[robalcfg]

Doczytaj zawsze ze zrozumieniem zanim napiszesz.

Apple potwierdziło problemy iPada z Wi-Fi? Jeśli tak, to firma wizerunkowo strzeliła sobie w kolano - taka metafora.

Owszem, ale Apple nie potwierdza problemów z WiFi z winy iPad'a. To autor tematu tak to sobie wymyślił. Apple jedynie zamieściło wskazówki dla osób, które mają problem z WiFi i jak sobie to poczytasz to wyjdzie na jaw, że problemy wynikają z niewiedzy użytkowników i nie świadczą o wadliwości iPad'ów.
Ostatnio przy każdym nowym sprzęcie znajduje się jakieś bzdury na temat wadliwego sprzętu Apple. Aż się sam dziwie, że mój Mac, iPhone, iPod i iPad, działają sprawnie, patrząc na posty na sieci. Co gorsza z poprzednimi modelami tych urządzeń też nie miałem problemu... Może ze mną jest coś nie tak? xD A może znowu robicie szum o nic. Wolałbym widzieć w tym temacie ludzi wypowiadających się na temat rzeczywistych problemów SWOJEGO iPad'a, a nie tłum jednoczący się z Amerykanami w ich cierpieniach związanych z konfiguracją router'a.

[SebolNowy]

Dlatego dalej uważam, że została rozpętana burza w szklance wody. Chodzi o nagonkę na Apple.

Aaa, nie zauważyłem znaku zapytania na końcu

[berko]

Amerykanie nie potrafią zmieniać ręcznie biegów, a co dopiero skonfigurować wifi w ich zabawce.

A Polacy potrafią*wszystko sami a i tak mamy gorzej i trudniej w zyciu.
Wystarczy chwycic instrukcję i to zrobić.

---- Dodano 08-04-2010 o godzinie 17:20 ----

Zważywszy, że manualna skrzynia biegów jest łatwiejsza do opanowania niż wifi.

Ja tam wole automat po co sie meczyć mało to w życiu jest do roboty :>?.
Do konfiguracji routera wystarczy po prostu poczytać instrukcję, ale to fakt, ze coraz więcej ludzi ma studia i jednocześnie coraz więcej ludzi na świcie nie kuma prostych instrukcji np: składania mebli z IKEA.

---- Dodano 08-04-2010 o godzinie 17:31 ----

Wpadki zdarzają się każdej firmie. W końcu nie ma na tym świecie rzeczy idealnych. Z drugiej strony nie można usprawiedliwiać Aplle'a z powodu tego, że to Apple. USA to nie tylko półgłówki, którzy wybierają sprzęt Apple bo jest łatwy w obsłudze, w końcu w większości nadaje się do zastosowań profesjonalnych. Fanatyzm odstawić na bok i po prostu przyjąć do wiadomości, że Apple idealne nie jest. Usprawiedliwiać nie zamierzam, lepiej znowu postawić na jakość nie ilość.

To, że ktoś ma wygodne i proste urządzenie w obsłudze nie znaczy, że półgłówkiem. Natomiast półgłówek ma łatwiejsze życie z takim urządzeniem to fakt. Co ważniejsze, bardziej mądry jest taki mądry, który korzysta z prostych w obsłudze urządzeń ( po co się przemęcząć) niż, taki mądry, który tak naprawdę męczy się na z trudniejszymi w obsłudze urządzeniem. Uważam, że wiele osób postrzega macintoshe, osx, iphone i automatyczną skrzynie biegów i inne wygodne proste w obsłudze wynalazki jako rzeczy dla półgłówków. Sami kupują sobie trudniejsze urządzenia w obsłudze i zachwalają swoje ego jeśli umieją je obsługiwać. Jak ktoś chce się przemęczać tylko, żeby utwierdzać swoje IQ kosztem trudniejszego życia, to spoko, jeden lubi pomarańcza a drugi jak mu nogi śmierdzą .

ps. tych mądrych ale mniej sprytnych, wkurza jeszcze jedna rzecz w apple, automatycznej skrzyni biegów, brak kontroli czyli brak władzy... a od tego może nie koniecznie od razu staje, ale przynajmniej podnosi pewność siebie... ehh wszystko to jak małpy w zoo...bo samice patrzą ;P.

---- Dodano 08-04-2010 o godzinie 17:40 ----
Co do ipad-a i wifi.
Poczekamy zobaczmy, narazie nasi forumowicze nie mają*problemów z ipad-em tak więc myślę.

[ar3kb]

Temat oparł sie na iPadzie...i dobrze bo tego dotyczył. Ale co powiecie o iMac-u , którego powszechną wadą są plamy na matrycy? I prosze nie piszcie,ze to "odsetek".Podam przykład: kupiłem 2 sztuki, obydwie po pewnym czasie "pokazały" ten sam problem.Poszedłem do SSC do iSpot .Przedstawiam problem.Sprzedawcy , którzy uwazaja sie za specjalistów kreca głowami,ze nie widzieli , z nie znaja problemu i...nagle podchodze do ich 21,5 i 27 i...obydwa maja takie same "sliczne " plamy.Konsternacja i osłupiene na tyle długo trwała ,ze postanowiłem wyjsc z iSpotu juz bez odpowiedzi.Czy to normalne?I na koniec.Nic nie jest doskonałe , a tym bardziej obsługa w sklepach.W któryms poscie napisałem o VAIO.Sprzet b.dobry i zapewne sa procenty tych złych i psujacych sie.Obsługa w Centrum Sony to ignoranci i głeby.Mowia o sprawach z kosmosu, zero pojecia o sprzecie.Wiec za tych sprzedawców tak w przypadku Apple i Sony tez odpowiadaja firmy.Prowadze firme i uwazam,ze inwestycja w pracownika to inwestycja w firme.Tylko własnie , jesli sie jest gigantem...mozna sobie pozwolic na takie traktowanie klientów? iPad zapewne jest doskonałym sprzetem / sam czekam na swoj egzemplarz/.Ale uwazam i podtrzymuje 2 swoje opinie.Apple jeszcze nie tak dawno i nie w tak odległej galaktyce tylko tu na ziemi sprzedawał swietnie dopracowany sprzet i stanowil klase sam dal siebie. To po pierwsze.A po drugie za duzo wpadek przy okazji kazdego ze sprzetu w ostatnim czasie podparte milczeniem lub poprostu głupim komentarzm typu "czekac na poprawke".To chyba za mało jak na taka firme jak Apple?

[dvcam]

Owszem, ale Apple nie potwierdza problemów z WiFi z winy iPad'a. To autor tematu tak to sobie wymyślił. Apple jedynie zamieściło wskazówki dla osób, które mają problem z WiFi i jak sobie to poczytasz to wyjdzie na jaw, że problemy wynikają z niewiedzy użytkowników i nie świadczą o wadliwości iPad'ów.
Ostatnio przy każdym nowym sprzęcie znajduje się jakieś bzdury na temat wadliwego sprzętu Apple. Aż się sam dziwie, że mój Mac, iPhone, iPod i iPad, działają sprawnie, patrząc na posty na sieci. Co gorsza z poprzednimi modelami tych urządzeń też nie miałem problemu... Może ze mną jest coś nie tak? xD A może znowu robicie szum o nic. Wolałbym widzieć w tym temacie ludzi wypowiadających się na temat rzeczywistych problemów SWOJEGO iPad'a, a nie tłum jednoczący się z Amerykanami w ich cierpieniach związanych z konfiguracją router'a.

We wtorek rano napisałem temat "Posiadacze skarżą się na swojego iPada", w którym dałem odnośnik do newsa tvn24. Rozmawialiśmy w nim odnośnie czarnego PR oraz problemów poszczególnych użytkowników a nie "wielkiej" wady iPada. Wczoraj otrzymałem informację cytuję: "Niestety, ludzki błąd spowodował, że zamiast konkretnych postów pozbyto się całego tematu." Na miejsce tamtego pojawił się spóźniony "news" MA Jak za komuny

[m@niek]

Amerykanie nie potrafią zmieniać ręcznie biegów, a co dopiero skonfigurować wifi w ich zabawce.

Jakbyś troche się zainteresował albo dużo jeździł, to byś wiedział, że stanie w korku godzine (gdzie na autostradzie dojazdowej to czasami normalne) i naciskanie pedału sprzęgła to nic fajnego. Kolana bolą, dlatego przyjął się tam automat.

[robalcfg]

Jakbyś troche się zainteresował albo dużo jeździł, to byś wiedział, że stanie w korku godzine (gdzie na autostradzie dojazdowej to czasami normalne) i naciskanie pedału sprzęgła to nic fajnego. Kolana bolą, dlatego przyjął się tam automat.

W Warszawie w godzinach szczytu też stoi się w korkach co najmniej godzinę, a zimą czasem po 2-3 godziny i jakoś nadal mało kto jeździ na automacie. Większa przyjemność z prowadzenia auta;) Inna mentalność i tyle... Swoją drogą, gdyby Apple zaprojektował samochód to pewnie też byłby w automacie... Think different;)

A co do problemów z Wifi, to nadal ich nie widzę... Widzę inny problem... Próbowałem już dostać się do dwóch HotSpotów... Urządzenie się z nimi łączyć, dostaje IP, wszystko cacy... Tylko, że gdy pojawia się ekran logowania do HotSpot'a, po wpisaniu danych i kliknięciu ok, strona zamiera i nie da się nic zrobić, oprócz powrotu do Home'a. Wg mnie, to nie problem sprzętowy, tylko jakiś problem z certyfikatami. Bo na iPhone to działa ok i po wpisaniu danych do logowania pojawia się komunikat, czy akceptuje certyfikat... Wydaję mi się, że w tym wypadku soft się gubi właśnie podczas weryfikacji certyfikatu.