Miłosz, szacun dla Ciebie, że pilnujesz się z językiem! 👍 Też używam żargonu i dziwnych spolszczeń, ale z umiarem i w wąskim gronie podobnych geeków. Znowu podnieśliście poprzeczkę jakościową. Masz ode mnie piwo, albo kawę albo co tam innego wolisz. Nie wiem tylko jak to przekazać :)
Do co jednego stwierdzenia, to nie mogę się zgodzić, że Mac Mini robi kółka, czy, że jest dużo szybszy od ostatniego iMaca. Raz - jest bardzo drogi, jeżeli doliczymy monitor 5K, mysz i klawiaturę (które są w zestawie z iMakiem), dwa - nie posiada karty graficznej, tylko zintegrowany układ.
Przy wielu operacjach Photoshopie, Lightromie czy Final Cut będzie dużo wolniejszy od iMaca, w którym obliczenia wspomagane są kartą graficzną.
Przykład: Program PTGui do składania panoram sferycznych. https://www.ptgui.com/whatsnew.html?version=100000 Od wersji 10 dodali akcelerację GPU- efekt? Kilkunastokrotne przyspieszenie w generowaniu plików wynikowych. Poprzednie panoramy składały mi się 30-40 sekund. Teraz składają się w 3-4 sekundy! Tutaj ten maczek mini dalej by zamulał.
Różnica przy operacjach jednowątkowych jest żadna https://browser.geekbench.com/mac-benchmarks w wielowątkowych 25%. Biorąc pod uwagę, brak mocnej grafiki, która daje silnego kopa to ogólna wydajność wcale nie będzie większa.
Ciekawe jak rozwiążą ten problem. Z jednej strony rozumiem 30% prowizji od sprzedanych aplikacji, stworzyli rynek usług, wytworzyli oprogramowanie do sprzedaży, utrzymują serwery, co jest dużym kosztem. Z drugiej strony pobieranie opłat 30% za każdą sprzedaną rzecz przez aplikację to trochę zdzierstwo. Firmy oferujące książki, audiobooki, też zainwestowały ogromne pieniądze w rozwój swojej marki, a teraz mają oddawać 30% od każdego sprzedanego dzieła.
Gdyby Apple obniżyło prowizję to pomysłowi deweloperzy obeszli by 30% sprzedaż oferując płatności w aplikacji obłożone mniejszą prowizją. Samo Apple też namawia deweloperów do zmiany modelu z sprzedażowego na subskrypcyjny zapewniając sobie stałe źródełko przychodów.
Sytuacja wydaje się być bardzo trudna do rozwiązania. Ciekawe jak dalej sprawy się potoczą.
@sfinks Co do TouchBara, to posiadam i mogę potwierdzić, że jest niepotrzebny. Apple reklamuje jego cudowne właściwości i niesamowitą przydatność na swoich cukierkowych reklamach, ale w reczywistości to jest upierdliwa przeszkadzajka w obsłudze bezwzrokowej.
Wszystkie wyświetlające się kontekstowo funkcje dużo szybciej ogarniam bezwzrokowe skrótami klawiszowymi, nie znajduję do niego ani jednego sensownego zastosowania. Każda operacja zmiany podświetlenia, czy głośności jest dużo mniej wygodna w porównaniu do użycia klasycznych klawiszy. Po prostu na zwykłej klawiaturze jest szybciej i wygodniej.
Do tego dość często przy trzymaniu laptopa na kanapie zdarza mi się położyć palec w miejscu „esc” co na klasycznej klawiaturze nigdy nie zdarzało.
@Krzysztof Kurdyła W pełni popieram. Nie wiem o co to oburzenie, 25 lat siedzieć w Corelu i jeszcze się tym publicznie chwalić? W latach 90-tych to był standard, każdy miał pirackiego Windowsa, i Corela, Ami Pro (edytor) czy Quattro Pro (arkusz). Rynek oprogramowania się zmienił, ale niektórzy się nie dostosowali i teraz najgłośniej krzyczą oburzeni, że ktoś wypowiedział krytyczne słowo na ich ukochany program.
Dziś Corel potrzebny mi jest raz na rok do przekonwertowania logo czy ulotki z jaiejś zapyziałej agencji reklamowej, która mentalnie zatrzymała się dwie dekady temu na zapisywaniu wszystkiego w zamkniętym formacie CDR. Nie wróżę mu żadnej szansy przetrwania na Macu.
Bardzo fajnie napisana recenzja. Chętnie kupię książkę i przeczytam.
