Tak, oczywiście. Chodzi mi o to że bardziej zaawansowany użytkownik nie ma tam czego szukać a 50% "artykułow" można by podciągnąć pod "rozszrzonego" newsa. Jest prosta zasada - jak nie ma o czym pisać, to nie pisze :)
Tak, zgadza się - moje uwagi dotyczyły tylko i wyłącznie mojego punktu wiedzenia. Osoby zaczynające swoją przygodę z Apple lub po prostu szukające czegoś lekkiego jak najbardziej powinny czytać każdy numer (bez sarkazmu, serio). Panowie,jak brakuje tematów na arty dajcie znac ;)
Szczerze to tak sobie... Cały magazyn przypomina trochę jakieś artykuły sponsorowane. Jak dla mnie żadnej treści sensownej tam nie widzie. Wiadomo że "My Apple Magazyn" to nie jest "mag" z czasów Amigowej demosceny (+100 ciekawych artów) ale poczytałbym o XServe, TimeCapsule, opcjach backupu i rozszerzeniach do Time machine, tescie thunderbold VS USB VS FireWire (takim bardziej zaawansowanym niż pokazującym "tu jest 1GB/tu 500MB/tu 300MB na sekunde...) lub solidny art. odnośnie grafiki 3D na maku (co jest na rynku, jaki soft itd, co dla początkujących itd). Wiekszość artów w "magazynie" przypomina rozszerzone newsy. Pomijam "poradniki" w stylu "jakiego maka kupić" z poprzedniego numeru (1/10, pisany całkowicie dla zupełnych totalnych laików, myślę że bardziej jako zapchaj-dziura) albo o mobilnej fotografii (zupełnie nie moje klimaty - odpalam aparat, robie fokus i zdjecie. Tyle :P ). W mojej ocenie jeżeli magazyn ma zyskać w moich oczach musi w nim być coś czego nie znajde gdzie indziej po prostu, lub ciekawy temat (jak tekst o przejściu z 68k na PPC i Intela - ale tutaj temat nie wyczerpany)
Dobry artykuł o PPC/Motorli. Reszta bez zmian
Eee, mi tam działa wszystko super serio. A mało na maku nie robie
I tak i nie. Generalnie myślę że osoby (np. jak "moja mama") nie mają potrzeby w dzisiejszych czasach kupować super-mobilnego-nowego-laptopa. Po co jej to? Sprawdzić sobie pocztę, zobaczyć / kupić coś na allegro (czy też innych OLXach), pogadać z wnuczką na skype - do takich zastosowań jak najbardziej iPad :)
Po prostu - od czasu Tigera - ONYX "Rzeczy" w stylu clean my mac, mackeeper itd omijac z daleka.
Hah! Spoko. Dzieki za tipsa
Spoczko, ale brakuje opcji "copy as path". Można sobie oczywiście ją dodać za pomocą automatora :)
PPC forever :)
Dokładnie... step back to jest :/
Coś się dzieje "nie tak" z tą firmą. Siedze na macu i OSX od czasu iBooka G3 i niestety ostatnio zaczynam poważnie rozważać odejście od naszej platformy :/ - mac mini - porazka. Moja i7 4core 8HT wyciaga prawie tyle co najslabszy mac pro - a po wrzuceniu SSDka i 16GB ramu smiga jak rakieta -> nowy mac mini to jakies nieporozumeinie totalne. Procesory słabsze, wszystko zintegrowane. Jedynie co lepsze to support dla wyzszych (resolution) monitorów, ale co mi po tym jak CPU chodzi 50% z tego co mam obecnie... - nowym imac - naprawde zintegrowana grafika do takiego kompa? Serio? Jaki jest target tego sprzętu teraz bo z tego co widze to taki jaki byl przy poprzednim mini (mowie o 2012). Iris 6200 jest spoko, ale za cholere nie dorasta do piet dedykowanym kartom. Koniec i kropka - nie ma bata zeby Cinema4D czy FCX smigało sprawniej z viewportem na "intelHD" niz na jakimkolwiek GeForce / Radeonie. I dysk 5400... wow... SSD jest juz standardem panowie halloo! Mamy 2015 rok, nie 2010.... - ceny - robi sie jakis kosmos... Ja wiem ze 4k itd, ale ale - moj mini kosztowal 3k pln + do tego monitor 4k i jakos tak wychodzi mniej niz za "nóweczkę" imaca z gorszym prockiem i wlutowanym (serio!) ramem.... Wogole 16GB ramu max. konfiguracja - brzmi jak żart jakiś po prostu :) Już widzę płynność działania w moich codziennych taskach (VMware horizon & maszyny wirtualne na maku - parralels, cinema4d, fcx, safari & chrome +20 tabs w jednej i drugiej, ftp server i jeszcze kilka pierdołek w stylu 4 instancji skype & javy) na takim kompie... porazka totalna apple. bardzo brzydko sie robi timmy... Bardzo chciałem się przesiąć na ta 21 calóweczke. Czekałem na 4k w nim, i porządny CPU & SSD ale niestety... Target tego kompa to chyba przegladanie stron internetowych (ktore tez robia sie coraz cięższe jakby nie bylo prawda :)), ew pisanie jakichś textów, zrzucanie fotek z iPhona i ich obróbka w "zdjęciach". Na tym z grubsza kończą sie zastosowania komputera za 2 miesięczne pensje
