
Ciagle slysze MAC vs PC
#51
Napisano 29 września 2010 - 15:26
#52
Napisano 29 września 2010 - 15:37
#53
Napisano 29 września 2010 - 15:48
#54
Napisano 29 września 2010 - 16:18
Nikt?
;-)
Zanim Apple zaakceptuje jakis podzespol do BOMu, to ten podzespol przechodzi caly proces sprawdzania i analizy i praktycznie nie ma on zamiennikow, co tez niestety czesto powoduje wzrost ceny, bo z braku konkurencyjnych podzespolow wykonawca tego jednego podnosi jego cene (bardzo czesto jest specjalnie kastomizowany - mowimy tu o poziomie firmware).
Chyba troche przesadzasz. Nie wiem, gdzie dokladnie pracujesz, ale chyba mi nie powiesz, ze kazdy podzespol elektroniczny Apple przechodzi kilkumiesieczny proces walidacji produktu

Jeszcze raz - problemy Apple z plastikami czy matrycami, dokladnie powtarzaja sie u innych producentow. No ale zawsze mozna podniesc larum i swoje zdanie wykrzyczec, niezaleznie ile w nim sensu, prawda? Zwykle zreszta sens jest malo wazny.
Widzisz ja jak i ty mozemy rozumiec, ze wina tak naprawde lezy po stronie dostawcy danego komponentu, co rzutuje pozniej na wizerunek Apple, ale z punktu widzenia konsumenta nie ma to zadnego znaczenia. Wina finalnie spada na producenta urzadzenia. To chyba zdrowa zasada. Gwarancji w koncu udziela Apple, a nie AUO lub BoeHydis.
Gdyby firma Apple dbała o kazdego swojego klienta, dabała o wizerunke nie osmieszała by sie w momencie , gdy wystepowały problemy z kartami ATI w iMac-u 27"...Apple najpierw chowało głowe w piasek , potem obiecywało patche na koniec nastapila mn. w uk wielka wymiana komputerów.Zanim jednak nastapila ta wymiana trwała batalia na forach miedzunarodowych, pisaniu listów i skarg do Apple.Tak działa firma dbająca o swoja renome?
Nie chce nikogo wybielac (nawet SP Majkela Dzeksona lub wawelskie arrasy) - Szczerze to nie znam innej firmy, ktora by sie zdecydowala na masowa wymiane sprzetu uzytkowego, wiec trzeba sie cieszyc, ze rezultat okazal sie korzystny dla konsumentow. Kiedys byla akcja z wadliwa seria Amilo M (trzy modele) - problem prawdopodobnie po stronie sprzetowej, wiec nie do naprawienia zadnym nowym firmwarem. W internecie byla specjalna strona i akcja. I co ? Wymienili ? Nie. Wyszla nastepna generacja, a o supporcie tej poprzedniej zapomniano i sprawa przycichla. Tak samo mozemy narzekac, ze Apple ociagalo sie z finalna akcja naprawy laptopow z GPU NVIDIA 8600GT, ale finalnie zaproponowali bezplatna wymiane plyt glownych do 2 lat, a pozniej przedluzono do lat 3. Renomowana firma Sony stosujaca te same GPU chyba nigdy nie uznala publicznie tych wad pomimo zglaszanych usterek. Takze summa summarum nie zawsze pratyki Apple sa niekorzystne dla klienta. Wierze, ze centrala chce dobrze, tylko polskie praktyki serwisowe sa na poziomie przestepczym. Zastanowmy sie moze dlaczego akurat w PL czyta sie o celowym zalewaniu sprzetu (laptopy, telefony) w serwisach ? Jak pozniej klient ma byc zadowolony, jezeli serwis twierdzi, ze sprawdzil sprzet a uzytkownik wie, ze nie, bo nie mieli czym. Koncowy rezultat jest taki, ze chodzi wkurwiony i czuje sie rozczarowany.
#55
Napisano 29 września 2010 - 16:33
Jestem za tym, aby z miejsca powołać odpowiednie stowarzyszenie.Mnie tez. Rozumiem byc fanem klubu pilkarskiego ale systemu?
#56
Napisano 29 września 2010 - 16:39
#57
Napisano 29 września 2010 - 17:03
Lider rynku za jaki uwazasz Apple / pisze o komputerach, nie telefonie iPhone, bo tu nie zabieram glosu/ nie potrafi/nie chce właczyc do swoich produktów urządzenie BluRay...mówi Ci to cos?
Nie wnikam w to co mowi "Welki J.", ale gdzies czuje,ze tu chodzi o te kilka dolarów dzielenia sie z innymi firmami / mn. Sony/ z tyt. opłat licencyjnych.
... i o racje, wiec nie jestem osamotniony w pogladzie. Szef NIVIDII przyznal sie publicznie do nieudanego debiutu rzekomo rewolucyjnej generacji GPU "Fermii" - cos takiego rzadko pada z ust CEO. Respekt !
Temat był "Ciągle słysze Mac vs PC".Takie porównania były od zawsze.Atari vs Commodore / nie pamietam jako uzytkownik Spectruma czy toczylismy jakas wojne ideowa, ale chyba nie, mialem za bardzo nos wcisniety w nauke "żółwika".
Szacunek i peace dla kazdego , pozdro.
hehe Logo - piekne czasy i tez AIO. Tworcy Spectrum wyprzedzili wizjonera Jobsa i zamiast SuperDrive zastosowali Cartidge (pamieci ROM).
Zolwik bracie

