Komentarze trenneman Usuń wszystkie komentarze

Testowałem wczoraj Consumer Preview. Wrażenia ciut lepsze niż po Developer Preview ale nadal dość nisko oceniam to co MS przygotował. Jeśli miała być rewolucyjna zmiana i unifikacja systemów na smartfony, tablety i desktopy/laptopy to trzeba było wywalić Aero i zostawić tylko Metro. Wtedy MS byłby pionierem i to byłby prawdziwy przełom. To co jest teraz nieuchronnie zmierza do rozdwojenia jaźni - Metro z jednej strony, klasyczny pulpit z drugiej strony - wtedy Metro sprowadza się do zamiennika przycisku Start, ot taki launcher dla aplikacji, fajny ale nic ponadto.
Kilka aplikacji które działaja już w Metro pokazuje kierunek w jakim to zmierza. Uruchamiają się na full screenie, co dla mnie jest bez sensu i ma rację bytu w tablecie i na smartfonie a nie na dużym ekranie.
Najważniejszy zarzut jest jednak taki - jeśli to ma być system maksymalnie ujednolicony na różne urządzenia, to dlaczego jest tak okropnie nieintuicyjny? Kiedy ogłaszano prace nad nowym interfejsem spodziewałem się że mocno popracują nad ergonomią, UX, designem. Niestety jest tylko design i to wątpliwej jakości :/ System prosty i intuicyjny, który w managerze plików (Eksplorator) wyświetla skróty do wiersza poleceń i Windows PowerShell albo do zaawansowanych opcji zarządzania dyskami?! WTF? Po co to zwykłemu użytkownikowi? Takie kwiatki są w tej chwili w Ósemce.

Z plusów - chyba wreszcie poprawili wyszukiwanie, działa sprawniej niż w Windows 7, przypomina sprawnością Spotlight. Nie zagłębiałem się jak to teraz indeksuje dane, ale fakt że dobrze działa. W miarę sensowny jest kreator ustawień po pierwszym uruchomieniu, choć rozwaliło mnie pytanie o "alternative e-mail" - nie chciało iść dalej póki nie wypełniłem :) "Blokowanie" systemu jak w urządzeniach mobilnych też jest OK, ale fajnie byłoby mieć możliwość coś wyświetlić na lock screenie poza tapetą i zegarkiem. Nowy Task Manager też jest czytelniejszy i bardziej przemyślany niż stary.

Ogólnie to mam nadzieję że się zdecydują na jakiś odważny krok który przekona deweloperów do wypuszczania aplikacji w wersji przystosowanej do Metro UI. Bez tego to będzie potworek a najczęściej wyszukiwaną frazą w Google w kontekście W8 zostanie "jak wyłączyć Metro" :)

Jak to, przecież ma też FW800(?)

USB 3.0 mnie nie zachwyca, wolałbym żeby Apple i Intel bardziej wspierały Thunderbolta.

@feuerfest

Ja kupiłem w grudniu i to Early 2011 bo była mała różnica z Late 2011 a cena przyjemniejsza. Mnie niestety czasem napęd potrzebny ale jakby go wywalili to wcale bym nie płakał. Jak najwięcej Thunderbolta - to jest to na co czekam. Może przy dobrym wsparciu Intela i Apple pojawi sie więcej sprzętu pod ten interfejs.

Chyba za bardzo to uprościłeś. Są jeszcze różne mechanizmy np. prealokacji, multiblokowej alokacji a one wynikają już chyba jednak z cech systemu plików a nie jest to kwestia software'owa? Ale wchodzimy w szczegóły :) Chodziło mi głównie o to że wszyscy zwracają uwagę tylko na Metro UI a może będą jeszcze inne zmiany pod powierzchnią UI?

Teraz to już nie będzie specjalnie duży problem, bo SSD się upowszechnia a tam fragmentacja nie ma takiego znaczenia. Tak czy inaczej to nie kwestia drivera, bo HFS+ i ext3/4 nie mają fragmentacji w takim stopniu jak NTFS. Poza tym uważam, że można wymyślić coś lepszego niż system plików który ma 20 lat :)

Hmm np. to że słabo sobie radzi z fragmentacją?

