Pank, robi się mały offtop ale Ci odpowiem, na avatarze jest zdjecie mojej żony
Buhahaha, no to pokash fotke żony!!!!!!1111111jeden
Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.
Posted 18 April 2007 - 21:10
Pank, robi się mały offtop ale Ci odpowiem, na avatarze jest zdjecie mojej żony
Posted 18 April 2007 - 21:14
Posted 18 April 2007 - 21:40
Hahaha.... Se ne da.... I koniec offtopa...
Posted 28 April 2007 - 13:31
Posted 29 April 2007 - 01:21
Posted 29 April 2007 - 09:49
Pomysł na logo wpada czasem od razu przy rozmowie z klientem, czasem podczas pracy nad znakiem a czasem mozna chodzić dlugo i na nic nie można wpaść - wtedy najbardziej boli.
Z problemem projektowym się je obiad, jedzie samochodem, robi kupe [...] czy idzie do kina. tak to juz jest.
Posted 29 April 2007 - 14:42
Posted 29 April 2007 - 19:03
Jeśli ktoś jest cieńkim projektantem ten nawet robiąc kuparda ma problem... :cool:
Posted 29 April 2007 - 19:08
Jeśli ktoś jest cieńkim projektantem ten nawet robiąc kuparda ma problem... :cool:
Posted 29 April 2007 - 19:16
Posted 29 April 2007 - 19:28
dobry projekt nie zależy od czasu tylko od talentu i iskierki geniuszu a czasem też w mistrzowskim rozszyfrowaniu briefu klientaA od ilu godzin jest dobry projekt? I jeżeli do tego limitu brakuje 30 sekund to jeszcze jest zły projekt czy już niemal dobry? Czy projekt kiepskiego "projektanta" zyska nagle na jakości, jeżeli przesiedzi on nad nim odpowiednio dużo czasu? I skoro jakość przelicza się na czas, dlaczego w galeriach sztuki nie podpisuje się w podpisie obrazów i rzeźb czasu, który autor poświęcił na stworzenie dzieła?
PS: Ile czasu spędziliście nad pisaniem tych postów?
Posted 29 April 2007 - 19:33
Posted 29 April 2007 - 19:39
Bo samo logo zaprojektować to naprawdę nie tygodniowa katorga i nieprzespane noce, wariactwo zaczyna się w momencie przygotowania loga do pokazania klientowi, analizy wariantów... i to można też podciągać pod projektowanieCzytając tutejszych specjalistów, odnoszę wrażenie, że oni uważają wręcz przeciwnie.
Posted 29 April 2007 - 20:20
A od ilu godzin jest dobry projekt? I jeżeli do tego limitu brakuje 30 sekund to jeszcze jest zły projekt czy już niemal dobry? Czy projekt kiepskiego "projektanta" zyska nagle na jakości, jeżeli przesiedzi on nad nim odpowiednio dużo czasu? I skoro jakość przelicza się na czas, dlaczego w galeriach sztuki nie podpisuje się w podpisie obrazów i rzeźb czasu, który autor poświęcił na stworzenie dzieła?
PS: Ile czasu spędziliście nad pisaniem tych postów?
dobry projekt nie zależy od czasu tylko od talentu i iskierki geniuszu a czasem też w mistrzowskim rozszyfrowaniu briefu klienta
Posted 29 April 2007 - 22:56
Posted 29 April 2007 - 23:14
No, widzę że Pank powoli zaczyna przeczuwać, za co tak naprawdę płaci się projektantowi ;-)
Nie za godziny spędzone przed monitorem, ale za pomysł. Bez pomysłu nawet miesiące pracy idą na marne. A jak ktoś ma pomysł, a do tego doświadczenie i wiedzę, może wykonać pracę dużo szybciej.
Poddawanie w wątpliwość jakości cudzej pracy tylko dlatego, że ten ktoś jest szybszy od Ciebie, nie świadczy o Twojej fachowości. Jedynie o Twoim tupecie.
Posted 29 April 2007 - 23:26
A o czym to świadczyć ma? "Miszczom" z Allegro też za projekty się płaci.Ja nie muszę przeczuwać, mi też za projekty się płaci
Szybciej od Ciebie, na przykład. Niektórzy mają talent, doświadczenie i wykształcenie, dzięki czemu pracują szybko i wydajnie, bo nie muszą wyważać otwartych drzwi, a pewne rzeczy robią wprost instynktownie.Może wykonać pracę dużo szybciej od czego? Jak ktoś ma pomysł, może usiąść do pracy dopiero, jak nie ma to do czego ma siadać?
