Mówić zamiast pisać, czyli rozpoznawanie mowy w iOS 8
Właśnie położyła mnie do łóżka choroba. MacBook został na biurku, a ja leżąc trzymam w dłoni iPhone'a. Pisanie tekstów na iPhonie za pomocą klawiatury ekranowej nie należy do zadań łatwych. To świetna okazja by sprawdzić jak działa rozpoznawanie mowy w systemie iOS 8.
Na rozpoznawanie mowy w systemie iOS musieliśmy czekać przynajmniej ładnych kilka lat. Lukę wypełniały różne aplikacje firm trzecich dostępne w App Store. Wspomnieć wypada choćby Dragon Dictate. W iOS 8 dyktowanie działać będzie we wszystkich programach, w których możemy wprowadzić jakiś tekst.
Jak zatem radzi sobie rozpoznawanie mowy w tym nowym systemie? Całkiem nieźle choć oczywiście robi błędy. Na tyle jednak nieliczne że można w ten sposób pisać dłuższe teksty. Drobne poprawki można wprowadzić już korzystając ekranowej klawiatury. Niniejszy tekst w całości podyktowany został systemowi iOS 8. Drobne poprawki wprowadziłem za pomocą klawiatury ekranowej.
Funkcja dyktowania ma największy problem z rozpoznaniem nazwy iOS. Stosunkowo często rozpoznawała ją jako "majonez 8".
Rozpoznawanie mowy w iOS 8 poprawnie wprowadza także znaki interpunkcyjne takie jak: kropka, przecinek, znak zapytania, nawiasy itp. (słowa te musiałem jednak wyprowadzić z klawiatury, bo system za każdym razem zamieniał moje słowa na właściwie znaki).
Funkcja dyktowania świetnie przyda się osobom które choroba złożyła do łóżka - tak jak mnie, a przede wszystkim tym, którzy cierpią na różnego rodzaju zaburzenia motoryki i dla których ekranowa klawiatura stanowi zbyt duże wyzwanie.
Dyktowanie przydać się może także w innych sytuacjach np. kiedy chcemy szybko napisać i wysłać dłuższego smsa czy tweeta. Korzystam z niego także na Macu, tworząc krótkie szkice przygotowywanych tekstów.