Niestety, w tym momencie nie ma to już znaczenia, czy będzie dobry, czy badziewny. Sprzeda się i tak w milionach egzemplarzy.
Hahahahaha ramka jest zbyt trudna do malowania hahahaha....
Nie czepiaj się. Pomału. Dojdziemy i do tego. Aple pracuje nad tym projektem już od sześciu lat(!), więc są duże szanse.
Tak dla porównania, co można zrobić w 6 lat: Musk, jak już o nim mowa, założył SpaceX w 2002 a w 2008 pierwsza rakieta poleciała w kosmos.
Boeing w międzyczasie wymyślił, zaprojektował od podstaw i wdrożył Dreamlinera, także w ciągu 6 lat.
Po CHICHU?
"programy zarówno te które działające w (...) środowisku" ?
Red. Kozerawski w formie, jak widzę.
Coś niesamowitego, instrukcja obsługi się pokazała razem z nowym produktem. Temat godny newsa, zaiste.
Sześć lat nad tym pracowali??? Niesamowita wydajność i efektywność najlepszej, największej i najbogatszej firmy świata... Dla porównania - w ciągu sześciu (2003-2009) lat Boeing opracował od podstaw i wdrożył Dreamlinera, od pomysłu do pierwszego oficjalnego lotu. Wcale bym się też nie zdziwił, gdyby się okazało, że stworzenie 787 kosztowało mniej niż tego śmiesznego gadżetu "z tkaniną opracowaną przez Apple"...
Jeżeli brać pod uwagę obecną ilość użytkowników i tempo wzrostu (oraz zakładając jego liniowość), to z prostej arytmetyki wynika, że oba serwisy "spotkają się" pod względem liczny płacących użytkowników na całym świecie w grudniu 2019. Jeżeli natomiast żadna z firm nie podaje, jaki procent stanowią użytkownicy w US, to wszelkie gdybania na ten temat można sobie w buty włożyć.
Rozmowy w dzisiejszych smartfonach są akurat najmniej ważne ;-)
TO MA BYĆ "DOCHODOWY HANDEL"???
1.1 miliona przez pięć lat, i to w dodatku do podziału na kilku wspólników - to wychodzi zarobek jak w marnej, zwykłej robocie w USA, tyle że tam mieliby ubezpieczenie, emeryturę i zapłacone podatki. A tu ta sama kasa (którą teraz trzeba oddać), narobić też pewnie nieźle trzeba się było - i jeszcze do pierdla trzeba iść... Normalnie geniusze, ci panowie.
Logowanie do roota już opanowali do perfekcji. Powinni i tutaj zastosować swój przełomowy system:
Username: root
Password: (null)
Emotikonkami.
Najbardziej mi się podoba "No signature required for delivery" na tym screenshocie. To oznacza, że jeżeli nikogo nie będzie w domu, Fedex zostawi przesyłkę pod drzwiami :-)
Umiejętna manipulacja genami. Matka Natura ma w tym miliardy lat doświadczenia i sporo czasu na eksperymenty... ;-)
Tak na marginesie: dopiero kiedy Trump wprowadził cieszącą się dużą popularnością reformę podatkową okazuje się, jak to wszyscy ją popierali i za nią "lobbowali". Wcześniej albo się o tym nie mówiło, albo udowadniało, jak szkodliwe to będzie dla wszystkich.
Matka Natura może nie jest zbyt szybka, ale zawsze znajdzie metody regulowania populacji. Pomału się zaczyna. W Stanach wśród nastolatków na topie jest teraz "challenge" polegający na jedzeniu przed kamerą kapsułek z detergentem do prania. Wcześniej było smarowanie się spirytusem i podpalanie oraz oblewanie znienacka wrzątkiem.
Normalnie WOW!
O tym nie pomyślałem. To rzeczywiście może być powód do podziwu.
Artykuł (ani źródło - sprawdziłem) nie wspomina nic o roku 2016. Jedyna wzmianka dotyczy baterii Samsunga i jest to wzmianka tylko u Kozerawskiego, nie w oryginale. Obawiam się więc, że publikowane dane dotyczą roku 2017... zresztą, jaki byłby sens publikacji takiego zestawienia z rocznym opóźnieniem? Znamienny jest też fakt, że w 50 najlepszych znalazły się prawie wyłącznie firmy amerykańskie, są tylko 3 wyjątki, z tego, co widzę... To tylko potwierdza tezę o kółku wzajemnej adoracji. Z drugiej strony - nikt nie obiecywał, że będzie obiektywnie :-)
Czyli wtopy tysiąclecia nie mają tak naprawdę znaczenia. Samsung za kilkadziesiąt przypadków samozapalających się baterii wyleciał z zestawienia, a Apple za miliony komputerów z rootem bez hasła, aferę ze spowalnianiem itp. jest najbardziej podziwianą firmą... Apple doszło już do tego punktu, gdzie mogłoby sprzedać dane wszystkich swoich użytkowników ruskim hackerom, a towarzystwo wzajemnej masturbacji tylko by przyklasnęło i cieszyło się, ile to ukochana firma zarobiła...
Pan ma poważne problemy. Zalecamy wizytę u specjalisty.
Tak. To taki żarcik, pstryczek w nos Apple.
Holy shit... Ale mam pomysł na biznes powiązany - za tysiaka doprowadzę każdy sponsorowany artykuł opracowany przez tutejszych speców do językowej poprawności. Artykuły produkcji Kozerawskiego i Świątka: 50% drożej.
Jasne, "tylko takie błędy"... Co to już było przez niecałe pół roku - od września bodajże, w najlepszym i najbezpieczniejszym systemie świata? - hasła plain text z Keychaina - root bez hasła - teraz systemowe ustawienia sklepiku dostępne bez hasła
Nic się nie stałoooooo, tralala nic się nie stałoooooo....
Co musiałoby się zdarzyć, żebyś uznał to za poważne?
Wygląda na to, że tylko ty masz ten "problem". Nikt inny na całym świecie tego nie zauważył.
Apple sprzedało więcej zegarków niż wszyscy szwajcarscy producenci w 4 kwartale 2017
Ale na co? Na kłopoty Szwajcarii? Jak widać z wykresu, Szwajcary sprzedają się bardzo stabilnie, zarówno w ramach jednego roku, jak i na przestrzeni zobrazowanych dwóch lat. W siedmiu z ośmiu pokazanych kwartałach sprzedaż AW była ZAWSZE niższa niż Szwajcarów, i to dużo niższa, bo nawet do czterech razy. Skacze do góry tylko w Q4, co jest typowe dla gadżetów kupowanych "pod choinkę"... Poza tym, czy ty naprawdę uważasz, że AW i szwajcarskie tradycyjne zegarki wycelowane są w ten sam "target"? Podziwiam ślepą wiarę w elektroniczny gadżet oraz w uwielbianą korporację, a także marzenia o jej "panowaniu nad światem"
Szwajcaria ma się nieźle, co - niejako ironicznie - widać z tego samochwalnego wykresu.