Może inaczej bo może jesteś fanem Apple od maks 3, 4 lat ale ja miałem iPhone 2g do iPhone 4s i pamiętam jak Jobs twierdził że 3.5 cala to idealny i nie będzie większych iPhonów, pamiętam jak na konferencji pokazali 4s i sgs2 i taka grafikę gdzie palec sięga i że w większym S2 to tragedia... Apple ściąga i to są fakty, najpierw konkurencja ściągnęła a potem Apple pod wpływem nacisku rynku... Dali większy ekran kiedy zauważyli że ludzie tego chcą, czemu nie zostali przy 3.5? A zdjęcie ramek jak wytłumaczysz?
Pewnie będzie jak mówisz, tutaj nie chodzi o nawet wypalanie ale o tą degradację kontraktu przy wyświetlaniu kolorów, są tacy co uważają że Apple z tym się uporało a jednak
Popieram, mnie też tłumaczył szemot że Apple to magiczna firma która w rok naprawi wszystkie wady Samsunga który z ekranami oled ma doczynienia przez 7 lat . Twierdził że LG w telewizorach się uporało z tym, jemu tłumaczyłem że tv jest większe i że można łatwiej to załatwić, tak samo pc... Są większe od laptopów stąd inne chłodzenie i że można więcej włożyć... Mówiłem a raczej pisałem że LG też ma telefony z oled jak flexy i tam nawet gorzej jest niż w samyngach z przed S3 no ale on ślepy jest
Tyle że iPhone 8 to najgorzej sprzedający się ich iPhone bo tych cheap i se nie liczę, to nie są flagowce... Pierwszy raz w historii nikt już nie chce starych iPhonów i widać to po sprzedaży i tym że ludzie się ich pozbywają... Lecą ludziska jak po iPhone 6.. nikt nie nie przyzna że konkurencja na fajne duże ekranu i brak ramek ale co do czego to się leci w obłędzie .. wiem bo sam miałem iPhone 4 kiedy i z zazdrością patrzyłem na sgs2 że ma taki fajny duży ekran i że gry by fajnie wyglądy, ale wszedzie twierdziłem że małe lepsze... Ale to dziecko byłem 😃
Tak Apple wyznacza standardy że nie posłuchało ludzi którzy twierdzili że 3.5 cala to idealny rozmiary ekranu.. gdyby czytali takich fanbojow jak Ty to by nigdy nie dali więcej jak 3.5 cali, bo według takich ludzi jak Ty to idealny rozmiar.. pamiętam te czasy jak nikt dosłownie nikt głośno z użytkowników iPhonów nie mógł przyznać się że chciałby mieć większy ekran, tak samo z ekranem oled.. każdy psioczył na forach jakie to be i przekłamane, że jakie te ekrany straszne... Myślisz że Apple słucha ludzi? Apple ściągnął duże ekranu od konkurencji tak samo jak uległ presji aby zmniejszyć ramki.. Apple nic nie wyznacza, ostatnim elementem jaki oni wnieśli to 3d touch bo face id już było, gorsze ale było
A mówiłem fanbojom Apple że skoro Samsungowi przez 7 lat nie udało się wyeliminować tych wad to nie zrobi tego Apple przez rok niemając doświadczenie z produkcja takich wyświetlaczy, oczywiście fanboje uważały że skoro taki LG robi dobre ekrany w TV to i w iPhone będzie super.. tłumaczyłem że telewizory są większe, mają inne zasilanie i że nie ma mowy aby to zminiaturyzować i dać w iPhone, zwłaszcza że mają w portfolio flexy i skoro u nich jest nadal stary pled jak w samyngach a nawet gorzej to Apple nie będzie wyjątkiem
Zobacz to zdjęcie główne tutaj i jak facet trzyma w ręce, owszem różnica Kątu widzenia ale są Lepsze porównania, to Apple nie powinno się przytrafić
Ten iPhone x wygląda na renderach jak taki blueboo bez ramek a w rzeczywistości okazało się że ramki są większe takie chińskie oszukiwanie tutaj to wygląda identycznie... Wstyd
A nie pomyślał Pan że może to efekt strategii Apple polegającej "po co dawać wszystko na raz jak można dawkować te ficzery".. nie od dzisiaj wiadomo że u Apple to norma, Samsung przez 7 lat produkcji Galaxy s nie był w stanie z ekranów amoled pozbyć się niebieskiej poświaty ale dziwnym trafem Apple nagle się tego pozbędzie? Nie sądzę.. Najlepszym przykładem jest tekst Tina Cooka kiedy iPhone posiadał 4 cale, stwierdził że nie zamierzają montować większych ekranów dopóki baterie nie będą lepsze.. dwa lata później dali 6 i co? Jakoś bateria nie trzyma do dzisiaj jakoś niesamowicie, a już model Galaxy note 2 na baterii działał identycznie co iPhony 6 więc to takie pitolenie
Zobacz jak wygląda Galaxy S8 w wersji 5.8 cala, ekran większy od iPhone 7plus a jednak zauważalnie mniejszy.. jak widać można, to nie wielkość ekranu jest tutaj problemem.. ale przyznam że korzystam z Galaxy a5 2016 i te 5.2 cala wydają się najlepszym rozwiązaniem jak chcesz zgrabny telefon z dużym ekranem
Najlepsze jest to że Apple jak już chce pakować ten czytnik to nie może go umiejscowić w logo Apple z tyłu? Musi oddzielna dziurę zrobić?
