Komentarze Janusz MB Usuń wszystkie komentarze

1. Idzie globalne ocieplenie.

2. Diversity oznacza dużo użytkowników w ciepłych krajach z dodatnią temperaturą.

3. Zanim Apple upora się z dostawami iPhone X to minie zima i problem sam zniknie.

4. Auta na mrozie też nie zawsze odpalicie od razu i nie narzekacie.

5. Kolejna aktualizacja (z pomocą Facebooka) upiecze 2 pieczenie na jednym ogniu, skutecznie zabije wcześniejsze iphony a samego X tak zamuli, że sam się będzie rozgrzewał pracą.

6. iPhone X ma na górze kranu rogi ale to nie oznacza od razu, że jest on "Wikingiem" odpornym na chłód.

7. A poza tym to w zimnej Kanadzie mieszkają same marudy.

https://ifixit.org/blog/?s=wallpaper+iphone

5c, 5s, 6s, 7

Dla SE i 8 (chyba?) niegdy nie było takiej tapety

Średnia cena w polskim serwisie wynosi 1459

Musieli dać cenę za samą wymianę tylko tyłu albo tylko przodu ciut niższą niż cena nowego iPhone ze sklepu.

Nowy iPhone SE stówkę (sorry, trzy dychy) droższy od wymiany szkła plecków obudowy. Jednak po latach dokonało się niemożliwe. Apple ma w ofercie "tani" iPhone.

EDIT
Poprawka, nowy iPhone SE 32 GB kolor do wyboru: 1 489,00 zł u autoryzowanych sprzedawców (iMad), z polskiej dystrybucji.

Stereo z telefonu to by było kiedy ustawisz telefon (dla oglądania video) ekranem poziomo, kanał lewy leci z góry(albo z dołu), kanał lewy z przeciwnego końca.

A mogłem przed napisaniem poszukać... Ale wtedy nie miałbym już pomysłu jakie z najbardziej trywialnych narzędzi nie jest jeszcze w wersji PRO :)

Taka moda na wersje "pro". Chyba tylko zwykła aplikacja latarka nie doczekała się wersji PRO.

W Szczecinie w elektromarketach sprzedano wszystkie dwie sztuki jakie były dostępne w województwie.

Ekran to raz

Szyba z tyłu to dwa.

Jak spadnie to strzaska się i ekran i szyba albo nic się nie strzaska.

Ekran plus szklane plecki to będzie około 3000 zł. Na szczęście można wymienić od razu cały iPhone.

Mały to jest 6, 7, nie mówiąc o SE i 5s. Te wszystkie to kaliber plus.

Na tle innych telefonów widać, jaki ten X jest wieeeeeeelki. Spokojnie może się nazywać iPhone X+.

Wczoraj widziałem test w którym ósemka wypadła dobrze a iks(ten) poniżej oczekiwań.

Brakuje w testach SE który jest lepszy jeżeli chodzi o baterię od siódemki.

iOS zainstalowany na 14% wszystkich urządzeń

iOS: 13,7%

Android: 86,1%
Other (including Windows): 0,2%

Przypomniały mi się czasy wczesnego Androida. Nie było aplikacji typu latarka, która nie wyświetlałaby reklam, co bardziej upierdliwe latarki wysyłały nawet powiadomienia z reklamami.

Szykuje się podobny syf z płatnościami i subskrypcjami za każdy najmniejszy soft. W efekcie zapłacę gigantom za usługę, a mniejszym developerom, od których bym kupił płacąc raz, za subskrypcję nie zapłacę ani nie kupię (bo tylko subskrypcja).

Jeszcze inna sprawa, to software za kilkadziesiąt dolarów, który po przejściu na subskrypcję przestaje być wspierany. Nawet na Black Friday nie ma co się kusić na wydanie kasy, bo $300 już w styczniu może się okazać wyrzucone w błoto - firma wprowadza subskrypcję - sorry Gienia, świat się zmienia.

