"mocne mini albo nowe IMACi " nie sądzę, mocne mini to konkurencja dla Mac Pro, mocne imaki to dalszy problem z matrycami (ciepło)
"oznacza koniec kłopotów z Officem na Macu?" nie, bug może być w sofcie niezależnie, czy jest 8, 16, 32 czy 64 bitowy.
To popełniasz duży błąd. W instrukcji są opisane kluczowe zasady mogące mieć wpływ na bezpieczeństwo.
Może wyłysiejesz jak poczytasz o niedoróbach sprzętu i softu :-D Już teraz możesz robić zapas maści na placki....
Raczej 30 dolarów, dolicz 35 godzinny dzien pracy, strajki, wysokie podatki. Pamietaj, ze sprzedawca ze sprzedaży z tych butów musi opłacić drogiego pracownika sklepu, przywileje socjalne, kosmiczny czynsz w galerii handlowej, politykę sprzedaży (bo możesz oddać bo nie podoba się końcówka sznurowki). Producent musi opłacić badania, prototypy, reklame (zeby sławny sportowiec za sesje zdjeciowo kosił grubą kasę), podatek korpo i sponsoring imprez. A także straty na modelach, które nie zeszły, a musial wyprodukowac, żeby zdążyć na sezon.
"lko Apple. Ale też Apple ciągle się obnosi z równym traktowaniem" może i sie obnosi. I równo traktuje Polaków sprzedając za tę samą cenę jak Amerykanom telefony bez tych samych cech - np. bez Siri w języku klienta czy płatności.
"Ciekaw jestem na ile Apple się interesuje warunkami pracy u tychże podwykonawców" Dlaczego Apple ma sie tym interesować? To zadanie dla służb państwa, w którym działa podwykonawca. Kupując bułki interesujesz się losem pracowników piekarni?
Ja tu wchodzę żeby się pośmiać z tematów.
Ludzie, bez jaj! Nie czytacie instrukcji obsługi?
Fajnie, wystarczy zhakować i skonczy się tak: https://youtu.be/0oLG0r61tSo?t=11s.
"Im większa oporność tym te wtórne do sygnału wahania są mniejsze lub nie ma ich wcale." Ze jak? co ma impedancja do wahan? Wychylenie membramy powinno nadazac za natezeniem pradu, a impedancja (posrednio opornosc) ma wplyw na wymagane napiecie, dzieki ktorym plynie prad. Moze w gre wchodzi tu mechaniczna sztywnosc membramy? Mozesz rozwinac temat albo rzucic linkiem?
Jesteś psychiczny czy rycerzem redaktora? A może jedno i drugie? Naucz się wreszcie czytać ze zrozumieniem: zwróciłem uwagę na błędną informację. I odczep się od Opterona, bo ja jako pierwszy przykład pisałem o WinXP 64 bity z 2001 roku. To na czym on działał? Na lodówce czy na komputerze?! " nie było płyt głównych do niego" i na czym go uruchamiali? Na pajęczynie z oporników? Wiem, że cie boli, ze PowerG3 nie był pierwszy, trudno, musisz z tym zyc, ale dopóki czytam myapple będę korygował jawne błędy i niedopowiedzenia z pożytkiem dla ogółu. " Apple było pierwszym producentem KOMPUTERÓW, który zaprezentował działający KOMPUTER 64 bitowy.." Nie, nie był, bo już wcześniej sprzedawano komputery 64 bitowe z os z 64 bitowym jądrem a nie protezą w OSX. Jestes tak albo glupi albo zaślepiony, łolaboga "bożka obrażają". Przyjmij do wiadomości fakty, a nie swoje wyobrażenia.
Link dla ciebie (chociaz to ty powinienes poszukac nie ja) - przeczytaj ze zrozumieniem i nie ośmieszaj się: http://www.anandtech.com/show/1100
Dla mnie koniec dyskusji na ten temat, bo juz jasniej nie potrafie napisac tak oczywistych rzeczy takiemu niekumatemu ja ty. Jak chcesz dyskutowac, mozesz pisac, ale trzymaj sie faktow.
Czy ty masz problem z czytaniem ze zrozumieniem?! Przeczytaj, co napisałem! Odnosilem sie do niescislosci podanych przez autora i za przyklad podalem WinXP w wersji 64 bitowej. To czy komp jest dla domowych czy nie - NIE MA ZNACZENIA w kontekście nieprawdziwej informacji: "Był to pierwszy 64-bitowy komputer na świecie". " pieniacz? hejter? troll?" piszesz o sobie? Zgadzam sie, jestes na dobrej drodze w zostaniu trollem piszac nie na temat.
Nie wiem, nie obchodzi mnie to. Pisałem o nieścisłościach w podanych informacjach.
Zacznijmy od tego, ze WindowsXP x64 nie był dla zwykłych użytkowników (w sensie domowych). Generalnie to był na stacje robocze i serwery w sensie dla tego, kto potrzebował 64 bity. To byly czasy, gdy ktoś miał 128MB to był burżuj.
