[CeBeeR]

Mogę się zgodzić z tym, że każdy ma prawo do tego, aby kupić dane urządzenie bądź wstrzymać się z jego kupnem. Ale jak napisał @wojtkow - oczekiwanie na coś tak bardzo niepewnego mija się z celem. Gdyby... zaznaczam, GDYBY była znana specyfikacja nowego iPada, cena i dostępność w poszczególnych krajach - wtedy można by było zastanowić się co zrobić. Na chwilę obecną, zgodnie z ideą Apple - coś zapewne ma się pojawić... pojawi się czy nie pojawi się? Oto jest pytanie. Mam też wrażenie, że PRZECZEKIWACZE jakoś nie chcą przyjąć do wiadomości prostego faktu, że iPad (jedynka) pojawił się w Polsce dosłownie DNI temu w oficjalnej sprzedaży. Przyznam, że wśród moich osobistych znajomych też trafiają mi się PRZECZEKIWACZE, a jeden z nich ileś lat temu był w ogóle bez komputera ekscytując się tym, że za chwilę wejdzie to, za chwilę wejdzie tamto... i do czego doprowadziło to? W końcu jak komputery zaczął już kupować / modernizować, zamiast mieć ten wymarzony i najlepszy model... plasuje się w kategorii sprzętu który powinien odejść już do lamusa. Może winę za pokolenie PRZECZEKIWACZY ponosi mentalność, osadzona jeszcze w czasach komuny, gdzie rzeczy trwałe kupowało się z przeznaczeniem na dziesiątki lat. Dzisiejszy sprzęt (szczególnie mobilny) aż takiej trwałości nie ma i nie możemy się tego po nim spodziewać. Jestem w stanie zrozumieć, że dla wielu jest to wydatek tak znaczny, że chcieliby mieć ów sprzęt na jak najdłużej. A może to niesłabnąca nadzieja, że po wejściu iPada 2, czy jakkolwiek będzie się on nazywał, "stara" wersja będzie kosztować złotówkę... + VAT?

[Thomas Percy]

Może winę za pokolenie PRZECZEKIWACZY ponosi mentalność, osadzona jeszcze w czasach komuny, gdzie rzeczy trwałe kupowało się z przeznaczeniem na dziesiątki lat. Dzisiejszy sprzęt (szczególnie mobilny) aż takiej trwałości nie ma i nie możemy się tego po nim spodziewać. Jestem w stanie zrozumieć, że dla wielu jest to wydatek tak znaczny, że chcieliby mieć ów sprzęt na jak najdłużej.

Doceniam też marketing firmy Apple. Miliony ludzi, w tym hejterów, żyją od Keynote do Keynote. Pamiętam, jak 4 lata temu kupowałem notebook Fujitsu Siemens. Wybrałem taki, jaki mi był potrzebny i już. Nawet do głowy mi nie przyszło, by dowiadywać się kiedy będą nowe modele Amilio Pro, a już uśmiech politowania we mnie wzbudza wizja, że mógłbym oglądać ich premierę nowego modelu. Nie wiem, czy ich prezes nazywa się Helmut, czy Yoshimoto. I nie chcę wiedzieć ani go widzieć.
Apple specjalnie nic nie zapowiada oficjalnie, a jedynie puszcza plotki, by przez Net przetoczyła się fala domysłów, a jak widać nawet kłótni o domysły.

[CeBeeR]

