no to źle myślałeś. Masa ludzi robi już zdjęcia właśnie smartfonami (oczywiście nie koniecznie są to iPhone'y).
Może 50 selfie dziennie to Twoje hobby. Wystarczy jednak wyjazd na wakacje z dziećmi i po kilku dniach w telefonie czasem jest ponad setka zdjęć i kilka filmów. Mało kto bawi się w selekcję zdjęć od razu po ich zrobieniu - zwłaszcza, jeśli na każdym pociechy wyglądają świetnie.
Na wspomnianym w komentarzu iPhonie 5 zdjęcia mają rozdzielczość 8mpx i nie towarzyszy im animacja - podczas gdy na iP6s 6s+ to jest już 12 mpx plus krótki film - o czym wspominam w tekście, którego chyba nie raczyłeś przeczytać.
Czyli starcza bo musi. Tym którzy kupią 6s 16 GB skuszeni ceną też te 16 GB będzie musiało wystarczyć.
Zawsze możesz jeszcze dodać, że są tacy, którym wystarczy zwykły telefon, a znam jeszcze takich co i komórki nie mają.
Z doświadczenia jednak wiem, że nie tylko geekom czy nerdom, ale zwykłym użytkownikom 16 GB już nie starcza, bo robią zdjęcia swojej rodzinie, w domu, na wakacjach, na imprezach, bo ich dzieci instalują na tych telefonach gry itp.
Spoko, dla mnie ten iPhone jest po prostu szary. Nie wiem, może ten "gwiezdny" lub w oryginale "space" to w Apple synonim słowa amazing ;)
Wierz mi, że iPad Pro nie jest w stanie zastąpić MacBooka. Zwłaszcza w przypadku osób, które korzystają z tego urządzenia w różnych miejscach.
Miałem okazję przez tydzień korzystać z Surface Pro - bardzo podobnej konstrukcji - i niestety pod względem wygody pracy było mu daleko.
iPad Pro to moim zdaniem inne urządzenie, do zastosowań graficznych z Pencil.
Tekst zaktualizowany o ceny poza abo zarówno w USA, jak i w strefie Euro.
wtedy zamkniemy serwis i wprowadzimy opłaty z paywallem lepszym niż Piano ;) Podejrzewam, że i tak spłata takiego mandatu trwała by dziesiątki jak nie setki lat :)
Pewnie tak, ale wierz mi, że doświadczyłem już większego hejtu w sieci, niż może wygenerować tych kilkunastu trolli na MyApple. Tamta dawka naprawdę dała mi wysoką odporność.
Prawda jest taka, że jeśli Wam to przeszkadza, to nic nie stoi na przeszkodzie byście zgłaszali delikwentów moderacji i dyscyplinowali ich sami.
Zgadza się. Dlatego przykręcanie śruby nie do końca się sprawdza. Z własnego doświadczenia wiem, że gruba skóra na hejt i ignorowanie hejterów i trolli jest dla nich zdecydowanie bardziej przykre.
zwłaszcza, że jeżdżę 8-letnim Fordem Mondeo :)
Oskar, zgadzam się, to wszystko prawda. Z drugiej jednak strony sugestie, które komentarze warto by usunąć, mogą wyjść od czytelników i to także Wy możecie dyscyplinować trolli.
Taki system jest w planach i zgłaszałem go administracji już stosunkowo dawno temu. To by rozwiązało sprawę.
problem w tym, że Sokół Millenium pali więcej "siary" od Maybacha, a wchodząc w hiper prędkość znalazłbym się nie w Berlinie, a pewnie na jakimś Plutonie, a tam nie ma jeszcze Apple Store'a ;)
Nigdy nie byłem za w ten sposób rozumianą wolnością słowa. Co więcej, uważam, że anonimowość w sieci jest w większości przypadków złem. Niestety proponowana przez Ciebie "czystka" wywołałaby nawet nie masę hejtu, ale negatywne reakcje wielu ludzi neutralnych, dla których takie w ich mniemaniu "kneblowanie" niewygodnych dla nas i dla Ciebie czytelników byłoby nie do przyjęcia.
Bloguję od niemal 8 lat. Przez ten czas uodporniłem się na hejt, ale i powstała liczna grupa moich antyfanów (swoją drogą to zadziwiające, że chce im się marnować energię i czas na w sumie i tak promocję mojej nieskromnej osoby). Sam hejt spływa po mnie jak woda po kaczce.
Zgadzam się z Tobą w tym, że niektórzy trollujący użytkownicy odstraszają tych normalnych, którzy z chęcią wzięli by udział w dyskusji.
Masz jakichś kandydatów? ;)
Obawiam się jednak, że zbanowanie kilku trolli skutkowałoby pojawieniem się kolejnych. Myślę, że bez problemu możesz kontaktować się w tej sprawie mailowo.
u mnie jeszcze się nie pobrudziły Widoczne na zdjęciu etui dla iPada ma ponad rok.
LOL LOL LOL!!! :) Lepszy Chewbacka niż Jabba The Hutt :)
właściwie to ma od dawna. Netflix jest normalnie dostępny w Apple TV, oczywiście pod warunkiem, że w urządzeniu zalogowano się do amerykańskiego konta w iTunes Store.
fakt, kierunek przeciwny, to nie ja dyktuję, a Siri ma dyktować ;)
Co do dyktowania w Siri to pisałem o tym na MyApple rok temu: http://myapple.pl/posts/6987-mowic-zamiast-pisac-czyli-rozpoznawanie-mowy-w-ios-8
Na szczęście nie dbało mocno, bo byśmy dzisiaj mówili o firmie tylko w czasie przeszłym ;)
Nie masz racji. Ostatnia niewielka zmiana względem poprzednika dotyczyła iPhone'a 4s. Osobiście miałem okazję pisać na MyApple tylko o dwóch nowych modelach iPhone'ów 5s i 6. Każdy z nich wprowadzał sporo nowości.
5s, który faktycznie wyglądał i w pewnym stopniu był tylko usprawnionym iPhonem 5 wyposażony został jednak w nowości, które czyniły z niego nie tylko "Piątkę" z szybszym procesorem. Przede wszystkim był to czytnik linii papilarnych (nie było go wcześniej w żadnym innym urządzeniu Apple) oraz koprocesor M7, który wprowadzał w iPhonie funkcje fitnessowe. To było zdecydowanie więcej niż przejście z iPhone'a 4 na 4s (czy wcześniej z 3G na 3Gs).
"Szóstki"? Wiadomo, większe rozmiary i większe ekrany, dość istotna sprawa dla wielu użytkowników.
6S? Być może przyniesie Force Touch, który jednak sam w sobie nowością nie jest. Ludzie poznali już działanie tej technologii w zegarkach Apple Watch czy nowych MacBookach (oczywiście myślę globalnie, a nie z tylko o naszym kraju). Wszelkie nowości w tym iPhonie będą raczej ewolucyjne, a nie rewolucyjne.
iPhone 6s 16 GB to nie jest dobry pomysł
nigdzie nie wspominam 128 GB. Stwierdzam jedynie, że z obserwacji całkiem sporego grona osób, że już teraz 16GB to za mało, choć oczywiście użytkownicy takich smartfonów muszą z nimi jakoś żyć. W przypadku nowych iPhone'ów, które generować będą zdjęcia o wiele większych rozmiarów, to życie będzie jeszcze trudniejsze. Aplikacje, a zwłaszcza gry też się mniejsze nie robią.