Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Ciagle slysze MAC vs PC


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
163 odpowiedzi w tym temacie

#26 myapple_123

myapple_123
  • 776 postów

Napisano 27 września 2010 - 13:37

Limo, nie chcialem ubolewac nad swiatem a rozmawiac o sprzecie Apple i ich polityce :)
Nie dajmy sie zwariowac po prostu :) Jobs na jednej z prezentacji mowi: "ipod... latwy w uzyciu ma (jakies tam) kolko zamiast przyciskow" by na kolejnej powiedziec "Swietnie, w nowym ipodzie sa przyciski - jest latwy w uzyciu" (nie sa to cytacy a jedynie luzne przytoczenia sensu wypowiedzi) :)

Staram sie po prostu podejsc do tematu bez tych emocji licznych entuzjastow. Przesiadajac sie z Windowsa zauwazylem mase rzeczy ktore mi sie podobaja w osX... ale moj "zachwyt" nie przeslonil mi chlodnego osadu calej reszty.

Wybaczcie te paplanine, nie chce nikogo urazic ale do tego sluzy chyba ten dzial... to sa moje opinie na temat sprzetu apple i ich polityki.


Polityka byla jest i bedzie nadrzedna, ale nie mowi, aby polski sprzedawca w salonie Apple oferowal laptopa w cenie powyzej 10 tys PLN a kazdego potencjalnego klienta traktowac jako dojna krowe ;-) Czyja to wina, ze iPhone 4 32GB bez kontraktu potrafi w PL kosztowac na allegro 5990 PLN, podczas gdy w USA 699$ co przy dzisiejszym kursie dolara w kantorze (2,98 PLN) daje jakies 2200 PLN z taxem stanowym ??? Napewno nie Apple. Za reszte podziekuj UE, polskim podatkom i ew. wysokim narzutom sprzedawcow.

Bardziej, niz ceny dotkliwe jest to, ze kosztem komfortu uzytkownikow odbywa sie gra: Apple vs Adobe (flash), Apple vs Sony (Blu Ray) itp itd Ten sam Jobs twierdzi, ze Blu Ray to przezytek, jednoczesnie zasiadajac w radzie nadzorczej Walt Disney Company sprzedajacej bajki na Blu Ray i propagujac SuperDrive. Juz przy premierze iPhone 4 pojawily sie zgrzyty z zasiegiem i prawidlowym trzymaniem telefonu ;)

#27 horyzont

horyzont
  • 1 345 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 27 września 2010 - 13:38

hehe, nie joga, meliska :D
żartuje, chyba mnie to już przestaje bawić, te wojenki.


Ale jakie wojenki :) Prziecież my tutaj kulturalnie rozmawiamy :)

Każdy normalny człowiek wie, że są wady i zalety każdego rozwiązania. Nawet Windowsa którego zdążyłem znienawidzić - zobaczyłem 7demkę i gdybym potrzebował PC z Windowsem, znalazł bym dla niego zastosowanie :)

Wojny zazwyczaj zaczynają osoby które się nigdy ze sprzętem/systemem nie stykneły.

#28 myapple_123

myapple_123
  • 776 postów

Napisano 27 września 2010 - 13:40

Limo, nie chcialem ubolewac nad swiatem a rozmawiac o sprzecie Apple i ich polityce :)
Nie dajmy sie zwariowac po prostu :) Jobs na jednej z prezentacji mowi: "ipod... latwy w uzyciu ma (jakies tam) kolko zamiast przyciskow" by na kolejnej powiedziec "Swietnie, w nowym ipodzie sa przyciski - jest latwy w uzyciu" (nie sa to cytacy a jedynie luzne przytoczenia sensu wypowiedzi) :)

Staram sie po prostu podejsc do tematu bez tych emocji licznych entuzjastow. Przesiadajac sie z Windowsa zauwazylem mase rzeczy ktore mi sie podobaja w osX... ale moj "zachwyt" nie przeslonil mi chlodnego osadu calej reszty.

Wybaczcie te paplanine, nie chce nikogo urazic ale do tego sluzy chyba ten dzial... to sa moje opinie na temat sprzetu apple i ich polityki.