Tak, przyszłość PC należy do dotykowej obsługi fejsika i galerii 50 foci w chmurze... Nawet do prostej pracy biurowej będą kupowane profesjonalne stacje robocze a reszta to będą ultrabooki, netbooki, notebooki, tablety, smartfony, tabletofony. Zejdźmy na ziemię :)

Bardziej mnie interesuje czy wywalą wreszcie NTFS i pojawi się ReFS. Na premierę Windows 7 nie zdążyli. Druga ciekawa sprawa to wersja 128-bitowa... :)

Mam nadzieję że te zmiany będą bo to co jest teraz jest kiepskie po prostu. Na tablety i ekrany dotykowe, do prostych zadań może to i dobre ale ja nie chcę pracować na "wizji PC przyszłości" tylko na tym co jest teraz. Koncepcyjne wizje niech sobie prezentują jako wizje a nie produkt za który się płaci :)

To czy Metro i nowa filozofia obsługi systemu się przyjmie zależy i tak od deweloperów. Jeśli dostosują aplikacje do nowego środowiska to ma szansę odnieść sukces, jeśli będzie to szło wolno a Windows Store będzie świecił pustkami albo będą tam same popierdółki to nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie korzystał z tego dziwoląga przeskakując od razu do widoku Aero. Zresztą już się pojawiają porady w stylu "jak wyłączyć Metro"...

Oglądałem Developer Preview - bo za wiele do testowania tam nie było przecież, tylko Metro UI, zmieniony Eksplorator i tyle... Consumer Preview się pobiera, ciekawe co tam zmienili. Operowanie na Metro przy użyciu myszki i klawiatury jak dla mnie to żenada, beznadziejnie nieergonomiczne. W DP Metro wygląda jak zwykły launcher, zbitka skrótów która i tak przenosi do okien w Aero. Po co to nazywać nowym interfejsem? Mam nadzieję że coś się zmieni i jakoś to będzie funkcjonować, bo jak na razie jestem zaskoczony pozytywnymi reakcjami na to co MS pokazał. Już bardziej mi się podoba droga Apple i upodabnianie OSX do iOS niż to co robi MS z Windows. No cóż, testowanie W8CP może pozwoli zmienić to wrażenie, może wreszcie coś sensownie zadziała w Metro...

A ty się pogrążasz niewiedzą i ignorancją. Widziałeś kiedyś nalepkę "Vista Capable"? To jest traktowanie klienta z szacunkiem?
iOS już kiedyś był płatny, dla iPoda Touch. Najpierw się doinformuj a później obrażaj wszystkich dookoła :)

Też mnie to ciekawi :) I jaka będzie cena, może wyższa dla tych co nie kupili Liona? Mnie by to chyba pasowało, o ile będę się chciał przesiąść.

Cóż za wniosek... :) Czy w takim razie Dellowi, HP, Asusowi, Sony, Toshibie, Lenovo coraz bliżej do Manty a Samsungowi do "no-name" (pozdrawiamy Compala)?

Ultrabooki to krok naprzód, o ile pójdzie to drogą podnoszenia wydajności przy większej mobilności niż dawniejsze generacje laptopów. W tej chwili rzeczywiście nadają się tylko do prostych zastosowań, ale takie potrzeby ma większość ludzi. Relatywnie niewielu użytkowników potrzebuje wysokiej wydajności. Nie dalej jak dwa dni temu widziałem Sony Vaio za niemal 10000zł z bardzo mocnym procesorem i7, który jest używany do pisania w Wordzie i odpalenia przeglądarki. Dla mnie to wręcz śmieszne - kupowanie najmocniejszego sprzętu na jaki można sobie pozwolić. Moje zdanie jest takie, że sprzęt dobiera się do zastosowań, a potrzeby większości ludzi jeśli chodzi o mobilny komputer zaspokoi ultrabook. Oczywiście obecnie jest to nowinka i nie wiadomo jak się przyjmie, stąd też wysokie ceny niszowego póki co sprzętu.