Czy pracownik Apple wspominał coś o polskiej Siri? Jedno z wiarygodnych źródeł mówiło o grudniu coś 2015. https://myapple.pl/posts/9598-apple-watch-w-polsce-w-grudniu-wczesniej-siri-przemowi-po-polsku
@Krystian MacKozer Kozerawski Smartfony z dużymi ekranami w żaden sposób nie zastępują tabletów. Ci którzy mają takie smartfony i tablety to wiedzą. Tablety właśnie zastąpić może jedynie rozkładany smartfon. Nie trzeba targać ze sobą dodatkowego duże urządzenia, którego nie zmieścimy w kieszeni.
Nie twierdzę, że te zaprezentowane smartfony spełniają te funkcje, są jakby prototypami wciśniętymi na rynek. W miarę upływu lat będą dużo bardziej dopracowane.
Co do wizualizacji to jest zupełnie bez sensu. Zaakcentowane w niej jest odbicie ekranu pokazujące idealnie płaską jednolitą taflę szkła po rozłożeniu. Jakim cudem takie coś miałoby się złożyć w połowie? :) Zawsze na środku po rozłożeniu widoczne będzie zagięcie.
Najgorzej wykonał to Huawei, który nie ma szklanego ekranu jak obecnie wszystkie smarftony, tylko pokryty jakąś elastyczna folią. Czekam na pierwsze testy odporności na zarysowania w YouTube.
@radzion No i dla ludzi z takim nastawieniem powstają te produkty. Nie zgadzam się z tym, że czekać trzeba 30 lat i dzieci też będą czekać, bo zawsze czegoś będzie brakowało.
Chodzi o to, że zawsze pierwsze pomysły, to często prototypy patrząc na to z poziomu rozwiniętych przyszłościowych produktów.
Gdyby było tak jak mówisz, że zawsze trzeba na coś czekać, bo czegoś brakuje, to masowo ludzie nie kupowaliby samochodów, komputerów, smartfonów i innych technicznych rzeczy bo ciągle im by czegoś brakowało.
Pierwsze laptopy nie były dla mas, nie miały sensu. Były duże, nieporęczne z małymi wyświetlaczami. Później wyewoluowały do takiego stopnia, że były przydatne nie tylko dla wąskiej grupki biznesmenów tylko dla przeciętnego kowalskiego. Podobnie będzie ze składanymi smartfonami. Pierwsze kupią zapaleńcy nowości, za X lat będą na tyle dopracowane i sensownie zbudowane, że będą kupować je masy ludzi.
PS Chętnie przeczytam Twoje wrażenia z użytkowania. Kupujesz Samsunga czy Huawei'a?
@Filpio Nie wiem dlaczego przypisujesz mi po raz kolejny co ja uważam i ponownie błędnie. Jak chcesz wiedzieć co uważam to się mnie zapytaj a nie baw się w we wróżbitę.
Na Twoje prowokacyjne zaczepki nie odpowiem, bo nie chcę ciągnąć tematu z jakimś zakompleksionym fanbojem. Miłego dnia.
@dzikipl A Ty uważasz, że VW Phaeton był tanim samochodzikiem? Nie był, tak samo jak Galaxy S10 nie jest tanim telefonikiem. VW miał aspiracje do zostania klasą premium i stworzył coś w semgencie A8, BMW 7, czy S-Klasy, ale mu nie wyszło, bo to nadal był tylko VW, tak samo jak Samsung to nadal tylko Samsung. Można mieć aspirację do bycia premium, ale same chęci to jedno a ocena rynku to drugie.
@mazurekbart1 Rozumiem, że opisujesz swoje wrażenia a nie dokonujesz dokładnej analizy rynku, jednak zabrakło mi jasnego wyartykułowania Twoich przemyśleń, bo pokazałeś co ma Samsung, a co uważasz po części pozostawiłeś dla siebie a nie podzieliłeś się z tym z czytelnikami. Warto by jaśniej opisywać co się myśli, ale to tylko takie moje spostrzeżenia.
Zgadzam się, że Apple oszczędnie daje jakieś nowości, pakuje ciągle te same słuchawki, słabą ładowarkę. To wszystko prawda.
Co do XS czy XS Max, to użytkuję na codzień, powiedziałbym, że są fantastyczne i mają przegenialne aparaty. Potrójny aparat to fajna rzecz, ja niedawno zakupiłem obiektyw Moment 18mm plus Case co mocowania obiektywu, co kosztowało 750 zł i nie jest tak wygodne jak taki trzeci obiektyw który już jest w telefonie. Też bym chciał, żeby w kolejnym modelu był jeszcze jeden obiektyw i raczej wolałbym węższy kąt, który dawałby większy "zoom" x4, czyli ogniskową 100mm.
