Wina leży po stronie LG. Wiele komputerów Apple mają możliwość podłączenia monitorów 5K, ale trzeba użyć 2 przewodów Thunderbolt. A Monitor LG 5K, ma tylko jedno gniazdo Thunderbolt. Pisałem o tym szerzej pod postem Mateusza Kubisa, dot. iMac 27" Retina.
Na marginesie: Mac Pro obsługuje monitory 5K. Dysponując 6 złączami Thunderbolt uciągnie 3 monitory - każdy monitor podłączony 2 kablami Thunderbolt. No ale jak LG, poskąpiło tego drugiego gniazda, znaczy że te monitory słabo są Pro, a 5K to tylko naklejka marketingowa. To tak jakby np. Canon zrobił super lustrzankę ze 100 MegaPixelami, ale tylko z możliwością zapisu zdjęć w wysoko skompresowanych jpeg-ach o niskiej jakości.
Pogrzebałem się jeszcze głębiej w temacie iMac 27" Retina. Ciekawe rzeczy piszą w serwisie ifixit. • https://www.ifixit.com/Teardown/iMac+Intel+27-Inch+Retina+5K+Display+Teardown/30260
_ Po pierwsze, zamontowany jest tam ekran od LG, ciekawa zbieżność.
_ Po drugie, bebechy (płyta główna, hardware) są prawie takie same jak w poprzednim nie-retinowym iMac-u 27". Różnica jest taka, że przewód łączący płytę główną z monitorem, jest szerszy. Mój domysł jest taki, że już wewnętrzne połączenie tego kompa z wewnętrznym monitorem realizowane jest na podwójnym kablu sygnałowym. I pewnie dlatego, aby podłączyć zewnętrzny monitor 5K, też trzeba użyć dwóch kabli thunderbolt.
_ Poszperałem, i chyba wiem dlaczego na iMac 27" 2015, nie podłączysz tego konkretnego monitora 5K od tej firmy na „eL”. _ W specyfikacji stoi jasno, że aby pojechać 5K na zewnętrznym monitorze: „_ Możliwość jednoczesnego wyświetlania obrazu w pełnej natywnej rozdzielczości na wbudowanym wyświetlaczu oraz obrazu na dwóch zewnętrznych monitorach o rozdzielczości 4096 na 2160 albo jednym zewnętrznym monitorze o rozdzielczości 5120 na 2880 podłączonym przez dwa przewody.” • https://support.apple.com/kb/SP731?viewlocale=pl_PL&locale=pl_PL - Trzeba podłączyć dwoma kablami i zapewne chodzi o 2 kable Thunderbolt.
Natomiast w specyfikacji monitora napisano, że ma on tylko jedno złącze thunderbolt. (Ma też 3 porty USB C, ale chyba one nie są w stanie przesłać sygnału 5K). Pewnie podobna sytuacja tyczy się Mac-a Pro, który uciągnie nawet 3 monitory 5K, ale podłączone podwójnymi przewodami thunderbolt.
Można się zastanawiać dlaczego LG nie zamontowało w monitorach 2 złączy Thunderbolt. Może to były kwestie ekonomiczne oraz niewłaściwa znajomość ekosystemu Apple. Np.: kiedyś Apple miało tai monitor: Cinema Display 30", i żeby go wysterować trzeba było użyć 2 kabli MiniDispaly Port.
LG nie odrobiło lekcji żałując drugiego gniazdka Thunderbolt. Raz, że sami sobie zmniejszyli liczbę potencjalnych klientów (np. tych z iMac-ami 5K). Dwa, że drugi port Thunderbolt ułatwiłby życie - ten standard umożliwia połączenie wielu urządzeń szeregowo -> Do monitora na biurku można by było mieć podłączone na stałe inne urządzenia thunderbolt, np. dyski twarde - a do laptopa podłączało by się tylko jeden przewód - i już. ;)
Ycbo, nie chodzi mi o poprawne traktowane zwykłego złodzieja. Przepraszam, użyłem tu skrótu myślowego. Złodziej powinien zostać właściwie potraktowany przez właściwe organy. Sprawiedliwość musi być. Chodzi jednakoż o to, że autor filmu nie jest tu bez winy.
Nie zrobił? Prowokacja kradzieży. Nie poinformował policji, że ma namiar na telefon. Podglądał i podsłuchiwał. Kilka paragrafów by się znalazło.
Apple z każdą generacją, udoskonala swoje produkty. (Poza wpadką z 5c, i celowym wypuszczeniem iP SE). Więc nic dziwnego, że iP 7 jest lepszy od iP 6S. Gdybym nie używał ip 6, ale wciąż jechał na iP4, pewnie bym kupił. Z drugiej strony, dobrą rzeczą jest, że wciąż w miarę wygodnie można korzystać z iP 5s z zamontowanym najnowszą wersją systemu. System iOS, jest super. To co obecnie osobiście mi się NIE za bardzo podoba, to design. Zaczynałem od iP 4, i uważam, że modele 4/4s były najładniejszymi telefonami Apple. iP do 3GS, to były takie mydelniczki z ekranem (aczkolwiek gustowne i ekskluzywne, ale mydelniczki). Potem iP 5/5s/SE tył był taki jakiś delikatny, trochę nijaki. W iP 6/6s/7 - fajnie, że są większe ekrany, ale te fugi, porażka. Ciekawi mnie jak będzie wyglądał iP 8. Choć prawda jest taka: ze względu na cały ekosystem iOS/MacOS/tvOS, z którego codziennie korzystam - kupiłbym kolejnego iPhona, nawet jakby miał design cegły.
Tak, złodziejom powinno się ucinać łapy. Ciekawy materiał poglądowy pokazujący, jak można śledzić telefon z Androidem. Ale... autor filmu Anthony van der Meer bawił się w bardzo niebezpieczną grę. Po pierwsze sam sprowokował kradzież. To oczywiście nie usprawiedliwia złodziei, żeby była jasność. Ciekawią mnie faktyczne motywy autora filmu. Po drugie, nie poinformował policji, że ma stały namiar na telefon. Więc jego zgłoszenie kradzieży, było tylko zawracaniem głowy służbom, a nie realną chęcią jego odzyskania. Potem śledził tego gościa. Robił mu zdjęcia, podsłuchiwał - koleś ukradł telefon, a Anthony kradł w zamian prywatność. Potem, Anthony zapałał sympatią do kolesia. Stwierdził, że go okrada z impulsów, więc mu jeszcze doładował konto. Ale jego sympatia prysła, kiedy postanowił fizycznie znaleźć kolesia. Jak zobaczył typa, naćpanego i pewnie z mordem w oczach - się przestraszył. Reasumując, Anthony grał w bardzo niebezpieczną grę. Nie podał ważnych informacji policji. Podglądał i śledził kolesia, rzekłbym, że z pewną wręcz perwersyjną przyjemnością. No i sam poszedł znaleźć kolesia, gdzie w najgorszym przypadku mógł zginąć.
A na poważnie, ale nie do końca. Jeśli Apple faktycznie pracuje nad samochodem elektrycznym - jeśli tylko pojawi się - kupuję. Nareszcie będzie dostępne auto, które w pełni będzie współpracowało z iPhonem, z prawdziwym AirPlay. No i będzie je można ładować używając standardowych ładowarek Apple, np. od iPada. ;)
Uwaga: sajens fikszyn, w stylu monty-pythona: Może Apple pracuje nie nad samym samochodem, ale nad garażem. Garaż jako kawał hardłeru, z AppGarażStore. Jakby to miało działać? Kupujesz taki iGaraż i stawiasz sobie na działce. Oprogramowanie systemowe pozwala na zrobienie i używanie taczki, hulajnogi, deskorolki i roweru. Ale nie ma problemu, żeby ściągnąć aplikację firm trzecich, np. Mercedesa. Kupujesz apkę, konfigurujesz sobie wymarzonego Merca, po czym iGaraż w ciągu 2 godzin kompiluje fizyczne auto.
Możliwe, że dziś Amazon rozszerzył usługę Prime na Polskę. Natomiast juz około 10 dni temu zapisałem się na darmowy miesiąc w Amazon Prime i obejrzałem sobie pierwsze 3 odcinki The Grand Tour. Wczoraj oglądałem 4 odcinek. To co zauważyłem, że poza TGT nie mogłem obejrzeć w Polsce nic innego z serwisu Amazona.
Chcą chłopaki zarabiać, otworzyli sklep, reklamują się na swoim portalu. Co w tym złego?
Używałem Windowsa od wersji 3.11 do 7.0, miałem także kilka przygód w Win 8. Od 3 lat działam na platformie MacOS. Dla mnie jest różnica. System Apple nie jest może idealny - ale rozwiązania tam zastosowane wciąż wyprzedają o kilka długości to co się dzieje w Windowsie. Już sam fakt, że Microsoft próbuje robić rewolucje, a Apple raczej ewolucyjnie rozwija system. Np. Microsoft skopał wersję 8.0 - niby zrobił kafelki, ale nie ujednolicili systemu od strony panelu zarządzania/sterowania systemem. Część ustawień była zostawiona w standardowym miejscu w Panelu Sterowania, ale część ustawień była dostępna z poziomu ustawień kafelków. Kiedyś konfigurowałem kompa z Win 8 dla kumpla, wiecie ile się naszukałem, aż znalazłem gdzie ustawia się taką prozaiczną rzecz jak ikonki kont użytkowników.
Swoją przygodę z iPhonem zaczynałem od IPhona 4. Teraz mam 6-tkę. I najbardziej podobał mi się Design nr 4. 6 ok, jest większa, jest nowocześniejsza, ale tył i boki, no nie podobają mi się, te fugi, tandetne i wystające, że czuć pod palcem. Od nowego iPhona oczekuję ładnego design-u, czegoś schludnego i niestandardowego. Fajne było to szkło na tyle iPhona 4/4s, i nie musi to być ten sam materiał w wersji 8, ważne, żeby to było coś stylowego i gustownego.
Fajnie zrobiona satyra. Żarty Stephena Colberta podobają mi się. Jak również album mi się podoba. Jedno nie wyklucza drugiego, o ile kabaret jest zrobiony na poziomie.
Apple od dawna ma taką pozycję rynkową, że może robić reklamy artystyczne - wystarczy, że gdzieś pojawi się ich logo oraz gdzieś mignie jakiś produkt. W sumie fajnie, że jest jakaś odmiana, no bo ileż można oglądać reklamy proszków do prania...
Cena nie jest za książkę, cena jest za DESIGN...
Pisząc: „Teraz zaczęli podrabiać...”, miałem na myśli ostatnie kilka lat. ;) Taki skrót myślowy.
Najpierw Chińczycy dostali maszyny i surowiec, potem kazano im montować iPhony. Teraz zaczęli podrabiać i przerabiać. W 2020 roku to Apple będzie kopiowało chińskie smartfony...
Target Disk Mode w sumie może miałby sens. Ale nie odpalasz iMaca w trybie Target Disk Mode, ale w tym trybie odpalasz Macbooka, a na iMacu przy starcie systemu wskazujesz dysk startowy jako dysk z Macbooka. Wiem że taka akrobatyka działa, podłączałem w ten sposób Macbooka do Maca Mini. Wada jest taka, że Macbook bardzo się grzeje, i szybko wyczerpuje się bateria.
Aj, aj. Ty no popatrz, zablokowali TDM w retinowych iMacach. Nie ładnie, Apple nieładnie. A na poważnie, nie rozumiem braku monitora od Apple. Przecież teoretycznie wszystko już mają: ekran, obudowę, elektronikę sterującą - tylko to odpowiednio połączyć... Ech, szkoda.
...pada bo mu ciężko zrobić delikaty Touch. Próba odblokowania telefonu kończy się zbiciem szybki i wyciekiem zmiażdżonej baterii.
Będzie trochę trolowania Appla: Spokojnie z kursorem, w przyszłych Macbookach 2020 kursor zniknie z systemu. ;) Jest to do przewidzenia przecież w iPadach i iPhonach od pierwszych modeli, kursora w ogóle nie było. [Choć podobno Chuck Norris podłącza mysz do iPada i mu się kursor pojawia.]
Niedawno wpadłem na „dziki” pomysł. Kupić sobie używanego, najtańszego iMac-a 27" retina i używać go jako zewnętrznego monitora do Macbooka podłączonego po Thunderbolt... Zastanawiam się tylko jak to działa czy: a) w takiej konfiguracji iMac tylko udostępnia ekran, a obliczenia i sterowanie leci z karty graficznej laptopa, b) czy też Macbook obliczenia grafiki ceduje na kartę graficzną iMaca? Jeśli ma miejsce sytuacja b), wtedy mamy zewnętrzny monitor z kartą graficzną, po thunderbolcie + dodatkowy komputer stacjonarny.
Może i klapa jest Foce Klapa - jak na niej usiądziesz, to się zresetuje? ;) Force-Sit-Klapa?
Computer 94 – Kolonia, czyli nadzieja umiera ostatnia
Kiedyś miałem Amigę 1200. To był sprzęt. Nabyłem ją latem 1993 roku. W tamtym czasie nie miałem żadnych doświadczeń w pecetami. Wcześniej używałem C= 64. Koledzy mieli Atari. ••• Jesienią '93 poszedłem na studia, markieting. Mieliśmy tam laborki, na których uczyliśmy się obsługi pcetów, pod kątem edytorów tekstu, a co ważniejsze używania arkuszy kalkulacyjnych (szczególnie do finansów). Moje pierwsze zetknięcie z Windowsem 3.11 było szokiem. Nie sądziłem, że system Microsoftu był wtedy tak daleko w tyle za systemem Amigi. ••• Wielka szkoda, że zarząd Commodore zmarnował wtedy tak dużą szansę.