Bardzo dobre słuchawki aczkolwiek z cena to różnie bywa, niekiedy trudno je dostać taniej niż 150zl.
Ależ Ty głupi:D każdy kto prowadzi firmę a raczej korporacje na tym poziomie robi swoje z domieszką oczekiwań klientów:) gdyby nie robili swojego, to by nie byli tam gdzie są i to tak w krótkim czasie. Załóż własną działalność i spróbuj osiągnąć taki sukces:)
Ale mimo to znajdzie się jeden na milion który jest Melem Gibsonem z Braveheart i nic nie powie:D
Następny który myśli że kupując iPhona, złapał pana Boga za nogi. Podróżuje sporo tylko w zimę tego nie robię, ale jeżdżę najczęściej jako alredytowany na FW zagraniczne i widzę co nieco, od wschodu do zachodu. Ja tylko chce podkreślić jedna ważną rzecz. To że w różnych krajach znajduje się ludzi jak i w Polsce co myślą że jak wydali 4k na telefon i go wyjmuja ostentacyjnie, rozglądając się czy ktoś widzi to i myślą że są fajni to jest żałosne. To że myślą że są fajni także jest żałosne. No i najbardziej żałosne jest wtedy kiedy myślisz że mając tak tani przedmiot że jesteś fajny... Jak zmierzyć prestiż? Przecież iPhonie na świecie sprzedaje się w milionach, bywa że co 3 znajomy posiada taki telefon a co siódmy ma najnowszy model, ale czy to prestiż? Zobacz ilu ludzi ma ferrari? A to że wiele osób ma pustkę w głowie i myśli że to prestiż to ok masz rację. Ja czepiam się szemota bo ocenia kolegę wyżej i pisze do niego " nie patrz na Chiny z polskiego punktu widzenia" po chwili pisząc że w Chinach kupuje się iPhona dla prestiżu co jasno pokazuje że sam patrzy na nich z polskiego punktu widzenia.
Skoro nie stać Cię normalnie wydać ponad 5k w Polsce to jaki to prestiż dla kogoś bogatego że ktoś taki jak Ty może sobie kupić ten telefon? Jak się mierzy Pani prestiż? Wtedy kiedy dany przedmiot posiada co 5,6 osoba czy wtedy kiedy posiada go co 100.000 tysieczna?
I jeszcze jedno, mój znajomy "bo ja się tego brzydzę" chodzi na imprezy i tam co 3,4 osoba ma iPhona, powiedz mi jaki to prestiż? Ale zobacz gdyby chociaż jedna osoba do klubu by przyjechała ferrari to zupełnie inna Bajka. Do bogatych nie należę ale to jest żałosne życie jako średnia klasa społeczna i udowodnienie sobie takimi gadżetami że to jest ten "lans" "prestiż". Polska i bliskowchodnia metalnosc taka jest i była. Ja wolę mieć 3,4 mieszkania w blokach i wynajmować je ale typowy Polak który nie zna się na niczym a jego mottem życiowym jest"Carpe diem" woli wziąć kredyt i kupić jeden apartament w cenie 5 mieszkań w blokach lub co najmniej 3. Potem okazuje się że ma kredyt na 20 lat ale za to ma prestiż, bo mieszka w ładnym apartamencie. Bierze kredyty na wakacje na auto itd. I przy okazji kupi sobie też iPhone. Ot to taki przykład wielu typowych warszawiaków, niewolnikow pracy aby spłacać kredyt i swoje imprezy.. Oczywiście tych z kasą którzy mają iphony też się znajdą, ale większość taka nie jest a i tak częściej znajomi co tych pieniążków mają więcej, częściej wolą się pochwalić torebka za 15k czy BMW za 200k niż telefonem. Ale zgodzę się, średnia klasa rzeczywiście traktuje iphony jako prestiż, no cenowo jeszcze ich na to stać, to tak jak cosezonowe współpracę h&m z projektami, ludzi stać kupić sobie ubrania raz na jakiś czas od 100 do 1500zl za coś markowego ale aby kupić już z normalnej linii za 7 albo 20k złotych to już nie. Inaczej byś gadał jakby iPhone kosztował tyle co vertu, i co niby też vertu to prestiż a ile osób go ma? Więc jak już mam nadzieję ustaliliśmy że iPhone to nie prestiż to może przestaniesz używać tego sformułowania jako jednego z głównych argumentow na słupki sprzedaży?
