Karta - nic takiego. Na rankingu mobilnych kart graficznych na notebookcheck.pl jest dopiero na setnym miejscu. Karta 330m jest już na miejscu 67.
Co prawda żałuję, że nie ma podświetlenia (zapewne pojawi się w wersji B nowego Aira ;)) ale nie dyskwalifikuje to dla mnie tego sprzętu. Ważne, że odpowiedzieli na moje modły przed posążkiem Jobsa i wsadzili stereo. Wiem, to będą kiepskie głośniczki laptopowe, ale co z tego? Ja noszę MacBooka do pracy i prawie od razu włączam iTunes. Dla mnie, choćby pierdzące, głośniczki w stereo to podstawa... Denerwowałoby mnie, że coś mi piska tylko po jednej stronie.
Ciekawe swoją drogą, o ile wzrosłaby waga lapa po dodaniu podświetlelnia? ;) I o ile spadłby czas na baterii?
Reasumując: ja na szczęście kupuję Aira dopiero w przyszłym roku i to raczej nie w styczniu ;) Może doczekam na podrasowaną wersję? ;)
11tka? Po co? Ludzie mówią, że to następca iPada, bo m.in. na iPadzie nie da się pisać (to prawda). Ale czy da się wygodnie pisać na takim małym g..? Nie sądzę. Chyba nawet Jobs był zniesmaczony, że wyprodukował ten szajs. Nigdy nie przepadałem za netbookami, które - po pojawieniu się Aira 13cali - straciły rację bytu. Żona co prawda używa netbooka HP, ale to jest model Viviane Team Edition, czyli cacko w kwiatuszki...;)
U mnie bez problemu.... Mam konto w Polsce, może to dlatego?
Na szczęście jest 13tka. Jest to mój przyszłoroczniak, nie ma bata...;)
A jednak! Nowy MacBook Air z dźwiękiem stereo, 7 godzin (dlaczego nie 10? :( ) pracy... i, co najważniejsze, 13 cali :) Już wiem co chcę dostać na Gwiazdkę ;)
Martwią mnie plotki o 11 calowym (!!!) MacBooku Air. Mam nadzieję, że nawet jeśli będzie, to nie zrezygnują z 13tek. 11tka to jakiś absurd w momencie, kiedy wydali iPady.
Jeszcze by dali kartę dźwiękową stereo i byłby ideał.. ;)
Ja chcę MacBooka Air, 13 cali z co najmniej dziesięciogodzinną baterią, z dźwiękiem stereo NATYCHMIAST! Ekran dotykowy jako opcja. I nowy system operacyjny :) A w sensie nowy, mam na myśli NOWY a nie spatchowany...:-D
Dajcie ludziom zarobić. Domaganie się darmochy, gdy program kosztuje 99 centów jest cóż... żenujące ;)
Cóż... do kupna płyt na razie pozostaje nam ovi.com i Muzodajnia :( Wolałbym iTunes... ale chyba za szybko tego nie zobaczę. Swoją drogą czy nie uważacie, że aktywacja sklepu Nokii (OVI.COM) w Polsce nie zadaje kłamu snutym teoriom, że to z winy polskich lobbystów (polskie tłocznie płyt i polscy dystrybutorzy) nie mamy w Polsce iTunes? Tak to tłumaczono w jednej z dyskusji na forum - sam nawet przytaczałem te argumenty, gdy okazało się, że powód "braku euro" czy "winny jest ZAIKS" jest niewystarczający. Nokia pokazała, że powstanie sklepu jest możliwe. Muzodajni nie liczę, bo to cokolwiek dziwny twór. Ja ostatnio zakupiłem muzykę do "Incepcji" w OVI za jakieś 34,90 podczas kiedy płyta w Empiku leci po ok. 70 złotych. Można? Można.
@iFan
W sumie na to wychodzi. Ale znając życie, będzie trzeba chodzic do iSpotu z naręczem dokumentów z Unii w tej sprawie, żeby wykłócić się o to z niektórymi, pracującymi tam... cóż, kołkami ;)
A ja chciałem pogratulować rzetelnej i wyczerpującej recenzji. Jej autor wykonał świetną pracę - widać ilość włożonej w recenzję pracy i ujęcie problemu z wielu technicznych perspektyw. Szczere gratulacje! :)
Mnie wystarczy zmiana w postaci płyt w polskim iTunes Store....