Tak czy siak wróżyć sobie można, ale nie sądzę żeby Apple z dnia na dzień porzuciło swój najlepiej sprzedający się komputer na rzecz Aira. Jedyne co może mieć miejsce to lekkie upodobnienie MBP do MBA przez wywalenie napędu optycznego. Ale to chyba dopiero w przyszłym roku, jeśli Intel będzie się wyrabiał na czas w swojej "roadmap".

Oj żeby tak kolejne firmy zaczęły robić więcej sprzętu z Thunderbolt... Świetna sprawa - daisy chain rządzi. Takie dyski w wersji 2.5" w sensownej cenie to byłoby coś.

Gdyby to zrobili kilka lat temu to byłby gorący news, a teraz to chyba mało kogo interesuje... Adium jest lepszy mimo niedociągnięć, bo jest multiplatformowy i obsługuje różne komunikatory. Poza tym Facebook ze swoim chatem sprawił, że komunikator to już wcale nie jest taka oczywistość. Nie przepadam za FB, ale fakt że mogę włączyć rozmowę na komputerze, odejść od niego, zabrać iPhone'a i kontynuować rozmowę i działa to bardzo zgrabnie jest całkiem przyjemny :) Chyba że akurat powiadomienia wariują... ;)

Eee, przecież to takie nieistotne... ;) Podobnie jak wysoka przepustowość, w przyszłości możliwość zintegrowanego zasilania, unifikacja różnych protokołów transmisji i złączy. Jak dla mnie przy dobrym wsparciu Intela inne standardy mogą paść już dziś, szczególnie kijowe USB 3.0 którego jedyną zaletą na dziś jest wsteczna kompatybilność. Transfery przy kontrolerach montowanych zwykle w typowych desktopach i laptopach nie są szczególnie powalające.

A chyba CI co potrafią czytać ze zrozumieniem wiedzą, że to jest wycena marki. Aktywa firmy to troszkę co innego... A tych Apple ma sporo :)

Obejrzałem, nawet niezłe. W zasadzie ten sam pomysł co w kampanii "Get a Mac" czyli całkiem fajny a na pewno dość skuteczny, bo w prosty sposób pokazuje potencjalnemu konsumentowi zalety produktu na tle konkurencji. Aha, tym dla których Apple to tylko kupiony rok temu iPhone polecam poznać serię "Get a Mac" zanim zaczną pisać głupoty jaki to Samsung jest kłamliwy i oszczerczy. To jest reklama a nie film dokumentalny, to nie ma być obiektywne tylko skuteczne. No właśnie ciekawe jaka droga pójdzie - czy zaczną eksponowac bardziej markę czy jednak skupia sie na produkcie? Marka Samsung kojarzy mi sie raczej kiepsko, jeszcze z dawnych czasów kiepskich RTV/AGD Samsunga :)

@CeBeeR

A wyświetlacz w twoim iPhone 4 to kto wyprodukował? :P

@yazon

Mam nadzieję, że się ukaże, bo po pobieżnym przetestowaniu Liona w ogóle nie mam ochoty na update. Poza wsparciem iCloud nie ma tam prawie nic co chciałbym mieć, za to jest parę rzeczy których mi brakuje (Front Row, iSync).
Mission Control jest dziwne, stary układ z Expose i Spaces mi bardziej odpowiada - czy mi się zdaje czy w Lionie nie ma Dock Expose? Launchpad to ciekawostka, tryb pełnoekranowy jest taki sobie - ani zły, ani dobry (i tak zwykle wolę otwierać aplikację w oknie niż na fullscreenie)
Nowe gesty - kto wymyślił ten do Mission Control?

Oby kolejna wersja po Lionie była lepsza, bo nie da się siedzieć ciągle na Snow Leopardzie :(

Co do kilku wypowiedzi które się wyżej pojawiły - nie chodzi tylko o to, że Apple chce zarabiać na swojej platformie (to coś dziwnego?) ale jeszcze o jedną ważną kwestię: Flash żre baterie urządzeń mobilnych jak głupi, a komu jak komu ale Apple zależy na postrzeganiu swoich urządzeń jako maksymalnie mobilnych.