Ano właśnie. Dlatego poddawanie w wątpliwość jakości projektu, którego nie widziałeś na oczy, a jedynie wiesz coś o czasie jego przygotowania (nawet nie do końca wiesz, co zostało przygotowane: projekt końcowy czy pierwsze propozycje do akceptacji, a może tylko drobna przeróbka już istniejącego logotypu), jest śmieszne. Świadczy jedynie o tupecie i jakiejś chorej potrzebie deprecjonowania cudzej pracy.Projektowanie to nie wyścigi, nie ma konkursów na najszybszego grafika na dzikim zachodzie.
O jakie to ma znaczenie? Mieszkam w wolnym kraju i mam prawo do wyrażania swojej opinii. Czy jakoś tak, prawda?Jedno pytanko mam do Ciebie. Projektujesz coś zawodowo czy tylko teoretyzujesz?
Posted 29 April 2007 - 23:54
A o czym to świadczyć ma? "Miszczom" z Allegro też za projekty się płaci.
Szybciej od Ciebie, na przykład. Niektórzy mają talent, doświadczenie i wykształcenie, dzięki czemu pracują szybko i wydajnie, bo nie muszą wyważać otwartych drzwi, a pewne rzeczy robią wprost instynktownie.
Ano właśnie. Dlatego poddawanie w wątpliwość jakości projektu, którego nie widziałeś na oczy, a jedynie wiesz coś o czasie jego przygotowania (nawet nie do końca wiesz, co zostało przygotowane: projekt końcowy czy pierwsze propozycje do akceptacji, a może tylko drobna przeróbka już istniejącego logotypu), jest śmieszne. Świadczy jedynie o tupecie i jakiejś chorej potrzebie deprecjonowania cudzej pracy.
O jakie to ma znaczenie? Mieszkam w wolnym kraju i mam prawo do wyrażania swojej opinii. Czy jakoś tak, prawda?
Posted 30 April 2007 - 00:28
"To nie ja, psze pani, to on"Nie wiem o czym to świadczy, to Ty zacząłeś o przeczuciach pisać.
Weź Ty chłopie przeczytaj jeszcze raz co napisałem, a nie opieraj się na przeczuciach. Tylko proszę: uważnie przeczytaj. Szczególnie zwróć uwagę na spójniki.Nie, nie, nie. Napisałeś że jak ma się pomysł to można szybciej pracować, tak napisałeś. A przy okazji, uważasz że nie mam talentu, doświadczenia, wykształcenia? A zakładając że mam i pracuję szybko i wydajnie, i to szybko i wydajnie znaczy właśnie w przypadku logotypu conajmniej kilka godzin to co wtedy?
Hłe, hłe. I Twoim zdaniem "w dwie godziny się nie da" nie jest poddawaniem w wątpliwość? No jajcarz z Ciebie, naprawdę.Ale ja nie poddałem w wątpliwość żadnego projektu którego nie widziałem. Napisałem tylko że moim zdaniem w 2 godziny się nie da, i jakoś nikt nie był w stanie udowodnić mi że się mylę. Nie pisałem o nikim konkretnie.
A skąd Ci przyszło do głowy, że nie jestem projektantem? Czyżbyś miał przeczucie? I dlaczego uważasz, że wyrażanie przeze mnie swojej opinii, do czego mam przecież prawo, bo to wolny kraj, ma służyć obrażaniu Cię? Tak jak i Ty korzystam tylko z przysługującego mi prawa. Tak jak i Ty, wyrażam tylko swoją opinię na temat postów, które uważam za śmieszne.Ależ oczywiście że masz prawo do wyrażania swojej opinii i ja to prawo szanuję. Łazisz po prostu za mną po różnych wątkach i starasz się mnie obrazić i zastanawiam się czy w tym przypadku jest to tylko dalszy ciąg Twojej misji, drogi Wallenrodzie, czy może jesteś grafikiem który faktycznie trzaska logasy w 2 godzinki i wpieniłeś się na to co napisałem. Skoro nie jesteś projektantem stawiam na to pierwsze. Tylko zastanawia mnie fakt na jakiej podstawie, skoro nie wiesz nic o pracy grafika, twierdzisz że się mylę.
Posted 30 April 2007 - 00:45
Posted 30 April 2007 - 00:48
"To nie ja, psze pani, to on"
Weź Ty chłopie przeczytaj jeszcze raz co napisałem, a nie opieraj się na przeczuciach. Tylko proszę: uważnie przeczytaj. Szczególnie zwróć uwagę na spójniki.
Hłe, hłe. I Twoim zdaniem "w dwie godziny się nie da" nie jest poddawaniem w wątpliwość? No jajcarz z Ciebie, naprawdę.
A skąd Ci przyszło do głowy, że nie jestem projektantem? Czyżbyś miał przeczucie? I dlaczego uważasz, że wyrażanie przeze mnie swojej opinii, do czego mam przecież prawo, bo to wolny kraj, ma służyć obrażaniu Cię? Tak jak i Ty korzystam tylko z przysługującego mi prawa. Tak jak i Ty, wyrażam tylko swoją opinię na temat postów, które uważam za śmieszne.
