Komentarze KvM Usuń wszystkie komentarze

Dodatkowo widzę, że niektóre strony, które wcześniej działały nieprawidłowo teraz są wyświetlane poprawnie. Strony na ip 4 wczytują się płynnie aplikacja do poczty też działa bardzo płynnie. Nie mam zastrzeżeń do szybkości działania tego systemu na 4.
Mnie ios7 na 4 wręcz w tym momencie zniechęcił do kupna 5s nad czym się zastanawiałem, bo nie byłem zadowolony z tego że trochę wolno mi działała 4.
Może kupię 5s za rok jak stanieje.

@JKoz New lease on life or death sentence? iOS 7 on the iPhone 4 | Ars Technica

Może Tobie coś spowalnia, mi przyspiesza. W benchmarku gogle octane iphone 4 ma pod ios7 wynik taki sam jak 4s pod 6.x. w innych postęp nie jest tak duży, ale jest spory.
Kompletnie nie mam odczucia aby programy się wolniej uruchamiały po resecie telefonu.

@bonq07 iPhone, iPod, iPad and Firmware/Software Downloadsource

Twoja wypowiedź jest mocno stronnicza. Wszystkie benchmarki pokazują znaczny wzrost wydajności pod safari. Nawet o tym nie wspomniales. Prawdę mówiąc nie zauważyłem by safari się wolniej uruchamialo. Pod 6 nie było rewelacji trudno mi powiedzieć czy jest szybciej czy wolniej pod 7. Nie jest źle uruchamianie aparatu też odbywa się dość szybko, chyba szybciej niż pod 6
Generalnie nie widzę póki co żadnych minusów nowego systemu. W końcu ergonomia zbliżyła się nieco do Windows 8 modern UI i w sumie nie ma na co narzekać.
Co innego na ipadzie 3. Tu mam wrażenie znacznego spowolnienia systemu. Ale może to kwestia zaśmiecenia pamięci w moim egzemplarzu.

Update.
Po twardym reszcie problem ustalił. Na ipadzie też jest zadawalająco z wydajnością.

@Camis

Dzieki za potwierdzenie moich słów. Jak widać najnowszy android ma całe 8,5 procenta. Jak dobrze pójdzie na koniec roku dojdzie do kilkunastu procent.

• • - Połączono posty - - -
    
• • - Połączono posty - - -
    

@Camis
Tak i co z tego? Skoro to bedą aplikacje do pierdzenia a większość producentów i tak będzie wypuszczać stare wersje systemu.

@citanek

Serio muszę ekstra dla Ciebie przepisywać swoje posty?

Jaka analogiczna sytuacja? Ja mowie o tym, że ciągle powstają nowe urządzenia że starym androidem i zalewają rynek. Ile urządzeń z androidem ma jego najnowszą wersje ? Kilka procent. W przypadku iOS jest to 10 razy więcej. Jasne jest, że transformacja iOS do 64 bit potrwa że 2-3 lata jeśli mówimy od dominacji takiego systemu na rynku, jednak większość aplikacji w wersji 64 bit będzie dostępna znacznie szybciej.

Obawiam się jednak że za dwa trzy lata taka transformacja się w świecie Androida dopiero realnie rozpocznie, a do stanu w jakim będzie iOS za te 2-3 lata Android dojdzie za lat 10. Jak dobrze pójdzie.