Ciekaw jestem, czy zrobią coś wreszcie ze słynnym problemem z baterią zżeraną przez Snowa na starszych wersjach Macbooków...
Czytając wypowiedzi na temat konferencji Apple i iTunes, zamieściłem z początku wpis by wysadzić w powietrze ten cholerny ZAIKS. W międzyczasie jednak, przeczytałem pewną ciekawą argumentację niejakiego Makojada z innego makowego forum na ten temat, której fragment zamieszczę - jeśli pozwolicie (kasując swój stary wpis):
CYTAT:
"W środowisku makowym pokutowały i pokutują 3 drogi wyjaśniania dlaczego brak iTunes Store w Polsce.
Jedna to, że winny jest: ZAiKS i prawo polskie. Niestety, trzeba powiedzieć jasno, że to absurdalna argumentacja, bo a) nie od dziś wiadomo /.../ że ZAiKS po prostu na iTS zarobi (zresztą przedstawiciele ZAiKS powtarzają to/.../, od dawna), b) polskie prawo pozwala każdemu na otworzenie sklepu z muzyką, również on-line.
Druga droga wyjaśniania to, że winne są: Komisja Europejska i – jak czytam – brak Euro. To równie absurdalne i zwodnicze rozumowanie, gdyż a) na paneuropejskie prawo regulujące poszczególne rynki sprzedaży muzyki próżno czekać – to się może stać tylko i wyłącznie wtedy, gdy nie będzie godzić w interesy największych producentów muzycznych; /.../ to futurologia c) waluta w jakiej dokonuje się zakupu muzyki nie ma znaczenia (najwyżej płaci się więcej z powodu wymiany, tak jak to jest np. w UK), zupełnie nie wiem skąd się bierze wiara w to, że Euro jest lekarstwem na polskie iTunes Store (???).
Trzecia droga to: winne jest samo Apple, bo się im nie opłaca. Wybaczcie, ale twierdzenie, że sprzedaż muzyki on-line się nie opłaca, i to firmie, która ma własną działającą i wypróbowaną technologię oraz sprawdzone mechanizmy zbytu – moim zdaniem jest owocem naiwności myślenia tak twierdzących. Zresztą Apple nie tłumaczy się ze swoich motywacji, jeśli już wyraża brak zainteresowania. Jestem pewien, że gdyby Apple weszło na polski rynek, przyniosłoby to im dochody.
Problem w tym, że ekspansja na polski rynek wymusiłaby zmianę kształtu rynku sprzedaży muzyki w Polsce, a na to ten rynek nie jest jeszcze gotowy. A ja zaryzykowałbym twierdzenie, że polski rynek muzyczny unika tego typu zmiany. Doświadczenia innych rynków pokazują, że zwiększenie udziału sprzedaży on-line wiąże się ze stratami udziału klasycznej sprzedaży płyt. A więc sytuacja ktoś zarabia, ktoś inny traci.
Jeśli zastanawiacie się jeszcze dlaczego nie ma iTunes Store w Polsce, zadajcie sobie raczej pytanie: dlaczego rodzimy rynek sprzedaży muzyki on-line jest w powijakach? To jest ta sama odpowiedź."
Osa też ni ma :) Cierpliwość to piękna cnota, panowie ;) A co do ikony - za miesiąc będzie najpiękniejsza na świecie ;)
Taaa.... popatrzmy sobie. Objedzmy się smakiem. To nie dla biedoty starego bloku wschodniego, nie dla byłego kraju satelickiego Rosji, nie dla pokolenia Misia Uszatka i Kapitana Żbika. Powiem tak. Dziś jadę samochodem i słyszę reklamę: ORANGE proponuje usługę ściągania e-maili na Nokię. Cóż za nowość! Cóż za luksus! Nic tylko się upić ze szczęścia. Po powrocie do domu chwycę drinka, włączę sobie iTunes PL i popatrzę na te miliony utworów do ściągnięcia. Czy to wystarczy za komentarz?
Gdzie odświeżony Classic? Widzę, że będę musiał czekać na Toucha 200 gb... :( Trzeba będzie kupić nowego Gelaskina na poczciwego Classica 160 gb, wezmę chyba coś Tima Burtona ;). Swoją drogą nie rozumiem Apple. Powinni poszerzać stale Classica, reklamując go jako multimedialny dysk twardy - tym przecież jest i bardzo dobrze.