Polityka byla jest i bedzie nadrzedna, ale nie mowi, aby polski sprzedawca w salonie Apple oferowal laptopa w cenie powyzej 10 tys PLN a kazdego potencjalnego klienta traktowac jako dojna krowe ;-) Czyja to wina, ze iPhone 4 32GB bez kontraktu potrafi w PL kosztowac na allegro 5990 PLN, podczas gdy w USA 699$ co przy dzisiejszym kursie dolara w kantorze (2,98 PLN) daje jakies 2300 PLN uwzgl. tax stanowy ??? Napewno nie Apple. Za reszte podziekuj UE, polskim podatkom i ew. wysokim narzutom sprzedawcow.

Bardziej, niz ceny dotkliwe jest to, ze kosztem komfortu uzytkownikow odbywa sie gra: Apple vs Adobe (flash), Apple vs Sony (Blu Ray) itp itd Ten sam Jobs twierdzi, ze Blu Ray to przezytek, jednoczesnie zasiadajac w radzie nadzorczej Walt Disney Company sprzedajacej bajki na Blu Ray i propagujac SuperDrive. Juz przy premierze iPhone 4 pojawily sie zgrzyty z zasiegiem i prawidlowym trzymaniem telefonu ;) Podobnie traktuje wypuszczenie na rynek iPada bez kamerki - wersa beta tego co powinno byc prawdziwym iPadem.

#29 arturcisz

arturcisz
  • 10 155 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 27 września 2010 - 13:40

@limo: to nie jest forum mlodych demokratow ;)

#30 macieks72

macieks72

  • 9 873 postów

Napisano 27 września 2010 - 13:46

i muszę przeprowadzić test ze spoconymi paluchami, bo przyznam Ci się szczerze, że nie testowałem ;)


Przeprowadź ;) Ja mam prawie zawsze mniej lub bardziej wilgotne, także dla mnie multi-touchpad jest uciążliwy (4 palce), dlatego porobiłem sobie aktywne narożniki, jakieś to rozwiązanie dla mnie jest ;)

#31 lfemzwan

lfemzwan
  • 2 166 postów
  • SkądPL

Napisano 27 września 2010 - 13:49

@arturcisz - dobra opcja zacząć robić ustawki dla maniaków systemowych :D

#32 arturcisz

arturcisz
  • 10 155 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 27 września 2010 - 13:50

Przeprowadź ;) Ja mam prawie zawsze mniej lub bardziej wilgotne, także dla mnie multi-touchpad jest uciążliwy (4 palce), dlatego porobiłem sobie aktywne narożniki, jakieś to rozwiązanie dla mnie jest ;)


To na pewno pot? ;)

#33 feuerfest

feuerfest
  • 3 417 postów
  • SkądMonachium, DE

Napisano 27 września 2010 - 13:56

Generalnie zamiast myszy używam tablet - dla mnie wygodniej. Druga ręka na dużym touczu w momencie pracy nad zdjęciami lub po prostu wybieraniem ich - mi szybciej i wygodniej na tym.

i muszę przeprowadzić test ze spoconymi paluchami, bo przyznam Ci się szczerze, że nie testowałem ;)

Ile ludzi - tyle opini ;)



ja zastąpiłem myszy magic trackpadami

mimo ze waze 110 kilo nie poce sie jak swinia i zajebiscie mi sie pracuje

#34 horyzont

horyzont
  • 1 345 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 27 września 2010 - 14:09

Przeprowadź ;) Ja mam prawie zawsze mniej lub bardziej wilgotne, także dla mnie multi-touchpad jest uciążliwy (4 palce), dlatego porobiłem sobie aktywne narożniki, jakieś to rozwiązanie dla mnie jest ;)


Z aktywnych narożników to i ja kożystam ;) z 4 palców na gładziku rzadko, raczej szczypce, obracanie, przewijanie.

aktywne narożniki to sobie na windowsie w pracy zainstalowałem, bo nie mogłem bez nich się odnaleść ;]

---------- Wpis dodano o 15:09 ---------- Poprzedni wpis dodano o 15:06 ----------

Nie wyobrażam sobie też życia bez CMD+Spacja i samej Spacji - coś czego Windows nie oferuje, a to potężne narzędzie w zawodzie grafika

#35 macieks72

macieks72

  • 9 873 postów

Napisano 27 września 2010 - 14:10

To tak, Spotlight (zwłaszcza jako App Launcher) + Quick Look jest fajne, chociaż w QuickLook chciałbym mieć możliwość zaznaczenia tekstu i skopiowania go, tego mi tam tylko brakuje.