@citanek

Skupię się tylko na jednym aspekcie. Fragmentacji
Zwróć uwagę, że wszystkie nowe urządzenia Apple będą od teraz wyposażone 64 bit system i CPU. Dodatkowo wg. relacji twórców oprogramowania jeśli aplikacja jest już dostosowana do iOS 7 jej skompilowanie w wersji 64 bit to ekstra godzina pracy. Dodatkowo Apple prawdopodobnie wymusi aby nowe wersje oprogramowania i nowy soft był dostarczany zarówno w wersji 32 jak i 64 bit.
Natomiast całkiem inaczej jest w przypadku Androida. Tu obecnie ciągle oferuje się na rynku nowe produkty z Androidem 2.X lub starszymi wersjami 4.X
Jeśli wyjdą produkty z prockiem 64 bit powiedzmy za pół roku, może trochę wcześniej, to równolegle 95 albo i więcej procent sprzedawanych urządzeń będzie nie tylko bez procków 64 bit, ale ze starszymi wersjami Androida. O ile pojawi się za rok android w jakimś stopniu 64 bitowy, to pisanie 64 bitowych aplikacji będzie miało niewielki sens ze względu na mikroskopijny udział w rynku takich systemów, a dodatkowo będzie o wiele trudniejsze niż w przypadku iOS.
Tymczasem za rok będzie prawdopodobnie kilkadziesiąt milionów urządzeń z iOS 64 i większość aplikacji w wersji 64 bit ze względu na wymogi Apple z jednej strony i łatwość dostosowania z drugiej.

Problem z androidem jest taki, że 64 bit mu jeszcze dlugo nic nie da. Nie tylko że względu na fragmentacje, choć z tego względu przede wszystkim. 64 bitowego Androida jeszcze długo nie zobaczymy, a jak już zobaczymy to jeszcze bardzo długo będziemy czekać na 64 bitowe aplikacje do niego. Uważam, że na 64 bitach Apple bardzo dużo zyska realnej przewagi technologicznej nad androidem. Za chwile zostanie pokazany 64 bitowy iPad i podejrzewam, że wszystko zmierza do unifikacji technologii i porzucenia Intela oraz osx na rzecz arm i iOS. Apple musi tylko trochę poczekać na to by powstało więcej bardziej profesjonalnych aplikacji na arm i prawdopodobnie głownie po to jest wprowadzone 64 bit. To tylko wróżby, ale jak dla mnie układa się to w jakąś logikę.
Myślę że kwestia porzucenia osx i Intela to czas rzędu 3-5 lat. Być może jeszcze nie zapadły ostateczne decyzje, ale Apple się na to szykuje i będzie patrzył jak się rynek rozwija. Już teraz udział osx w biznesie Apple jest skromny.

Ja pisze o konkretach, podaje informacje które można sprawdzić. Przychodzi tu jeden i rzuca jakieś ogólniki i porównania o samochodach bez związku z tematem i ja mam uznać, że ma rację, w sytuacji gdy nie przedstawił ani jednego rzeczowego argumentu?

Jak już wykazałem w x86 64 bit to całkiem inna bajka i na to przestawiłem konkretne argumenty, które nie zostały obalone, a nawet poddane dyskusji, a Ty dalej swoje.
Pierwsze AMD 64 które nazywasz muzealnymi dziś bez problemu radzą sobie z windowsem 8. To jest sprzęt na poziomie wydajności dzisiaj sprzedawanego sprzętu budżetowego

• - - Połączono posty - - -
  

A i nie odpowiedziałem na pytanie. Oczywiście że ios7 jest 64 bitowy. Oczywiście tylko w wersji na 5s. 64 bitowe są także aplikacje systemowe i biblioteki. Android przejdzie realnie na 64 bity może za 10 lat.
Nie wiem, nie jestem wróżka na ile realnie dadzą kopa produktom Apple 64 bity, ale prawdopodobnie całkiem sporo.

Niestety Twojego rozumowania tu zabrakło. Twoja wypowiedź świadczy o jeszcze większym braku wiedzy. Argumentów zero.

Różnice są na wielu płaszczyznach.
Począwszy od faktu, że w procesorach x86 występują rozszerzenia zestawów instrukcji od dawna wykorzystujące 64 bit i dłuższe rejestry. Już mmx w 1997 roku przyniosło możliwość korzystania z takich instrukcji i było to wykorzystywane. Z czasem doszły rejestry 128 bit i nawet jeśli dobrze kojarzę 256 bit.
Tak wiec w świecie x86 było to wykorzystywane od dawna i dawało ogromnego kopa w odpowiednich zastosowaniach do których było to przeznaczone. Dlatego właśnie zmiana długości rejestrów ogólnego przeznaczenia z 32 bit na 64 bit nie dala w x86 jakiejś rewolucji.
W arm tak nie było, dlatego można oczekiwać sporej zmiany na plus. Tym bardziej, że system będzie od początku 64 bitowy. Tu jest przewaga systemów zamkniętych, gdzie zmiany mogą dokonać się znacznie szybciej dzięki temu że jest w zasadzie jedno środowisko programistyczne i jeden sprzęt.
Dla przykładu rozszerzenia 64 bit różnią się nieco w AMD i intelu mimo że jest to zrobione przez amd a Intel uzyskał do nich prawo poprzez porozumienie o wymianie licencji to cześć rzeczy zrobił po swojemu.
A na koniec ciekawostka. Pierwsze ARMy też były 32 bitowe ale szynę danych miały 26 bit mogły wiec obsłużyć tylko 128 MB ram o ile się nie pomyliłem licząc w głowie.