Twierdzicie, że to wtyczka tak niezwykle przydatna, że aż zrobiłem eksperyment. Wywaliłem AdBlocka i zostawiłem tylko ClickToFlash w Safari, żeby widzieć wszystkie flashowe elementy na stronach. Nie licząc paru przycisków, menu i innych pierdół reszta to był tylko i wyłącznie badziew do wycięcia (z całym szacunkiem do twórców tej treści). Jeśli ktoś to zacznie tworzyć w HTML5 czy czymkolwiek innym na pewno znajdzie się sposób, aby nie mieć wątpliwej przyjemności oglądania tego co nam uprzykrza życie.

A któryś z tych wynalazków Samsunga ma iOS? Nie ma? No to dziękuję :)

Ta sama rozdzielczość przy ekranie 4" - ciekawe jak efekt ekranu Retina, czy udałoby się to zachować przy mniejszym współczynniku ppi.
W sumie chyba by mnie nie zdziwiło wprowadzenie mniejszego, tańszego iPada. W końcu iPhone też ma na rynku obok siebie starszy model z pamięcią okrojoną do 8GB.

@mrkramer

Większe serwisy z treściami wideo na pewno nie będą płakać z tego powodu, nie wierzę że się na to nie przygotowali. A ci którzy siedzą tylko na flashu, cóż, sami sobie są winni. Zresztą pewnie przejrzą na oczy dopiero jak odsetek użytkowników ze sprzętem mobilnym w ilości odsłon będzie znacznie większy.

Co do upierdliwych reklam to nie wątpię, że znajdzie się nowy sposób aby to gówno wyświetlić w sposób jaki znamy z reklam flashowych - wywaleniem tego na cały ekran z fanfarami z głośników :P

Tak, wszystko OK, tylko weź pod uwagę potrzeby przeciętnego użytkownika. Przemielenie jednorazowo np. 100 plików z muzyką to nie jest zadanie gdzie będziesz liczył wydajność i jej różnice rzędu 10 sekund zysku. Miło za to mieć sprzęt tak mobilny jak urządzenia Apple - nadal niewiele innych może się z nimi równać pod tym względem.

Co nie znaczy że nie byłoby dobrze, gdyby wykorzystanie mocy GPU pod OSX było lepsze...

@rbej

Rzeczywiście, to wina twórcy systemu że jakiś soft źle na nim działa... Chyba oprogramowanie pisze się pod system operacyjny, a nie na odwrót, mam rację? Jeśli nie to niech mnie bardziej światli koledzy uświadomią.

Tak konkretnie - naprawdę wam ten Flash Player do czegoś taki niezbędny? Poza pseudobajernymi galeriami zdjęć widuję Flasha chyba tylko w postaci reklam :/

@nick-t

A dlaczego ma nie działać? Apple ma "zakazać", uniemożliwić jakoś instalowanie np. Flash Playera na OSX?
Nic mnie nie interesuje w czym jest napisana aplikacja w AppStore, ważne żeby działała tak jak tego oczekuję.
Flash, a zwłaszcza mobilny, to jak dla mnie prawie samo zło. Cieszy mnie zapowiedź braku rozwijania wtyczki która w 90% służy tylko do wciskania syfiastej treści w postaci reklam, wyskakujących banerów i innego badziewia utrudniającego normalne korzystanie z sieci. Tak, jestem tym złym co wszędzie gdzie się da wciska AdBlocka i różne Flashblocki. I bardzo mi z tym dobrze. Chętnie zapłacę za korzystanie z treści, ale model zarabiania oparty na reklamach wylewających mi się na ekran wcale mi się nie podoba.
Brak obsługi Flasha w iOS odczułem może ze 3 razy :P Za to na Androidzie obsługę tego "dobrodziejstwa" miałem zaserwowaną w pełnej krasie już po pierwszym uruchomieniu przeglądarki...