@tp21 dzięki ! spróbowałem Music buttler to jest to czego mi brakowało! Super.
W Apple Music brakuje mi jakiejś opcji powiadamiania o tym że artysta którego słucham i mam wszystko wydał nową płytę. Albo tego nie ma albo ja nie wiem jak to ugryźć. Może coś jakiś pomysł ktoś? Samo wejście na zakładkę dla ciebie mnie nie zadowala i nic nie daje bo słucham od ABC do ZZ Top. Czyli cały alfabet i wszystkie prawie nurty muzyczne.
W marcu, w marcu. Ale w którym roku? Bo to maże taki marzec z kalendarza Apple. Tam są takie daty jak 22 marzec i kropka. Proszę się weźcie nie ośmieszajcie jak inni z tą ładowarką.
Artyści są jak rolnicy, zawsze narzekają.
999? Obróć te cyfry a otrzymasz imię Bestii. I wszystko jasne. Ja nie mówię, że to drogo.To coś innego. Oni chcą wykończyć się sami. 250 euro za te słuchawki to drogo nawet na warunki zachodnie. No ale zobaczymy. Pewnie będą medimarku z 30% rabatem
@andig Problem kurzu nie istnieje, to złudzenia optyczne. Nie wstydź się nie jesteś sam, są inni "zakurzeni". Jak dużo ich jest to się dopiero okaże.
Apple care to taki podatek od luksusu nakładany na kupujących sprzęty Apple. Miałem raz, skorzystałem i byłem rozczarowany. Wszystko działo się u autoryzowanego resellera. Po 2 latach ( ostatnio mniej) używania iPada Pro i pencila nie widzę sensu zakupu AC. Skoro iPad działa do roku od zakupu doskonale to będzie działał tak aż wyzionie ducha czyli dłużej niż się można spodziewać.
Liczyłem na nową konstrukcję wyświetlacza. Taką która ułatwi czyszczenie ale się przeliczyłem. To nie jest odgrzewany kotlet, to odgrzany kotlet w starej panierce :) Przynajmniej nie za drogie. Ale nadal nie kupię.
Gama iPadów jest spora. Diabeł tkwi w szczegółach takich jak to że ten nowy nie wspiera Apple Pencil 2 tylko 1. Itd. I przy wyborze kręci się w głowie a po 2 godzinach wybierania i tak się nie wie co wybrać. Na szczęście mam starego 2 letniego pro i nie muszę nic wybierać.
@Ambiwalencjusz Nie uważam się za audiofila. Wolę iść na koncert w małej sali i posłuchać na żywo. Nie posiadam zacnego sprzętu bo co to znaczy zacny? Jest zacny kiedy kosztuje ile? 100k 200k? Nie ma limitu w cenach. Natomiast nie znoszę bylejakości, tych szafek z ikei zrobionych ze zniszczonych drzew, tego dziadostwa i jednorazowości. Jaki będzie ten głośnik od ikei? Jak sądzisz? Wytrzyma 15 lat jak moje kolumny które nadal grają jak nowe i wyglądają jak nowe bo są zrobione z drewna, stali a miały 10 lat gwarancji? Gdzie są meble z ikei sprzed 20 lat? Tam gdzie będzie ten głośnik za 5 lat. I nie ma co udawać że się walczy z górą śmieci stojąc na niej i dokładać nowych śmieci. Akurat mam chwilę to ci "elitarnie" odpowiedziałem :-)
Dobrze że nikt nie nazywa ich produktami dla audiofilów. Symfonisk jako nazwa to genialne. Można sobie będzie symfonie Mahlera puszczać albo i inne. Z naciskiem na puszczać muzykę bo słuchać to raczej nie bardzo.
Czytam te fora czytam i wiem że jestem uzależniony od Apple. Skąd się to bierze i jak to leczyć ? Psioczę narzekam ale odnowionego bym nie kupił. Tylko nowy. Dziewiczy.
Ta mnogość wydarzeń na ich kanale youtube jest mocno przesadzona. Nie ma żadnej prywatności. Apple to taki sam koncern jak inne. I działa jak inne koncerny. Kto ma złudzenia niech ma, kto nie ma ten wie. Żeby potem nie było, że lepiej było wybrać niebieską tabletkę.
