Komentarze zavader Usuń wszystkie komentarze

@rafal66

A co to ma do podkreślania? Takie są ceny, Maki w PL to wciąż towar luksusowy, którego sprzedaż jest bardzo znikoma (mówię o segmencie detalicznym oraz do prywatnego użytku). Dlatego ceny wyglądają tak a nie inaczej. Tak samo jest z drogimi ciuchami w PL, oraz innymi towarami luksusowymi. Do nich właśnie należy sprzęt klasy Apple w POLSCE.

Prawdą jest, że poprzez politykę cenową iSource nie robi nic, aby to zmienić, ale grupa docelowa (osoby zainteresowany towarami luksusowymi) i tak znajdzie te dodatkowe 500 zł, aby ten produkt tutaj kupić. Daleko nam jeszcze do sytuacji w której każdy student ma maka, jak to bywa na Amerykańskich uczelniach, to fakt.

Ale pisanie, że "złodzieje" jest dla mnie żałosne. Sprowadzają "niszowy" towar - biorą za niego sowite wynagrodzenie. Może warto zamiast pluć na sprzedawców zastanowić się nad świadomością Polaków - "Czym jest Mac?". Bo niestety - to właśnie ta świadomość kuleje najbardziej. Ceny zwykłych laptopów spadają bardzo drastycznie, dlatego, że ludzie je kupują. Im więcej ich kupują, tym mogą być tańsze - i koło się zamyka. Więc może źródłem nie jest "wygórowana cena", lesz brak świadomości wśród ludzi czym jest, do czego służy i jakie są wady/zalety komputerów od Apple?

Biadolicie. Stać Was - to kupujcie. Nie stać - nie kupujcie i nie narzekajcie, że Was nie stać. Proste...

Przeliczając wszystko ze wszystkim, można postawić tezę, że u nas w PL wszystko drogo, bo gdzieś tam w UE, jest taniej a w USA to już w ogóle prawie za darmo.
Tak jest, takie są ceny i taki jest rynek. Nikt Wam nie broni pojechać do London i kupić sobie MBP za te 500 zł taniej. Każdy chce zarobić a sprzedaż MBP to nie teleport z magazynu do sklepu. Koszty obsługi, transportu, sprzętu, serwisu itp. Do tego dochodzą problemy z walutą...

Tak więc mój postulat jest taki - przestańcie narzekać, bo to najgorsza z możliwych polskich cech...