raz temat i zastanów się dla czego tak się stało.
Nieprawda, na atari nie ma pakietu Adobe.

Jak nie potrafisz sie obejść bez Adobe to jesteś dupa.

[Ka]

Jak nie potrafisz sie obejść bez Adobe to jesteś dupa.

Nie da sie napisać po prostu "ciućma" albo coś?

[zbieraj]

Widział gdzieś ktoś moją skarpetkę? ;'(

[pank]

Jak nie potrafisz sie obejść bez Adobe to jesteś dupa.

Oczywiście, jak mogłem o tym zapomnieć, na Atari jest przecież mnóstwo programów do np. pracy ze zdjęciami, albo składu tekstu. Zapodaję tylko kasetkę i jadę. Dzięki że mi przypomniałeś.

---- Dodano 10-05-2007 o godzinie 10:53 ----

Widział gdzieś ktoś moją skarpetkę? ;'(

Tak mi się zdawało że coś śmierdzi...

[lutecki]

My tu gadu-gadu, a w Biedronce pracują

[zbieraj]

Chcecie cukierka? Mmmm... Smakowe :]

[ozz]

moze maci to beznadziejne komputery moze os x to slaby system . ale wiem maca zamienie tylko na kolejnego maca

[zbieraj]

Maki są poprostu dobre i tego podważyć się nia da. Do póki ceny Maczków w Polsce nie zmaleją, nie ma co liczyć na nagły i duży przyrost użytkowników Jabcoli

[rzep]

Dodam tylko od siebie: MacBooka Pro mam od niecalego miesiaca. Mimo tego ze PCta znam jak wlasna kieszen, o wiele milej mi sie pracuje na Macu. Dodatkowo, co zauwazylem, a co znacznie uprzejemnia prace - Winda od czasu do czasu potrafi sie zatkac - chcemy np otworzyc menu pod prawym przyciskiem myszy, dysk zaczyna sie mielic i otwiera sie po jakis 3-4 sekundach etc.. Niby malo, ale rozwala cale tempo pracy - na Macu takich problemow i uwazam ze to jedna z jego najwiekszych zalet.

[Carnage]

j/w ( tylko, że iMac i od 3 miechów ) + odwzorowanie wszelkich detali powala na kolana... pracuje i bawi się znacznie lepiej na takim sprzęcie....

[Ruczaj]