Może przeczytam ale temat jest mocno wyeksploatowany. Może nie z tej strony ale jednak. Ale z tą " absolutną empatią dla użytkownika" to racja. Aktualnie kuleją z empatią. Nie do końca le jednak.
Ciekawe ilu ludzi na świecie chcą c pokazać zdjęcia znajomym mówi" hej siri pokaż mi zdjęcia z ostatnich wakacji"? Ilu ich jest? Nie znam nikogo takiego. Mam telefon w języku obsługiwanym przez siri, mam znajomych w tym języku, mają iPhony i nikt z nich nie chce się ośmieszyć w towarzystwie. Ani jeden człowiek. To są brednie. Nawet gdyby to działało bo nie działa w 100%, bo pokazuje zdjęcia jakie chce to i tak gadanie do telefonu się nie przyjęło i czekam aż Apple przyjmie to do wiadomości.
Nr. 310 to pas potyliczny podtrzymujący, nr.308 to komora przezierna zwykła, nr.314 to klapka uchylna wrzutowa ( na żetony do zakupienia w iTunes) a nr. 318 to otwory wyrzutowe gazów mózgowych pana MigChiKuo czy jak on się tam nazywa.
Jak w tym starym dowcipie: "nazywam się Jezus Mojżesz Winnetou". Gdzie taką fryzurę można zrobić?
@croc Hahahaa w punkt. Nawet w niektórych miejscach nie da się nadać nazwy np. zdjęciu.
IPhone potrafi dużo, zgoda. Ale jak bardzo jest to upośledzone co iPhone potrafi można zobaczyć na przykładzie skanowania dokumentów. Owszem można zeskanować dokument do notatki i dalej tam się w tych notatkach z nim męczyć żeby skan wydostać na pulpit komputera. Dlaczego nie można zrobić skanu od razu w aplikacji Zdjęcia? Nie wiem. Pewnie po to żeby dostać 30% od sprzedaży appek które to robią. Takie merkantylne myślenie połączone z celowym utrudnianiem wykonania jakiejś prostej czynności można zauważyć w tak wielu miejscach że to zaczyna być uciążliwe. Przykłady mógłbym mnożyć ale mi się już nie chce. Emoji, animoji, memoji są ważniejsze.
Sukces AW nie może być traktowany w oderwaniu od sukcesów sprzedażowych iPhona. Jedno z drugim jest związane i to tak mocno, że AW nie ma prawa bytu bez iPhona, jest prawie zupełnie bezużyteczny kiedy telefonu nie ma w zasięgu. Dlatego takie statystyki są nieco dziwne. Ciekawe czy jak wypuszczając AW 5 znowu odgrzeją kotleta to nie stanie się tak z jak iPhonami-delikatny spadek zainteresowania?
A po co im zginany ekran? Żeby marnować jeszcze więcej miejsca na puste powierzchnie?
A ja mam pytanie czy taki stan jak na zdjęciu pojawia się stopniowo czy nagle od razu tak jak pokazane?
Np cóż, nawet sarenka Bambi miała wrogów. A Czerwony Kapturek? Ten dopiero miał przerąbane. A kózki co się do pieca schowały? Koszmar. Niech kręcą dalsze części opowieści z mchu i paproci.
Czy ktoś się w tym jeszcze orientuje?
Już jutro Apple może pokazać swoją usługę gier dostępnych na żądanie
No i będzie wreszcie można zbadać kto gra, w co gra i ile czasu mu to zajmuje. A z tych danych można będzie piękny profil sklecić. Przy zachowaniu maksimum prywatności użytkownika, jak zawsze. Obowiązkowo będzie musiał być włączony applet "czas przed ekranem" więc i inne dane się pojawią, dyskretnie oczywiście jak to Apple ma w zwyczaju. Tak powoli to dochodzę do wniosku że najlepiej mi się grało na Amidze z magnetofonem a potem był DOS i fajne dyskietki miałem z grami. Przynajmniej nikt nie podglądał a wielu się prosiło żeby dać zagrać.