90 procent tych argumentów dotyczy właśnie kwesti rozmiaru pamięci. Te pozostałe są absurdalne. Gdyby je stosować do dziś żylibysmy w świecie 4 bitowych komputerów.
Gdy wchodziły 64 bit procki amd w zasadzie nie było nawet systemu pod nie a jednak je wprowadzano i z czasem korzystano z tych możliwości. Zreszta x86 to kompletnie inna bajka niż arm i nie ma co porównywać.

@ar3kb

Przestancie powtarzać te bzdury, że 64 bit służy do zwiększenia przestrzeni adresowej. !!!

Owszem czasami szyna adresowa jest taka sama jak wielkość rejestrów, ale to wcale nie jest reguła. 64 bit nie służy do zwiększenia adresacji pamięci. Powtarzanie bzdurnych mitów bez elementarnej wiedzy o temacie tylko robi zamęt.
Przykład procesor 286 16 bit szyna adresowa 24 bit
Procesor 386 SX 32 bit szyna adresowa 24 bit
Oba te procesory o całkiem innej architekturze mogły obsluzyc dokładnie te sama ilość pamięci.

Jak widać z powyższego szyna adresowa, która definiuje wielkość obsługiwanej pamięci może być zarówno większa jak i mniejsza od wielkości rejestrów.

64 bit daje możliwość przetwarzania w jednym cyklu zegara dwukrotnie większych liczb w stosunku do 32 bit, co znacznie przyspiesza obliczenia w takim przypadku gdy przetwarzamy takie właśnie dane. Nie trzeba tego robić na raty. Wiele współczesnych procesorów ma rozszerzone w specyficznych zastosowaniach rejestry do 128 czy nawet 256 bitów, właśnie po to by szybciej przetwarzać duże ilości danych. Tak jest we współczesnych procesorach x86 i to także w tych 32 bitowych.
Ponadto nawet starsze 32 bitowe procesory x86 miały szynę danych 40 bit, co umożliwiało obsługę pamięci powyżej 4GB. Dało się do tego zmusić nawet Windows XP ztcp, jednak sensowność tego rozwiązania, a co ważniejsze stabilność była kiepska.

128 bitowe rejestry niestety tylko w ramach dla rozszerzenia SSE2 miał już Pentium 4 w 2000 roku.

Co więcej znane są procesory 64 bitowe, które maja 32 bit szynę danych i mogą w związku z tym obsłużyć max 4GB RAM
Natomiast 64 bitowe procesory Intela/AMD x86 są w stanie zaadresować "tylko" 2 do potęgi 52 przestrzeni adresowej, a wiec też nie wykorzystują pod tym względem 64 bit w pełni.
Nazywa się je jednak 64 bitowymi że względu na takie właśnie wielkości rejestry ogólnego przeznaczenia.

@marekzy

To jest kompletna bzdura. Aż mi się nie chce po raz kolejny tego samego pisać. Zapraszam do sąsiedniego wątku po wyjaśnienia.