Posted 30 April 2007 - 01:44
Masz jakąś niespełnioną potrzebę zostania gwiazdą. Może "Idol"? Ale tak, czytam uważnie posty, na które odpowiadam. To chyba normalne? Czyżbyś nie czytał uważnie tego, na co odpowiadasz?No. Ale widzę że naprawde uważnie czytasz moje posty. To jak, chcesz to zdjęcie z autografem?
Nic takiego nie napisałem, ale skoro pytasz. Tak, uważam tak na podstawie przedstawionych przez Ciebie dwóch przykładów znaków graficznych. Oba są jakimś smutnym żartem z tematu "znaku firmowego".No to zapytam jeszcze raz. Uważasz że brakuje mi wiedzy, doświadczenia? I na jakiej podstawie tak uważasz?
Poza osobą, która napisała, że "już coś przygotowała?. I, w ogólności, wszystkich osób, które pracują szybciej od Ciebie (czytaj: przygotowanie projektu zajmuje im poniżej 8 godzin).Napisałeś: "Poddawanie w wątpliwość jakości cudzej pracy tylko dlatego, że ten ktoś jest szybszy od Ciebie, nie świadczy o Twojej fachowości.". Nie zgłosił się nikt kogo pracę mógłbym poddać w wątpliwość. Więc nie ma tego kogoś szybszego ode mnie do kogo mógłbym wystartować ze swoim tupetem.
Ty za to pokazałeś, że za Tobą nie stoi nic poza wybujałym ego i przekonaniem o wyjątkowości własnych "płodów". I jeszcze przekonaniem, że jesteś jedyną osobą, która może krytykować wszystko i wszystkich. Ale kiedy poddać krytyce Twoją osobę... O! To już się zaczyna posądzanie o obrażanie, inwektywy i takie tam różne. A ja przecież tylko wyrażam swoją opinię. Jak Ty wielokrotnie na tym forum.To jesteś czy nie jesteś? W tym temacie to dość istotne. Nie wiem czemu wyrażanie przez Ciebie opinii ma służyć obrażaniu mnie, to Ty mi powiedz. Tylko że ja nie czuję się obrażony, na razie z etapu rozbawienia przeszedłem do lekkiego znudzenia Twoimi inwektywami, więc albo przestaniesz być nudny i postarasz się o jakiś rzeczowy argument albo poprostu zacznę ignorować Twoje posty bo nic nie wnoszące przepychanki mnie mało interesują. Na razie nie pokazałeś że stoi za tobą jakakolwiek wiedza czy doświadczenie.
Posted 30 April 2007 - 03:36
Masz jakąś niespełnioną potrzebę zostania gwiazdą. Może "Idol"? Ale tak, czytam uważnie posty, na które odpowiadam. To chyba normalne? Czyżbyś nie czytał uważnie tego, na co odpowiadasz?
Nic takiego nie napisałem, ale skoro pytasz. Tak, uważam tak na podstawie przedstawionych przez Ciebie dwóch przykładów znaków graficznych. Oba są jakimś smutnym żartem z tematu "znaku firmowego".
Poza osobą, która napisała, że "już coś przygotowała?. I, w ogólności, wszystkich osób, które pracują szybciej od Ciebie (czytaj: przygotowanie projektu zajmuje im poniżej 8 godzin).
Ty za to pokazałeś, że za Tobą nie stoi nic poza wybujałym ego i przekonaniem o wyjątkowości własnych "płodów".
I jeszcze przekonaniem, że jesteś jedyną osobą, która może krytykować wszystko i wszystkich.
Ale kiedy poddać krytyce Twoją osobę... O! To już się zaczyna posądzanie o obrażanie, inwektywy i takie tam różne. A ja przecież tylko wyrażam swoją opinię. Jak Ty wielokrotnie na tym forum.
I nie, nie zamierzam nawet przedstawiać Ci swojego portfolio ani okazywać CV. To bez znaczenia.
Skoro wzorem robotników akordowych przeliczasz sztukę na godziny, moje portfolio nic by Ci nie powiedziało.
Prace opisuję tylko datą i uzyskanymi wyróżnieniami lub nagrodami. Nigdy nie wpadło mi do głowy notować, ile czasu spędziłem nad poszczególnymi etapami pracy.
Posted 30 April 2007 - 10:52
Ależ gdzieżby tam, wcale nie. Wyrażam tylko swoją prywatną opinię na temat Twoich postów, które są śmieszne. Mogę, prawda?I oczywiście to, że jesteś dość napastliwy przy swoim wyrażaniu opinii umknęło Twojej uwadze?
Posted 30 April 2007 - 11:35
0 members, 1 guests, 0 anonymous users