Komentarze Crazy Joe Usuń wszystkie komentarze

Dobry wpis, z poczuciem humoru i ironią... :)

Lepsze to niż kolejny artykuł o tym, dlaczego wolę iOS od Androida, dlaczego kocham/nienawidzę MacBooka z Touchbarem albo dlaczego iPhone powinien mieć/nie powinien mieć złącza słuchawkowego itd. itp.

@ein @konifer44 ja widzę kalkulację na poziomie 370,25$ bez kosztów badań i rozwoju, wytworzenia urządzenia (robocizna) i kosztu oprogramowania, reklamy itd. Być może składając koszty materiału i te pozostałe w całość może wyjść 700$.

Tu macie źródło https://www.businessinsider.de/iphone-x-teardown-parts-cost-ihs-markit-2017-11?r=US&IR=T

Bo jest dobrym, nieawaryjnym złączem? Bo warto pomyśleć zanim pójdzie się za popularnym trendem USB C ponad wszystko i chwilę się zastanowi, jakie kryteria definiują dobre złącze w urządzeniu mobilnym?

@Dorianek3 jest dokładnie tak, jak mówisz.

Taka myśl mnie naszła w tej konwencji, to może szanowne służby powinny mieć klucze do każdego mieszkania, albo może na ich życzenie mieszkanie powinno być dla nich otwierane? To jakiś absurd, co się w głowach ludzi obecnie dzieje.

@adamliszewski OK, z tym że nie odpowiedziałeś na postawione przeze mnie pytanie, czy chcesz żyć w takim świecie, którego kawałek pokazał nam Snowden? Bo do tego zmierza relatywizowanie prawa do prywatności prędzej czy później.

To żadna analiza, wbrew temu co pisze @Adam Liszewski, a co najwyżej luźny esej zawierający subiektywne poglądy autora w tytułowej kwestii.

Oczywiście świętym prawem Autora jest uważać, że należy ograniczać prawo do prywatności na rzecz tzw. walki z terroryzmem i innymi podobnymi zagrożeniami, bo tak zrozumiałem przesłanie tego tekstu. Ale nazywanie tego analizą, to duża przesada.

Nie wiem też, czy to jest akurat lewicowe, bo skłonność Państwa do kontrolowania ludzi jest chyba uniwersalna i dotyczy to zarówno polityków prawicowych, jak i liberalnych i lewicowych. Wystarczy przypomnieć informacje przekazane przez Snowden'a, np. 1/ program PRISM, pozwalający podsłuchiwać rozmowy Amerykanów i obywateli innych krajów, prowadzone poprzez telefon VoIP i Internet, 2/ istnienie zintegrowanego oprogramowania iPhone'a, które pozwala śledzić jego użytkownika, 3/ fakt, że jeden z głównych amerykańskich operatorów sieci telefonii komórkowej jest zobowiązany codziennie przekazywać NSA metadane dotyczące wszystkich rozmów, zarówno wewnątrzkrajowych, jak też i międzynarodowych.

Czy Autor chce żyć w takim właśnie świecie?

Dołączam się do innych komentujących z opinią, że mamy czasy, gdzie ludziom zabiera się wolność i prawo do prywatności pod hasłem walki z zagrożeniami, a społeczeństwo w sensie ogólnym łyka tą bajkę to jak leszcze.

@sportpoz1 Czy nie po to właśnie istnieją wersje beta OS? Użytkownik instalujący betę jest testerem i sytuacją normalną jest, że OS na tym etapie przygotowania ma różne drobne, a czasem i poważne, błędy.

No przecież napisałem, ze wizjonerów jest niewielu, a rządzi kasa i księgowi, jest tak zarówno w Apple jak i u innych.

Wiec skąd niby mają się wziąć te pomysły, o które pytasz?

Bo animoji to jest kupa... trzymając się Twojej konwencji. A że inni to kopiują? Takie czasy mamy, że głupota rozprzestrzenia się szybko, a mądre i przemyślane pomysły są rzadkie. I to kopiowanie to nie jest to dowód na jakość tego pomysłu.

Kasa, kasa, kasa rządzi i księgowi, wizjonerów jest niewielu i nie jest to - według mnie - Tim Cook

Nigdzie nie napisałem, ze Jobs cokolwiek robił dla hobby :)

Twierdzę tylko, że żeby się wypowiadać na ten temat - co czynią autorzy części z powyższych wpisów - należy się przygotować co nieco. Inaczej wygląda to ciut zabawnie :)

Szanowni Fachowcy od Jobsa, kłócący się o to co chciał, co zamierzał, co było dla niego ważne itd... jego biografia dostępna w języku polskim liczy jakieś 700 stron... który z Was chociażby ją przeczytał, aby móc się cokolwiek kompetentnie w sprawie wypowiadać? O innych pozycjach nie wspomnę...

