Nikt z nas nie dysponuje BOMem sprzetu Apple wlaczajac koszty produkcji. Z checia jednak zobaczylbym takowe porownanie z BOMem innych producentow zblizonej konfiguracji.
Nikt?
;-)
BOM to jest sprawa trzeciorzedowa.
Apple od swoich producentow wymaga i pilnuje odpowiedniego wkrecenia kazdej jednej dokladnie okreslonej srubki, nic nie pozostawiajac wykonawcom do wyboru. Kazdy jeden 'item' jest sourcowany (sorry za anglicyzmy, ale niestety praktycznie nie mamy polskich odpowiednikow do opisu zarzadzania produkcja outsorcowana), kazda metoda skladania i testowania jest dokladnie zaskryptowana dla wykonawcow i rozwijana przez inzynierow Apple. Tak jak zwykle konkurencja w duzej mierze inzyniering zostawia producentom, Apple tego nie robi w ogole.
Tu nic nie pozostawia sie przypadkowi. To generuje (podnosi) tez ceny, bo wykonawca nie zarobi na roznicy cen podzespolow wynegocjowanych przez siebie, bo to wszystko kontroluje Apple - czyli od kogo za ile masz kupic - co powoduje, ze cena finalnego produktu jest wysoka, bo wykonawca narzuca wyzsza marze niz dla innych brandow.
Testy sprzetu Apple tez sa najbardziej rozbudowane (co za tym idzie najdluzej trwajace) ze wszystkich innych brandow. Oczywiscie to nie jest za darmo. Czas wykwalifikowanej sily roboczej uzywajacej zaawansowanych urzadzen jest najdrozszy.
Zanim Apple zaakceptuje jakis podzespol do BOMu, to ten podzespol przechodzi caly proces sprawdzania i analizy i praktycznie nie ma on zamiennikow, co tez niestety czesto powoduje wzrost ceny, bo z braku konkurencyjnych podzespolow wykonawca tego jednego podnosi jego cene (bardzo czesto jest specjalnie kastomizowany - mowimy tu o poziomie firmware).
To wszystko kosztuje. To wszystko powoduje, ze poziom zadowolenia z tego sprzetu jest tak wysoki na swiecie.
To nie wina wiary, tylko rzeczywistej jakosci. Firma dla ktorej pracuje rowniez prowadzi centra serwisowe i znam rzeczywiste statystyki.
Tyle, ze klienci konsumenci wiecej marudza w internecie - bo sprzet Apple glownie do nich trafia, a nie do klienta biznesowego, ktory po prostu wymienia laptopa co poltorej roku i w internecie scen nie robi. Nota bene laptopa najczesciej kompletnie dobitego i niezdatnego juz do uzytku (wiem po sobie w jakim tempie zuzywaja mi sie komputery sluzbowe bardzo znanych topowych marek).
Wiem co pisze bo pracuje w branzy, wiec jak czytam opinie typowo hejterskie pokazujace ogromny poziom niewiedzy i braku logicznego myslenia to tylko zal mi du.. sciska. Tym bardziej ze mimo, faktu iz Apple jest najbardziej zaangazowane w proces jakosciowy z calej konkurencji, to konkurencja (znane marki, ktore jakos wygladaja) wcale nie jest specjalnie tansza.
Ze nie wszystko jest najnowoczesniejsze w tym momencie? Cos za cos niestety. Apple laczy system ze sprzetem i robi to w taki sposob. Co wiecej nie kazdy producent jest w stanie wytrzymac ostre wymogi jakosciowe i produkcyjne, a wierzcie mi, ze kazdy producent chce by Apple bylo jego klientem. Bo bez dwoch zdan w branzy liderem jest dzis zdecydowanie Apple i tutaj nie ma dyskusji.
Apropos tekstow o zdzieraniu kasy i podobnych. Chlopaki, zycze Wam byscie wreszcie zaczeli tyle zarabiac ile chcecie i mieli pelen wybor, gdy wejdziecie do sklepu ze sprzetem i nie musieli manifestowac tutaj dysonansu poznawczego.
Pozwolcie robic innym ze swoimi pieniedzmi co chca i nie oceniajcie tego, bo to tylko swiadczy o Was. Nie pasuje? Kupcie cos innego a dajcie uzytkownikom Makow spokoj. Nie zazdrosccie im.
Co do rozczarowanych uzytkownikow - niestety Apple ma podejscie takie, ze ma dosc okreslony profil klienta i niestety jest malo elastyczne. To boli dosc czesto ale wielokrotnie cieszy. Ja niestety mam prace taka ze musze zyc w swiecie Windows. W domu na szczescie mam wybor i tam Windows nie zagosci dlugo.