Komentarze Krystian Kozerawski Usuń wszystkie komentarze

To plik tworzony automatycznie z ustawieniami danego folderu (w tym wypadku folderu Biurko), a więc jak go usuniesz, to i tak wróci. Musisz włączyć ukrywanie plików, żeby zniknął.

https://pl.wikipedia.org/wiki/.DS_Store

Takie szybkości pojawiają się dopiero, jak UKE wyda certyfikat na 2600 MHZ. A to może zająć kilka tygodni.

P.s. iPad Air2 nie obsługuje agregacji pasm

Tutaj o tym pisałem http://myapple.pl/posts/8701-jak-w-nowym-macbooku-dzwiek-i-grafika-informujace-o-podlaczeniu-komputera-do-ladowania

Zaraz dodam to także do tego tekstu.

Niewątpliwie Plus słynie z najlepszego zasięgu. Każda sieć ma swoje zalety i wady. Wadą Plusa jest brak oficjalnego wsparcia dla iPhone'a, co skutkuje m.in. problemami z wiadomościami MMS, o których pisałem na MyApple: http://myapple.pl/posts/9736-siec-plus-niedzialajace-mms-y-w-iphone-ach-z-ios-9

News jest o zapowiedzianych w Play zmianach na lepsze w dostępie do sieci przez LTE, wieszanie na nich psów tylko dla tego, że zapowiedzieli poprawę swoich usług to zwykłe bicie piany. Lepiej poczekać chwilę w spokoju i powiedzieć sprawdzam.

Takie sytuacje zdarzają się w każdej sieci. Ja np. miałem problemy z Orange w Łodzi. W miejscach, w których mieszka moja rodzina Orange zawracał, choć na mapie było pełne pokrycie. Można było zapomnieć nie tylko o LTE, ale i o zasięgu. Czy to znaczy, że Orange ssie? Nie, po prostu były takie, a nie inne uwarunkowania (np. ustawienie bloku z wielkiej płyty względem BTS-a itp.). Akurat z Play nie miałem takich problemów, a z LTE na Bałutach w Łodzi wyciąga od 30 do 50 mpbs przy pobieraniu. A jak będzie z LTE A w Play? Jak udostępnią tę usługę to będzie można ją przetestować i zobaczyć, czy będzie miała wpływ na lepsze zasięgi i działanie zwykłego LTE. Na razie to zwykłe bicie piany.

w Play też jest testowany na urządzeniach z Androidem.

WiFi Calling jest obecnie w testach Play, ale nie jest obsługiwany przez iPhone'y, bo Apple jeszcze tej funkcji nie odblokowało dla tego, jak i pewnie innych polskich operatorów.

Siadanie na Marcina nic nie zmieni. Każdy z operatorów idzie do Apple na kolanach, jak w pielgrzymce. Nie liczy się to, czego operator chce, ale to co chce Apple.

Poprawione

musisz zaktualizować aplikację Google Maps. Jeśli najnowsza wersja nie wspiera starszych systemów niż iOS 9, to pewnie w App Store nawet nie zobaczysz aktualizacji (program pozostanie w najwyższej wersji dostępnej dla danego systemu).

w takim MacBooku Air właśnie ona działa.

z tego co widzę, to też jest karta pamięci, która jest łączona w całość z dyskiem SSD poprzez oprogramowanie parujące. Gniazdo kart pamięci samo w sobie raczej nie ma takich możliwości.

Preferencje iTunes, zaawansowane i tam wybierasz lokalizację biblioteki iTunes. Oczywiście najpierw przeniosłem ją na kartę. Teraz program zapisuje wszystko właśnie na niej.

wystarczy pobrać aplikację na iPhone'a z App Store, w której dostępna jest wersja dla tego urządzenia. Od trzeciego numeru magazyn ukazuje się w specjalnej wersji dla iPhone'a, dostępnej w aplikacji. Trzeba tylko chcieć ją pobrać ;). Link znajdziesz powyżej.

po uruchomieniu nawigacji stukasz w ikonę z lupą (pojawia się po aktualizacji programu w App Store).

podejrzewam, że tak właśnie było. Mój iMac nie dostał żadnej aktualizacji, a też podłączony jest do sieci po kablu.

KOH - backdoor to specjalna wersja systemu iOS. TO nie jest system dla jednego telefonu, nawet jeśli się w kodzie ograniczy jego użycie tylko do tego konkretnego urządzenia, to jednak kod można zawsze zmienić.

Podejrzewasz, że ma, ale nie wiesz - to żaden argument w tej dyskusji.

Chiny i inne opresyjne rządy będą miały dzięki temu silny argument w negocjacjach z Apple.

ad 1 i 2. nie dorabiają sobie. Oprogramowanie trafia do FBI. Niby jest napisane pod jeden telefon, ale to i tak specjalna wersja iOS, która w rękach hackerów będzie na pewno wspaniałym narzędziem. FBI to ogromna instytucja, której do tego nie zależy na prywatności użytkowników produktów Apple.

ad 3. Myślisz, że jak Apple ugnie się przed FBI to Chiny nie wykorzystają tego jako argument? Kto tu jest naiwny?

KOH, ale przecież wielokrotnie pisałem o niebezpieczeństwach (mam wrażenie, że w ogóle nie czytasz).

1. wyraźnie mowa jest o stworzeniu specjalnej wersji systemu z backdoorem, czyli furtką. Jak taki system stworzą fizycznie zniszczyć będzie go bardzo ciężko i dość prawdopodobne, że trafi w niepowołane ręce.

2. Stworzenie takiego systemu będzie wodą na młyn dla hackerów, Apple samo bowiem stworzy hack na swój system i samo pokaże, że można obejść zabezpieczenia.

3. Precedens, czyli to, że na jednym żądaniu się nie skończy. Jak już raz FBI dostanie od Apple co chce to będzie chcieć więcej i więcej, do tego dodaj NSA, CIA, a potem władze Chin, Rosji, Turcji, Arabii Saudyjskiej itp. krajów.

Nie masz racji. Apple co mogło to przekazało, co więcej samo zwróciło uwagę na to, że dane z telefonu (który z resztą nie należał do terrorysty, a do lokalnych władz hrabstwa) można było pozyskać w prosty sposób, nie uciekając się do sposobu, którego żąda teraz FBI, a którego efektem będzie pełna inwigilacja użytkowników urządzeń z iOS nie tylko przez władze USA, ale i innych mniej demokratycznych krajów, a także i cyberprzestępców.

W tej sprawie nie chodzi o prywatność danych terrorysty, tylko o to bezpieczeństwo prywatnych danych użytkowników.

a ja od premiery iPhone'a 6 (czyli od 1,5 roku) mówię o iPhonie 6 minus (skoro Plus to ten większy).

niestety siedzę w bardzo głośnym miejscu, nic bym nie usłyszał. Literówki już poprawiam.

To dwie zupełnie inne gry, trudno więc mówić o podróbce.

tak, już poprawione. Dzięki za zwrócenie uwagi.

serio, ja mam.

Niestety... a w połączeniu z odpowiednią tarczą to by była klasyka do kwadratu :)