oczywiście, że nie ma nic wspólnego. W Polsce nawet biedny wybierze samochód bo przecież nie wypada wsiąść do autobusu. Bo za zimno, bo za gorąco, bo korki (tak jakby auta w korkach nie stały), bo jeżdżą za rzadko, bo są brudne, bo niewygodne itp. itd. Mieszkam w Dolinie Krzemowej, komunikacja zbiorowa wcale nie jest lepsza niż w Polsce, do tego jest bardzo droga a jakoś ludzie z niej korzystają w dużo większym stopniu - biedni i bardzo bogaci.
no jasne, bo w Polsce samochód jest oznaką statusu majątkowego. W Londynie maklerzy giełdowi zarabiający miliony dolarów dojeżdżają do pracy metrem. W Dolinie Krzemowej - na rowerach. No ale przecież Polak musi pokazać, że byle czym jeździć nie będzie a już na pewno nie komunikacją zbiorową. Ot, taka mentalność.
Tytuł artykułu zupełnie przeczy ostatniemu zdaniu.
To prawda. Series 3 to właściwie pierwsza generacja zegarka, w której aplikacje firm trzecich działają akceptowalnie (bo wciąż nie idealnie). Psychofani zdają się jednak tego nie zauważać.
zgadzam się, wygląda wyjątkowo tandetnie
"Użytkownik ma do dyspozycji osiem dziurek, które umożliwiają zapięcie paska w odpowiednim miejscu, tak żeby zegarek nie latał na nadgarstku." - rzeczywiście, niespotykana dotąd cecha w paskach.
Wyjątkowo brzydkie to etui. Zawsze współczuję autorom tych tekstów, którzy otrzymują produkt do testowania i muszą napisać coś miłego a nie bardzo jest co.
inner hair quality to może jednak kondycja we wnętrzu włosa a nie „włos wewnętrzny”? Chyba, że autor chce nam wytłumaczyć różnicę między włosem wewnętrznym a zewnętrznym?
Właśnie miałem pisać, że największą nowością płynącą z artykułu jest umiejscowienie Islandii w Skandynawii. ;)
Napisałeś, że airpodsy są akcesorium must have dla fanów marki. Otóż nie, nie są. Ale co ja tam wiem. Siedzę w Ameryce więc nie myślę. Nie to co ty, dumny, rasowy, polski Janusz. Mam słabość do takich typów w internecie. Pozdro z Silicon Valley, Buło. Airpodsy, którymi się tak masturbujesz, też stamtąd pochodzą.
Zabiłeś swoją wypowiedź logiką już na początku. Ja nie mogę się wypowiadać o airpodsach bo ich nie posiadam, ty możesz się wypowiadać o B&O chociaż też ich nie posiadasz. Potem jest tylko gorzej - argument o emejzingu. Rzeczywiście - mocne. Argument typowego Janusza. Otóż wybierając słuchawki dokładnie przetestowałem airpodsy (można to zrobić w każdym Apple Store których w usa nie brakuje). Byłem zaskoczony jak bardzo średnio brzmią (chociaż ciężko to było ocenić bo przez brak izolacji docierał szum ze sklepu i ulicy). Jeśli chodzi o ergonomię B&O i Bose są absolutnie bez zarzutu. Airpodsy leżą świetnie ale na pewno nie lepiej od konkurencji. Ty oczywiście tego nie wiesz bo konkurencji nie sprawdzałeś. Tobie wystarczy „emejzing”. Z argumentem zdrowotnym to już w ogóle odleciałeś. Jesteśmy dorosłymi ludźmi i wiemy, że ze słuchawkami jest jak z papierosami. Wypalisz więcej papierosów light i podkręcisz bardziej głośność w słuchawkach bez izolacji żeby przebić się przez szum z otoczenia. Wychodzi na to samo. Podsumowując: jakość dźwięku - plus dla konkurencji (i to duży), odporność na wilgoć - plus dla konkurencji, izolacja - plus dla konkurencji, ergonomia - remis, chip w1 - plus dla Apple. PS. W B&O nie musisz aktywować Siri do tak trywialnej czynności jak zmiana głośności. Dotyk lewej słuchawki - zmniejszenie głośności, prawej - zwiększenie. Prawda, że emejzing? Intuicyjność obsługi - plus dla konkurencji. Pozdrawiam.
Ja tu mieszkam i nie widziałem żeby wszystko było skończone.
Bang&Olufsen E8
Prawdziwie bezprzewodowe czyli podobnie jak Airpodsy nie mają żadnego kabla. Są jeszcze słuchawki o łączności bezprzewodowej ale połączone ze sobą kablem jak Bang&Olufsen H5. Oba modele (E8 i H5) są odporne na wilgoć, izolują od otoczenia a jakość dźwięku jest nieporównywalna z airpodsami. Naprawdę, nigdy nie zrozumiem zachwytu nad słuchawkami, które oferują przeciętną jakość dźwięku, nie są odporne na wilgoć i nie mają silikonowych nakładek, które izolowałyby szum otoczenia.
nie trzeba czekać na poprawę jakości dźwięku bo konkurencja już teraz oferuje prawdziwie bezprzewodowe słuchawki z tą różnicą, że są jeszcze odporne na wilgoć i mają nieporównywalnie lepszą jakość dźwięku. Jeśli jakość dźwięku Airpods oceniasz na 8/10 to jak ocenisz Bose czy Bang & Olufsen? 15/10? Oczywiście słuchawki konkurencji są droższe ale wiesz za co płacisz.
ale po co tańczyć ze słuchawkami? Można kupić jedną porządną parę bezprzewodowych słuchawek dousznych z rewelacyjnym dźwiękiem i nie muszą to być airpodsy. Jeśli mam wybierać pomiędzy chipem W1 a jakością dźwięku, wybieram to drugie. A przy słuchawkach Bose czy Bang&Olufsen airpodsy zostają pod tym względem daleko w tyle. W dodatku bezprzewodowe słuchawki konkurencji są odporne na pot czy wilgoć więc można ich używać również do celów sportowych.
Uwierz mi, że jeszcze na początku sierpnia daleko było do ukończenia "wszystkiego" więc skąd ta informacja, że w kwietniu wszystko skończyli? W kwietniu otwarto jakąś niewielką część, to wszystko.
Najważniejszą informacją płynącą z tej noty prasowej jest oficjalne przyznanie się, że Mac Pro w obecnej postaci się nie sprawdził.
a czy iMac Pro nie ma przypadkiem dodatkowych otworów wentylacyjnych z tyłu?
to nie jest relacja z wycieczki po kampusie, który prezentowany jest na filmach z drona tylko relacja z wycieczki po Apple Visitor Center, które znajduje się po drugiej stronie ulicy. Podobny film i zdjęcia przesłałem redakcji kilka tygodni temu. Jak będziesz dysponował video z wycieczki po kampusie, daj znać, chętnie obejrzę.
tak? do kredytów we frankach ludzi zmuszali?
To nieszczęście sprowadziłeś akurat sam na siebie. ;)
no tak, nasz polski swojski orkan Grzegorz brzmi dużo lepiej.
Zastanawiam się jakie problemy natury psychologicznej trzeba mieć by tak szufladkować ludzi na podstawie tego jaki telefon zakupili. Myślę, że większe niż nabywcy iPhone’a X.
właśnie dlatego trzeba kupować sprzęt Apple w sklepie Apple. Pozdrawiam.
Szare rowery na kampusie Apple
Jest dokładnie tak jak pisze Mateusz Kubis.