"W 2000 roku Playstation 2 miał 128 bitowy procesor Emotion Engine". Nie miał. Był to procesor 64 bitowy. Obecność SIMD nie oznacza bitowości procesora, idąc tym tropem można by powiedzieć, że 80486 był 80bitowy, bo miał takie rejestry :-D
Nie pierwszy raz redaktorzy "błysnęli" wiedzą. Nie mówiąc o Windows XP w wersji 64 bitowej dostępnej już w 2001. Do tego AMD Opteron (64 bitowy) był już dostępny od kwietnia 2003. Żeby było śmieszniej, pierwszy 64 bitowy kernel w OSX to był Snow Leopard (o ile wiki nie kłamie) w październiku 2007, gdzie już od kilku lat Windows był 64 bitowy (jądro 64 bitowe), wywołania softu 32 bitowego były tłumaczone na 64 natywne. Nawet Vista była wcześniej :-D "pierwszy 64-bitowy komputer na świecie" można się zgodzić przy założeniu "w ograniczonym świecie redaktorów myapple". Trochę smutne, że muszą pisać "jak to drzewiej bywało" czyżby przyszłość rysowała się w tak czarnych barwach, że lepiej patrzyć w przeszłość?
Co za różnica czy będziesz kręcił głową przed dwoma monitorami czy przed jednym wielkim? Ja kiedyś miałem trzy, ale teraz mam ten w lapku + stary 17cali 1024x768. Na razie starcza, na dużą krowę się nie zdecyduje, jak już to coś z dużą rodzielczościa + małymi pikselami.
Mam dual-sim i to swietne rozwiazanie. Telefon spokojnie trzyma dwa dni + korzystanie z wifi. Co przeszkadza wkladanie karty biznesowej i prywatnej? Większosci to sie przyda, bo duzo osob ma dwa telefony, moj brat, matka, ja mamy po dwa numery,a to tylko jedna czesc rodziny. Mnostwo ludzi ma telefony sluzbowe i prywatne - po co nosic dwa urzadzenie, zastanawiac sie nad ladowaniem.
" modeli dual sim ma słabsze parametry (i niższą cenę) niż ich 'jednosimowe' odpowiedniki" nie wiem, nie analizowalem, ale jezeli nawet to co z tego? Telefon sluzy do dzwonienia, nikt fotek na bilboardy tym nie bedzie robil. Jakie durne no-sim? Jak kupujesz swiadomie dual-sim, to nie po to, aby miec jedna karte.
Jezeli iphone bedzie dual-sim, bez wtop i nie wyglupia sie z cena, to bedzie powazny kandydat do zakupu przeze mnie. Nawet jestem gotow przebolec te 4,7 cala (wolalbym 3,7 lub 4).
Zidiocenia korporacji ciąg dalszy...
Maszyna do pisania nie potrzebuje szybkiego dysku. Jak na razie, to widze, ze przegladarki zarzynają stare komputery (granie pomijam)
" Także nie rozumiem o co chodzi w tej reklamie." o pieniądze. Jak w tym przysłowiu...
Czyszczenie chłodzenia - zgodzę się. Wymiana pasty - mam mieszane myśli, bo gdzieś czytałem, że nie należy za często zmieniać pastę. Częste przenoszenie laptopa - wierutna bzdura! Raz - nikt nie nosi włączonego lapka, jak wkłada włączonego do torby to problemem staje się brak chłodzenia a nie wstrząsy; dwa - 4 letni laptop może mieć SSD (mój ma 3 lata i ma SSD), trzy - HDD mają dopuszczalne przeciążenie w czasie pracy i lepsze laptopy mają czujniki ruchu. Więcej - wymiana pasty, czyszczenie nie oznacza, że nie padnie, są jeszcze wady wrodzone (np. odklejajace sie grafiki w Makach, zolknace iMaki) i zastosowane technologie - np. kondensatory przy procesorze w tanszych plytach glownych (co tez nie jest 100% - komp ojca mial tania plyte Asrock, 5 lat i spokoj z kondensatorami, w pracy lepszy Gigabyte mial regularnie wymieniane).
W ogóle filmik jest do dupy, co Intelowi do tego, czy ktos wymienia dane na dyskietkach czy pendrive. W tych czasach komputer 3 letni to dobry sprzet (np. moj) i nie za bardzo jest na co go zmienic, bo lepszych parametrow w tej cenie NIE BEDZIE.
Co wydadzą to jedno, a jak to się będzie psuło - to drugie. Bo nie wierzę, że nie będzie. Pewnie będzie hinge-gate i oled-gate. Wieeelka nowość - OLED zamiast funkcyjnych, a tymczasem Dell wypuścił notebooka z ekranem OLED.
bdzury, nie musi miec zadnej prozni. Po prostu czesc ekranu musi byc uszczelniona i tyle. Porownanie z samochodem jest mocno nietrafione. iMac ma ekran LCD, a w zadnym monitorze, laptopie, telefonie nie mam kurzu, więc się da.
Spada sprzedaż komputerów Mac
"Tyle że przejście z 8 przez 8,1 do 10 to 1,5 dnia." kup SSD. "d znajomego słyszałem o dwóch przypadkach" powiedz mu, żeby nie wchodził na pornostrony i nie klikał gdzie popadnie. Ja na Windows od 1993 wirusa miałem dwa razy, więc można unikać albo nie wiem, ze mam. Raczej to pierwsze, bo nikt mi nie zgłasza, że coś rozsyłam.