Osobiście uważam, że największą innowacja nowego iphona to właśnie 64 bit. I wcale tu nie chodzi o pamięć, bo wątpię by za 5 lat doszło przekroczenia 4 GB w telefonach, zresztą więcej niż 4GB mogą obsługiwać też procki 32 bitowe. Rejestry 64 bitowe jeśli są wykorzystane (a tu mogą być wykorzystane szybciej niż w pecetach) mogą dać sporego kopa w niektórych zastosowaniach. To jest znacznie lepszy pomysł niż mnożenie rdzeni.
Co do czytnika. Jestem zdecydowanie przeciwny. Wcześniej czy późnej to będzie łakomy kąsek dla służb i obawiam się że owszem może one na serwery Apple nie trafią, ale do amerykańskich służb owszem.
Z drugiej strony taki system może dać alibi.
Mnie swego czasu wezwano jako oskarżonego o spowodowanie kolizji i ucieczkę. Na szczęście nie musiałem udowadniać, że nie jestem wielbłądem - wystarczyło oświadczenie i oględziny auta, ale w razie czego miałem możliwość udowodnienia, dzięki smartfonowi, że byłem w tym czasie o 50 km od miejsca zdarzenia. z trzeciej strony to raczej wydumana sytuacja, choć prawie przydarzyła mi się naprawdę.

64 bity nie podnoszą limitu pamięci ani do 32 ani do 64 GB.
Limit podnosi szyna adresowa pamięci. Procesor może być 32 bitowy i mieć np. 40 bitową szynę adresową. Tak było to w niektorych w procesorach Intela. Dostęp do pamięci pow 4GB był realizowany poprzez PAE, co nie było aby efektywne, ale działało. Były też sytuacje odwrotne. Np. Procesor 386SX był 32 bitowy a szynę adresową miał 24 bit. Dokładnie taką samą jak 16 bitowy 286, Jeśli szyna adresowa jest wielkości 64 bit to przestrzeń adresowa wynosi 2 do potęgi 64, a ile to jest to już nie kolega ghaelis policzy w ramach pracy domowej ;)

@AlBundy

Zwróć uwagę że jeśli mówimy o tabletach to był to zwykły Windows obsługiwany przez dotyk. To jest kompletne nieporozumienie. To tak jakby mówić że przez dołożenie dwóch kółek do roweru powstanie samochód, a nie rowerek dla dziecka.
Za sukcesem IPada stoi przede wszystkim appstore. Zwróć uwagę że w zasadzie iPad to nic innego jak iPod touch z dużym ekranem. Tego elementu oraz systemu dotykowego w sensownej postaci nie miały wcześniejsze konstrukcje. Co z tego, że WM miał 60 procent rynku skoro ten rynek był malutki. Ludzie nie chcieli tego i słusznie.
Napisałem wyraźnie, że MS się spóźnił o 3 lata z Windows 8 a nie wcześniejszymi pseudotabetami czy mobilnymi systemami do komórek. Spóźnił się także że swoim sklepem z aplikacjami. Tego wcześniej nie było, a to jeden z ważnych elementów sukcesu IPada.

Zasadniczo nie reaguje na chamskie zaczepki.
Jednak całkiem zabawne jest twoje lawirowanie w temacie. Świetnie się nadajesz na polityka.

Z tematu wynikają ciekawe informacje. Większość to bzdura, ale jeśli safari i BlackBerry to webkit, to co takiego Apple zrobiło temu webkitowi, że w wydaniu ios tak kiepsko radzi sobie z html5?
Z pewnością za chwile się dowiemy, że to nie wina przeglądarki tylko systemu. Gdyby to pisał rozumny człowiek to można by dojść do wniosku, że w takim razie trzeba na ipadzie zmienić system.

No, ale nie pisał tego rozumny człowiek, bo skoro się nie da zmienić systemu, to pisanie o jego winie jest niczym innym jak tylko próbą odwrócenia uwagi od problemu, że coś nie działa. Bardzo w stylu polityka. Najlepiej wszystko zwalić na system, a że system to jedność z przeglądarką, to taki szczegół, że może nikt nie zauważy. Ciemny lud to kupi.

Adobe nie musiało pokazywać flasha na osx ani pod modern UI a jednak ten Flash w systemie tabletowym MS działa. No ale dla Apple to był problem nie do przeskoczenia. Oczywiście, że przy okazji trzepie się kasę na naiwnych i zwala winę na innych to szczegół. Silverlight działający na OSX jest, na ipadzie go nie ma. Oczywiście to nie wina Apple, ale argument pewnie wymyślisz szybciutko równie głupi jak pozostałe. Ciemny lud to kupi. Czy Ty nie masz aby Kurski na nazwisko?

