@lupusrex Sprawę dioptrii rozwiązali (ponoć). Okulary Google nie zwojowały dlatego... że to Google. Google, podobnie jak Microsoft nie kojarzy się z rozrywką, lifestylem. Nawet YouTube w tym im nie pomaga. Google to ta firma od danych, która nieźle je obrabia bez poszanowania prywatności. Nadaje się do sprawdzenia informacji, ale nawet jeśli chodzi o prywatne rozmowy z innymi to dostali łomot od wszystkich. Nikt nie chce używać Google jako pośrednika w prywatnych kontaktach z innymi. Owszem Hangouts w pracy? Niech będzie. Docs? Podobnie, ale coś więcej? Stanowczo nie. Jest to trochę kuriozalne, zważywszy na popularność Gmaila (u mnie to skrzynka na spam), ale tak jest. Kamera od Google nieustannie wycelowana w innych budziła lęk i obawy.
@Iro Ja jakoś w MacBooka 12” nie wierzę. Jest duży tłok przez Magic Keyboard i iPada. Jak ktoś potrzebuje maszyny do pisania to powinien wziąć iPada. Do poważniejszych rzeczy jest lekki Air lub Pro.
@Iro Zapewne, choć z drugiej strony to jest taki „one way ticket”, że mogą skupować stare na potęgę. Po kupnie MacBooka na ARM nie będzie łatwego odwrotu. Poza tym nie dadzą żadnego A12 ani nawet A14. Desktop dostanie swoją linię.
I będzie mi blurowało obraz? ;)
Na dodatkowe cale nie ma już miejsca w obecnej formie Air/iPad. Nie da się tego zmienić nie niszcząc symetrii i proporcji ekranu. Da się to jednak zrobić wykorzystując bryle iPada Pro 2018 z odrobinę szerszymi ramkami (analogicznie do iPada, który bazuje na Pro/Air, ale grubsze ramki) i FaceID pierwszej generacji, a jeśli tak, to wygląda na Air.
@Iro Naprawdę sądzisz, że dadzą dwuletnie procesor do desktopów obcięte o połowę rdzeni i dodatkowo skręcone? Wytrą Intelem o podłogę.
Bardzo dobre wyniki. Emulowane testy na dwuletnim, absolutnie niedocelowym procesorze obciętym o 4 rdzenie na poziomie i5 z 2015 roku? Jest świetnie. Docelowo nie będzie tam siedział ani A12Z, ani nawet A14Z. Desktopy dostaną zupełnie nową linię procesorów.
@LukCzu Obok Lądka Zdroju w Anglii. ;)
@LakiLuke Ale on nie pisze sam dla siebie, a bez nas nie ma pieniędzy z reklam. Bez nich „redaktor” nie ma na gofry, a bez gofrów życie jest jeszcze smutniejsze. Choć z drugiej strony masz rację. Firma, która trzyma pracownika, który od dawna nie wykazuje nawet cienia skruchy i nawet o jotę nie stara się poprawić swojego stylu, nie zasługuje na to, by ją wspierać.
@kozjukent A to przepraszam. ;)
@iD4Ru73K Jeśli nie będzie deweloperów, którzy cokolwiek będą chcieli pisać na daną architekturę to nawet kwantowe procesory będą bezużyteczne. Microsoftowe Surface RT oraz Windows Phone i Mobile oraz obecnie nawet przy Windows na ARM, a nawet Windows S zostały pogrzebane niechęcią deweloperów. Apple już teraz dogadało się z majorsami i to im daje oręż do walki.
Przed „jak i” stawiamy przecinek. „Redaktorze” od siedmiu...
@ein Użytkownicy, którzy wykorzystują wszystko to, co x86 daje jest garstka. To będzie kilka procent, reszta używa tego tak, jak Cook przykazał. Zapewne doskonale wiedzą ile schodzi Airów, Pro 13”, a ile MacPro i iMac Pro i Pro 16”.
Nie wiem czy jestem optymistą. Kupiłem pierwszego maka z PPC na pokładzie i był to bilet w jedną stronę, ale nie odczuwałem ani przez moment braków wynikających z tego. Na Intelach tak samo, ale to dlatego, że kupują Apple dla macOs. Zupełnie poważnie traktuję obawy rynku Pro, ale dla Apple to plankton i grupa ważna wyłącznie wizerunkowo, o czym świadczyć może tak długie ociąganie się z prawdziwym Makiem Pro. Nowy model jest świetny, ale to nie pokazuje wcale, że jest to segment dla Apple bardzo ważny.
Co do kompilacji od A9 opieram swoje przypuszczenia wyłącznie na historii. MacOsX był kompilowany na Intele chyba niemal od początku. Zakładam, że teraz podobnie działają.
Oczywiście, że zarobią i to sporo. Dlatego wracam do tego, że dobrze to sobie policzyli i nawet jeśli stracą sporą część programistów to im się to nadal będzie opłacać.
