Każda ikonka na ekranie, każda nowa aplikacja powiększa użyteczność smartfona, tabletu czy zegarka. Natomiast nie każdy ma takie same potrzeby, nie wszyscy wykorzystują swoje urządzenia w takim samym stopniu.
A w sklepie już ponad 2 tys. zatwierdzonych aplikacji na zegarek http://www.macrumors.com/2015/04/22/watchaware-offers-previews-of-all-apple-watch-apps/
To jest dokładnie to samo szkło co w nowych iPhone'ach, więc wiemy już mniej więcej jaką ma wytrzymałość. Ja osobiście wziąłem Care + do sportowego modelu, nie mam zamiaru obchodzić się z nim jak z jakiem.
Dla mnie najważniejszym elementem tych testów było to, że odbywały się pod okiem kardiologa i medycznego sprzętu do EKG, dzięki temu nie ma watpliwości co do ich wiarygodności. Ja osobiście używam czujnika na klatkę Beurera, po obejrzeniu tych badań sprawdziłem go porównując do Garmina, zrobiłem sobie sesję interwałów na bieżni i okazało się, że mój Beurer wyświetla prawidłowe tętno ze sporym opóźnieniem (ok 20 sekund). Brak dokładności nie wpływa na ogólny pomiar spalonych podczas treningu kalorii, natomiast nie daje wiarygodnych odczytów w czasie rzeczywistym. Jeżeli jedziesz interwały np. po minucie strefa żółta i zielona, przez cześć interwału taki czujnik Microsoftu czy Beurera może wskazywać złą strefę. Budujesz tętno, żeby wejść na żółte, Twój organizm wchodzi do odpowiedniej strefy, a czujnik, którym się sugerujesz pokazuje nadal zielone, więc cisniesz jeszcze mocniej i zamiast skończyć na żółtym kończysz na czerwonym, o czym się dowiesz z pół minutowym opóźnieniem. Jak widać nawet czujniki na klatkę potrafią mocno przekłamywać, warto więc patrzeć na cenę, za najbardziej dokładne urządzenia Garmina czy Polara trzeba dać ok 200$, mój Beurer kosztował 60$.
Obejrzyj materiał video.
Joanna Stern z Wall Street Journal w grudniu 2014 roku przeprowadziła profesjonalny test opasek i pasków sportowych mierzących tętno. Test był wykonany pod okiem kardiologa, uzyskane wyniki porównywano z EKG. http://youtu.be/YOqil4xwnfw Okazało się, że zarówno opaski na rękę jak np. od Microsoftu jak i niektóre paski na klatkę nie podają wiarygodnych danych w czasie rzeczywistym. Czujnikiem, który sobie najlepiej poradził był czujnik na pasku firmy Polar. Joanna podczas swoich testów Apple Watcha porównała dokładność pomiaru tętna w zegarku Apple'a z najbardziej dokładnym urządzeniem firmy Polar, okazało się, że są one praktycznie idealnie zbieżne. Według niej AW jest tu bardzo wiarygodny, szczególnie na tle innych urządzeń w swojej kategorii.
Szkoda tylko, że ten artykuł jest sprzed roku, nijak to ma się do technologii, która wchodzi dzisiaj na rynek.
To pewnie dlatego nie chcą się pochwalić ile tych zegarków poszło :)
Na trzecim filmie u od góry w artykule masz pokazane jak zapisać muzykę na zegarku, tak, aby była dostępna offline, gdy nie mamy ze sobą iPhone'a. Co do Nike'a, to jest oczywiście już ich aplikacja na AW wspierająca Nike +, jednak na dzień dzisiejszy musisz mieć iPhone'a w kieszeni. Jeżeli Apple pozwoli na łączenie się zegarka z innymi urządzeniami poprzez BT, to nie będzie problemu, aby zegarek mógł odczytywać dane z czujników w butach. Już dzisiaj można wykorzystać BT w Apple Watchu do przesyłania muzyki, więc całkiem możliwe, że w przyszłości inne akcesoria również będą mogły z niego korzystać. Funkcjonalność i niezależność AW mocno się rozwinie, gdy zaczną powstawać dedykowane aplikacje, na to musimy poczekać kilka miesięcy jeszcze.
http://www.sporttechie.com/2015/03/11/nike-updates-running-app-just-in-time-for-apple-watch-launch/
Natomiast już dzisiaj sam AW założony podczas biegania nawet bez iPhone'a pokaże Ci ilość spalonych kalorii, czas, rodzaj aktywności oraz przebyty dystans.
http://www.cultofmac.com/317172/joggers-dont-need-an-iphone-to-track-their-running-with-apple-watch/
Znalazłem jeszcze coś ciekawego, według Scota Steina z Cnet, który był jednym z dziennikarzy testujących Apple Watcha można podłączać już dzisiaj inne akcesoria fitness do zegarka za pomocą BT i korzystać z nich bez użycia iPhone'a. https://www.youtube.com/watch?v=locZS5Lxbvs
Okazuje się również, że zegarek aby być połączonym z iPhonem i korzystać ze wszystkich funkcji nie musi być w zasięgu BT smartfona, wystarczy, że oba urządzenia są w zasięgu tej samej sieci wifi. Na siłowni, gdzie ma się dostęp do wifi można więc zostawić telefon w szafce, ćwiczyć tylko z zegarkiem na ręku i nadal mieć wszystkie powiadomienia, pełną funkcjonalność. http://www.idownloadblog.com/2015/03/10/apple-watch-iphone-wi-fi/
Aplikacje natywne zainstalowane na zegarku będą korzystały z jego pamięci wewnętrznej, której wcale nie jest mało. Już dzisiaj można słuchać muzyki offline na zegarku niezależnie od Iphone'a czy zapisywać dane treningów, w momencie otwarcia zegarka na natywne aplikacje deweloperów AW będzie stawał się jeszcze bardziej niezależny od Iphone'a.
Kolejny iPhone z obudową w odcieniu Apple Watch Space Grey, bardzo chętnie.
Apple oficjalnie potwierdziło, że każdy deweloper będzie mógł zgłaszać natywne, niezależne aplikacje na zegarek w 2015, tyle w temacie. Reszta będzie zależeć od twórców aplikacji, biorąc jednak pod uwagę szalone zainteresowanie nowa platformą programistów (tysiąc rozszerzeń zgłoszonych w pierwszym tygodniu), można być o to spokojnym.
1.Skąd wiem, że na zegarek będą natywne, niezależne aplikacje, które będzie można zainstalować na AW korzystając z dostępnej na nim pamięci, a stąd, że firma Apple producent urządzenia sama to zapowiedziała. To nie są plotki, domysły czy jak w Twoim przypadku pobożne życzenia, ale twarde niezaprzeczalne fakty.
2.Jak myślisz więcej waży ta sama aplikacja napisana na rozdzielczość 640x1136 czy na rozdzielczość 312x390 ?
'Jest to standardowa oferta sklepów Apple Store. Posiadacze sprzętu z logo nadgryzionego jabłka mogą umówić się na szkolenia z korzystania z iPada, iPhone’a, czy MacBooka, a także poznać funkcje poszczególnych aplikacji, jak iMovie czy Keynote.'
Naprawdę bardzo trudno się czyta i komentuje tak skonstruowane wypowiedzi. Jak zdobędziesz jakąś rzetelną wiedzę na temat zegarka i w swoich wpisach skupisz się bardziej na konkretach i faktach, a mniej na hejterskiej propagandzie, to chętnie z Tobą będę ponownie dyskutował.
Przykro mi, ale trudno się do czegokolwiek konkretnego odnieść w tak długim i chaotycznie napisanym manifeście.
Porównywanie Lagerfelda do Disco Polo to tak jak porównywanie Anji Rubik do Renaty Beger, zastanawiam się jak wielka musi być nienawiść do głupiego zegarka, że powoduje utratę poczucia rzeczywistości.
Apple sprzedaje mnóstwo iPhone'ów z pojemnością 8 GB, które mają całego iOS, pełne aplikacje systemowe, możliwość dowolnego instalowania aplikacji ze sklepu i tu szok, na iPhonie z 8 GB pamięci użytkownik może zainstalować Spotify i ściągać utwory offline. Wiem, bo mam takiego iPhone'a w domu, Spotify z kilkunastoma listami offline zajmuje niecały giga. Tak więc na zegarku ta sama pojemność co na iPhonie nie będzie żadnym problemem i ograniczeniem dla aplikacji niezależnych, które pojawią się jeszcze w tym roku.
Prędzej czy później się i tak dowiemy, nie mogą tego ukrywać w nieskończoność.
No sam prezes wypowiedź z października 2014.
“I’m not very anxious in reporting a lot of numbers on Apple Watch and giving a lot of details on it because our competitors are looking for it,” Cook said on a conference call yesterday.”
Apple zapowiedziało to na koniec 2014 roku fiskalnego, zegarek będzie ukryty w kategorii inne wraz wieloma innymi produktami, aby nie można było bezpośrednio dowiedzieć się danych dotyczących jego sprzedaży.
Taką strategię ukrywającą faktyczną sprzedaż zegarka zapowiedzieli już rok temu mniej więcej.
Na dzień dzisiejszy pewnie powstanie rozszerzenie na zegarek pozwalające sterować z nadgarstka aplikacją Spotify na innych urządzeniach. Natomiast Apple zapowiedziało, że tworzenie natywnych aplikacji będzie możliwe za kilka miesięcy, wtedy można spodziewać się Spotify z zapisywaniem utworów offline na Apple Watchu.
Wszystkie przewodniki wideo po zegarku Apple Watch dostępne już online
Moja siostra wlasnie urodziła córeczkę i dla niej teraz najważniejszą, najlepszą i najpotrzebniejszą aplikacja na świecie jest teraz program do elektronicznej niani, dzięki któremu może na smartfonie cały czas doglądać swojej pociechy. Dla mnie taki program jest bezużyteczny, ale rozumiem, że jeste wiele osób, które mogą z tego typu rozwiązań korzystać, ponieważ wnoszą one coś pozytywnego do ich życia.