Dobry byłby film nie tylko o początkach apple - ale i o latach 1998 do 2015 :) Myślę że coś takiego z byłoby warte obejrzenia
Dokładnie. To już nie to samo "exclusive" co kiedyś. Teraz ewidentnie liczy się kasa. Kiedyś - innowacyjność to i żeby być o krok (lub nawet pół) przed konkurencją. Choć nadal jest nieźle to nigdy nie zapomnę dreszczy na plecach gdy otwierałem PowerBooka 1.67 z pudełka :D
Generalnie jeżeli nie masz parcia na to że musisz mieć mobilną maszynę - przechodź na miniaka :) Jak już muszę gdzieś wyjechać to do zdalnego zarządzania farma stosuje staruszka MBPro 2.16/2GB/SSD. RDC/Skype/TeamViewer/Chrome i inne pierdoły działają ;) Co do minika to warto też dorzucić SSDka (500GB jak znalazł). Bedę zmieniać to na wiosne, a oryginalny 1TB wpakuje w obudowe od OWC - takie co - http://eshop.macsales.com/item/NewerTech/MSQKIT0GB/). Teraz przy 16GB to dysk się staje wąskim gardłem, no i okazało się że 1TB to wcale nie tak dużo (91GB wolnego atm)
Tak, zgadza sie. Mini też ma laptopowe bebechy. Dodam tylko że używanie go z "firmowym" 4GB Ramu raczej kiepsko wychodzi (przy moich warunkach pracy/softcie którego używam). Nawet te 16GB czasem wydaje się za mało (32GB byłoby idealnie). FCX jak na moje potrzeby śmiga bardzo ładnie. Co prawda nie składam pełnometrażowych produkcji po 90 min,z full HD i 20 efektami/korekcjami na każdy part, ale killku minute filmiki (FullHD/5-15 klipów, na każdym korekcje + przejścia +np. napisy w różnych variacjach itd) i do tego typu zastosowań nie przycina, nie dusi się, wszystko się przelicza praktycznie real time itd (coś w stylu np https://www.youtube.com/watch?v=THSRzAUdeFE&list=PLBGFQYyaa0jQ0pI39nTOGcfZXNMxuEhuT)
Wiem, dlatego nie brałem obecnych wersji tylko znacznie "lepszą" (czytaj wydajniejszą i z bezproblemowym rozszerzeniem ramu) "starszą" wersje :)
Generalnie jak nie potrzebujecie mobilnego komputera - nie kupujcie laptopa. Wyrwałem w zeszłym roku maca mini z i7 2.3 (4cores+HT), dołożyłem ramu do 16 GB i? 13.000 pkt w geekbench bez zadnego problemu. Cinema 4D + FCX + obsługa farmy renderującej (vmware/rdc managery i inne tego typu pierdołki) chodzą aż miło. Mobilny nie zawsze znaczy lepszy (tym bardziej ze koszty max 50% tego co "mobilny" komp)
W Pages zrobiłem całą swoją pracę inżynierską i nie stanowiło to jakiegoś "mega" wyzwania (łącznie z wykresami kołowymi, danymi w tabelach itd). Do tego animacje w C4D i całość złożyłem w świetną prezentacje w Keynote. Jak się chce to można, a że niektóre funkcje softu działają trochę inaczej niż w Office to już kwestia przyzywczajenia
Niema to jak stara G5tka ;)
Prawie jak google glass ;) Btw - polecam przeczytac książke "Demon". Jestesmy juz o krok
To jest tak ze wszystko zależy do czego ma służyć sprzęt. W moim przypadku procesor jest jak najbardziej ok, no i rozdzielczość 5k sprawdziłaby się idealnie. Pracuje na zdalnych maszynach (srednio 6+ odpalonych jednoczesnie) przez RDC + vmware + soft 3d (cinema4d) + ftp + chrome / safari i jeszcze dlugo by wymieniac. Puki co posiłkuje sie Mavericsowym mission control i praca na 2 monitorach (2x24cale FullHD) i mimo swojej osxowej mega wygody - po 8h pracy dostaje sie oczopląsu :) Z tego co widze na 5k mógłbym mieć otwarte 4 maszyny RDC na raz na 1 ekranie. Jak dla mnie - strzał w 10. A CPU jak cpu. Po kupnie nowego maca mini (i7 4core/16GB ram) jak zawsze sądziłem ze w koncu mogę podnieść parametry GI w C4D :P Jak zawsze bład ;) Nowy iMac ma świetny CPU - dziś. Za 18 miesięcy będzie już "taki se" :)
Tak, od 1 zl przy abonamencie 500...
Karty graficzne które montuje Apple to jakieś nieporozumienie:) Oczywiście, rozumiem aspekty w stylu niskiego zużycia energi i innych tego typu pierdól, ale chyba lepiej poświęcić kilka % mocy baterii niż instalować sprzęt z bardzo low - endowej konfiguracji :/
MyApple Magazyn nr 1/2016
Spoko :) Właśnie o tym myślałem