#58
Napisano 29 września 2010 - 17:18
Windows definiuje PC?Nie, Roberto. Nie można było natywnie zainstalować Windy (pomijam tę jedną śmieszną wersję, co działała tylko na kilku kompach). Wirtualizacja była wirtualizacją tylko z nazwy.
tekstu o wirtualizacji kompletnie nie rozumiem - że niby jak nie mam intela to nie jest prawdziwa wirtualizacja?
Maki z czasów PPC miały inny procesor. tylko i aż tyle. nie odcinało ich to od świata PC tak bardzo jak byś chciał. To był sprzęt budowany na takiej samej zasadzie jak każdy inny.
medialne. niezawodność sprzętu wzrasta.Apple od pewnego czasu , czasu gdy zaczął sprzedwaca masowo swój produkt, zaczął miec powazne problemy z jakościa swoich produktów.
taa... wyrzucili DVD z Air'a i nagle był (u nas!) wielki raban jaki to wybrakowany komputer, że z tego nie da się korzystać.Kiedy Apple wycofało sie ze stosowania dyskietek widzielismy to jako ruch "lidera technologicznego" w b. dobrym kierunku , komentujac to "stare musi odejsc".
ludzie zaczynają biadolić o płyty, nie widząc że one same to zaczyna być melodia przeszłości. Idea płyty ma prawie 30 lat. I jeszcze wpierają, że to jakaś wygodna nowoczesność.
naprawdę o wiele większą przyszłość ma streaming mediów, a nie stare nośniki.
#59
Napisano 29 września 2010 - 17:48