Google, które udostępnia producentom swój system operacyjny za darmo, dzięki czemu smartfony i tablety z Androidem dostępne są powszechnie i w stosunkowo niskich cenach.

I w efekcie mamy system dotknięty problemem fragmentacji, nieaktualizowany przez producentów urządzeń itd. etc. Zaiste, super pomysł dla iOS, który zlikwiduje jedną z jego najistotniejszych zalet ;) Szanowny Dediu chyba pracuje dla konkurencji Apple :D

Przeczytaj biografię Jobsa to będziesz wiedział, dlaczego...

Dawny Apple nie dostosowywał się do zmian w przyzwyczajeniach użytkowników, jak napisałeś powyżej. Sam zmiany wywoływał i kreował. Widzisz różnicę?

Całkowicie zgadzam się z Tobą, sama prawda... niestety :(

Dzięki za bardzo fajny news :)

Odbiór dźwięku jest subiektywny i w zasadzie można na tym zakończyć dyskusję. Ja w BW PX sceny nie słyszałem, w Momentum AEBT Wireless taką sobie, a w Audio Technice przeogromną w porównaniu do dwóch poprzednich. Ale wybrałem Sennheisera, bo Audio ze swoją sceną i szczegółowością na dłuższą metę jest dla mnie zbyt męcząca (w domu jest MSR7).

Napisałeś też, że PX do urodziwych nie należą, ale ważne co jest pod obudową. Znowu różnie mają różni ludzie w tej sprawie; jeżeli o mnie chodzi to pomijając kwestie dźwiękowe nie jestem w stanie przejść do porządku dziennego nad tym jak wyglądają, chodzi o konstrukcję pałąka i to jak został poprowadzony w powietrzu nad głową. Estetyka design'u też ma znaczenie, a to jak zostały wymyślone PX'y jest akurat dla mnie nie do przyjęcia.

PS 1 Żadnych z moich przymiotników nie można zaadresować do AirPodsów, bo to nie słuchawki tylko takie grajko/pchełki ;)

PS 2 Kwestię sceny dodałem oczywiście od siebie, nie pisałeś o tym że jest duża :)

PS 3 Dalej podtrzymuję, że bardziej naturalne brzmienie ma AT m.in. z powodu mniejszego podkreślenia basów, posłuchaj ich kiedyś; pytanie co dla każdego oznacza "bardziej naturalne"...

Naturalne, szczegółowe z przeogromną sceną to są Audio Technica DSR7BT albo MSR7NC.

B&W PX takie nie są. To nie oznacza, że są złe, ale ich brzmienie jest raczej przyjemne, ocieplone i komercyjne (miłe dla ucha) niż szczegółowe. Oczywiście nie mają tak dominującego basu, jak np. Beatsy, ale naturalnymi bym ich nie nazwał.

Słuchałem przez 1,5 godziny na zmianę 1/ B&W PX, 2/ Momentum AEBT Wireless oraz Audio Technica DSR7BT.

Pod względem wygody wygląda dla mnie to tak: 1/ Audio Technica DSR7BT, najlepsze pod względem wygody, podobnie jak inny ich model MSR7NC, 2/ Sennheiser Momentum AEBT, podobnie wygodne, chociaż ciut inaczej, 3/ B&W PX; najmniej wygodne, wyraźnie twardsze muszle w porównaniu do wcześniejszych słuchawek; nie podobała mi się też konstrukcja pałąka, który jest przymocowany do muszli w taki sposób, że między głową i pałąkiem jest bardzo dużo pustego miejsca; dla mnie wygląda to po prostu okropnie ---> link z przykładowym zdjęciem https://www.androidcentral.com/sites/androidcentral.com/files/styles/larger_wm_brw/public/article_images/2017/11/bw-px-2.jpg?itok=Na_3PZ43

A są jakieś wieści w kwestii dostępności zawartości HBO GO offline?

Spieszcie się kupować urządzenia ergonomiczne i wygodne w użytkowaniu... tak szybko odchodzą :)

A tym razem to zgodzę się z Autorem news'a :) To jest stereo, jest przestrzenność; to prawda że kiepska i że scena jest wielkości pudełka zapałek, ale jest... Na moje ucho różnica pomiędzy parką głośników stereo w urządzeniu mobilnym a pojedynczym jest bardzo duża. Nie można mówić o jakiejkolwiek sensownej jakości tego dźwięku itd. itp. ale różnica niezaprzeczalnie jest. Lepiej się ogląda chociażby filmik z YouTube'a na urządzeniu w wersji z dwoma głośniczkami.

Prawda :)

Dlatego napisałem skuteczne wdrożenie przez Apple :)

Konkurencja jednak zrobiła coś innego: Jobs zebrał wszystkie pomysły do jednego urządzenia a konkurencja skopiowała to urządzenie. To nie jest to samo :)