I nie mogę się z Tobą nie zgodzić w ostatniej kwestii. Komputery są dla Apple mniej ważne. iPadOs przejmie tę rolę i to już widać teraz. Różnica zapewne przebiega w zastosowaniach. Jestem przekonany i spokojny o to, że Microsoft, Adobe czy Serif wypuszczą swoje aplikacje na ARM, dlatego to, co biega mi pod maską nie robi mi różnicy. Rozumiem obawy programistów i wszystkich tych, którzy korzystają z dobrodziejstwa x86. Niestety prawdopodobnie Apple wliczyło już tę grupę w koszty.
Ming się myli. Przejście będzie znacznie dłuższe i znacznie później. Poprzednie było wymuszone. PowerBook G5 i PowerMac G5 (3.0 GHz) nie zostały dowiezione i Apple zrozumiało, że tych sprzętów nie stworzy. Najwyższy PowerBook G4 1.67 GHz był świetny (do dziś dobrze go wspominam), ale miał swoje lata i brak następcy. Apple musiało coś zrobić i to szybko. Teraz nie mają noża na gardle. Ledwie co wypuścili nowe sprzęt na 2020 rok w tym drogie modele Mac Pro i MacBook Pro 16”. Tak szybkie przejście to strzał w kolano.
@ein Czyli macOs na PPC też był niewiadomo czym? To będzie pełnoprawny system. Pewnie już jest opracowywany najpóźniej od A9.
@aohitomi Jeśli będzie jakiś hardware to taki, jaki był prezentowany przy przejściu na Intele. About This Mac -> A14 12 rdzeni. Nie będzie pokazanego sprzętu do kupienia. Zresztą w tym roku był już SE 2020, MacBooki Air i Pro, iPad Pro, klawiatura z touchpadem. Nawet jeśli traktować to jako odświeżenie to jest to masa nowego sprzętu. Źle by wyglądały kolejne, jak skok na kasę.
@Szemot Twój argument nie stoi w sprzeczności z moim. Raz, że iPencil, iWatch, iTV, iNews+, iMusic to zdecydowanie zbyt wiele, a dwa wizerunkowo wyglada fatalnie. Odcinanie kuponów i brak inwencji własnej. Wykupione domeny mogły być dodatkowym czynnikiem, ale nie sądzę, by głównym. Sprzęt o ugruntowanej pozycji zostaje. iMac, iPad, iPhone, ale już systemy porządkują. Nazwa kategorii lub sprzętu + OS, a w sprzętach nowych Apple + nazwa. Cook ma święte prawo, by zaznaczyć swój rozdział w historii Apple i dobrze, że to zrobił.
@Michał Tomczak To prawda. Podobnie jak z TouchID, iPhone z FaceID i dużym notchem jest ikoniczny. Tylko dwie generacje (iPhone do SE 2020 i X do (póki co) 11) są tak łatwo identyfikowalne po ikonie i obydwie należą do Apple. Można marudzić na notch, można zachwycać się wysuwaną kamerą, dziurkami albo kamerą pod ekranem, ale drugi raz pod rząd stworzyli ikonę, a to jest sztuka.
@Szemot Poza tym dość symbolicznie nowe produkty powstałe po Jobsie nie są już iCośtam, a Apple: Watch, Pencil, Music, TV+. Teraz być może pojawią się Apple Glass. Widać w tym Cooka. Bardziej stonowane, poważniejsze, komunikujące bezpośrednio markę.
@zjk57 Akurat w przypadku iOs/iPadOs/WatchOs numery systemu mają sens, gdyż pracują na numerowanych urządzeniach. Tam jest to spójne. Duży system pracuje na nienumerowanych urządzeniach. Poza tym komunikacyjnie to bardzo dobry ruch. Nie wszyscy używają macOs od X lat. Pomyśl o nowych użytkownikach i odbiorze systemu.
@Ruczaj A wierszówka wpada. ;)
A gdyby tak wczytać się bardziej w artykuł, z którego jest to przepisywane to zaledwie kilka jest jeszcze dostępnych.
@Grannd Nie, dlatego jest to poprzedni model. ;)
@pawel319 Działa, ale na flesza.
Odświeżony komputer iMac w wynikach Geekbench
@longmanus Będą mieć dokładnie takie same ceny, choć Apple będzie miało większy zysk. Deweloperzy przepiszą cały soft bo to Apple. Majorsi już to robią, a reszta zacznie. Użytkownicy Apple chętniej kupują soft, a wsiadając na ARM już nań zostaną na dłużej. Sytuacja jest win-win, tym bardziej, że takie Adobe, Serif czy Microsoft już pewnie od jakiegoś czasu dłubali swoje wersje na iPadOs. Reszta? Cóż, to zależy od strategii Apple i ich rozumienia dopisku Pro. Od jakiegoś czasu widać, że para idzie w ARM i iPadOs. x86 bardzo przeszkadzało w unifikacji. Mac będzie takim iPadem Pro Turbo Edition. Czy to źle? Dla mnie nie. Od 2018 myślałem o porzuceniu x86, jednak giętkie aluminium sprawiło, że jeszcze kupiłem MacBooka, acz to iPad przejął rolę głównego urządzenia. I teraz należy policzyć ilu będzie takich jak ja. Pewnie wyszło im, że więcej.