No Szczecin wyzwoliła armia Radziecka i to niezaprzeczalny fakt ... potem ruskie nie wiedziały co z nami zrobić, czy oddać Niemcom czy Polakom i tu wszyscy żyli na wariackich papierach... był mega bandytyzm i zabawy w polowanie na Niemców inspirowane przez ruskich.
Nie było o to trudno bo wielu przesiedlonych tu Polaków to były niziny społeczne (inteligencja przeniosła się z kresów do Wrocławia i Krakowa) którymi łatwo sterować i podjudzać. Tym Niemcom co jeszcze nie zwiali, albo w swej naiwności wrócili szybko wybito z głowy Szczecin i tyle. Wszyscy się bali ruskich, ale na szczęście ci co tu zostali w bazach to w większości byli też zastraszeni leszcze poborowi z jakiś azjatyckich republik dla których tu było jak w raju w porównaniu z ich krajem więc też nie mieli powodów żeby specjalnie podskakiwać bo i po co.
Dzieciństwo spędziłem w Świnoujściu i pamiętam ich bazę. Razem graliśmy w piłkę z ich dzieciakami. W zasadzie oni trzymali się okolic swojego osiedla i bazy i nie pamiętam ich kompletnie z miasta... to my za dzieciaka łaziliśmy do nich, oni się nie wypuszczali w miasto.
hahhahahahahhahahha, obrączka na złym palcu :D
Po co mierzyć kilka razy i zapisywać? Skacze gorączka, to ręka -> czoło -> termometr -> syrop na gorączkę -> spada gorączka i do lekarza, a jak jest noc to po co mi kolejne info o temperaturze - jak znowu czoło zrobi się gorące to Syrop na przetrwanie do rana i do lekarza...
Po co lekarzowi info o tym, że przed Mig-iem było 39,9 a po migu 36,6... kilka godzin spokoju i znowu? Idziesz, mówisz, że w nocy gorączkowało, lekarz bada, ocenia i tyle... Jak mimo leków nie spada, a rośnie to w nocy zap...erdala się na izbę przyjęć i tyle. I nikt nie wnika w historię cogodzinną temperatur.
Nie spotkałem jeszcze lekarza który by wnikał w temperaturę głębiej... pyta czy była...jak była,to mniej więcej jaka i czy spadła i tyle. Moja maderka była lekarzem i jakoś leczyła ludzi bez "kalendarzyka wzlotów i upadków temperatur"...
Zbędny bajer i tyle taka historia temperatur - nikomu w standardowych przypadkach niepotrzebna.
OOOoooo!!! Jak fajnie was posłuchać/poczytać :)
Ja z racji wychowania w regionie skąd wygonili Niemców i nawieźli Polaków z całego kraju, nie mam żadnych naleciałości (po prostu wszystko się u nas wymieszało) ani tradycji i przywiązania z dziada pradziada do regionu. Dlatego tak przyjemnie słucha się Kaszubów, Górali, Ślązaków gdzie czuć, że jest coś więcej, coś dawniej... :)
W sumie Pipi Pończoszanka dałaby radę kopnąć koniem :)
Koniem? Czy przez konia? ;)
Sami robili wadliwy szit przez 12 lat i śmią wytykać producentom z chin, że ich produkty są wadiwe? wtf?
heheh.... wiesz, przeczulenie level expert.
Jest takie powiedzenie:
Dzieci dzielą się na dzieci czyste i dzieci szczęśliwe :)
No słuchawki to jakiś argument... choć moim zdaniem, z nimi to jest wypadek przy pracy. Nagle się zorientowali pewnie, że wszystko cacy tylko akumulator trzyma 30 minut i zapanowała panika :D
Wiesz patenty mogą mieć od kilku lat na pewne rozwiązania, więc zakładam, że od pomysłu i patentu trwają prace nad ich wdrażaniem. Podejrzewam, że patent na ekran dotykowy z czytnikiem linii papilarnych mają od dawna, tylko musieli wymyślić jak to szybko i tanio produkować. Może w 8 już to będą mieli opanowane.
Smuteczek :D
Stawiam nie na dźwięk, a na problemy z akumulatorami... pewnie wytrzymują niecałą godzinę i wszyscy nagle dostali sr...czki bo wiedzą jak się zakończy taka informacja puszczona w świat.
Mirko, ósemka, jeśli powstaje, to nie od wczoraj, nie od miesiąca, czy też nie od premiery siódemki, tylko prace nad nią trwają już pewnie od 2-3 lat więc teza o niedopracowanym produkcie z powodu terminów to raczej z czapy jest wzięta.
W którym miejscu Galaxy S7 tak znacznie wyprzedza jakością wykonania iPhone 7? Oba są świetnie wykonane. Tobie się podoba design Samsung-a, innym Apple-a, ale to nie ma nic wspólnego z jakością wykonania.
Co do ładności to też rzecz względna... dla mnie S7 wygląda jakoś tak plastikowo i wioskowo z tymi chromami i obłościami - wolę prostotę Apple-a. Nie powiedziałbym jednak w związku z tym, że Samsung jest gorzej wykonany. Oba są świetnie spasowane, oba są z wysokiej klasy materiałów, oba nie skrzypią i dobrze leżą w dłoni.
Dodam jeszcze, warto dodać, że trzeba wspomnieć o tym w osobnym newsie :)
Po co w ogóle osobna torba na mac-a? Nie może być po prostu w aktówce, plecaczku czy co tam każdy na codzień nosi?
Siri, is there any god? ... Yes, God of War! :)
Antoś zamiast obiecanych przez niego podczas obejmowania MON tysięcy kupi nam tylko 25 sztuk dronów ... przypadek? ;) nie sądzę :D
Stan zabrudzenia ocenią czopki Bluetooth :D
Z racji dostępu do produktów medycznych, mam termometrów elektronicznych różnej maści typów i firm w cholerę i ciut ciut... żaden nie działa jak należy, czy to firmówka czy chińczyk... rozbieżności w każdym są spore... więc niby jak mam zaufać jednemu z nich?
Zalegają w szafce i nie wywalam ich tylko dlatego, że trochę mi szkoda nowe produkty wywalać na śmieci... w końcu to zrobię.
Rtęciowy to rtęciowy, mam pewność, że pokazuje 36,6 a nie jakieś 35,74 w zakresie do 37,002... i migające M, albo inne Tee, albo padnięta bateria... :/
...ale że oco kamon? :]
... tu masz wersję ekonomiczną:
Wyciek przedpremierowy :) W Apple to już standard :)
Wiesz, ale ty się nie przejmujesz, kozer też, ale potem wchodzisz na onet, wyborczą, applefobię i inne strony i nie jesteś w stanie nic przeczytać, podyskutować, bo całe fora pod postami to niekontrolowany spam i hejt, taki najbardziej chamski. Czasami odnoszę wrażenie, że niektórzy tylko po to wchodzą, żeby kogoś na głos ponienawidzić, bo w domu mają szlaban na wszystko.
Coś za coś, albo dajemy pełny niekontrolowany dostęp co powoduje, że kończy się forumowa "brać" a zaczyna zwykła jechana, albo jednak kontrolujemy przepływ informacji i ucinamy chwasty.
99% ładowarek producentów trzecich może być niebezpieczna dla użytkowników
No to jasne, zwiewali przed armią. Nie wiem kto niby z tym dyskutuje. Historię Gustloffa znam. Straszna sprawa.