Oczywiście dla Ciebie aktywny poruszający się wraz z okienkiem pasek z BOKU, to jest to samo co wyrzucone gdzieś w środek kilka przycisków. Dyskusja na takim poziomie mnie nie interesuje.

Fakty są takie, że z Internetu na ipadzie korzysta się bardzo kiepsko i w mocno ograniczonym zakresie. Niestety powoli, na szczęście bardzo powoli widać, że Internet się dopasowuje do IPada, co jest o tyle smutne, że z pewnych rzeczy, których na ipadzie zrobić się nie da, po prostu się rezygnuje.

Ark3b
Z tych powodów które opisałeś i paru innych zostałem przy iphone choć wp8 o wiele bardziej mi się podoba pod względem ergonomii. Jednak oglądanie filmów na ipadzie to udręka. Nie dość że ekran jest wąski to jeszcze jest to uciążliwe o ile w ogóle zadziała. Mam kilka płatnych programów jednak ich nie używam poprzez to że są niewygodne. Sterować odtwarzaniem filmu na urządzeniu podłączonym do projektora czy muzyki mogę z poziomu ilphone.
A w kwestii formalnej nie ma praktycznie czegoś takiego jak nielegalny film czy muzyka (w przeciwieństwie do oprogramowania )

Natomiast kolorystyka mnie nie rusza. Chciałbym tylko aby poprawili logikę działania oprogramowania i jego ergonomię. Gdyby iPad miał porządną przeglądarkę to bym nawet nie spojrzał na tablet z Windowsom do czasu aż zaprezentują coś z wyświetlaczem na poziomie retiny.

Ar3kb
Mocno się mylisz jeśli chodzi o RF. Działają na nim te same aplikacje co pod Intela. Oczywiście tylko te stworzone pod modern UI. Aplikacji tych wcale nie jest tak mało i tempo przyrostu też jest spore. Windows 8 sprzedał się już w 150 milionach egzemplarzy wiec rynek jest. Owszem to głownie zwykle PC i tam ludzie rzadko kupują aplikacje pod metro, ale takiego tempa nie miał nawet iPad.

RT to jest wbrew pozorom świetny pomysł jednak wszyscy o nim źle mówią bo nikt go na oczy nie widział. To jest tak samo jak z tymi ludźmi w pociągu.
Ja bym chętnie kupił dobrej jakości tablet z RT gdyby zgodnie z założeniami miał sensowna cenę. Musi być ona tańszy od Windows 8 x86 lub tej samej cenie oferować coś ekstra np. Wyświetlacz klasy tej z IPada.

W praktyce niezwykle rzadko korzystam z trybu desktop i za 500 zł niższej ceny mógłbym go sobie odpuścić. Myślę że takich osób jak ja znalazłoby się więcej. Jednak jak sam piszesz dostępność tego produktu i ceny to strzał w stopę.
Wolałem wydać 1600 zł na tablet z win8 x86 i mieć spokój. Gdyby był solidniej wykonany, miał atoma nowej generacji i lepszy wyświetlacz to nawet bym nie myślał o zmianie.

Po kilku miesiącach z asusem i 2 latach z ipadem mam dość dobrze sprecyzowane oczekiwania. Podstawa to przeglądarka www i ekran oraz solidna budowa. Asus się nie rozpada, ale widać różnice względem IPada.