Na amerykańskich ajfonowych-portalach ochłonęli z lekka i pojawiły się analizy zachowania aplikacji na iPhone X. Bezkrytycznie przychylni Apple twierdzą, że jest mimo obaw lepiej niż było kiedyś przy skalowaniu oryginalnych apek na większe ekrany, mniej bezkrytyczni twierdzą, że póki developerzy nie przerobią aplikacji to będzie taka sama kicha jak kiedyś.

O ile kupowałem sporo oprogramowania na zasadzie użyję teraz raz, dwa, będzie na potem gdyby znowu było potrzebne, to opłacać subskrypcji nie będę.

Nie dotyczy Netflix, Tidal/Spotify, Safari Books/Pluralsight i JetBrains.

iPhone ma ok. 10% udziału w rynku na świecie, Polska nie odbiega od światowej średniej.

Fajny zegarek kosztuje co najmniej parę tysięcy złotych bo fajny zegarek to też produkt premium. Identyczny wykonaniem i funkcjonalnością można kupić za 200 zł, co nie oznacza, że społeczeństwo jest biedne, bo nie nosi na ręce zegarków za 5000 zł.

Cena produktu premium jest tak skalkulowana, żeby była interesująca dla 10% społeczeństwa, inaczej byłby to produkt popularny a nie premium.

Na całym świecie Apple jest dla max 10% najzamożniejszych ludzi. To jest marka premium a nie produkt pierwszej potrzeby ani nie jest pozycjonowany na średniej półce.

Upewniam się: żeby zrobić to, co jest pokazana na filmie, trzeba kupić iPhone X za 5 000 zł bo żaden tańszy, wcześniejszy iPhone nie jest dość potężny żeby podołać temu zadaniu?

[początek zadania]
"Cześć, jestem małpom." (zapisałem fonetycznie, jak słychać: małpom) mówi animowany obrazek małpki. [koniec zadania]

To są TE słynne animoji z jubileuszowego iPhone X?

Zatem to muszą być lody w wersji "Pro".

X to dotychczasowe powiększone wersje plusy w nowej, mniejszej obudowie. Niestety nie ma "normalnego x" czyli odpowiednika wersji "nie-plus" w odpowiednio mniejszej obudowie.

P.S.
Na szczęście jest 6s w wersji mini. (przy okazji kosztuje dość niewiele)

Co to jest to brązowe i pokręcone na przykładowym obrazku?

Jest jeden klasycznie biały, po prawej stronie Tima Cooka, stoi na pozycji osobistego ochroniarza Tima.

Kasa jak kasa, ale on jest większy od wcześniejszych modeli.

Gdyby nazwali go X+ i jednocześnie wprowadzili normalnej wielkości X to mniejsza wersja przynajmniej dla mnie byłaby bardzo dobra.

Byłeś kiedyś w Polsce, w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie, Gdańsku, Zakopanem? Widziałeś na własne oczy "tą biedę na ulicach"?

Touch ID pierwszej generacji (iPhone 5s/SE) działa praktycznie zawsze przy pierwszym przyłożeniu palca. Nie działa nigdy z wilgotnymi, spoconymi dłońmi.

Jeśli nie działa, naprawdę warto zdefiniować jeszcze raz odciski palców, a wcześniej zastanowić się, jak najczęściej trzymamy iPhone podczas typowego odblokowywania.

Na przykład ja inaczej trzymam iPhone kiedy sprawdzam coś i odblokowuję a inaczej kiedy już coś robię na odblokowanym ekranie. Oprogramowanie TouchID skanuje i zapamiętuje te fragmentu palca które mu podstawiamy - podstawiajmy tak jakbyśmy odblokowywali właśnie telefon a nie trzymali ułożony w dłoni jak podczas robienia czegoś na odblokowanym ekranie. Niewielka "magia" a wtedy TouchID naprawdę działa bezbłędnie. ;)