Nadal brak Cover Flow pod iTunes dla iPodów? Szkoda. Pomysł z Pingiem całkiem sympatyczny... dobrze, że komercjalizują rozwiązania dostępne w dziesiątkach mniej znanych aplikacji. Ciekawe, co się z tego z czasem stworzy?
Nowy Nano - dziękuję, żona nadal zachwycona starszą wersją... z kamerą video ;)
Nie wiem jak wy, ale ja odetchnąłem z ulgą, że nie pokazali jakiś cudów w postaci iPhona 4s, czy iPhona 4.01 Super B czy coś w tym stylu. Dopiero swojego zakupiłem i na widok takich działań, dostałbym zrozumiałego w....wienia;) Byłoby tak, jakby Jobs zmienił się w karytakurę króla Midasa - za swoim dotknięciem moje cenne i wypocone na iPhona złotówki przekształciłby... bynajmniej nie w złoto ;)
HDR w fotach? A zaśpiewamy razem: "Ale to już było?" ;) Aplikacji takich zatrzęsienie. Ale ok, niech będzie.
Nie wiem czemu, ale miałem wrażenie że Stefan trochę się miotał, powtarzał to samo zbyt wiele razy. Amejzing, amejzing... itd. Za mało było chyba oklasków. Dziś będzie siedział przed iMakiem i nerwowo skubał wargę patrząc na statystyki- nie było wielkiego podniecenia niestety, oj skąpo skąpo z piskami z sali.... trzeba będzie nakręcić kilka nowych filmików z wytrzeszczem oczu Ive'a nad świeżym iPodem Nano ;)
EDIT:
Acha. Byłbym zapomniał. Ja chcę w Polsce Apple TV, jak normalny biały człowiek. I iTunes PL z piosenkami. Ciekawe, ile jeszcze będziemy ciągnąć się w tym ogonie Europy?
Cóz, zapewne będzie można zwrócić iPhona 4 itaniej kupić iPhone 4s ;) Tak czy owak, problemu anteny w Polsce nie ma - a przynajmniej ja takiego nie zauważam ;) A tak dla przypomnienia: http://www.youtube.com/watch?v=VKIcaejkpD4
Ciekawe, czy zrobią coś z iPodem Classic. Sporo osób go używa (ja również) i przydałyby mu się jakieś odświeżenie. Jest świetny jako odtwarzacz skompilowany z przenośnym dyskiem. Z chęcią zobaczyłbym go w odsłonie "touch" z wielkim, dotykowym ekranem i dyskiem o pojemności jakichś 200 gb ;)
Wielkie brawa dla ERY! Tak powinno się tworzyć oferty. Oczywiście wygląda to bardzo pozytywnie z uwagi na absurdalne ceny konkurencji. Mam iPhone'a 4, ale musiałem kupić go na wolnym rynku z uwagi na roczne jeszcze związanie z Plusem. Ale już wiem, do jakiej sieci przejdę w przyszłym roku. I od razu zabiorę tam żonę - by było bardziej boleśnie dla "kochanego" Plusa.
No to została tylko ERA... Podobno zawsze mieli dobre (czytaj - uczciwe) ceny związane z iPhonami... ;)
Heh, punkt dla Sgt Peppera :)
Ludzie z marketingu PLAY i PLUSA mogą sobie przybić piątki za inteligencję. Już widzę te tłumy, te kolejki... do konkurencji - np. do ORANGE, o ile kwoty w tej sieci (1500 za telefon plus 100 złotych abonament na dwa lata) się potwierdzą..
Nowy Macbook Air - tym razem w dwóch wersjach
Zaczynam coraz bardziej podejrzewać, że Jobs nie zmienił w sprzęcie baterii - że jest ta sama, lub prawie ta sama co w najnowszym modelu Air. Dlaczego? Wywalili podświetlenie klawiatury, wyrzucili flash. Ciekawe ile pociągnął by stary MBA z wyłączeniem podświetlenia, na jakieś prostej, bezflashowej stronce. Może dociągnąłby do 7 godzin. Sprawdzał ktoś?
EDIT:
BTW - ciekawe ile pociągną stare MacBooki White z zainstalowanym Lionem. Przypomnę, że po instalacji Snowa znacznie spadała żywotność baterii. Taki mały offtopic ;)