• - - Połączono posty - - -
  

Roberto proszę wymieniam 5 przeglądarek które obsługują html5 w większym zakresie niż safari.
Opera
Firefox
Chrome
Maxthon
BlackBerry 10,1
Zanim odpowiem na resztę pytań odpowiedz mi czy da się na safari wczytać plik pdf na stronę www. Odpowiedz wprost tak czy nie.
Serwisów oferujących videorozmowy jest mnóstwo jednym z nich jest facbook , jednak nawet dedykowana na ipada aplikacja tego nie umozliwia nie tylko safari. Niekoniecznie przez html5 da się to zrobić. na safari nie da się tego zrobić wcale, w żaden sposób tak samo jak się nie da zaladowac na strone pliku pdf czy doc czy rtf.
I oczywiście, ze brak obsługi flash to wina apple i safari

• - - Połączono posty - - -
  

W kwestii bocznego paska. To jest super przykład na to, jak użytkownicy IPada postrzegają przeglądanie Internetu. Wyświetla się cokolwiek - znaczy strona działa. Niestety jak dla mnie nie działa skoro tylko cześć informacji czy usług się wyświetla.
A mowa konkretnie o pasku na wiadomościach w serwisie gazeta.pl jest to pasek który pozwala kliknąć lubię to, wysłać link mejlem itp.
Oczywiście zaraz jako argument napiszecie, że tego nie potrzebujecie. Ja też nie używam, jednak oczekuje że będzie wyświetlany jeśli zechce go użyć to będę miał wybór.

Czy ja mowie że ktoś im bronił? Tak samo zaspali że smartfonami i też zbierają owoce. Zresztą tak samo zaspali w intelu. Dopiero teraz wchodzą na rynek produkty, które mogliby produkować już od dawna (atom nowej generacji ) przez co tańsze tablety z Windows 8 nie są rewelacyjne wydajnościowo, a jeśli idzie o grafikę 3D to wręcz są słabe.

Popularność iPad zawdzięcza nie tylko tej prostocie i ograniczeniom, ale także temu, że był pierwszym realnie dostosowanym ergonomicznie urządzeniem. Dodatkowo miał bazę programów z iphone oraz dynamicznie rozwijający się appstore. Myślę że gdyby Microsoft wszedł z Windows 8 nawet w wersji RT choćby pół roku przed pierwszym ipadem to on byłby liderem lub co najmniej równorzędnym graczem.
3 lata później jest już pozamiatane. Teraz Microsoft może walczyć najwyżej ceną i już nie tylko z ipadem ale i androidem którego ceną nie przebije.

@effe

Świetnie, tylko, że to przestaje działać gdy wymagane jest polskie IP. To jest namiastką przeglądarki, a zwłoka w reakcji na dotyk jest denerwujaca.
No i niby dlaczego iPad nie miałby mieć większej funkcjonalności? Jedyne ograniczenie to producent który się na to nie zgadza. Który przeniósł system z telefonu na tablet z bardzo niewielkimi zmianami. Nie wykorzystał tego, że duży ekran daje kompletnie inne możliwości niż telefon.

@Roberto

Przecież już o tym dyskutowaliśmy. Czy jesteś w stanie stworzyć stronę ktora na safari umożliwi np. Video chat, albo jeśli to nazbyt skomplikowane to choćby tak prozaiczną rzecz jak załadowanie pliki pdf z IPada na stronę?
Oczywiście że żadna przeglądarka nie obsługuje w stu procentach html5 jednak safari nie obsługuje bardzo wielu funkcji. Jak np. WebGL czy dostęp do kamery lub mikrofonu. Jest mnóstwo przeglądarek które obsługują w wiele większym zakresie html5 niż safari.
Dlatego co bardziej zaawansowane serwisy webowe są zmuszone do tworzenia specjalnych aplikacji na IPada. Dziesiątki tysięcy tak naprawdę niepotrzebnych aplikacji, powstaje tylko dlatego, że nie da się skorzystać z serwisu poprzez WWW.

A tak BTW. Sprawdziłem z ciekawości na przykładzie dwóch najpopularniejszych portali Onet.pl i gazeta.pl jak wygląda kwestia wyświetlania w pionie. W obu przypadkach IE po metro wyświetla w pionie zdecydowanie więcej informacji po wejściu do typowego newsa. Dodatkowo w przypadku gazety w ipadzie nie wyświetla się boczny pasek. Nie wyświetla się też reklama we Flash, jednak dziura wielkości 1/3 ekranu uroków stronie nie dodaje i sprawia że bez skrolowania w ogóle nie widać treści artykułu.