#60
Napisano 29 września 2010 - 17:52

Odniose sie tylko do kilku kwestii.
Workstation Mac Pro, wpadasz do klienta, mowisz,ze zrobisz mu swietny reportaz w HD , wtedy on prosi Cie o wykonanie tego wszystkiego na bluRay.Oficjalnie...zapomnij, nie ma wsparcie.I prosze nie pisac o pakiecie Toast, mam,mam , mam i do tego dodatek HD.Legalnie kupiony...nie tego oczekuje.
Nie jestem rzecznikiem Apple. Nie rozumiem dlaczego BD nie jest w pelni wspierane przez Apple (bo jednak do pewnego stopnia jest). Grunt ze mozliwosci pracy z ta technologia Ci nie odebrano.
To urok AIO. Pójde o zakład, ze gdybys dostał dzis mozliwosc wyboru 14 róznych kart do wymiany na szybsza w cenie od np. 300-1500 to wymienilbys ja .Tacy jestesmy.
Przegralbys. Jestem swiadomym uzytkownikiem iMaka. To byl przemyslany zakup, ktorego nie zaluje. Co wiecej zmienie go na kolejnego iMaka (czwartego w mojej historii zaczynajac od iMaka DV). Mysle ze jestem typowym odbiorca produktow Apple. Takim czystym konsumentem.
Co wiecej lepszych kart graficznych nie potrzebuje. Bo do czego? Do gier mam PS3 i przenosne gadzety. Grafika 3D sie nie bawie. Do 2D (obrobka zdjec do zastosowan amatorskich) starczy to co oferuje moj sprzet.
Temat był "Ciągle słysze Mac vs PC".Takie porównania były od zawsze.Atari vs Commodore / nie pamietam jako uzytkownik Spectruma czy toczylismy jakas wojne ideowa, ale chyba nie, mialem za bardzo nos wcisniety w nauke "żółwika".
Spektrumniarzami wszyscy pogardzali ;-). Ale do dzis pamietam Knight Lore i Lord of the Rings, ktorych nie bylo na konkurencyjne osmiobitowce...
Niemal idealnego ;-). Tyle ze wtedy Apple byl glownie komputerem do DTP plus zastosowania biurowe z Microsoft Office (wtedy sie tak jeszcze Word i Excel nie nazywaly), ktory byl marzeniem kazdego Pecetowca. Do tego soft dla muzykow. Generalnie soft na ST i Maka do pewnych zastosowan byl niespelnionym marzeniem (i chyba wciaz jest) dla Pececiarzy ;-).Zostało PC i swiadomosc czegos nieznanego, mitu idealnego komputera dla zawodowców...Apple.
Apple ma swoje wpadki, i sa one oczywiste i jasne.I nie raportują tego kolesie, bo gdyby tak było nikt z Apple nie zdecydowałby sie oddawac kasy lub wymieniac komputerow w UK z powodu grupy oszołomów.
Jesli ktos kupuje kilka "stanowisk " z logiem Apple i oczekuje sprawnosci na miare ceny...to chyba nie jest kolesiem.
Wiem ile kosztuje przygotowanie 1 stanowiska dla grafika...i prosze o powage.Stacja przy tym całosciowym wydatku jest najsmieszniejsza...wiec powagi.
Ale co to ma do rzeczy? Czytales mojego poprzedniego posta? Ze zrozumieniem?
Wiem,ze mam mozliwosc wyboru i nie chce pomimo tego ,ze uzywam Apple aby nawet Pan J. wmawail mi,ze bluRay jest zły lub Falsh jest do bani.De facto teraz nagle przepraszaja sie nawzajem.
Jakbys zamiast powtarzac zaslyszane sprawdzil i doczytal, to bys pojal, ze Jobs nigdy nie powiedzial nie bo nie.
Jobs powiedzial nie dla tego rozwiazania (Flash) w takim stadium w jakim to jest.
Powiedzial ze Adobe nigdy nie pokazalo mu dobrze dzialajacego flasha na iPhonie (ktos widzial? Maja dostep do narzedi deweloperskich jak wszyscy). Powiedzial, ze flash nie nadaje sie do urzadzen z touch, bo nigdy nie byl w tym kierunku rozwijany.
Powiedzial, ze nie wpusci pasozyta do swojej przegladarki na iPhonie, bo straci mozliwosc kontroli nad kluczowymi funkcjami mobilnymi swojego produktu i to jego obwinia o potencjalne problemy. Wszystko to ma sens i ten czlowiek wie co robi tutaj.
Adobe nigdy nie pokazalo nic alternatywnego - np. przegladarki do flasha. Tylko rozpoczelo wojne, ktora przegra. Juz nawet strony porno przechodza na HTML5 bo dobrze wiedza gdzie jest kasa. Dobrze widza ilu maja uzytkownikow mobilnych.
Ciesze sie ze do tego doszedles sam. Poza tym ja nie widzialem zbyt wielu reklam Apple u nas. Co wiecej nie widzialem by reklamy konkurencji byly jakos specjalnie inne. Tyle ze ja nie podchodze do tego emocjonalnie, lecz racjonalnie. Reklamy mam w d..e. Ide do Apple Store i bawie sie czym chce i wiem czy kupie czy nie. Wiem czy to spelni moje oczekiwania czy nie.mi go sprzedaje wywiazywała sie z obietnic, nie tylko pisała sliczne reklamowe slogany "Teraz do 2.5 razy szybciej".
Czas nawiniakow wpatrzonych w reklamy juz minal.Teraz chyba juz nikt nie sra na widok kolorowej rekalmy proszku Vizir i powoli skonczmy z sikaniem do majtek, bo to Apple.
A reklama rzadzi sie swoimi prawami i kazdy rozsadny czlowiek to wie. Dlatego emocjonowanie sie reklama troche zalosnie brzmi.
Apple jest liderem na rynku technologii (wystarczy sprawdzic ile sa warte spolki technologiczne wg NASDAQ). Niestety jest tym liderem dzieki urzadzeniom mobilnym i wyglada na to, ze komputery stacjonarne i stacje robocze zostaly odsuniete od glownego nurtu. Mysle ze to jest przyczyna frustracji. Tyle ze nie jest to niczym nowym. Tyle ze kiedys uzytkownicy sprzetu Apple mieli problemy z producentami, ktorzy nie przywiazywali wagi do rozwiazan/sterownikow dla Apple i Apple walczylo troche osamotnione (m. in. przez technologie PPC) dzis Apple przestaje byc powoli zainteresowane tym rynkiem. Co wiecej Apple zyje glownie dzieki konsumentom, a nie biznesowi, a tutaj wydajnosc nie jest czynnikiem decydujacym.
#61
Napisano 29 września 2010 - 18:00