Ohoho, nijaki tytul watku a tutaj o moim wystepie na forum Estrada i Studio. Tak, "niejaki Ruczaj" to ja. No wiec tak, z tamtego forum zostalem wyrzucony. Prawdopodobnie za pyskowke z gosciem, moze mnie ponioslo. Ale.... Zauwazylem, ze na forum EiS pecet z Windowsem jest przedmiotem kultu religijnego. Tzn, mozna zachwalac jedna firme robiaca np sluchawki, karty muzyczne, monitory odsluchowe etc. Mozna spokojnie napisac komus, ze Behringer to g..no a najlepszy jest Tamron. Mozna zniszczyc jakas marke mikserow zachwalajac inna. I wszystko OK. Ale sprobujcie pokazac zalety Maka nad pecetem- zaraz dostaje sie Makowi ze przereklamowany, ze kalkulatorek, ze mit, ze sekta itd itd. Koles mi napisal, ze Jobs mi placi za chwalenie Maka (nazywając pieszczotliwie moj post "belkotem"). [Swoja droga, chcialbym zeby mi Stefan cos odpalil, nie ma sprawy, jestem przekupny i nie bede sie opieral hue hue... ] Z tego co tam widzialem, tak nie pisano nikomu kto by chwalil np Sennheisera, Tannoya, Microsoft czy jakakolwiek inna firme. Ale jak ktos podejrzanie pozytywnie chwali Apple, to musi byc ani chybi oplacony przez Jobsa To mnie w sumie najbardziej rozwalilo, ze nikt nie zastanawial sie ze nic z tego nie mam, ze pokaze przewage Maka nad pecetem, wrecz przeciwnie: instytucja forum ma w zalozeniu charakter pomocowy, przeciez wlasnie odradzalbym gdyby Apple mnie zawiodlo. To chyba logiczne-jesli firma zawiodlaby mnie, to z zemsty odstraszalbym nastepnych klientow. Koles bal sie Maka i w obliczu dyrdymalow ktore wypisywali inni uzytkownicy (ktorzy Maka znali jedynie z internetu i plotek w osiedlowym maglu) uznalem ze napisze o realiach pracy na Maku, co tez zrobilem i na poczatku tego watku tytaj na MyApple jest wklejony przez Panka moj tekst jako cytat. Druga rzecz, w sumie teraz sie z tego smieje: OK, moze kogos obrazilem w watku o usb i firewire, ponioslo mnie. Wywalili mnie. Trudno, takie sa reguly i je przyjmuje. Ale smieszne, ze potem usuneli moje calkiem neutralne posty z calkiem innego watku, w ktorych pisalem o tym ze na Roseccie tez chodzi soft muzyczny i o tym ze Mak nie jest tak zawodny jak pecet [forumowicz ostrzegal chcacych kupic Maka, ze Rosetta emuluje wszystko z G4 poza programami muzycznymi-a to nieprawda, wiem bo przeciez uzywam]. Usuniecie tych postow zauwazyli inni forumowicze i zapytali sie, czy ktos sie nie bawi w cenzure. Teraz sprawdzalem, i posty o ocenzurowaniu mojego posta tez zostaly usuniete! Jest dziura na forum EiS w tym miejscu. Natomiast cenzor troche przeoczyl i czesm moich wypowiedzi ostala sie jako cytaty w odpowiedziach innych forumowiczow Raczej juz na EiS nie zawitam, strata zadna (jest kupe forow zachodnich nastawionych na Maka i muzyke) Cala sprawa bardziej mnie ubawila niz zbulwersowala, ot taki humorystyczny akcent po ciezkim tygodniu w pracy. Nie na darmo estrada kojarzy sie z rozrywka

[pank]

Mam nadzieję że nie będziesz miał żadnych finansowych roszczeń z powodu zacytowania Twojego posta. Wkleiłem go bo był jedyną sensowną opinią w tym bełkocie. A co do EiS, nagrywałem kiedyś demo w studiu jednego z redaktorów, koleś nie miał zielonego pojęcia o reżyserii dźwięku i nieźle sp..dolił materiał.

[Ruczaj]

Mam nadzieję że nie będziesz miał żadnych finansowych roszczeń z powodu zacytowania Twojego posta. Wkleiłem go bo był jedyną sensowną opinią w tym bełkocie. A co do EiS, nagrywałem kiedyś demo w studiu jednego z redaktorów, koleś nie miał zielonego pojęcia o reżyserii dźwięku i nieźle sp..dolił materiał.

No co Ty, jakie roszczenia, milo mi ze spodobal Ci sie moj post A wklejaj , cytuj, wolnosc wypowiedzi jest...
Ja tez jestem rozczarowany forum EiS. Wykupilem dostep do artykulow EiS online i sobie troche poczytalem. Mam mieszane odczucia, sa tam na lamach naprawde fachowcy i praktycy, ale tez bywaja "redaktorzy" ktorzy nie pasuja mi do fachowego pisma.
Poki co, zostaje przy MusicTech czy SoundOnSound czy niemieckim Beat (10 euro za caly rocznik na CD). Dlaczego? A np dlatego, ze ludzie z EiS nie znaja Apple, nie znajow Makow i to widac w testach, ze czemus sie np dziwia, bo nie wiedza ze to jest rozwiazanie pod Maka.
W zachodnich pismach muzycznych Mak to normalka i testerzy znaja Maka.
A poza tym, po numerach z cenzura forum mam powazne watpliwosci co do niezaleznosci EiS od producentow sprzetu lub softu.