Co do reszty to zgadzam się z tym co piszesz. Pozdro
@januszp63 W przyszłości technologia mocno się rozwinie, ale w obecnej formie to faktycznie głupie.
@januszp63 To prawda.
@Forti iPhone XS robi zdjęcia lepsze od Nikona D810, jeżeli chodzi o rozpiętość tonalną. Czegoś tak niesamowitego jeszcze nie widziałem, a fotografią zajmuję się zawodowo. Pokaż mi ujęcia Samsunga pod światło. Zawsze będzie wypalone niebo i bardzo ciemne cienie a na zdjęciu z XS niebo będzie nieprześwietlone, a detale w cieniach widoczne.
@mazurekbart1 Dziękuję za odpowiedź. Szanuję. Tytuł przyciągnął moją uwagę, ale po przeczytaniu całości niestety nie dowiedziałem się jakie to wnioski powinno Apple wyciągnąć po prezentacji Samsunga.
Zakończenie artykułu dało jeszcze więcej niedopowiedzeń. Życzyłbyś, żeby Apple skopiowało pewne rozwiązania od Samsunga. Ale jakie konkretne oprócz ceny?
Mi też nie podoba się podnoszenie cen przez Apple, ale zobacz, że Samsung też wykorzystuje ten trend i z roku na rok podnosi ceny. One zawsze były niższe od cen iPhonów, ale płacimy za smartfony coraz więcej.
Mimo, że technika idzie do przodu, mimo, że wzrosty liczby sprzedaży redukują koszt jednostkowy to ceny są coraz wyższe, co chyba żadnym konsumentom się nie podoba.
@vcxz No nie żartuj.
Dobrze, że na serwisach motoryzacyjnych nie czytam takich głupot cyt: "Tim Cook powinien popatrzeć na politykę cenową która jest rozsądniejsza". Tak, a Rupet Stadler (prezes Audi) powinien patrzeć na politykę cenową Citroena, która jest rozsądniejsza.
Brawo autorze!
@Szczyph Też zawsze podłączam do ładowania w samochodzie, bo bez podłączenia nie działa CarPlay. Nie sądzę, żeby certyfikowane porty niszczyły iPhone’a. Już od lat samochody mają fabryczne porty USB do ładowania. Chyba, że w jakimś 10 letnim samochodzie chcemy ładować to wówczas taktycznie tylko jakaś ladowareczka w gniazdo zapalniczki.
@CryKillerPL Mi również. Nie wiem o co całe halo.
To jak programiści projektować będą interfejs? Przecież takie przykładowo Affinity Photo, czy Designer to zupełnie inne programy na MacOS i na iOS. Zupełnie inny interfejs. Obsługa na MacOS opiera się na rozwijanym menu i wybieraniu funkcji a na iOSie na dziwnym odkrywaniu pochowanych wszędzie rzeczy.
Czy Aplikacje na MacOS będą okrojone, czy w końcu te na iOS dostaną normalną obsługę, gdzie każdy developer nie będzie odkrywał koła na nowo i wprowadzał swój indywidualny sposób obsługi?
Swoją drogą jeżeli aplikacje mają być tak dostosowane jak te Applowe, to już podziękuję. Przykładowo: Giełda nie jest responsywna i w trybie fullscreen wypełnia wypełnia tylko część ekranu co wygląda słabo a na iMacu 5K wygląda komicznie.
@REEL Nie przesadzaj, tyle czasu to dla kogoś kto stawia pierwsze kroki w Photoshopie. Realnie patrząc to około 20 minut.
@ir@s Takie błędy mogą robić ci producenci, którzy sprzedają PCty. Różne podzespoły od różnych dostawców, system operacyjny pisany przez firmę trzecią i setki tysięcy różnych wariantów konfiguracji sprzętowych.
Tutaj jeden producent kontroluje wszystko od A do Z, montując swoje chipy, do swoich kilku konfiguracji sterując to własnym systemem operacyjnym, więc nie powinno być takich wpadek.
Na szczęście dla nas nigdy nie zrobią takiej brzydoty.
@Forti Zmniejszają przestrzeń roboczą, zobacz o ile belka górna będzie węższa z takim idiotycznym pomysłem.
Spotify skarży Apple przed Komisją Europejską o nieuczciwą konkurencję
@iBaroza Dobre porównanie z tym Allegro. Zarówno w Spotify jak i w Allegro dokonujemy zakupu. Dlaczego Spotify ma oddawać aż 30% to chyba tylko Cook wie.