#36 huski

huski
  • 1 063 postów
  • SkądEU

Napisano 27 września 2010 - 14:12

Jestem tega samego zdania

Też się podpiszę pod tym. Jak pisałem w swoim innym poście, zastanawiam się nad przesiadką na ThinkPada i BlackBerry bo męczy mnie ciągły brak kompatybilności czy takiego albo innego oprogramowania. Tak samo iPhone mi powoli zbrzydł. Bateria średnio trzyma, potrafi się zwiesić. Tak na dobrą sprawę przydatnych aplikacji to mam może z 5, nie licząc kontaktów/poczty i tego co jest standardem w każdej komórce. Reszta to jakieś głupoty w stylu przepisy kuchenne czy porównywarki cen benzyny albo jakieś gry dla dzieci.

#37 horyzont

horyzont
  • 1 345 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 27 września 2010 - 14:19

To tak, Spotlight (zwłaszcza jako App Launcher) + Quick Look jest fajne, chociaż w QuickLook chciałbym mieć możliwość zaznaczenia tekstu i skopiowania go, tego mi tam tylko brakuje.


też bym się cieszył gdyby była taka możliwość.

---------- Wpis dodano o 15:19 ---------- Poprzedni wpis dodano o 15:15 ----------

Też się podpiszę pod tym. Jak pisałem w swoim innym poście, zastanawiam się nad przesiadką na ThinkPada i BlackBerry bo męczy mnie ciągły brak kompatybilności czy takiego albo innego oprogramowania. Tak samo iPhone mi powoli zbrzydł. Bateria średnio trzyma, potrafi się zwiesić. Tak na dobrą sprawę przydatnych aplikacji to mam może z 5, nie licząc kontaktów/poczty i tego co jest standardem w każdej komórce. Reszta to jakieś głupoty w stylu przepisy kuchenne czy porównywarki cen benzyny albo jakieś gry dla dzieci.


a poszukałeś dokładnie ? ja mam kupę świetnych programów, które ułatwiają mi codziennie kilkanaście rzeczy. Jak chcesz mogę Ci tutaj wypisać listę.

Poza tym siedzisz nad trochę innymi rzeczami niż ja...do mojej pracy tandem mac+iphone/ipad coś rewelacyjnego.

#38 _igi

_igi
  • 3 154 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa, PL

Napisano 27 września 2010 - 22:40

Hmmm, z fajnych rzeczy był na iPhone światłomierz, do tego szukajka ZTM'u i rozkład jazdy, oraz szukajka bankomatów działająca tak diabelnie szybko, że zdążyłem znaleźć dwa bankomaty w czasie gdy ona ładowała powiększenie ;)

---------- Wpis dodano o 22:33 ---------- Poprzedni wpis dodano o 22:31 ----------

PPC mac się nie wieszał, miałem kiedyś uptime około 11 miesięcy, na intelach często coś się krzaczy i wyskakuje. I nie wiem o co chodzi, ale cały czas muszę w MBP i MB dziewczyny naprawiać przywileje systemowe...

---------- Wpis dodano o 22:40 ---------- Poprzedni wpis dodano o 22:33 ----------

Ps. I męczy mnie badziewny ekran w iMac'u, brak możliwości zamówienia matowej wersji bydlaka, dopracowanego magsafe, ipoda shuffle z blokadą klawiszy czy iphone, którego nie da się obsługiwać spoconymi łapami. A już najfajniej jest jak na_ blablabla_la słońce, ponad 35 stopni upału i krople potu spływają na ekranik iphone. Klikając "zakończ połączenie" uaktywniamy głośnik :mrgreen:

Ps. I czemu MBP mają po dwa porty USB, a najmniejsze iMac'i 4? Czemu nie ma podświetlanej zewnętrznej klawiatury? Albo wersji bluetooth z klawiaturą numeryczną? I czemu, do diaska, nasze komputerki są tak awaryjne?

Bardzo lubię OS X i ogólną filozofię obsługi tego sprzętu, ale drażni mnie fakt, że na pięć komputerów które miałem w łapskach, z każdym coś było. Powerbook korodował, macbook pro ma felerną grafikę, macbook "białas" pęka i ma żółtaczkę, iMac ma żółty ekran z dołu, ludzie no...