Pieprzenie, też byłem w Chinach i wiem że samochody zawsze traktowało się poważnie, żaden biznesmen nie zakupi podróbki to fakt. Ale telefon to nic Wielkiego, a poza tym nie każdy musi udowadniać swoją pozycję gadżetem za 4tys złotych. Jedni wolą pokazać się dużym mieszkaniem , drogim samochodem itd telefon z prestiżem nie ma nic wspólnego bo jest tani dla kogoś bogatego i względnie nie daje prestiżu, to bardziej bym ujął"prestiż" dla mocno średniej klasy społecznej. Nadal patrzysz na chińczyka z polskiego punktu widzenia. I jeszcze raz się powtórze, gdybym miał miliony to uwierz że logiczne jest to że jak chcesz się chwalić czymś to wybierasz drogie produktu ale na tyle drogie że mały procent może sobie na to pozwolić czyli ferrari, mclareny po niemal milionie złotych, albo lotem za 20 milionów promem kosmicznym albo jachtami po kilka milionów. Człowiek bogaty takimi rzeczami podbija prestiż. Dla takiego człowieka nie ma znaczenia coś co kosztuje tyle że byle kto za dwie pensje może sobie to w biedackiej Polsce kupić. Ale Ty nadal patrzysz na to z polskiego punktu widzenia. Dlatego jak już komuś zaczynasz to wypominac to przynajmniej sam nie zachowuj się tak samo.
"kupi bo mu się podoba albo da prestiż" i masz czelność wytykać koledze że patrzy z typowego polskiego punktu widzenia. Gratuluje, bo sam nie jesteś lepszy z tym prestiżem. Tam nikt nie musi się dowartościować, a jak trzeba to kupi sobie podróbkę iPhona, w końcu sami mają to zakorzenione w kulturze i często na pytanie "czemu podrabiacie"? Odpowiadają "stworzenie podróbki i odwzorowanie jej idealnie to dla nas zaszczyt i punkt postawienia za honor" tak jest, nic nie przekręcam. Oni są dumni z tego, u nas to obciach nosić podróbkę, tam nikt na to nie patrzy, więc jaki to prestiż
Fajnie że tutaj nikt w ogóle nie zauważył jednej ważnej rzeczy. Mianowicie nie ma możliwości dostania się na Antarktydę przez cywilów, jest traktat że nikt tam nie może sobie tak chodzić. Więc kim on niby jest? Bo trzeba mieć takie papieru że huhu. Co ciekawe ten traktat nigdy nie został złamany a inne o usuwaniu bomb nuklearnych tak. Co tam ciekawego trzymają?
PS może to zdjęcia z Grenlandii?
Ludzie to jednak owce, i nie chodzi już tylko o to że kupują Apple. Po prostu rynek zawsze działa tak samo, najpierw spraw aby zależny klient był od twoich zabawek, a potem odetnij mu coś ważnego i zastąp to droższym zamiennikiem. A ludzie oczywiście jak ćma leci do światła. Jak roboty, wszędzie falami, u mnie na osiedlu jest parę sklepów i już znam utarty schemat kiedy będą kolejki a kiedy pusto.. z góry to wygląda jak zwykle bydło. Wszędzie sterują naszymi umysłami, pamiętam jak była afera z wodami od żywca że niby komuś przepalily przełyk. Oczywiście następnego dnia wszystkie wody wykupione przez studentów oprócz żywca który był pod sam szczyt ustawiony.. manipulować ludźmi można na każdy sposób, ale to niczym się nie różni od typowej propagandy
Powiem tak na każdym telefonie niemal można zrobić to samo i być zadowolonym, ja osobiście nie kupię już telefonów Apple bo mi nie jest do szczęścia potrzebne coś co uzyskam w tańszym modelu konkurencji.. czasami mam wrażenie że ludzie kupują produkty Apple nie dlatego że mają coś ekstra więcej i lepiej a dlatego że jest to styl życia... To jak kupowanie Ferrari albo mclarena niby ona modele są super ale to Ferrari ma większą historię więcej prestiżu itd
Ja odczułem wymagane iPhone na android jako plus, głównie pod względem rzeczy które robiło się przed erą postpc.. Ja jestem starszej generacji użytkownikiem gdzie nosiło się nokie 3310 i używało się pc te przyzwyczajenia sprawiły że android ma dla mnie więcej plusów... Rozumiem też osoby które np urodziły się w latach 95-2000 ale i też starsze które powiedzmy nie żyły na erze pc że ios do nich przemawia, bo trudno mi zrozumieć to czymś innym... Na pewno nowa generacja ludzi woli ios ja jestem z tej starej szkoły która mówi że wybieram coś co ma działać najprościej jak się da ale ma wszystko funkcjonowac a nie że nieoge muzyki normalnie przenieść bo potrzebuje itunes itd
Okazało by się że taki 3GS wcale wolniejszy nie był od 7
Samsung kolejny raz śmieje się z iPhone'ów
Ciekawe jak twoje życie się zmieni jak się dowiesz że w iPhone x jest ekran w technologii pentile;D