[glub]

Nie szanuję tego pisma. Nie dlatego że piszą o makach źle [tak samo jest na pl.rec.muzyka.bin]. Zarzucam im pisanie dyrdymałów. Piszą w tonie że jak nie masz pierdyliardu sprzętu z najwyższej półki to właściwie możesz iść do domu. Uważam też że gdyby byli takimi fachowcami za jakich chcą uchodzić to nie pisali by do gazety bo najzwyczajniej w świecie nie mieli by na to czasu. Koniec.

[eyedropper]

właśnie, ja muszę kupić nową stację roboczą do grafiki i video, i zachodzę w głowę jaka może być alternatywa dla mac pro... ? zastanawiam się również czy ten 2.0 ghz czy doplacić 1000 i mieć 2.66 ghz ?? przyznam się że myślałem o jakimś hp czy dellu na xeonach ale cenowo chyba podobnie a nie można mac osx na tym zainstalować ;(

[pank]

właśnie, ja muszę kupić nową stację roboczą do grafiki i video, i zachodzę w głowę jaka może być alternatywa dla mac pro... ? zastanawiam się również czy ten 2.0 ghz czy doplacić 1000 i mieć 2.66 ghz ?? przyznam się że myślałem o jakimś hp czy dellu na xeonach ale cenowo chyba podobnie a nie można mac osx na tym zainstalować ;(

Jak chcesz pracować pod OSX to nie ma alternatywy, wybór Della czy HP skazuje Cię na Windows, ale co kto lubi. Jak widziałem benchmarki maków pro to moim zdaniem te z procesorami 2.66 mają najlepszą relację ceny do osiągów.

[Johnnyb]

Oj...poczytalem sobie te pociete wypowiedzi na EiS i tutaj, poczytalem i nie moge zrozumiec czego to ludzie spodziewaja sie po macbook-u.To przeciez nadal nastepca ibook-a G3 -tania maszynka z zalozenia produkowana na amerykanski rynek szkolny.Czy oplem corsa mozna startowac w F1 ??? mozna wyjechac na tor i pojechac ,ale co z tego ? sa maszyny i maszyny. Zawsze ktos znajdzie cos zlego i cos dobrego.Ktos napisal ze placimy za firme i reklame ,a jak kupuje sobie BMW czy mercedesa to nie place za firme i reklame. Pewnie ,ze maki sa drogie (szczegolnie w naszym zakreconym kraju) ,ale jak sie pokombinuje to mozna.Osobiscie uzywam ibook-a g4 ,ale do papierologi ,netu ,mp3 i divx-a.do pracy mam SX 3 i Powermaczka G5 + 2 monitory dell 20".Co z tego ze ta G5 kosztowala sporo,kiedy mam ja juz od 2 lat i jeszcze mi tej mocy na rok wystarczy,a sam sprzet zarobil na siebie kilka razy i chyba o to w tym chodzi,a to ze nie musialem przez ten okres instalowac systemu i martwic sie o inne programowo-sprzetowe wybryki+ladny stylowy wyglad to tylko wielki PLUS tej maszyny.Co do wtyczek,to spotykam ciagle nawiedzonych pozyskiwaczy coraz wiekszej ich ilosci-tak jakby od tego zalezala jakosc muzyki-jak sie wie co chcesz osiagnac wystarczy Ci kilka podstawowych wtyczek-reszta to "virtual tuning"....no ale czesto i gesto wsrod tych spotykanych zbieraczy ponad polowa nie wie co robic z kompresorem....wiec o czym tu dalej mowic ??? pozdrawiam wszystkich naprawde cos robiacych ,a nie udajacych ze robia. JB

[glub]

ja na ibooku G4 1.33 robiłem nagrania w studiu uciągal 12 ścieżek perkusji w 24 bitach. Mógłby więcej ale dysk był za wolny. Obecny mój Macbook jest silniejszy pod każdym względem od PowerMaka G5.

[Ruczaj]

Bo ludzie sa nie normalni, Glub. Pierdziela, ze Mini, ze Macbook nie da rady itd itp. Ale kto pamieta, ze dzisiejszy Macbook ma moc wieksza niz topowy komputer studyjny sprzed powiedzmy 6 lat. A 6 lat temu tez ludzie jakos nagrywali muze na owczesnych kompach itd itd.