#39 gieza

gieza
  • 709 postów

Napisano 28 września 2010 - 09:11

Przesyłam dzwięk bezprzewodowo do urządzeń apple w 3 pomieszczeniach i wszędzie mi gra to samo w domu....

Trochę czasu zajmuje odkrywanie "Think Diffrent"

oczywiście to wszystko można zrobić taniej, i ze sprzętem innych firm, lecz wtedy zaczynają się bałagany z kompatybilnościami, driverami.....

ale do rzeczy: gdyby firma np bose, albo Unitra oferowała takie rozwiązania z kilkoma urządzeniami jednocześnie, byłbym fanem tej firmy... a tak nie jestem.


Jeśli chodzi o samo audio to ma Denon.

#40 Roberto

Roberto
  • 13 752 postów
  • SkądWrocław

Napisano 28 września 2010 - 09:24

I nie wiem o co chodzi, ale cały czas muszę w MBP i MB dziewczyny naprawiać przywileje systemowe...

litości...

#41 macieks72

macieks72

  • 9 873 postów

Napisano 28 września 2010 - 09:25

Wydaje mu się ze musi bo pokazuje błędy w kółko, pewnie te, które nawet apple opisuje na stronie żeby olać.

#42 maxijazz

maxijazz
  • 303 postów

Napisano 29 września 2010 - 02:06

Czyja to wina, ze iPhone 4 32GB bez kontraktu potrafi w PL kosztowac na allegro 5990 PLN, podczas gdy w USA 699$ co przy dzisiejszym kursie dolara w kantorze (2,98 PLN) daje jakies 2200 PLN z taxem stanowym ???



Masz racje, ceny sa ciut za wysokie. Na oslode podpowiem, ze ten iP4 za $699 jest z simlokiem ATT, tak, ze placisz "2200PLN" a i tak musisz jailbreak zrobic, zebu uzywac poza US.

#43 Smoczy

Smoczy
  • 4 066 postów
  • SkądPrzemyśl

Napisano 29 września 2010 - 04:19

komputer to komputer,jedynie co dziś Maka odróżnia od zwykłego PieCeta to EFI,jeszcze 5 lat temu był to procek PowerPC i Open Firmwere,dziś Mac to tylko ładny laptop ze świecącym logo co do iPhone,mi ostatni raz zawiesił się na amen dobre pół roku temu

#44 Roberto

Roberto
  • 13 752 postów
  • SkądWrocław

Napisano 29 września 2010 - 09:51

czyli 5 lat temu różnica była mniej więcej taka jak dzisiaj. nie oszukujmy się.

#45 Gość_owca666_*

Gość_owca666_*

Napisano 29 września 2010 - 10:35

Nie, Roberto. Nie można było natywnie zainstalować Windy (pomijam tę jedną śmieszną wersję, co działała tylko na kilku kompach). Wirtualizacja była wirtualizacją tylko z nazwy. "Filozofia marki" była również inna. Kwestię czy to "lepiej/gorzej" również pomijam. Nie manipulujmy historią ;).

#46 ar3kb

ar3kb
  • 4 635 postów
  • SkądSchlesierland - Königshütte/Laurahütte

Napisano 29 września 2010 - 11:17

Poczułem sie niejako "przywołany do tablicy" sformułowaniem : Mac29 napisał :"Mnie jedynie boli ze (jak juz to ktos pisal tutaj na forum) kpina ze strony Apple jest stacja robocza z 3GB ramu w standardzie. Rozbudowa o kolejne 3 to o zgrozo ok 950 zl :0" Tak , pisałem o tym wielokrotnie. Ceny przez Apple sa tak jakos dziwnie skalkulowane, ze nie do końca wartosc podzespołów wkładanych i wycenianych przez Apple odpowiada realnej wartosci na rynku tych podzespołów. Przytocze kilka ciekawostek...pierwsze Mini z CPU intela...kto pamieta o nich jeszcze? Jak długo były na rynku? Dlaczego? Bo juz na starcie wpakowano jednostke nieprzydatna do niczego sensownego. Było to takie małe "przejsciowe cos" za która jakos nie kryła sie cena atrakcyjna i zachecająca. Apple uwielbia rozgrywke od kilku lat w postaci coraz to nowych słupków z napisem z boku "Teraz do 2.3 razy szybciej". Okazuje sie to takim samym shitem reklamowym, jak poprzednie, tez do 2.5 razy szybsze. Jest to z jednej strony naturalne bo napedza obroty , z drugiej...spokojnie mozna by uczciwie podejsc do kupujacych...i teraz w temacie wywołanym na poczatku mojego postu "PAMIECI RAM W Mac Pro". Skupie sie TYLKO na tym jednym "watku". Jak "cos" w rozumieniu Workstation moze posiadac pamieci tyle, by jedynie uruchomic oprogramowanie do zadan Pro? W wiekszosc praca z ta iloscia pamieci jest albo irytujaca , albo nie odbywa sie / czeste zawieszenia programów/. Bzdura jest , jak ludzie piszą,ze im sie Mac nie zawiesza. Mnie tez nie , mam MBP 2010 i smiga milo...do czasu, gdy nie załaduje mu cos powaznego do zrobienia np. Aperture i pliki z pełnej klatki. Wtedy nazwa Pro staje sie komiczna i smieszna. To samo Mac Pro.O ile jeszcze MBP moge uznac za lapotpa do "zabawy" i nie wymagam od niego ciezkiej pracy, tyle nie zgadzam sie ze sloganem Apple "nasza stacje wsytarczy wyciagnac z opakowania , właczyc i jest gotowa do pracy".Bzdura! Apple sprzedaje na start "cos" co nalezy natychmiast usprawniac i rozbudowywac chcac pracowac, normalnie pracowac. Nie jestem po zadnej ze stron , ani PC ani Mac. Uwazam jednak,ze otwartosc "swiata" PC daje mozliwosci o ktorych MY , srodowisko Mac userów patrzymy z zazdroscia. Marzy mi sie jakas Quadro, sensowna Quadro , w sensownej cenie. Do Mac Pro jej nie dostane po 1 w takim wyborze jakbym chcial, gdzie wybór umozliwia mi ocene "moje potrzeby+zasobnosc=cena i zadowolenie". Apple nakłada pełno ograniczen, podam kolejny chory przykład.WD 640GB z logo Apple to wydatek 900 zł !!! Kto to kupuje?Ten sam dysk w normalnej sprzedazy nie przekracza 200 zł!!!Fakt, nie ma logo Apple. Z zazdroscia patrze na SATAIII.Niby kazdy mówi...o masz Mac Pro, ale mnie tego brakuje, co zwykli wyjadacze PC maja juz od dłuzszego czasu.Brak mi natywnie BluRay, co jest standardem w swiecie HD. Panowie, Apple ze swojej innowacyjnosci stało sie korporacja wciskajaca sprzet sredniej klasy w pieknym , pieknym naprawde opakowaniu i w porównaniu do innych stabilnym systemem. Mam propozycje, otwórzmy ten stabilny system na tysiace kart graficznych , setki sterownikow, tysiace innych kart rozszerzen ...zobaczymy jak swietnie poradzi sobie nasz ukochany OSX ze stabilnoscia gdy zawalimy go tymi podzespołami i fatalnie napisanymi sterownikami do wiekszosci z nich. Jestem obiema rekami za Apple bo: włozyłem w ten sprzet i srodowisko pracy ogromne nakłady finansowe , czas i prace aby to funkcjonowało. Ale chciałbym chodz raz naprawde poczuc,ze bez wzgledu na to czy kupie iMac-a, MBP, czy Mac Pro...nie zostane z czyms nabity w butelke.A tak było w przypadku np. iMac-ów: 27" x2sztuki, iMac 21,5"x1 sztuka.Ten sam problem:MATRYCA. Grzechy Apple? iMac-i : fatalne psujace sie matryce; karty graficzne, b. słabe lub wzgledne pod wzgledem wydajnosci...historia pokazała,ze potrafily tez mieszac w iMac-u. iphone: osławione juz zasiegi Mac Pro: stacja niby "gotowa", za cene 10K brak modułu WiFi co jest smiesznoscia, pamieci RAM tyle, by po starcie systemu wejsc na najblizsza strone jakiegos sprzedawcy i ...kupic nowe moduły / z tymi co sa nie ma nawet co robic!!!, sam mam 3 x1GB i oddam je wszystkie za 100 zł! jak sie znajdzie chetny/ . Jest wiele takich grzechów, a chyba najpowazniejszy to ten, ze gdy społecznosc makowa dostrzega błedy , winy i wady...Apple jest głuche i wpatrzone w siebie mowi...mamy awarie? Nie mozliwe! Tak?...trudno, czekajcie na patche. Srodowisko PC jednak ma wiele wad wynikajacych z tej swojej "otwartosci", ale tez zalet, mn. braku przypisania wszystkiego do jednego znaku...no moze Win, ale to juz inny temat. Zgadzam sie,ze Apple tłucze nam hardware PC-towy dodajac miły w uzyciu OSX , dosyc czesto zdzierajac z nas kosmiczna kase. Dam im zarobic bez żalu, jak przestana z ludzi, z nas robic głupich ludzików napalonych na znaczek Apple. Kontakt ze swiatem , rozwój poprzez siec, chyba najsensowniejsza bo WiFi...a taki mały szczegół...chcesz byc w "sieci" bezprzewodowej...zapłac nam /czyt.Apple/ dodatkowa kase bo nie masz AirPortu w Mac Pro...dałes 10K?lub wiecej:) To juz Twoj problem. P

#47 myapple_123

myapple_123
  • 776 postów

Napisano 29 września 2010 - 14:02

Ceny sa skalkulowane, ale idac do jakiegokolwiek innego salony np. Sony tez placisz astronomiczne sumy na rozbudowe. Chcesz miec tanio - kupujesz sobie HDD, RAM, naped optyczny osobno we wlasnym zakresie. Tak to dziala - szukasz oszczednosci to musisz sie wysilic sam. Jestes leniwy to placisz wiecej. Dlatego ludziska m.in. skladaja PC - nie dosc, ze moga zaoszczedzic to jeszcze maja olbrzymia mozliwosc konfigurowania sprzetu - cos jak gitara zamowiona w Custom Shopie stricte pod wymagania danego muzyka. Sam sobie sterem, zeglarzem, okretem. Dzis nie trzeba wielkiej wiedzy i pieniedzy, zeby zlozyc cichy i dobry sprzet. Niektorzy pewnie teraz kiwna z politowaniem glowa i szyderczym usmiechem, ze PC to zrodlo problemow i traumatyczne wspomnienia. Przy takiej mnogosci sprzetu (plyt glownych) problemy moga byc zawsze, tak samo jak wystepuja w sprzecie Apple. Na etapie designu hardware'u nikt nie jest w stanie przewidziec zachowania ukladu scalonego odbiegajacego od normy. Kazdy ASIC ma liste hardware issues. Zlozenie tego do kupy powoduje nieprzewidziane zachowania. Dlatego mamy takie problemy z iPhone 4, Wi-Fi w laptopach, routerami itd Jak do tego dochodzi jeszcze software issue to juz generalnie zaczyna sie mlyn i szukanie winowajcy. Mozna teoretycznie zalozyc, ze Apple odswiezajac swoje modele znacznie rzadziej, niz konkurencja ma wiecej czasu na dopracowanie szczegolow i eliminacje ew. problemow. Niestety nie wykorzystuja pelni mozliwosci technologicznych. Generalnie ta branza to wyscig z czasem i szalencza gonitwa, a w przypadku innych producentow jak Asus, przy takiej liczbie premier i modeli moglbym okreslic w kategorii INSANE :-) Elektronika jest zawodna, wiec usterkowosc zawsze bedzie i jest zjawiskiem losowym zarowno w swiecie PC jak i Mac. Poza tym dzis to czego oczekuje konsument to przede wszystkim niska cena, wiec robi sie szybko i niedokladnie z coraz gorszych/tanszych materialow o rzekomo zblizonych parametrach. Nikt z nas nie dysponuje BOMem sprzetu Apple wlaczajac koszty produkcji. Z checia jednak zobaczylbym takowe porownanie z BOMem innych producentow zblizonej konfiguracji. Najbardziej mnie denerwuje to, ze Apple stracilo impet technologiczny - dawniej oferowali wszystkie istotne nowinki technologiczne przed konkurencja: MultiTouch, matryce LED, backlit keyboard, a teraz czuje niemoc tworcza i dramatyczna ucieczke w strone iPada i iPhone. Byc moze zrozumieli, ze w tej branzy juz ciezko utrzymac przewage i nie ma to juz sensu. Owszem dodali obudowe Unibody, nowe baterie, genialnie przeprojektowali plyty glowne, no ale konkurencja nie zasypuje gruszek w popiele - w tych cenach moglibysmy miec wszystkie nowinki ze swiata PC. Firme o takim potencjale stac na duzo wiecej. No, ale tez pewnie o to chodzi - zeby wszyscy wyczekiwali kazdej premiery conajmniej jak Wigilijki. Budowanie suspensu i spekulacji. Czy SuperDrive zostanie, czy tez Apple zamontuje pojemniczek na drobne, a moze wysuwany iSmietniczek ? To wszystko zobaczymy w "iKuchennych iRewolucjach" Steve'a Jobsa ;-) Apple robi swietny biznes, a fani Apple sami sie godza na zdzieranie z siebie kasy :) O cenach juz dyskutowalismy. Ta marka wciaga a ich celem i glownym zalozeniem jest to, aby potencjalny uzytkownik Maca kupil cala game innych urzadzen, bo tylko one zapewniaja pelna kompatybilnosc i pelnie mozliwosci. Jest w tym duza racja, ale nie kazdemu musi sie to podobac - szczegolnie, ze jest zadowolony z tych urzadzen, ktore juz ma. Generalnie to nie jest sprzet dla biednych ludzi i wciaz synonim luksusu. Szkoda, ze czesc tego srodowiska jest tak hermetyczna i zawzieta traktujac cala reszte jako ciemny narod, a siebie za czesc jedynie oswiecona. Nikt tego oficjalnie wprost nie powie, ale tak to wyglada. Jest demokracja, ale popadanie w skrajne poglady typu PC do dupy, Mac swietny; Windows to syf, a OSX jest boski uwazam za idiotyzm, bo prawda lezy zawsze posrodku, a wszystko ma plus jak i minusy. Trzeba tez pamietac, ze nie robi sie do wlasnego gniazda z ktorego sie wyszlo - to przytyk do osob, ktore po kilku/kilkunastu latach uzywania PC Win nagle migrowaly na Mac OSX i postradaly rozum :)

#48 ar3kb

ar3kb
  • 4 635 postów
  • SkądSchlesierland - Königshütte/Laurahütte

Napisano 29 września 2010 - 14:36

Ja to oficjalnie napisze. Mac nie jest IDEALNY i w wielu kwestiach PC ma znaczaca przewage nad moimi Mac-ami. Jest wiele rzeczy ktore zazdroszcze "swiatu" PC: 1.BluRay ze wszystkim co za tym idzie . 2.SATAIII i dyski SATAIII 3.Karty graficzne, ich mnogosc i dostepnosc. 4. ..... nadal jutro wstanę i...wezme swojego MBP do firmy patrzac jak ładnie swieci logo Apple na jego wierzchniej pokrywie ;)

#49 grzes_l

grzes_l
  • 3 397 postów
  • SkądGdynia

Napisano 29 września 2010 - 14:58

Nikt z nas nie dysponuje BOMem sprzetu Apple wlaczajac koszty produkcji. Z checia jednak zobaczylbym takowe porownanie z BOMem innych producentow zblizonej konfiguracji.


Nikt?
;-)

BOM to jest sprawa trzeciorzedowa.
Apple od swoich producentow wymaga i pilnuje odpowiedniego wkrecenia kazdej jednej dokladnie okreslonej srubki, nic nie pozostawiajac wykonawcom do wyboru. Kazdy jeden 'item' jest sourcowany (sorry za anglicyzmy, ale niestety praktycznie nie mamy polskich odpowiednikow do opisu zarzadzania produkcja outsorcowana), kazda metoda skladania i testowania jest dokladnie zaskryptowana dla wykonawcow i rozwijana przez inzynierow Apple. Tak jak zwykle konkurencja w duzej mierze inzyniering zostawia producentom, Apple tego nie robi w ogole.
Tu nic nie pozostawia sie przypadkowi. To generuje (podnosi) tez ceny, bo wykonawca nie zarobi na roznicy cen podzespolow wynegocjowanych przez siebie, bo to wszystko kontroluje Apple - czyli od kogo za ile masz kupic - co powoduje, ze cena finalnego produktu jest wysoka, bo wykonawca narzuca wyzsza marze niz dla innych brandow.
Testy sprzetu Apple tez sa najbardziej rozbudowane (co za tym idzie najdluzej trwajace) ze wszystkich innych brandow. Oczywiscie to nie jest za darmo. Czas wykwalifikowanej sily roboczej uzywajacej zaawansowanych urzadzen jest najdrozszy.

Zanim Apple zaakceptuje jakis podzespol do BOMu, to ten podzespol przechodzi caly proces sprawdzania i analizy i praktycznie nie ma on zamiennikow, co tez niestety czesto powoduje wzrost ceny, bo z braku konkurencyjnych podzespolow wykonawca tego jednego podnosi jego cene (bardzo czesto jest specjalnie kastomizowany - mowimy tu o poziomie firmware).
To wszystko kosztuje. To wszystko powoduje, ze poziom zadowolenia z tego sprzetu jest tak wysoki na swiecie.
To nie wina wiary, tylko rzeczywistej jakosci. Firma dla ktorej pracuje rowniez prowadzi centra serwisowe i znam rzeczywiste statystyki.
Tyle, ze klienci konsumenci wiecej marudza w internecie - bo sprzet Apple glownie do nich trafia, a nie do klienta biznesowego, ktory po prostu wymienia laptopa co poltorej roku i w internecie scen nie robi. Nota bene laptopa najczesciej kompletnie dobitego i niezdatnego juz do uzytku (wiem po sobie w jakim tempie zuzywaja mi sie komputery sluzbowe bardzo znanych topowych marek).

Wiem co pisze bo pracuje w branzy, wiec jak czytam opinie typowo hejterskie pokazujace ogromny poziom niewiedzy i braku logicznego myslenia to tylko zal mi du.. sciska. Tym bardziej ze mimo, faktu iz Apple jest najbardziej zaangazowane w proces jakosciowy z calej konkurencji, to konkurencja (znane marki, ktore jakos wygladaja) wcale nie jest specjalnie tansza.

Ze nie wszystko jest najnowoczesniejsze w tym momencie? Cos za cos niestety. Apple laczy system ze sprzetem i robi to w taki sposob. Co wiecej nie kazdy producent jest w stanie wytrzymac ostre wymogi jakosciowe i produkcyjne, a wierzcie mi, ze kazdy producent chce by Apple bylo jego klientem. Bo bez dwoch zdan w branzy liderem jest dzis zdecydowanie Apple i tutaj nie ma dyskusji.

Apropos tekstow o zdzieraniu kasy i podobnych. Chlopaki, zycze Wam byscie wreszcie zaczeli tyle zarabiac ile chcecie i mieli pelen wybor, gdy wejdziecie do sklepu ze sprzetem i nie musieli manifestowac tutaj dysonansu poznawczego.
Pozwolcie robic innym ze swoimi pieniedzmi co chca i nie oceniajcie tego, bo to tylko swiadczy o Was. Nie pasuje? Kupcie cos innego a dajcie uzytkownikom Makow spokoj. Nie zazdrosccie im.

Co do rozczarowanych uzytkownikow - niestety Apple ma podejscie takie, ze ma dosc okreslony profil klienta i niestety jest malo elastyczne. To boli dosc czesto ale wielokrotnie cieszy. Ja niestety mam prace taka ze musze zyc w swiecie Windows. W domu na szczescie mam wybor i tam Windows nie zagosci dlugo.

#50 huski

huski
  • 1 063 postów
  • SkądEU

Napisano 29 września 2010 - 15:14

a poszukałeś dokładnie ? ja mam kupę świetnych programów, które ułatwiają mi codziennie kilkanaście rzeczy. Jak chcesz mogę Ci tutaj wypisać listę.


Jasne są odpowiedniki, np. dobrym odpowiednikiem QSR NViVo jest darmowy TAMS, który moim zdaniem jest fajniejszy w obsłudze. Tak samo ze statystyki masę rzeczy można zrobić w darmowym R, który może mniej przyjazdy dla użytkownika ma świetne możliwości. Ja tylko zaczynam się zastanawiać gdzie jest mój zysk w produktywności? Komputer ma sprawiać, że pracę będę wykonywał szybciej a nie wolnej. Jak mam tracić czas żeby czegoś szukać albo odpalać jakiś soft via VMWare bo muszę coś komuś przesłać to jaki to ma sens?




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych