Tu nie ma żadnych kontraktów, Apple nie produkuje i nie sprzedaje uniwersytetom sprzętu medycznego, Research Kit jest udostępniany za darmo na licencji Open Source , a lekarze i pacjenci korzystają z urządzeń, które już mają.
Najważniejsze, że uniwersytety medyczne widzą i z tego korzystają, nie jesteśmy ekspertami ze wszystkich dziedzin, nie musimy wszystkiego rozumieć.
Wszystko zależy od schorzenia, innego rodzaju dane zbierane są w przypadku badań nad depresją, a inne nad cukrzycą czy Alzheimerem. Research Kit wykorzystuje min. czujniki w iPhonie czy akcesoria medyczne, których kompatybilnych z iPhonem jest mnóstwo. Tu na filmie masz przykłady i ogólne omówienie korzyści jakie z tego płyną:
https://consumereyes.wordpress.com/2015/03/24/apples-research-kit-transforms-clinical-studies/
Research Kit generalnie umożliwia zbieranie danych do badań medycznych na bezprecedensową skalę. Każdy pacjent z iPhonem bez wychodzenia z domu i konieczności przechodzenia przez uciążliwe, czasochłonne biurokratyczne procedury może mieć wkład w rozwój nowych metod leczenia.
Rewelacja, szczególnie te robione w trudnych warunkach oświetleniowych.
Natężenie i źródła plotek dają sporą dozę pewności, z iPadem Pro było podobnie.
Byłem na premierze, bardzo chciałem się zachwycić, jednak nie udało się.
W cyferkach też widać, już dzisiaj Apple zgarnia ok 75% udziału w rynku smartwatchy.
Przez wiele lat ekrany LCD, szczególnie te w iPhone'ach wycierały podłogę Oledami, ostatnie dwie wersje we flagowych Samsungach są faktycznie niezle, ale dalekie od doskonałości, Apple ma tu spore pole do popisu, przechodzą na nową technologię w idealnym czasie.
Dokładnie, Jobs popełnił dwa fatalne błędy tutaj. Po pierwsze odrzucił idee streamingu, twierdząc, że ta forma dystrybucji muzyki nie ma przyszłości, gdyby nie jego ślepota, dzisiaj Apple byłoby liderem na tym rynku, a nie 7 lat za Spotify. Po drugie gruntowna reforma iTunes powinna nastąpić, gdy dodano tam obsługę iPhone'a, wtłoczenie wszystkiego do jednego programu to katastrofalny błąd Jobsa, po latach zaniechań dzisiaj nie da się rozwiązać problemu iTunes bez wysadzenia wszystkiego w powietrze.
Zrobienie iPhone'a to też banalna sprawa, wziąć kawałek metalu, wsadzić jakieś bebechy, tyle :)
W pełni się zgadzam z Rafałem, Apple odwaliło kawał dobrej roboty w tak trudnym temacie jak obudowa z baterią, rozwiązali tu kilka istotnych problemów. Sam niestety nie skorzystam, bo jestem na Plusie.
O tym, że Air 3 pojawi się na konferencji marcowej pisałem już jakiś czas temu :)
Czytam bardzo rożne, nawet takie, polecam cały tekst:  http://lukaszskalba.mobile.komorkomania.pl/31941,tydzien-z-3d-touch-jak-dziala-nowa-generacja-dotyku-w-iphone-6s
W ostatnim kwartale z Androida na iPhone'a przesiadła się rekordowa liczba użytkowników, trudno żebyśmy znali motywację każdego z nich.
Hit już jest, nikt się chyba nie spodziewał, że Apple tak mocno to dopracuje za równo pod względem softu, jak i sprzętu, 3d Touch jest zachwalane nawet przez portale nieprzychylne Apple'owi oraz szeroko wdrożone przez deweloperów.
Słyszę to od analityków od 2011 roku i kiedyś w końcu trafią, ale chyba jeszcze nie teraz:
Największy konkurent Apple'a będzie miał ekran wrażliwy na siłę nacisku dopiero na początku 2016. Obecnie tylko jeden model smartfona oprócz iPhone'a to ma. http://www.theverge.com/2015/12/14/10094872/galaxy-s7-specs-release-date-wsj
W pełni zasłużone, trzymam kciuki.
Ojej, Apple z wrażenia właśnie zwolniło Howarda i Cooka.
Gdybyś zamiast sugerować się komentarzami i opiniami innych sam spróbował, mógłbyś mieć doświadczenie z pierwszej ręki. Moje doświadczenia, które determinują moje osobiste przyszłe decyzje konsumenckie są takie, że jakość iPhone'a z generacji na generację jest coraz lepsza, używałem każdego modelu od 3g, który nawiasem mówiąc okazał się plastikowym, pękającym badziewiem.
Jakość, innowacyjność, najwyższy nominalny budżet na R&D w branży, dynamiczny rozwój obecnych oraz wejśćie w nowe kategorie, mocne otwarcie i rozwój iOSa, zupełnie nowe usługi, to wszystko jest, dobra pozycja firmy jest tylko i wyłącznie efektem słusznej linii prowadzenia firmy obecnego prezesa stawiającego na jakość, innowacyjność oraz najlepszy możliwy 'user experience' w swoich produktach. Azja nie jest argumentem, ponieważ jest to rynek, na którym każda firma może się rozwijać, nie tylko Apple.
Mam kompletnie odmienne zdanie, Apple po 2011 roku dopiero zaczęło się tak naprawdę rozwijać, widać to nie tylko w wynikach finansowych czy globalnej ekspansji, ale również po nowych kategoriach produktów i usług. Jobsowi brakowało wyobraźni i wizji, aby doprowadzić Apple tu gdzie jest dzisiaj, a to dopiero początek. Idea jedynego tylko słusznego rozmiaru smartfona umarła wraz z jego twórcą, a dzięki nowej wizji dzisiaj użytkownicy Apple'a mogą cieszyć się choćby wyborem i szerszą gamą urządzeń, niż kiedykolwiek.
No tak, bo przecież pół miliona nabywców nowych iPhone'ów dziennie robi to z lufą przyłożoną do skroni.
iPad Pro - pierwsze wrażenia
Dla mnie osobiście istotne jest choćby to, że Apple stworzyło tablet z ekranem, na którym czasopisma, magazyny i pdfy są wyświetlane w skali 1:1, w końcu będę mógł wysłać zakurzoną kolekcję branżowych pism do lamusa i w pełni zastąpić cyfrową.