#62
Napisano 29 września 2010 - 18:08
#63
Napisano 29 września 2010 - 18:15
Ciekawe co bedzie jak wam siec padnie, a chcieliscie film obejrzec z VOD na umowionym wieczorze z przyjaciolmi ?Tak biore plytke i po klopocie - jestem uniezalezniony od dodatkowego medium.
Ale co? Na laptopie ogladasz to z przyjaciolmi?
Dalej nie wiem co ma plyta do laptopa. Jak chce to ripuje sobie ja na PS3, iMaku nie wiem kurna w lodowce i dalej nie potrzebuje jej w laptopie.
Uwielbiam jak ktos analizuje rozwoj technologii argumentujac sytuacja kraju, ktory jest kilkanascie lat zapozniony i tak tez wyglada mentalnosc tutaj.
#64
Napisano 29 września 2010 - 18:20
#65
Napisano 29 września 2010 - 18:23
@limo: Co Ty za głupoty piszesz? Chodzi mi o kwestie: "Ile wy macie lat ? 18 ? 20 ? Sex tez pewnie przez internet. Fajki tez bedziecie streamowac."
Ja mam 32 lata i nie pamiętam kiedy wypalałem płytę. Co nie oznacza, że płyty umierają.
... a instalke OSXa na czym dostales - na pendrive ? Reinstalacji tez nigdy nie robiles. Wszyscy pewnie uzywaja TM i Time Capsule ;-)
Ale co? Na laptopie ogladasz to z przyjaciolmi?
Dalej nie wiem co ma plyta do laptopa. Jak chce to ripuje sobie ja na PS3, iMaku nie wiem kurna w lodowce i dalej nie potrzebuje jej w laptopie.
Uwielbiam jak ktos analizuje rozwoj technologii argumentujac sytuacja kraju, ktory jest kilkanascie lat zapozniony i tak tez wyglada mentalnosc tutaj.
Ja tez uwielbiam jak ktos mi proponuje rippowac plyty na PS3 bez zrozumienia calosci wypowiedzi. Jezeli nie bedzie napedu optycznego w Macach to napewno pozostanie mi tylko lodowka i to napewno ta polska zasciankowa "Polar" robiona przez "Whirlpoola".
Dzieki za cenna wskazowke !!! Rozumiem, ze to odzwierciedla ten znacznie bardziej zaawansowany prozachodni poziom mentalnosci na jakim jestes obecnie

#66
Napisano 29 września 2010 - 18:27
... a instalke OSXa na czym dostales - na pendrive ?
Jakie to ma nawiązanie do mojego postu? Tak, mam na płycie. Tak samo jak mam gramofon i płyty winylowe

