heh, może dlatego, że użytkownik pc i tak kupi ten system na stadionie.. albo w ogóle nie kupi, bo każda kolejna wersja windowsa napawa strachem: będzie działał czy nie.
To chyba kolejna różnica win a osx, że każdy nowy macosx jest długo oczekiwany i każdy macuser chce go mieć, a windows user woli raczej pozostać przy starym: "rozpracowanym" już systemie, tak jak to jest teraz, kiedy większość woli jednak zostać przy xp, a nowy "wypróbować" przy którymś tam kolejnym odnawiającym, lub często powirusowym formacie partycji C.
;)Tak, pewnie masz racje, do tego ta Vista chyba nie jest dopracowana.
Utarło się, że warto poczekać np. na łaty;), na opinie testerów wersji finalnej;)Dużo aplikacji na niej nie działa, ale to już chyba wina producentów programów.
Nie posiadam Maca, nie miałem bliższej styczności, ale zdecydowałem się
więc oczekiwanie podwójne:)Gdybym wiedział, że Leopard wyjdzie w kwietniu, maju...to zdecydowałbym się na Tigera, a tak...Apple jest mistrzem w podkręcaniu niepewności. Drażni mnie to. Poczekam te kilka dni...Wracając jeszcze do bazarów, stadionów;)
Widać, że albo społeczeństwo bogaci się, albo świadomość inna, albo represje;)...jednak da się zauważyć tendencje wzrostu oryginalnego oprogramowania.
---- Dodano 16-02-2007 o godzinie 16:02 ----
A ja obstawiam poniedziałek 11 czerwca we Frisco. :-)
Jeśli tak miałoby być, już dziś jechałbym ma zakupy;)...kurcze...