Nie dla każdego Keynote jest wydarzeniem, które spędza sen z powiek i nie każdy oczekuje pojawienia się tego dnia aby z zachwytem śledzić i chłonąć każde słowo, które wypowie pan SJ. Sprzęt Apple nie jest wiodącą marką ani w moim prywatnym, ani zawodowym życiu, chociaż w obu tych miejscach ów sprzęt się znajduje (mam na myśli też komputery tej firmy) - jednak, o pewnym postaciach po prostu się słyszy o innych zaś nie. Chcemy czy nie chcemy, znamy takie nazwiska jak Jobs, Gates, Bush, Obama, Kaczyński itd. Fakt, że nie znamy prezesa Fujitsu nie oznacza, że sprzęt ów jest nie dla ludzi. Nie obchodzi mnie też tak naprawdę, występ żadnego z nich - interesujące mnie informacje, staram się odłowić z wszech dostępnego ogólnego bełkotu. Nigdy staram się nie kupować sprzętu w dniu premiery. Barierą nie jest cena, ale dopracowanie produktu. Dotyczy to nie tylko hardware ale też software. iPada kupiłem już znaczny czas po premierze i uważam, że był to dobry czas. Gdybym do dnia dzisiejszego nie kupił go z jakiś powodów, kupiłbym go teraz, mimo złowieszczych ostrzeżeń, że "dwójka jest tuż, tuż". Przyjmijmy, że chcę iPada teraz, dzisiaj... na chwilę przed świętami. Pomijam fakt, że niespecjalnie mam ochotę tłoczyć się w pogoni za prezentem, ale zakładam, że po świętach ów szał minie... i przymierzyłbym się do zakupu iPada. Owe urządzenie ma na dzień dzisiejszy określone możliwości. Co istotne może być dla Polaka, to dopiero od niedawna posiada pełną funkcjonalność związaną z językiem polskim jak też z obecnością systemu 4.x - czy to jest bez znaczenia? Liczę się z tym, że nowy sprzęt wyjdzie... będzie miał 2x więcej pamięci RAM, będzie miał 2x więcej pikseli, a może przycisk HOME będzie 2x większy... i co z tego? Czy nagle wszystkie iPady świata obecnej generacji przestaną działać? czy strona / forum myapple.pl nagle stanie się niekompatybilna ze starą wersją iPada? Bez przesady... No dobrze... a co będzie jeżeli nawet niedługo, za kilka miesięcy wyjdzie nowy iPad, który będzie miał jakieś problemy na starcie? Jakie? iPad na samym początku miał (ponoć) problemy z WiFi, które kolejna wersja softu wyeliminowała. Nie chciałbym kupić urządzenia, które nie będzie w pełni funkcjonalne. Głównie cieszę się z mojego iPada dlatego, że jest sprawny i działa stabilnie - a to jest moim największym powodem do zadowolenia ze sprzętu. Nie odcinam się od nowych wersji, ale dokonam upgrade wtedy, kiedy uznam to za celowe czy konieczne. Posiadam iPoda Touch w wersji 2G i jakoś nie spieszy mi się do przesiadki na wersję 4G - zapoznałem się z nim, testowałem go i mam świadomość w czym jest on lepszy - ale nie rzucę się na niego natychmiast tylko dlatego, że jest to najnowsza wersja. Z pewnością tak samo będzie z iPadem, kiedy się pokaże. Nie ekscytują mnie też specjalnie nowinki (domniemane) jak obecność kamery w iPadzie, czy jakiś pierdół mało znaczących. Co z tego, że nowy tablet Samsunga posiada tą funkcję... jak cała reszta... nie zachwyca.

[goodboy25]

Gdyby... zaznaczam, GDYBY była znana specyfikacja nowego iPada, cena i dostępność w poszczególnych krajach - wtedy można by było zastanowić się co zrobić. Na chwilę obecną, zgodnie z ideą Apple - coś zapewne ma się pojawić... pojawi się czy nie pojawi się? Oto jest pytanie.

Przecież wiadomo, ze się pojawi i na 99% będzie zaprezentowany na styczniowym keynote. Opisywana przez Ciebie mentalność nie ma tu nic do rzeczy. Dla mnie jest jasne, że lepiej kupić produkt nowszy, wzbogacony o nowe funkcje, pewnie też nieco wydajniejszy w tej samej lub nawet niższej cenie, kiedy wiadomo, że za chwilę się pojawi, niż pakować się w starą generację, ale co kto lubi... najważniejsze, żeby to wiedzieć i świadomie podejmować decyzje, bo już nie raz czytałem na tym forum opinie ludzi, co sobie kupowali laptopy i ipody tuż przed premierami następnych generacji, a potem żałowali, że się trochę nie wstrzymali. Zapewne gdyby wiedzieli jakie są orientacyjne cykle premier produktów Apple to by postąpili inaczej. Natomiast szanuję tych co świadomie kupują stare generacje tuż przed pojawianiem się nowej - mają tę wiedzę i spoko, natomiast wiele osób jest niezorientowanych i potem żałuje.

A może to niesłabnąca nadzieja, że po wejściu iPada 2, czy jakkolwiek będzie się on nazywał, "stara" wersja będzie kosztować złotówkę... + VAT?

Po co te skrajności? Nie złotówkę, ale na bank ceny polecą w dół, zwłaszcza na allegro, więc choćby tylko z tego względu teraz nie jest najlepszy okres na kupowanie iPada. Oczywiście każdy sobie sam ocenia i może mieć to wszystko gdzieś, jednak podstawa to świadomość nadchodzącej nowej generacji.

[arturcisz]

Ja sie przychylam do tej opinii:
playr / Dlaczego nie będzie iPada 2 w styczniu?

[goodboy25]

Kwestia tego, w którym konkretnie miesiącu iPad2 pojawi się na rynku jest dyskusyjna, natomiast dla mnie nie ma wątpliwości, że zaprezentowany będzie w styczniu na keynote i to bliżej początku stycznia niż końca.

[luk4sek]

Ja myślę, że nie ma co czekać na nowego ipada. Jakbym tylko miał środki kupiłbym tego od razu. Nawet jak zaprezentują nowy model, to do Polski trafi on w okolicach wakacji, a nie każdego interesuje ściąganie nowego modelu w niewiadomo jakiej cenie... Zresztą nowy model nie będzie na pewno przełomem i szczerze wątpię czy zmienią wyświetlacz, o który tam wszyscy zabiegają, wtedy wszystkie programy i gry musiały by być zmieniane pod nowego...

[Ratty]

Pytanie od nieobeznanego: czy warto kupić iPada 16GB z 3G? Chciałbym mieć dostęp do internetu nieograniczony zasięgiem WiFi, ale w telefonie mam możliwość dzielenia właśnie 3G przez WiFi, więc iPada bez 3G mógłbym łączyć w ten sposób. Czy może wygodniej telefon zostawić w spokoju i wykupić jakiś korzystny plan taryfowy i wsadzić go w iPada (a jeśli tak to jakiego operatora wybrać)? W ten sposób, nie inwestując w opcję 16GB plus 3G za tą samą cenę mogę kupić 32GB. I tu znów pytanie, mianowicie, czy warto brać tą większą ilość pamięci, czy lepiej zaoszczędzić? Wiem, że 16GB w rzeczywistości wynosi trochę mniej, ale czy nie specjalnie wymagającemu użytkownikowi da się to tak łatwo zapełnić? Zamierzam mieć tam trochę muzyki, może parę filmów czy kilka odcinków seriali. Czy istnieje możliwość, po jailbreaku, podłączenia przez CCK kart pamięci i zgrywania materiałów z owej karty (nie tylko zdjęć) w taki sposób aby mieć dodatkową zawartość, która na iPada nie zmieściła się, zawsze przy sobie?

[opach16]

Na twoim miejscu kupilbym wersje z 3G, nie ma sie co bawic z telefonem bo... nie wiadomo czy to bedzie dzialalo z ipadem. Poza tym, jesli ci telefon padnie to nie bedziesz mial neta, wtedy nie bedzie on taki nieograniczony. Jak byś się zdecydował to polecam Plusa ze względu na największy zasięg. Co do pamięci to też by się przydało jej dużo. Ale to już sam musisz obczaić ile jej będziesz potrzebował. Filmy i seriale napewno dużo miejsca będa zajmowały. Gry, programy muzyka to zalerzy od ilości, chociaż odrazu mówie ze gry coraz wiecej waża, niektore juz dochodzą da 1GB także sie zastanów dobrze. Jesli cię stać to kup 32GB 3G, a jeśli nie to myśle ze 16Gb 3G i tak ci wystarczy.

[Ratty]

Napewno udostępnianie 3G przez WiFi będzie z iPadem działać, bo telefon w tej sytuacji tworzy hotspot WiFi, ale faktycznie, wydaję mi się, że wersja 3G odbierze mi 'upierdliwość' zabaw z telefonem i zużywaniem jego baterii. Czy wersja internetu na kartę z Plusa działa na iPadzie (MicroSIM)? Nie chcę bawić się w cięcie karty... I jaka oferta na kartę wychodzi najtaniej? Chyba Orange ma najlepszą ofertę - Orange Free z MicroSIM, ale nie jestem pewien. I ponawiam pytanie - czy istnieje możliwość, po jailbreaku, podłączenia przez CCK kart pamięci i zgrywania materiałów z owej karty (nie tylko zdjęć) w taki sposób aby mieć dodatkową zawartość, która na iPada nie zmieściła się, zawsze przy sobie?

[Balin0]

czy istnieje możliwość, po jailbreaku, podłączenia przez CCK kart pamięci i zgrywania materiałów z owej karty (nie tylko zdjęć) w taki sposób aby mieć dodatkową zawartość, która na iPada nie zmieściła się, zawsze przy sobie?

Można.

[Mercz]

Nie ukrywam,że zaczynam żałować mojej świątecznej decyzji co do 16 GB w iPhone 4 wolał bym 32GB no cóż trzeba będzie uważać co się wgrywa. Ja jak miał bym dylemat między iPad 16GB,a 32GB kupił bym 32GB.

[Ratty]

Mam w końcu 16GB 3G i to chyba najlepsza decyzja jak nie chce się wykładać zbyt dużo kasy, a nie ma się wygórowanych potrzeb. W razie gdy będę potrzebował więcej mieć na iPadzie to CCK i wczytywanie z karty pamięci po jailbreaku. Co do 3G - wykupienie jakiegoś planu taryfowego zaoszczędzi nam wyłapywanie szczątków WiFi na mieście i pozwoli na swobodne korzystanie z internetu - takie moje zdanie, które oczywiście nie zaprzecza, że z WiFi nie można okazjonalnie korzystać.

[CeBeeR]

Co do 3G - wykupienie jakiegoś planu taryfowego zaoszczędzi nam wyłapywanie szczątków WiFi na mieście i pozwoli na swobodne korzystanie z internetu

Od zakupu mojego iPada minęło kilka miesięcy i ani przez chwilę nie żałowałem, że zdecydowałem się na wersję WiFi oraz przenośny router WiFi. Dzięki temu, nie muszę "wyłapywać szczątków WiFi" - czego i tak nie robiłem, zasięg sieci 3G mam bardzo dobry w miejscach w których bywam. No i oczywiście, mogę podłączyć do mego własnego "szczątka WiFi" do pięciu urządzeń, biorąc pod uwagę fakt, iż rzadko jestem sam - takie rozwiązanie preferuję najbardziej.

Nie wiem na ile prawdziwe są problemy z 3G w iPadzie, o których tylko słyszałem i czytałem, gdyż nikt z moich znajomych nie posiada iPada w wersji 3G.

[arturcisz]

@CeBeeR: jakie problemy, pierwszy raz słyszę. Mam 3G i wszystko dziala bez zarzutu.

[CeBeeR]

Jak napisałem, nie wiem na ile są prawdziwe owe problemy - tylko i wyłącznie czytałem o tym. Nie mając wersji 3G nie mam jak sprawdzić tego na sobie.

[Carmamir]

Zdecydowanie warto ipada w obecnej konfig. Z racji ze prawdopodobnie nowy ipad bedzie mniejszy i moim zdaniem nie bedzie wtedy az tak wygodny w uzytkowaniu... Wachalem sie miedzy ipadem a galaxy tab i po organoleptycznym tescie ipad zwyciezyl, m.in. Duzy atut to wygoda korzystania z 10".... Sam sprzecik dziala bosko... Wlasnie z niego pisze , mam jeszcze netbooka i lapa i stacjonarne pc ale nawet gdy siedze k. Klawiatury fajniej mi sie korzysta z neta na ipadzie.... Duzy plus to rowniez soft do robienia testow z exam cert.... Dla mnie prawie wszystko czego potrzebuje mam juz na ipadzie. Zakup uwazam za super udany

[goodboy25]

Carmamir dlaczego uważasz ze prawdopodobnie nowy ipad bedzie mniejszy? oczywiste ze bedzie takiej samej wielkosci

Pewnie chodzi o grubość, która będzie mniejsza. Taki jest trend Apple we wszystkich urządzeniach, więc pewnie iPada2 ta zmiana nie ominie. Kierują się dewizą "im cieńsza obudowa tym lepiej", ale nie zawsze kończy się to lepszym komfortem trzymania w ręku

[korfanty89]

W tym przypadku akurat nowemu ipadowi mogloby to wyjsc na dobre. Nie twierdze, ze obecny jest jakis bardzo ciezki, ale mimo wszystko korzystanie z niego na zasadzie "trzymam jedna reka a druga obsluguje" po jakims czasie jest troche meczace.

[Mercz]

Znając firmę Apple na pewno iPad nie będzie miał nazwy iPad 2. Akurat do iPhone'ów pasowały takie nazwy no,ale pomyśleć i wyobraźnią ruszyć

[macieks72]

Ale nikt przecież nie twierdzi tutaj, że taką będzie miał nazwę. Skoro nazwa jest nieznana to dla odróżnienia nazywamy go ipad 2, wystarczy pomyśleć i wyobraźnią ruszyć

[DiegoRamirez]

Zostanie po prostu iPad, tak jak w wypadku iPodów

[peterrr]

Oczywiście warto kupić! Przeglądanie internetu, czytanie poczty, gry itp. W tym sprawdza się bardzo dobrze. Oczywiście boli brak kamery i flash ale trudno daje radę

[Fifty-50]

Piszcie o takich sprawach tutaj iPad 2, a nie tutaj spamujecie.