Posted 01 October 2010 - 20:32
A ja uwazam,ze przykład Lenovo ma sens.
Pokzauje jedynie,ze Apple ma zbyt wysokie wymagania cenowe.
Zgadza sie, nikt nikomu nie kaze i nie zabrania kupowac tego czy tamtego.Jednak spoglądając na stosunek cena do samego wsadzonego sprzetu Apple nas nie rozpieszcza. I moze o to chodzi, aby Apple zarobilo , ale nie okradało?
kokos dla mnie Mac to nie zabawka, moje Mac Pro pracują czasem 24/7 bez przerwy przez 3-4 miesiace.
Pisałem o tym wiele, sami zauwazacie,ze WiFi , wogóle komunikacja bezprzewodowa jest istotna.
To jak to wyglada do sytuacji, gdzie Mac Pro za 18 K !!!! nie ma AirPortu w standardzie , a za 10K dostajemy jedynie 3GB bezwartosciowej pamieci, bo ta ilosc niczemu nie słuzy .
Skoro Mac Pro przez Apple'a ustawiony jest jako Workstation z mysla o zamoznych biznesowych lub bogatych prywatnych uzytkownikach, to smiesznoscia jest wkładanie czegos, co mija sie z celem.
Stacja graficzna / tak piszac mysle o Mac Pro / nie moze spełnic pokładanych w niej oczekiwan , skoro posiada podezspoły zamykajace sensowna prace! Na dodatke Apple szczyci sie,ze ich komputery wystarczy wyciagnac z pudła i sa gotowe do pracy.
Jak? Ze zbyt mała iloscia pamieci , by zaczac pracowa?Jak, skoro nie moge nawet właczyc sie w siec bezprzewodową?
Cena 10K jest tak skalkulowana,ze bez przesady...to powinno byc na wyposazeniu!
Juz lapy za 1000 złotych maja WiFi...
Nie chodzi o to czy mam , czy nie kupic, a o to , by Apple nie traktowało nas , tych ktorzy płaca im gruba kase jak debili.
Doskonale wiadomo,ze kupujac Mac Pro nie zamyka sie lista wydatków.Aperture, Final Cut...to wszystko sa wydatki.
Monitor, zazwyczaj / z doswiadczenia wiem / tez firmy Apple.
Wiec chyba cos takiego jak dysk 1TB zamiast wysłuzonego 640GB WD, WiFi, 6GB RAM przy komputerze za 10K to nie grzech?
Nie wspomne,ze "lider technologiczny" zapomina o eSATA, SATAIII, BluRay.
Sumujac podzespoły:
3GB RAM, BRAK WIFI, BRAK WSPARCIA BluRay,KIEPSKI I TANI HDD,BRAK eSATA, BRAK SATAIII....przy STACJI ROBOCZEJ...to wstyd i godne przemilczenia.
Tak , i tak kupimy iMac-i, Mac Pro, MacBook-i i MBPro...bo mamy takie a nie inne potrzeby.
Ale powazniej rzecz biorąc...czy Apple nie za bardzo chce zarabiac dajac nam , uzytkownikom Pro coraz mniej miejsca do tego , by czuc sie komfortowo?
Dam przykład, wpada znajomy z materiałem video, bagatela 190GB, musze to przeniesc.
On ma eSATA i USB, ja z racji faktu,ze Mac Pro ma wszystkie HDD wsrodku ...mecze sie pieknie na USB...
Nie wymagam tego przy MBP, chodz za 5,5K nie powinno byc problemu z wkalkulowaniem np. lepszej karty mobilnej ,czy eSATA...ALE DO CHOLERY NIE W SPRZECIE GLOSNO NAZYWANYM...STACJĄ ROBOCZĄ.
Napisze uczciwie jako wieloletni uzytkownik Apple, ktos kto namaiwal wielu do tej platformy.Dzis z zazdroscia patrze na wyposazenie Dell-i czy HP.
Mam prawo jako płatnik powiedziec cos glosno, szkoda tylko,ze Apple idzie /jak ktos zauwazyl/ bardziej w iPhone tym samym robiac kase, zapominajac ,ze kolejne rdzenie w ICH PROGRAMACH PRO sa niepotrzebne bo i tak ich nie wykorzystujemy!
Zamiast kolejnej ilosci magicznych rdzeni...owszem, niech są, jestem za, ale poza tym moze wejdzmy tez w cos , co nam te rdzenie umozliwi wykorzystac...swiat BluRay,dopracowany FCS, czy inne programy.
Zreszta jest smiesznoscia oddawac 6 rdzeni + HT / łacznie 12 watków/ skoro sprzet nie moze sensownie pracowac bo ma jedynie 3GB RAM.
Apple pod tym wzgledem chyba spi .
Napisze szczerze, ze znam wielu zawodowych grafików i jedynie fakt,ze wpakowali tysiace w soft i kwestia poprostu obawy o zmiane srodowiska pracy...juz dawno zostawilo by w cholere Apple.
dlatego fajnie miec Windows 7 na pokładzie...w wolnych chwilach Apple dało chyba na mozliwosc uczenis sie "innego", a tym samym w pozniejszym czasie ...pozegnanie sie z OSX...a byloby szkoda
Jest wiele za Apple, w segmencie komputerów dla domu...zapewne wiecej niz w segmencie PRO.
Kazdy placac ma ten komfort, ze ma prawo po wielu latach uzytkowania wypowiedziec sie na ten temat, co mu odpowiada , a co nie.