#67
Napisano 29 września 2010 - 18:29
Chyba troche przesadzasz. Nie wiem, gdzie dokladnie pracujesz, ale chyba mi nie powiesz, ze kazdy podzespol elektroniczny Apple przechodzi kilkumiesieczny proces walidacji produktu
![]()
Bardziej chodzi o fakt braku zamiennikow. Najczesciej to producent konkurencyjnego rozwiazania probuje przekonac Apple by tez dopuscilo jego produkt (nie wiem dysk twardy, matryce, cokolwiek). Apple zwykle nie jest zainteresowane zmiana, bo to laczy sie z apdejtem sterownikow/systemu tak by rowniez zamienniki funkcjonowaly dobrze. Zauwaz ze drajwery, ktorymi nie zarzadza Apple potrafia sporo nabruzdzic w calym interesie, jakim jest stabilny system. No i zauwaz, ze Apple nie jest tutaj zainteresowane wyscigiem (zreszta co mu wytyka konkurencja i wielu uzytkownikow). Apple wie, ze ponosi pelnie odpowiedzialnosci za funkcjonujace rozwiazanie.
Widzisz ja jak i ty mozemy rozumiec, ze wina tak naprawde lezy po stronie dostawcy danego komponentu, co rzutuje pozniej na wizerunek Apple, ale z punktu widzenia konsumenta nie ma to zadnego znaczenia. Wina finalnie spada na producenta urzadzenia. To chyba zdrowa zasada. Gwarancji w koncu udziela Apple, a nie AUO lub BoeHydis.
Dokladnie tak. Tutaj nie ma dyskusji - tyle ze ewentualny problem naprawde musi byc powtarzalny by Apple potraktowalo to jako wade konstrukcyjna, a nie zwykla awarie podlegajaca pod gwarancje.
Nota bene, kompletnie nie rozumiem calego szumu o dowolne problemy, skoro nikt napraw/wymian gwarancyjnych nie odmawia.
Wierze, ze centrala chce dobrze, tylko polskie praktyki serwisowe sa na poziomie przestepczym. Zastanowmy sie moze dlaczego akurat w PL czyta sie o celowym zalewaniu sprzetu (laptopy, telefony) w serwisach ? Jak pozniej klient ma byc zadowolony, jezeli serwis twierdzi, ze sprawdzil sprzet a uzytkownik wie, ze nie, bo nie mieli czym. Koncowy rezultat jest taki, ze chodzi wkurwiony i czuje sie rozczarowany.
Ciezko stwierdzic. Generalnie u nas cos jest nie tak z tymi prawami konsumenta, skoro byle sprzedawca moze wozic konsumenta jak chce. Do tego przepis, ktory rekojmie zrzuca na sprzedawce (ktory musi sie bujac z niezawinionymi problemami i wysluchiwac wk....onych kientow) zamiast po prostu wprowadzic 2 letnia gwarancje z odpowiedzialnoscia producenta.
#68
Napisano 29 września 2010 - 18:48
Bardziej chodzi o fakt braku zamiennikow. Najczesciej to producent konkurencyjnego rozwiazania probuje przekonac Apple by tez dopuscilo jego produkt (nie wiem dysk twardy, matryce, cokolwiek). Apple zwykle nie jest zainteresowane zmiana, bo to laczy sie z apdejtem sterownikow/systemu tak by rowniez zamienniki funkcjonowaly dobrze. Zauwaz ze drajwery, ktorymi nie zarzadza Apple potrafia sporo nabruzdzic w calym interesie, jakim jest stabilny system. No i zauwaz, ze Apple nie jest tutaj zainteresowane wyscigiem (zreszta co mu wytyka konkurencja i wielu uzytkownikow). Apple wie, ze ponosi pelnie odpowiedzialnosci za funkcjonujace rozwiazanie.
Jako pracownik centrum serwisowego obslugujacego sprzet Apple mozesz rzucic wiecej swiatla w temacie. Pare slow ode mnie: zaobserwowalem laptopach Apple montowalo te sama karte interfejsu wireless "N" na chipsecie Atheros i Broadcom. Dzwiekowka od Realteka, FW chip od TI bodajze. Przynajmniej tak bylo w generacji przed Unibody. Dywersyfikacja, wiec jakas jest lub byla - co nie oznacza, ze musi miec to negatywne przelozenie na ogolna jakosc. Te przyklady akurat wybrales nienajlepiej (ale to tylko przyklad). Matryce te sa lub raczej byly rozne: AUO, LG Display. Teraz tylko od LG - Apple podpisalo z nimi kontrakt. Wiecej w temacie moga powiedziec posiadacze Unibody.Teraz juz tak tego nie sledze. W przypadku dostawcow czesto wybiera sie tych kilku kluczowych i dana korporacja stara sie dac kazdemu kawalek z tego tortu. To tez jest jakas tam odgorna polityka - dajmy zarobic kazdemu, choc niekoniecznie na tym samym. Dlatego pewnie w mobilnych Macach jest NVIDIA, a w stacjonarnych AMD. Prywatnie od strony konstrukcji HW nie mam Macom nic do zarzucenia, nawet jezeli sie psuja czasami. Widac, ze zaprojektowane przez ludzi, ktorzy staraja sie polaczyc design i wysmienita ergonomie. Dla mnie to ostatnie jest najwazniejsze. Jednak mozna zrozumiec rozgoryczenie osoby, ktora wydala kilkadziesiat tysiecy na sprzet Apple do powaznych zadan w firmie. Nie zostaly nalezycie obsluzone przez serwis autoryzowany Apple itd To chyba geneza problemu.
Bardziej chodzi o fakt braku zamiennikow. Najczesciej to producent konkurencyjnego rozwiazania probuje przekonac Apple by tez dopuscilo jego produkt (nie wiem dysk twardy, matryce, cokolwiek). Apple zwykle nie jest zainteresowane zmiana, bo to laczy sie z apdejtem sterownikow/systemu tak by rowniez zamienniki funkcjonowaly dobrze. Zauwaz ze drajwery, ktorymi nie zarzadza Apple potrafia sporo nabruzdzic w calym interesie, jakim jest stabilny system. No i zauwaz, ze Apple nie jest tutaj zainteresowane wyscigiem (zreszta co mu wytyka konkurencja i wielu uzytkownikow). Apple wie, ze ponosi pelnie odpowiedzialnosci za funkcjonujace rozwiazanie.
Dokladnie tak. Tutaj nie ma dyskusji - tyle ze ewentualny problem naprawde musi byc powtarzalny by Apple potraktowalo to jako wade konstrukcyjna, a nie zwykla awarie podlegajaca pod gwarancje.
Nota bene, kompletnie nie rozumiem calego szumu o dowolne problemy, skoro nikt napraw/wymian gwarancyjnych nie odmawia.
Ciezko stwierdzic. Generalnie u nas cos jest nie tak z tymi prawami konsumenta, skoro byle sprzedawca moze wozic konsumenta jak chce. Do tego przepis, ktory rekojmie zrzuca na sprzedawce (ktory musi sie bujac z niezawinionymi problemami i wysluchiwac wk....onych kientow) zamiast po prostu wprowadzic 2 letnia gwarancje z odpowiedzialnoscia producenta.
Prawa konsumenta jak prawa konsumenta - potrzeba chyba wiekszej kontroli i zainteresowania ze strony Apple naszym krajem. Myszy harcuja, gdy kota nie czuja.
Swoja droga, jezeli oczywiscie mozesz sie podzielic informacjami, to mam pytanie o procedure wymiany uszkodzonych plyt glownych z GPU NVIDII (GF8600GT) w laptopach Apple: Co stanowi kryterium uznania darmowej wymiany ? W jaki sposob serwis moze zdiagnozowac takowa usterke i jakie ma narzedzia do tego (ustandaryzowana kwestia, czy tez indywidualna) ? Czy serwis Apple naprawia uszkodzone plyty glowne w jakims centralnym serwisie, czy tez zlomuje ? Czy to tylko problem polaczenia lutowanego BGA, czy tez wadliwej konstrukcji GPU w procesie produkcyjnym ? Czy mamy pewnosc, ze plyta glowna (zalozmy, ze nowsza rewizja) bedzie pozbawiona ww problemu (nowsza rewizja GM84 Ax ???) ?
Pzdr,
#69
Napisano 29 września 2010 - 19:15
#70
Napisano 29 września 2010 - 19:27
#71
Napisano 29 września 2010 - 19:31
eee... chyba nie.nadal ma sie dobrze
jestem ciekaw co by pokazały badania 'jak często i gdzie używasz napędu optycznego w swoim laptopie'.gdyby przeprowadzic badanie rynkowe to jestem pewien, ze dla wiekszosci brak napedu optycznego bedzie stanowil powazna wade.
naprawdę? najczęściej jednak używają ich jednorazowo. zgrać na komputer i odłożyć na półkę.Jeszcze zapomnieliscie, ze ludzie uzywaja CD audio.
możesz sobie kupić napęd dyskietek na USB. Myślisz, że zewnętrzne napędy CD nie istnieją?Na czym mam sobie zrippowac plyty, ktore posiadam ?
słówko 'backup' coś ci mówi?Mam leciec do sklepu iTunes i powtornie placic ?
wystarczy napęd cd.Moze mam zakupic PC do tego wyspecjalizowanego zadania ???
ja o nic nie proszę, to się samo dzieje. ja tam płyty lubię, kupuję. nie zmienia to faktu, że jest to medium przeszłości.Zanim okreslicie smierc jakiegos formatu to sie gleboko zastanowcie o co prosicie.
Ile wy macie lat ? 18 ? 20 ?

btw. ile ty masz lat? bo naprawdę nie widziałem nigdy dorosłego człowieka, który stawiałby spację przed "?". Dorośli ludzie zazwyczaj potrafią pisać.
a na co mi to świństwo?Fajki tez bedziecie streamowac.
a jak ci prąd padnie? dynamo też w piwnicy trzymasz?Ciekawe co bedzie jak wam siec padnie, a chcieliscie film obejrzec z VOD na umowionym wieczorze z przyjaciolmi ;-) Tak biore plytke i po klopocie - jestem uniezalezniony od dodatkowego medium.
a odpalałeś kiedyś instalkę z pendriv'a?... a instalke OSXa na czym dostales - na pendrive ?
#72
Napisano 29 września 2010 - 20:21



#73
Napisano 29 września 2010 - 20:52
to oczywiste że CD/DVD/BR będzie korzystał z płyt, bo na płytach on polega ;]
tylko tak na serio - ile osób i jak często korzysta z nich do tego w laptopach?
ile razy 'w terenie' to jest potrzebne? ja bym to miejsce chętnie spożytkował na baterię w laptopie, a napęd DVD czy choćby i nawet BR kupił sobie zewnętrzny.
#74
Napisano 29 września 2010 - 21:07

#75
Gość_owca666_*
Napisano 29 września 2010 - 21:37
Windows definiuje PC?
tekstu o wirtualizacji kompletnie nie rozumiem - że niby jak nie mam intela to nie jest prawdziwa wirtualizacja?
Maki z czasów PPC miały inny procesor. tylko i aż tyle. nie odcinało ich to od świata PC tak bardzo jak byś chciał. To był sprzęt budowany na takiej samej zasadzie jak każdy inny.
Roberto, nie udawaj, że nie rozumiesz


Jeśli chodzi o "zasadę budowy" to i Sun i SGI i prawie każdy komp (poza klastrami, superkomputerami itp) to PC. Tyle, że nie o tym mowa...
Podałem po prostu dodatkowe różnice między kompami PPC a "PC", poza prockiem i OF. Których Dodatkowo wspomniałem o "filozofii marki" (który to argument zręcznie Ci umknął).
Dzisiejszy Mac nie jest tym z ery PPC, zarówno sprzętowo jak i jeśli chodzi o filozofię. Tym niemniej mogę zrozumieć podstawy Twojego poglądu, niejako z tej racji, że o prawdziwych kompach na PPC mogłeś raczej tylko czytać

a ja myślałem, że ważne jest co mówię, a nie ile mam lat. o, głupi ja.
Czasem to co mówiesz/piszesz świadczy o tym ile masz lat

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych